W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
cslza wrote:A ja się spytam czy nie było ❤, bo po przytulankach może się też pojawić. Miałam tak w pierwszej ciąży.
Mój też się martwi, bo już mu powiedziałam. Na razie jest czysto latam w pracy co chwile do WC 🤦♀️ Na papierze nic nie ma na wkładce też nie. Zostaje czekać do wieczora bo badanie zrobie dopiero po 17.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 09:11
Ona&On: 1993 r.
Starania od : czerwca 2021 r.
30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
21.02.23 - ⏸🤭🙏
09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.
Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊ -
Nikakb wrote:Hej, widzę ze w maju urodziłaś dziecko jestem w podobnej sytuacji. Co zrobiłaś żeby wam się udało? Jesteś kp? W którym cyklu udało Ci się zajść w 1 ciąży?
Hej nie jestem kp. W 1 ciąży kilka miesięcy się niezabezpieczalismy, ale też nie zwracałam uwagę kiedy dni płodne itp. potem 2 cykle mierzenia temperatury i sprawdzanie kiedy dni płodne i też się nie udało i potem w sierpniu na spontanie się udało ☺️ a teraz zaszłam w ciążę jakoś 2-3 cykl ☺️ żadnych leków witamin nic nie brałamMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Blond27 wrote:Dziewczyny, dzisiaj rano na wkładce zobaczyłam dwie plamki średnica z pół cm, takie koloru kawa z mlekiem..... Strasznie się wystraszyłam 😟🤦♀️ Dzisiaj jakoś mam zjazd od rana.... Chyba polecę na betę boję się.... 😟😟😟 A wczoraj powiedziałam rodzicom.
Minął już dzień spodziewanej miesiączki ? Ja w pierwszej ciąży plamiłam 2 razy w dniu spodziewanej miesiączki ☺️Blond27 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Tak mija dzisiaj tydzień od @ .... Mam nadzieję, że to tylko jednorazowo 😭
Powiem Wam, że od @ mam cały czas mokro ale taki biały bez koloru śluz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 09:33
Ona&On: 1993 r.
Starania od : czerwca 2021 r.
30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
21.02.23 - ⏸🤭🙏
09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.
Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊ -
Domi_naturelover wrote:Ahhh dajcie spokój. Ja jestem tak strasznie zła na profesora, który mi robił zabieg laparo… WSZĘDZIE wielkimi literami jest, żeby robić zabieg w pierwszej połowie cyklu W RAZIE CZEGO, jakby kobieta miała być w ciąży. Ja na wizycie przed zabiegiem (która trwała kilka minut i kosztowała mnie 250zl za dwa podpisy) zapytałam czy aby na pewno nie przeszkadza nam zabieg w 26dc? Odpowiedział, że nieeee, bo ja mam przecież długie cykle, bezowulacyjne, to luz (nie sprawdził ani na usg w tym miesiącu, ani badając proga, nic)… I co? Przeprowadził zabieg u mnie we wczesnej ciąży 🤬 Pod narkozą, z przepuszczeniem kontrastu przez macice i jajowody, z lekami narkotycznymi 🤬 Naprawdę, to jest CUD, że jestem w tej ciąży, że Kropek ma taki timing, że zdążył się na ostatni moment przed zabiegiem mocno zagnieździć…
A wiecie, profesor nauk medycznych, fortuna za wizytę, taki świetny specjalista 😔 Tylko radość z powodu ciąży sprawia, że nie chodzę wkurzona i nie wparowałam tam jeszcze do tego gabinetu i mu nie nawtykałam 😤
Współczuję tych nerwów 😕 wiem jak to jest, bo też trafiałam na różnych lekarzy. Kiedyś już to tutaj opisywałam ale hit był kiedy profesor, ordynator w jednych z gdańskich szpitali zażyczył sobie za zabieg w sumie jakieś 1500zl a drugi, u którego chce teraz prowadzić ciążę, 100zl... Ten pierwszy powiedział że to będzie dość skomplikowany, wymagający sporej prezycji zabieg, dlatego taka cena, a drugi, stwierdził że spokojnie to nic trudnego i potrwa max 20min, przy czym było mu głupio, że muszę za to osobno płacić, bo nie wchodzi to w zakres pakietu medycznego. Jeżeli chodzi o diagnozy to też sporo slyszałam, w wieku 20lat mówiono mi że z moim pcos to muszę już się starać o dzieci bo później nie da rady itp. Na szczęście medycyna idzie do przodu i nie ma co się załamywać.Starania o pierwszego maluszka od końca 08.2021r.👫
👩:
PCOS 😒; wysokie AMH 16,2 (2021rok) -> w 2025 spadło do 8,4.
wysokie androgeny ❌
🧑:
Wszystkie parametry nasienia w normie ✅
Udało się!😍
11.12.2022 - Synek jest już z nami ❤️ waga 3940g, 60cm, 10/10 😊
Starania o drugiego maluszka od kwietnia 2025 -> stymulacja hormonalna -> udało się za pierwszym razem! ❤️
16.06 - nifty ✅ niskie ryzyka, będzie drugi synek 🩵 USG 4,3cm bobasa 💪🏻
-
Blond27 na pewno wszystko będzie dobrze, nie przejmuj się. Przecież nie może być inaczej 💚 Jeżeli masz możliwość to zbadaj betę i proga, ja trzymam kciuki za wyniki 🤞🏻🍀🍀
Oliwia23, Blond27 lubią tę wiadomość
-
A ja mam dzisiaj jakieś załamanie nastroju 😔 Chciałam tej ciąży i nadal chce ale kurczę zaczynają mnie wątpliwości łapać i boje się nieznanego 😢 Do tego wszystkiego nie wiem do jakiego gin się umówić a chyba czas najwyższy gdzieś się zapisać.. Ah tam
Blond27 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczynki tak pójdę popołudniu na badania 😊 Już staram się ogarnąć jakiegoś lekarza też tak jak Wam pisałam moja mama pracuje w szpitalu więc mam nadzieję że się uda, nie chce panikować bo czytałam że plamienia się zdarzają i przy dobrym progesteronie i becie ale wiadomo, serce mocniej bije. 🤦♀️
Mała Mi 27 lubi tę wiadomość
Ona&On: 1993 r.
Starania od : czerwca 2021 r.
30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
21.02.23 - ⏸🤭🙏
09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.
Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊ -
Blond27 wrote:Tak mija dzisiaj tydzień od @ .... Mam nadzieję, że to tylko jednorazowo 😭
Powiem Wam, że od @ mam cały czas mokro ale taki biały bez koloru śluz.Niektóre mają sucho a inne zalane - i jedno i drugie zdarza się w ciąży
Przez luteinę mniej czuję tą mokrość ale wypływa ciągleBlond27 lubi tę wiadomość
-
Milixx wrote:A ja mam dzisiaj jakieś załamanie nastroju 😔 Chciałam tej ciąży i nadal chce ale kurczę zaczynają mnie wątpliwości łapać i boje się nieznanego 😢 Do tego wszystkiego nie wiem do jakiego gin się umówić a chyba czas najwyższy gdzieś się zapisać.. Ah tam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 09:45
Milixx lubi tę wiadomość
Ona&On: 1993 r.
Starania od : czerwca 2021 r.
30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
21.02.23 - ⏸🤭🙏
09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.
Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊ -
Milixx wrote:A ja mam dzisiaj jakieś załamanie nastroju 😔 Chciałam tej ciąży i nadal chce ale kurczę zaczynają mnie wątpliwości łapać i boje się nieznanego 😢 Do tego wszystkiego nie wiem do jakiego gin się umówić a chyba czas najwyższy gdzieś się zapisać.. Ah tam
Większość nas nawet nie wie jak się z dziećmi obchodzić i "obsługiwać" a Ty tu będziesz mega pomocnaMilixx, Blond27 lubią tę wiadomość
-
Blond27 wrote:Kochana Ty? Jesteś doświadczoną mama dwójki dzieci to poradzisz sobie perfekcyjnie 💜💜💜💜jestem pewna 🙏 A nie myślałaś żeby wrócić do lekarza z poprzednich ciąż?
A no właśnie ja 😅 Myślałam o tym co prowadził mi ciąże z synem. I pewnie tam pójdę ale jakoś tak nie do końca chyba chce. Ah tam.. Ciężkie dni przede mną -
Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa 💗 Możecie na mnie liczyć, jak będę umiała to Wam doradzę 🥰
Ja wiem, że mimo braku waszego doświadczenia będziecie świetnymi mamuśkami i dacie sobie świetnie radę 😊 Powiem Wam, że przy pierwszej ciąży się tak nie bałam nieznanego jak teraz 😆
Wiem, że mam już jakieś doświadczenie i w ogóle ale mój syn jest tak wymagającym dzieckiem, że boje się jak ja to wszystko pogodzę.Blond27 lubi tę wiadomość
-
Milixx wrote:Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa 💗 Możecie na mnie liczyć, jak będę umiała to Wam doradzę 🥰
Ja wiem, że mimo braku waszego doświadczenia będziecie świetnymi mamuśkami i dacie sobie świetnie radę 😊 Powiem Wam, że przy pierwszej ciąży się tak nie bałam nieznanego jak teraz 😆
Wiem, że mam już jakieś doświadczenie i w ogóle ale mój syn jest tak wymagającym dzieckiem, że boje się jak ja to wszystko pogodzę.Milixx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngelaaaa wrote:A może któraś z was jest z Bydgoszczy ? Bo nie chcę mieć cesraki w Toruniu więc chyba do Bydgoszczy będę jechać 🙆🙆🙆 wiem że do porodu daleko ale stresuje mnie ta sytuacja
Oo, ja pochodze z Torunia, ale obecnie juz tam nie mieszkam. Myslisz o bizielu czy miejskim? 😄 -
Milix takie wątpliwości i strach we wczesnej ciąży to też często kwestia burzy hormonalnej 😘
ja miałam dokaldnie tak samo, najpierw starania, później radość z pozytywnego testu a potem nagle obniżenie nastroju, napływ wątpliwości i strachu. Pamiętam że miałam myśli że kurde co my zrobiliśmy, po co mi ta ciąża, przecież życie było dobre do tej pory itd 🙈 Na szczęście szybko to samo minęło także uszy do góry 😘
Milixx lubi tę wiadomość
-
Milixx wrote:Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa 💗 Możecie na mnie liczyć, jak będę umiała to Wam doradzę 🥰
Ja wiem, że mimo braku waszego doświadczenia będziecie świetnymi mamuśkami i dacie sobie świetnie radę 😊 Powiem Wam, że przy pierwszej ciąży się tak nie bałam nieznanego jak teraz 😆
Wiem, że mam już jakieś doświadczenie i w ogóle ale mój syn jest tak wymagającym dzieckiem, że boje się jak ja to wszystko pogodzę.
Jezu mam to samo, w pierwszej ciąży luz! A teraz jak już jestem w tej upragnionej ciąży to nachodzą mnie myśli typu "a co jeśli jednak przy naszym małym gargamelu to będzie dramat?" Nie zrozumcie mnie źle, po prostu jestem po depresji poporodowej i mam mega wymagające dziecko, boję się powtórki niektórych akcji...Milixx lubi tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Wojcinka wrote:Milix takie wątpliwości i strach we wczesnej ciąży to też często kwestia burzy hormonalnej 😘
ja miałam dokaldnie tak samo, najpierw starania, później radość z pozytywnego testu a potem nagle obniżenie nastroju, napływ wątpliwości i strachu. Pamiętam że miałam myśli że kurde co my zrobiliśmy, po co mi ta ciąża, przecież życie było dobre do tej pory itd 🙈 Na szczęście szybko to samo minęło także uszy do góry 😘
Chciałam i chce tej ciąży inaczej byśmy się nie starali więc po pozytywnym teście oczywiście była radość a od wczoraj obniżenie nastroju 😔
Dzisiaj właśnie od rana mam myśli typu "Po co mi ta kolejna ciąża, po co mi kolejne dziecko gdzie ja z dwójką wariuje, po co mi te kolejne zmiany - przecież mam już odchowane, prawie samodzielne dzieciaki i spokojne życie a tu lada chwila znowu wpierdziele się w pieluchy" Do tego dochodzi kwestia mieszkaniowa i pytania z tym związane: czy się pomieścimy, czy kiedykolwiek przy 3 dzieci będziemy mogli sobie pozwolić na coś większego.. Ah tam.
Już Wam głowy nie zawracam. Mam nadzieje, że za chwile mi to przejdzie i będę się cieszyć. Wiadomo, najważniejsze jest aby maleństwo było zdrowe. Bo przecież reszta się ułoży, prawda? 🤔Wojcinka lubi tę wiadomość