W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelaaaa wrote:Ojej pierwsze co mówię o może będziesz rodzić 🙈😅
Można rodzić naturalnie z nogą w gipsie jak cos bo kuzyna żona rodziła 🤭
Kurczę co za pech, będziesz jechać na pogotowie z kostką ?
Niestety, turbulencje nadal niczego nie ruszyły 🙈😂
Właśnie nie wiem co mam robić, bo S. oczywiście panika i chce mnie wieźć na pogotowie, ale nie wiem czy jest sens, wolałabym na porodówkę 🙈😂
Chyba wstrzymam się do jutra i zobaczę jak ta kostka będzie wyglądać👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Olo323 wrote:Niestety, turbulencje nadal niczego nie ruszyły 🙈😂
Właśnie nie wiem co mam robić, bo S. oczywiście panika i chce mnie wieźć na pogotowie, ale nie wiem czy jest sens, wolałabym na porodówkę 🙈😂
Chyba wstrzymam się do jutra i zobaczę jak ta kostka będzie wyglądać
Kurcze ale pech... ja tak kiedyś w klubie schodząc po schodach źle stanęłam, myślałam że skręciłam stopę ale okazało się, że pękła mi kość. Wróciłam do domu, alkohol chyba stłumił ból, bo dopiero jak się obudziłam zobaczyłam wielką, spuchniętą, siną stopę. Cały dzień strasznie bolała, ale wierzyłam że jednak obędzie się bez lekarza, niestety wieczorem nie wytrzymałam i pojechałam na IP, od razu założyli mi gips😕Olo323 lubi tę wiadomość
-
Co za pech, Olo.. ale jedz. Tez miałam niby wydawało się tylko skręcona, a jakiś fragment się ukruszył i potem złe zrósł .. do tej pory mam problem z kupieniem wygodnych butów .. a sprawdza i zawsze doradza co zrobić żeby dojąc szybciej do sprawności .
-
Olo323 wrote:Dziewczyny, ale akcja 😂
Niestety nie rodzę, ale chyba skręciłam kostkę albo bardzo mocno coś sobie naciągnęłam 😳
Byłam w odwiedzinach u rodziców i podeszłam wyrzucić butelkę do tych kontenerów i nie zauważyłam, ze jest krawężnik i zsunęła mi się noga przez co jakbym „upadła” na lewa nogę, która mi się wykrzywiła właśnie w kostce i gdyby nie wielki kontener na śmieci to wylądowałabym na twarzy na ziemii 🙈
Ból jak stopięćdziesiat, zrobiło mi się gorąco, dosłownie popłakałam się z bólu 🙈 długo nie mogłam stapnac na tej lewej nodze, popłakałam się ze strachu, bo pierwsza myśl „złamana, boze co z nami zrobią? Cesarka później zdjęcie/zajmą się noga?” 😱
Finalnie złamana na pewno nie jest, bo mogę na niej stanąć, ale ból straszny, kostka spuchła i sinawa 🙄😕👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Hej dziewczyny! Kopę lat myślę o was ostatnio dużo bo to już w końcu finish! Ale ten czas zleciał! Dopiero co wrzucalyscie zdjęcia swoich dwóch kreseczek a tu zaraz zacznie się akcja porodówka i co drugi dzień któraś będzie meldowała że rodzi. 😍 Can't wait!
Życzę wam wszystkich bezproblemowych, szybkich porodów 😘
U nas wszystko dobrze, Maya za 2 dni kończy 8 miesięcy 🤯 kiedy to zlecialo to ja nie wiem. Jest to najkrótszy rok w moim życiu, dopiero co kupowałam ozdoby świąteczne z brzuszkiem a już zaraz pierwsze święta Mai i znowu trzeba prezenty zacząć kupować (mój plan na dzisiaj)
Pochwalę się też że udało mi się być dumną mamą KPI i po 8 miesiącach odstawiam laktstor i przechodzę na zasłużoną emeryturę 😁 mrożonek mam 27 litrów , Maya bezproblemu toleruje MM które wprowadziliśmy 2 tyg temu więc jest 50/50 na moim i mieszance
Ściskam was mocno a sama idę zjeść śniadanie dopóki szogun smacznie chrapie podczas pierwszej drzemki 😘Blondyna.B, Grażyna1820, Chrupka , Milixx, KlaraJa, Kluska95, Olo323, Poziomka9204, KaJa lubią tę wiadomość
-
O 4.30 obudził mnie mega ból podbrzusza, który mijał i powracał ale przeszło. Aż zasnąć nie mogłam 🙈 Ale mocno bolało i już mówiłam do męża że wolę skurcze niż te bóle 😅
Ala wychodź a nie sobie jaja robisz 🙈🙈Poziomka9204 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:O 4.30 obudził mnie mega ból podbrzusza, który mijał i powracał ale przeszło. Aż zasnąć nie mogłam 🙈 Ale mocno bolało i już mówiłam do męża że wolę skurcze niż te bóle 😅
Ala wychodź a nie sobie jaja robisz 🙈🙈
Wojcinka, fajnie, że się odezwałaś ♥️ ale to zleciało 😁Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Nati94 wrote:Angela, u mnie o tej godzinie zaczęły się skurcze porodowe, przeszły, wróciły po południu, 00.05 było po wszystkim;) podobni często tak jest, że wybudzają silne bóle, przechodzi i wraca ✊ i co najlepsze to było w 38+3 a skończyło się w 38+4 🙈
Wojcinka, fajnie, że się odezwałaś ♥️ ale to zleciało 😁
Oby i u mnie tak było bo mam już dość. I albo rodzę dzisiaj albo wcale 🤣
Dopadło mnie rozwolnienie oby to było to 🤞Mgdra, Olo323, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Oby i u mnie tak było bo mam już dość. I albo rodzę dzisiaj albo wcale 🤣
Dopadło mnie rozwolnienie oby to było to 🤞Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Ja od dzisiaj powoli zaczynam oglądanie szkoły rodzenia z YT, chodzi mi głównie o część porodową, pozycje w trakcie poszczególnych faz porodu, jak sobie pomóc na początku itd. Będę szukać tego, co oglądałam w ciąży z Lili, ale może macie coś ciekawego do polecenia;)?
-
Nati94 wrote:Oczyszczasz się ♥️ jedyne rozwolnienie, na które ciężarna się cieszy 🙈 pomóż sobie trochę, może masaż brodawek, spacerek albo co tam jeszcze wymyślisz wygląda na to, że jesteście gotowi ✊
Teraz delikatnie czuje podbrzusze takie delikatne bóle ale też jakbym była tam spięta 😅 mąż juz by chciał jechać do szpitala 🙈
Zara będę myć podłogę potem pranie trzeba zrobić 😅Poziomka9204 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Teraz delikatnie czuje podbrzusze takie delikatne bóle ale też jakbym była tam spięta 😅 mąż juz by chciał jechać do szpitala 🙈
Zara będę myć podłogę potem pranie trzeba zrobić 😅 -
Dziewczyny, ochłonęłam i się odzywam..
Moja historia nadaje się naprawdę żeby poszła w „internet” przez ten ból i Wasze rady stwierdziłam, ze może faktycznie lepiej sprawdzić nogę. Pojechaliśmy do szpitala w moim mieście (i już wiem naprawdę skąd takie najgorsze są opinie o tej placówce((nie tylko u nas w mieście, ale i okolicach)) najpierw na sorze, jak zobaczyła mnie z brzuchem pani na rejestracji- powiedziała, ze pomyliłam szpitale, bo szpital polozniczo-ginekologiczny jest w innym miejscu (🤦♀️) powiedziałam, ze przyszłam z kostka, bo się przewróciłam- już była niezadowolona.
W kolejce czekałam prawie półtorej godziny, gdy weszłam do gabinetu zobaczyłam znudzonego lekarza (naprawdę niemal miał na twarzy wypisane „nie chce mi się”) po wywiadzie i zobaczeniu nogi- zniknął naprawdę na pół godziny (!) po czym wrócił i powiedział, ze mam jechać do szpitala w miejscowości albo X albo Y bo dziś na dyżurze nie ma ani chirurga ani ortopedy i nikt mi nogi nie zbada dziś, a on mi nie zleci rtg bo jestem w ciąży, zreszta w tamtych szpitalach jak coś jest na miejscu oddział ginekologiczny i położniczy, wiec lepiej jechać tam a ta noga średnio wyglada, wiec lepiej sprawdzić ( poważnie🤡)
No wiec pojechaliśmy do szpitala, w którym chce rodzic, przy okazji mąż stwierdził, ze wrócimy się po torbę do szpitala w razie czego. Co trzeba przyznać w tym szpitalu tu działają jak w leśnej górce😅 uwijają się jak pszczółki, wiec od razu poproszono mnie do gabinetu- tu trafiłam na młodego i przerażonego lekarza (nie mam mu za złe, bo rozumiem, ze kobieta w ciąży to wyzwanie) oczywiście tez zniknął na jakieś 20 minut 🙈 wrócił z ortopeda, ta pani obejrzała nogę i powiedziała, ze nie zrobią mi rtg (i tak bym się nie zgodziła) ale zrobią mi usg kostki. Usg robił mi jeszcze inny lekarz i stwierdził, ze „najprawdopodobniej” (naprawdę użył tego słowa) mam naderwana torebkę stawową ale w poniedziałek będzie ordynator i on mnie zbada 🙈🤡
Nie wiedzieli naprawdę co ze mną zrobić- czy położyć mnie na chirurgii czy ginekologicznym.. finalnie stwierdzili, ze na ginekologicznym zawsze bezpieczniej. Zadzwonili po położne żeby mnie przyjechały ich miny zdziwienia nie zapomnę nigdy 🙈😅 chyba było 3 w nocy jak mnie położyły, sprawdziły tylko tętno małego, poprosiłam o coś przeciwbólowego i dostałam te zimne okłady. Małe szczęście takie, ze nie wiedziały gdzie położyć, żeby nie robić rabanu to dostałam izolatkę- wiec jak zostałam już sama mogłam się wypłakać bez wstydu.. jak przeciwbólowe zaczęło działać to z tych nerwow i bólu poszłam spac.
Dziś od rana dostałam znów zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzakrzepowy, świeże okłady na nogę. Ktg w normie, oczywiście brak najmniejszych skurczy. Czekam na badanie usg, ale chyba poczekam bo podobno „wpadły” dwie pilne cesarki. Jutro przeniosą mnie na „normalna” sale i zadecydują co ze mną zrobić 🤷♀️
Także- draaaamaaat 🤯🤡👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
KlaraJa wrote:Kurcze ale pech... ja tak kiedyś w klubie schodząc po schodach źle stanęłam, myślałam że skręciłam stopę ale okazało się, że pękła mi kość. Wróciłam do domu, alkohol chyba stłumił ból, bo dopiero jak się obudziłam zobaczyłam wielką, spuchniętą, siną stopę. Cały dzień strasznie bolała, ale wierzyłam że jednak obędzie się bez lekarza, niestety wieczorem nie wytrzymałam i pojechałam na IP, od razu założyli mi gips😕
Jako ze już zlapałam trochę dystansu, mam bardzo podobna sytuacje- tylko z ręka 😂 w czasach studenckich i tych bardzo imprezowych byłam ze znajomymi na imprezie- wiadomo zrobiło się mały biforek w mieszkaniu, gdy wychodziliśmy poslizgnelam się na schodach i podparłam ręka żeby nie upaść, trochę zabolało, ale wiadomo- elo trzeba iść na melo 😂 pod koniec imprezy pamietam ze już konkretnie bolała mnie ta ręka (nawet podeszłam do całodobowej apteki po maść przeciwbólowa😂) wróciłam do mieszkania, poszłam spać No i jak się obudziłam i chciałam złapać telefon lewa ręka to aż się pos.rałam z bólu 🙈😂 ręka nie była jakoś bardzo spuchnięta trochę sina- pojechaliśmy na sor a na zdjęciu wyszło ze ręka w trzech miejscach złamana 😂😂
Ale powiem Wam, ze super wspominam te imprezę! 😂
Kalli95 lubi tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Olo, ale historia na koniec ciąży 🙈Mam nadzieję, że wszystkie dolegliwości szybko Ci miną, a sam pobyt w szpitalu zadziała skurczogennie 😃🤞🏼
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2022, 13:26
Olo323 lubi tę wiadomość
💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii Historia wyjątkowa również dla lekarzy
-
Angelaaaa wrote:Już się chyba zatrzymało haha 😂 nawet odkurzanie i mycie podłogi nie pomogło 🫣
Angelaaaa lubi tę wiadomość