W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mnie zastanawia co u Anetki, ale już bardzo długo Milix się nie odzywała..
Jesteście z nami? 😊Starania od 08.2021
♀️26 ✅ Posiewy, hormony, biopsja endometrium ❌Hiperprolaktynemia czynnościowa
♂️29✅ Badanie nasienia, przewlekły stan zapalny prostaty wyleczony
🍀10cs
25.05.2022 ⏸ 10dpo
04.02.2023 Laura 💖 3370g 51cm
🍀brak owulacji, rozregulowane cykle, niespodzianka! 😍
21.05.2024 ⏸️
Rośniemy 🥰 25.01.2025 -
Chrupka wrote:Też mnie zastanawia co u Anetki, ale już bardzo długo Milix się nie odzywała..
Jesteście z nami? 😊
Właśnie ostatnio na forum trochę cicho, kilka osób jakby się "wylogowało", zarówno tutaj jaki i na czerwcowym. Mam nadzieję, że u każdej wszystko dobrze 😊👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ehh dziewczyny, koło 19 przyjechała dziewczyna w 39+4 bo przestała czuć ruchy dziecka- od razu położne jej podłączyli ktg (jest tutaj takie przygotowane miejsce jakby w nęce w korytarzu za parawanem „stoisko” właśnie dla takich z zewnątrz/nagłych) nie było słychać tętna.. wiec od razu biegiem z lekarzem do gabinetu sprawdzić na usg- jej synek udusił się pępowina… Krzyk tej dziewczyny czuje cały czas w uszach i w całym ciele, masakra.. 💔👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Chrupka wrote:Też mnie zastanawia co u Anetki, ale już bardzo długo Milix się nie odzywała..
Jesteście z nami? 😊
Miło, że o mnie pamiętacie 🥰 Jestem tu cały czas, zagadam, czytam, czekam na nowe wiadomość i bobaski 😊
Mało pisze bo nie chce Wam tu non stop narzekać 🙊 Odliczam dni do PTP ⏳ Chciałabym mieć już Malutką przy sobie a tu jeszcze tyle czasu ale oby do końca listopada i mam nadzieję, że Mała pójdzie w ślady siostry i postanowi się szybko ewakuować z brzuszka 💣
Chociaż powiem Wam, że rozważam cesarkę.. Nie wiem czy dobrze, czy źle ale zapisałam się do psychiatry po zaświadczenie o tokofobii.. Im bliżej terminu to boję się obydwu porodów i nie wiem co już będzie lepsze 😪😪Poziomka9204, Chrupka lubią tę wiadomość
-
Olo323 wrote:Ehh dziewczyny, koło 19 przyjechała dziewczyna w 39+4 bo przestała czuć ruchy dziecka- od razu położne jej podłączyli ktg (jest tutaj takie przygotowane miejsce jakby w nęce w korytarzu za parawanem „stoisko” właśnie dla takich z zewnątrz/nagłych) nie było słychać tętna.. wiec od razu biegiem z lekarzem do gabinetu sprawdzić na usg- jej synek udusił się pępowina… Krzyk tej dziewczyny czuje cały czas w uszach i w całym ciele, masakra.. 💔
Całą ciążę a potem życie coś się może stać ale nie wolno myśleć, że nas też to spotka!
To okropne, że są takie wypadki i na nie nic się nie da poradzić - nawet na USG rzadko widać takie zaplątanie 😔 ale do końca myśli pozytywne a nie negatywne!
Patrząc na wiele z naszych tutaj stopek to dawno powinnyśmy być w psychiatryku wymyślając co się może wydarzyć a warto z tego stanu wyciągnąć te pozytywne emocje i ten czas z maleństwami jeszcze pod serduszkami ❤️Poziomka9204, Olo323, Domi_naturelover, Izet lubią tę wiadomość
-
Niestety jest wiele takich przypadków. Nie zawsze sobie zdajemy z tego sprawę na szczęście. Ale takie rzeczy dzieją się codziennie. Mam bratowa, która studiuje położnictwo. Teraz ma praktyki na porodówce, a jest w takim specjalistycznym szpitalu, ze codziennie zdarzają się wywoływania porodu martwych dzieci 😔 życie jest bardzo okrutne i nieprzewidywalne ..
-
Nie potrafię sobie wyobrazić co czuje ta kobieta...
Płakałam jak czytałam.. I od razu pomyślałam o mojej Hani, która od 37tc na każdym USG była owiniętą pępowina.... 🥺🥺
Ale przy porodzie pępowiny wokół szyi już nie było.💍 05.08.2018
👰🤵 01.06.2019
08.2019 - odstawienie tabletek anty i rozpoczęcie starań o pierwsze dziecko
10.11.2019 - ⏸
07.07.2020 - 👶 córeczka
05.2021 - rozpoczęcie starań o drugie dziecko
14.02.2022 - ⏸
29.10.2022 - 👶 córeczka -
Ja nie mogę czytać takich historii, bo wchodzę na poziom stresu milion 😒 Ja bym najchętniej leżała z całodobowym podpięciem do ktg 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2022, 00:42
💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii Historia wyjątkowa również dla lekarzy
-
No to są straszne historie, niestety wchodzą za głęboko..
Ale tym bardziej cieszę się i czuje wdzięczność, ze my mamy takie wspaniałe szczęście ❤️
Już niedługo będziemy mieć swoje maleństwa w ramionach 😌
Mnie na wieczornym ktg w ostatnich sekundach zapisały dwa skurcze, których nie czułam, zobaczymy co będzie jutro 🙈
Angela, a jak tam u Was? 🥰👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Domi_naturelover wrote:Ja nie mogę czytać takich historii, bo wchodzę na poziom stresu milion 😒 Ja bym najchętniej leżała z całodobowym podpięciem do ktg 🤦♀️
Ja tak samo. Za bardzo się wtedy nakręcam.
Swego czasu leżałam w szpitalu na oddziale ginekologii onkologicznej i też wspominam ten czas jako jeden z najbardziej przygnębiających. Kobiety starsze i młodsze z wyrokami na całe życie... -
Byłam wczoraj u lekarza. Z Małym wszystko dobrze. Waży ok 2870g 😊 Poszerzenie ukm jest ciut większe ale w dalszym ciągu w normie. Zrobił badanie wszystkich przepływów, serduszka itd. także czuję się spokojniejsza. Z resztą za każdym razem jak od niego z mężem wychodzimy to czujemy spokój i zadowolenie. Udało się synka trochę podglądnąć i obydwoje z lekarzem uznaliśmy, że jest podobny do męża 😄 co prawda ruszał się i zasłaniał ale podobieństwo było widoczne. Fajnie, że zobaczyłam jak się rusza, bo tych ruchów ja sama nie czułam, a czasami martwię się że czuje jakieś ruchy bardzo wyraźnie i za chwilę cisza. Opowiadał nam co dokładnie widzi, co to znaczy, kiedy dowiedział sie na czym mi zależy przy porodzie to biorąc pod uwagę doświadczenie innych jego pacjentek to poradził mi zmianę szpitala, także na te kilka tygodni przed planowanym porodem chyba będę zmieniać szpital 😅.
Angelaaaa, Nati94, conte, Domi_naturelover, Blondyna.B, Grażyna1820, Kluska95, Mgdra, Chrupka , Poziomka9204, Olo323, Aneta2506 lubią tę wiadomość
-
KlaraJa wrote:Byłam wczoraj u lekarza. Z Małym wszystko dobrze. Waży ok 2870g 😊 Poszerzenie ukm jest ciut większe ale w dalszym ciągu w normie. Zrobił badanie wszystkich przepływów, serduszka itd. także czuję się spokojniejsza. Z resztą za każdym razem jak od niego z mężem wychodzimy to czujemy spokój i zadowolenie. Udało się synka trochę podglądnąć i obydwoje z lekarzem uznaliśmy, że jest podobny do męża 😄 co prawda ruszał się i zasłaniał ale podobieństwo było widoczne. Fajnie, że zobaczyłam jak się rusza, bo tych ruchów ja sama nie czułam, a czasami martwię się że czuje jakieś ruchy bardzo wyraźnie i za chwilę cisza. Opowiadał nam co dokładnie widzi, co to znaczy, kiedy dowiedział sie na czym mi zależy przy porodzie to biorąc pod uwagę doświadczenie innych jego pacjentek to poradził mi zmianę szpitala, także na te kilka tygodni przed planowanym porodem chyba będę zmieniać szpital 😅.
Super że wszystko dobrze 😊 już kawał kawalera 😁KlaraJa lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
nick nieaktualnyOlo323 wrote:No to są straszne historie, niestety wchodzą za głęboko..
Ale tym bardziej cieszę się i czuje wdzięczność, ze my mamy takie wspaniałe szczęście ❤️
Już niedługo będziemy mieć swoje maleństwa w ramionach 😌
Mnie na wieczornym ktg w ostatnich sekundach zapisały dwa skurcze, których nie czułam, zobaczymy co będzie jutro 🙈
Angela, a jak tam u Was? 🥰Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
KlaraJa wrote:Byłam wczoraj u lekarza. Z Małym wszystko dobrze. Waży ok 2870g 😊 Poszerzenie ukm jest ciut większe ale w dalszym ciągu w normie. Zrobił badanie wszystkich przepływów, serduszka itd. także czuję się spokojniejsza. Z resztą za każdym razem jak od niego z mężem wychodzimy to czujemy spokój i zadowolenie. Udało się synka trochę podglądnąć i obydwoje z lekarzem uznaliśmy, że jest podobny do męża 😄 co prawda ruszał się i zasłaniał ale podobieństwo było widoczne. Fajnie, że zobaczyłam jak się rusza, bo tych ruchów ja sama nie czułam, a czasami martwię się że czuje jakieś ruchy bardzo wyraźnie i za chwilę cisza. Opowiadał nam co dokładnie widzi, co to znaczy, kiedy dowiedział sie na czym mi zależy przy porodzie to biorąc pod uwagę doświadczenie innych jego pacjentek to poradził mi zmianę szpitala, także na te kilka tygodni przed planowanym porodem chyba będę zmieniać szpital 😅.💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii Historia wyjątkowa również dla lekarzy
-
Olo ja tydzień temu też miałam na ktg jakieś skurcze 🙈 a jak w pierwszej ciąży z córką miałam w południe ktg to nawet pół skurczu nie było a 5 godzin później zaczęłam rodzić także nie ma co się sugerować ktg 😁
Poziomka9204, Olo323 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Domi_naturelover wrote:Dobrze, że lekarz doradził! A z ciekawości na czym Ci zależy?
Bardzo zależy mi na ochronie krocza. Masuje i ćwiczę żeby te tkanki były elastyczne i jednak chciałabym żeby położne nie nacinały mnie tylko po to żeby przyspieszyć poród, a o takich sytuacjach już niestety słyszałam. Okazuje się, że odsetek nacięć krocza tam gdzie chciałam rodzić jest ogromny i pomimo tego że ich statystki się poprawiły to jednak w porównaniu do tego drugiego szpitala widać dużą różnicę... Ten pierwszy szpital przoduje w innych statystykach dlatego mam dylemat, muszę się porządnie zastanowić... Mogę kategorycznie zaznaczyć, że nie chce nacięcia krocza i czekać na pęknięcie ale ja poprostu chciałabym żeby kierowano się faktycznie wskazaniem medycznym a nie rutynowym cięciem. Niestety ale cierpię na przypadłość, która powoduje że bardzo źle i długo goją mi się rany i po konsultacji z chirurgiem obawiam się, że ewentualne nacięcie może być dla mnie później bardzo problematyczne 😕Poziomka9204, Domi_naturelover, Olo323 lubią tę wiadomość
-
KlaraJa wrote:Bardzo zależy mi na ochronie krocza. Masuje i ćwiczę żeby te tkanki były elastyczne i jednak chciałabym żeby położne nie nacinały mnie tylko po to żeby przyspieszyć poród, a o takich sytuacjach już niestety słyszałam. Okazuje się, że odsetek nacięć krocza tam gdzie chciałam rodzić jest ogromny i pomimo tego że ich statystki się poprawiły to jednak w porównaniu do tego drugiego szpitala widać dużą różnicę... Ten pierwszy szpital przoduje w innych statystykach dlatego mam dylemat, muszę się porządnie zastanowić... Mogę kategorycznie zaznaczyć, że nie chce nacięcia krocza i czekać na pęknięcie ale ja poprostu chciałabym żeby kierowano się faktycznie wskazaniem medycznym a nie rutynowym cięciem. Niestety ale cierpię na przypadłość, która powoduje że bardzo źle i długo goją mi się rany i po konsultacji z chirurgiem obawiam się, że ewentualne nacięcie może być dla mnie później bardzo problematyczne 😕
Ja w szpitalu tylko podpisałam zgodę na nacięcie w razie komplikacji, a tak to do ostatniej chwili miałam chronione ale niestety pękłam.
U nas znowu nocka słaba karmienie odbijanie na okrągło do 6 rano... Co ja nakarmiłam to odbijałam. Odbiła czy nie, to po czasie odkładałam. Mała niby spała ale po 10 min pobudka bo ja męczyło odbicie. Podniosłam odbiłam, to ona chce cycka... Zasnęła przed 6 to starsza się obudziła i wolała mama... Musiałam iść jej mleko zrobić bo od taty nie chce... Spałam dzisiaj w sumie jakaś godzinę 🥺🥺💍 05.08.2018
👰🤵 01.06.2019
08.2019 - odstawienie tabletek anty i rozpoczęcie starań o pierwsze dziecko
10.11.2019 - ⏸
07.07.2020 - 👶 córeczka
05.2021 - rozpoczęcie starań o drugie dziecko
14.02.2022 - ⏸
29.10.2022 - 👶 córeczka -
Mgdra wrote:Mojej koleżance nacieli krocze żeby mlody szybciej wyszedł... 🥴
Ja w szpitalu tylko podpisałam zgodę na nacięcie w razie komplikacji, a tak to do ostatniej chwili miałam chronione ale niestety pękłam.
U nas znowu nocka słaba karmienie odbijanie na okrągło do 6 rano... Co ja nakarmiłam to odbijałam. Odbiła czy nie, to po czasie odkładałam. Mała niby spała ale po 10 min pobudka bo ja męczyło odbicie. Podniosłam odbiłam, to ona chce cycka... Zasnęła przed 6 to starsza się obudziła i wolała mama... Musiałam iść jej mleko zrobić bo od taty nie chce... Spałam dzisiaj w sumie jakaś godzinę 🥺🥺Poziomka9204, Olo323 lubią tę wiadomość