W październiku fiku-miku, latem bobas na kocyku🌞👶
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalena321 wrote:Dziewczyny powiedzcie czy dzwonić do gina jeszcze żeby przepisał duphaston dodatkowo do tej luteiny czy tylko na tej luteinie zostać?
Nie wiem jaki masz układ ze swoim lekarzem i co wcześniej zalecał. Ja z racji tego, że jestem po 4 poronieniach w momencie jak zobaczę dwie kreski, czy to będzie niedziela, czy noc, czy święto mam od razu pisać do swojego lekarza prowadzącego i obstawi mnie on konkretnie żeby minimalizować ryzyko kolejnej straty, pomimo, że te straty nie są związane raczej z poziomem progesteronu, bo w sierpniu pomimo obstawienia lekami i tak poroniłam.
Zazwyczaj lekarze zapisują progesteron dopiero jak pojawi się plamienie, nie jest wskazane nawet badanie jego poziomu, bo u jednej przy wyniku 40 będzie wszystko cacy, a u innej przy wyniku 15 też będzie cacy. Wiadomo inaczej jest u kobiet, które mają już w historii poronienia lub problemy z zajściem w ciążę, w takich przypadkach zabezpiecza się je od razu, a progesteronu nigdy za wiele, ale oczywiście z głową.
Widzę, że jesteś po dwóch ciążach biochemicznych, czy zaczynałaś jakąś diagnostykę w związku z tym?
👩🏻 29 | 👨🏻 30
_______________________________________
➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
❌Niedoczynność tarczycy
❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
_______________________________________
📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙
2025 r. będzie Nasz. 💙
-
Belia wrote:Hej dziewczyny myślicie że to już pik czy za wcześnie przetestowałam?
Oczywiście wieczorem powtórzę.
Oj mnie niestety też coś łapie od dwóch dni. Katar i strasznie mi zimno. Masakra z tymi chorobami…
Myślę, że to już pik 😊 Dużo zdrówka i sił do działania! 🔥❤
Siasi, Belia lubią tę wiadomość
👱♀️1986
🧔1979
Starania od 07.2023 -
Pokahontaz26 wrote:Jak na moje też pik, ale z innej beczki…
Lekarz mi powiedział, że zamiast kupować testy owulacyjne mam sobie odkładać na nową torebkę i to będzie miało większy sens 🤣 Że za bardzo się sugerować tym nie można, że to też za bardzo nakręca niepotrzebnie i odwraca uwagę od namiętności 🤔 Że po prostu trzeba się kochać dużo i często najlepiej codziennie w okresie płodnym i nie patrzeć na kreseczki… Każda z Was testuje? Jakie macie zdanie na ten temat? Bo faktycznie, mnie to chyba nakręca bardziej ale niekoniecznie w fajny sposób 🤔
Hejka,ja nie testuję.Zrobiłam to raz,z ciekawości co pokażą i więcej już nie powtórzyłam.
To pilnowanie,żeby nie pić przez 2h przed w upały nie było dla mnie.
Na szczęście mam regularne cykle i owulacje więc w zasadzie te testy do niczego mi nie są potrzebne…natomiast wyobrażam sobie,że prz bardzo nieregularnych cyklach i rzadkich przytulankach może komuś to pomaga wstrzelić się jak najbliżej owulacji🙂
Pokahontaz26, Ilka96 lubią tę wiadomość
👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG -
Hejka dziewczyny 💕
Mój cykl wariuje, albo moze ja wariuje 😂 Jak zywkle przyszłam po poradę.
W zeszłym miesiącu owu idealnie w 14dc ból jajników, zle samopoczucie - potwierdzone testem owu. Jednak mała ilość śluzu płodnego. Ogólnie cykl małośluzowy.
Oczywiście nic z niego nie wyszło.
Dziś też jestem w 14dc. Od 3 dni ogromne ilości śluzu, nawet pisałam tu w środę post, że podejrzewałam infekcję i zgłosiłam się do gina. Dziś już nie jest tak bardzo wodnisty i widoczny na bieliźnie, ale bardzo rozciągliwy- chyba idealny 🤩
Ale tym razem testy owu stoją w miejscu. Robię codziennie i codziennie tak samo wybarwiają, nie zbliża się do Piku. Nic też nie boli- objawowo i testowo owulka nie nadchodzi.
Wczoraj rano było ❤️, dziś się nie uda i mam nadzieję że jutro znowu się uda.
Ale jestem zła bo jak nie brak śluzu to brak piku.
Nie chce się źle nastawiać ale moja głowa ze mną nie współgra i musiałam się komuś wyżalić 🫶🏼 Jak któraś miała podobny przypadek to proszę o dobre słowo dla mej głowy 😝🧩 11cs o brakującego puzzelka. To nie jest nasza wiosna 💔
⏸️ Kwiecień 2025- 9dpo, cień cienia
💌 (6t0d) pęcherzyk żółtkowy, z zarodkiem 3,6mm i echem serduszka
💌 (7t0d) Zarodek 6.6mm, brak akcji serca 💔
Wciąż walczymy o Ciebie 🖤
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
-
Dziewczyny, bo ja już głupieję.
Cykl i tak stracony, ale to był mój pierwszy z testami.
Czy to był pik?
Wg obserwacji mojego ciała nie.
To by było za wcześnie, raptem 10 DC.
Ale z ciekawości zapytam 😁
👩26 👨 29
2021 - córeczka Niespodzianka 🌸
Od 06/2024 - starania o rodzeństwo 🍀
09/11 - ⏸️
12/11 - 787.23 🌱
14/11 - 1226.20 🤞
03/12 ...💔👼
.........
1 CS po poronieniu
12.02 - ⏸️ 14.1 🌱
14.02 - 77.0 🌱
-
Niestety potwierdzam, u mnie też identyczne objawy jak zaczynałam covid. Teraz mija drugi tydzień odkąd zachorowałam, jest dużo lepiej ale dalej coś męczy i nie odpuszczaRudka wrote:Nie chcę Cię martwić ale u mnie dokładnie tak zaczął się covid i męczy już tydzień
W tym cyklu ovu tez u mnie tak skacze z dniem ovulacji. Codziennie przesuwa o dzień do przodu i do tyłu. Albo algorytm gubi się bo dostał niejasne objawy, albo coś przy tym algorytmie grzebią.Ona_39 wrote:Dziewczyny, chciałam się podzielić niezrozumieniem 🤪 miesiąc temu ból owulacyjny lewego jajnika, w tym miesiącu ból owulacyjny prawego, a gin właśnie mi powiedział, że w tym miesiącu owulacja będzie z lewego i dziś pęcherzyk ma 15mm. Ovu gubi się w wyznaczaniu mi owulacji - miała być dziś, nad ranem ze zdziwieniem zobaczyłam, że była wczoraj, później znów, że będzie jednak dziś... Ja już kompletnie nic nie rozumiem...
Ona_39 lubi tę wiadomość
Starania na luźno od 01.2023, świadome starania od 06.2024
31👩 33🧔
◽ badanie nasienia ✅
◽ kariotypy, MUCHa, biopsja ✅
◽ Niska ferrytyna, żelazo, witamina D -> jest poprawa, ale dalej walczę.
◽ Homocysteina 10,51 (09.24); 8,26 (12.24); 4,11 (02.25)
◽ AMH 0,56 (11.24)
◽ Wczesne wygasanie jajników
◽ KIR Bx (mąż HLA C1):
+ 2DS1, 2DS5, 3DS1
- 2DS2, 2DS3
◽ Adenomioza
◽ Cross match 27%, Allo mlr 0%, ANA1+, cytokiny i IMK rozjechane
📅 11.2024 Bocian Szczecin
◽04-21.01.25 stymulacja Menopur + Orgalutran - 🥚3->3 MII, zapłodnione 2, są 2: 4AA i i 3BB
20.02.25 - ❄️4AA - Encorton, Acard, Clexane - beta<2,3 ❌
24.03.25 -❄️3BB - Encorton, Acard, Clexane - beta<2,3 ❌
◽02-17.05.25 stymulacja Menopur + Bemfola + Orgalutran - 🥚7->2 MII, zapłodnione 2, jest 1: 4AB
22.05, 20.06, 17.07 diphereline -
Pokahontaz26 wrote:Jak na moje też pik, ale z innej beczki…
Lekarz mi powiedział, że zamiast kupować testy owulacyjne mam sobie odkładać na nową torebkę i to będzie miało większy sens 🤣 Że za bardzo się sugerować tym nie można, że to też za bardzo nakręca niepotrzebnie i odwraca uwagę od namiętności 🤔 Że po prostu trzeba się kochać dużo i często najlepiej codziennie w okresie płodnym i nie patrzeć na kreseczki… Każda z Was testuje? Jakie macie zdanie na ten temat? Bo faktycznie, mnie to chyba nakręca bardziej ale niekoniecznie w fajny sposób 🤔
Ja nie testuję właśnie żeby się za bardzo nie sugerować wynikiem i zwyczajnie nie przegapić owulki, bo test nie pokazał piku. Ale to mój 2cs, więc nie wiem jak to będzie, jeśli przez dłuższy czas nie będzie wychodzić. Staram się bardziej obserwować swoje ciało i regularnie serduszkować co najmniej do wzrostu temperatury. Mimo to też się raczej nakręcam, bo nawet jak nie mam ochoty to czuję że co te dwa dni trzeba, bo inaczej przegapię i będę miała do siebie żal.
Pokahontaz26, pelnawiary lubią tę wiadomość
30 l👩 +29 l👨
2021 💕
2023 👰🤵
2024.09 - początek starań
2025.01 - III histeroskopia (nieudana? w macicy dalej coś jest 😭)
2025.04 - powrót do starań po zabiegu
Niedowaga + Hiperinsulinemia + Niedoczynność tarczycy
Polip endometrialny (Histeroskopia: marzec 2022, marzec 2024, styczeń 2025)
💊Dieta z niskim IG, Glucophage, Fertistim, Kwas foliowy metylowany, B12, Wit. D, Żelazo+Wit. C -
Blisko ale chyba jeszcze nie pik.Nadziejka26 wrote:Dziewczyny, bo ja już głupieję.
Cykl i tak stracony, ale to był mój pierwszy z testami.
Czy to był pik?
Wg obserwacji mojego ciała nie.
To by było za wcześnie, raptem 10 DC.
Ale z ciekawości zapytam 😁
Nadziejka26 lubi tę wiadomość
Starania na luźno od 01.2023, świadome starania od 06.2024
31👩 33🧔
◽ badanie nasienia ✅
◽ kariotypy, MUCHa, biopsja ✅
◽ Niska ferrytyna, żelazo, witamina D -> jest poprawa, ale dalej walczę.
◽ Homocysteina 10,51 (09.24); 8,26 (12.24); 4,11 (02.25)
◽ AMH 0,56 (11.24)
◽ Wczesne wygasanie jajników
◽ KIR Bx (mąż HLA C1):
+ 2DS1, 2DS5, 3DS1
- 2DS2, 2DS3
◽ Adenomioza
◽ Cross match 27%, Allo mlr 0%, ANA1+, cytokiny i IMK rozjechane
📅 11.2024 Bocian Szczecin
◽04-21.01.25 stymulacja Menopur + Orgalutran - 🥚3->3 MII, zapłodnione 2, są 2: 4AA i i 3BB
20.02.25 - ❄️4AA - Encorton, Acard, Clexane - beta<2,3 ❌
24.03.25 -❄️3BB - Encorton, Acard, Clexane - beta<2,3 ❌
◽02-17.05.25 stymulacja Menopur + Bemfola + Orgalutran - 🥚7->2 MII, zapłodnione 2, jest 1: 4AB
22.05, 20.06, 17.07 diphereline -
Dzwoniłam na teleporadę nie chce taka wychodzić nigdzie. Kazał leżeć odpoczywać pić witaminę C i cynk. Niestety wirusowka to za dużo się nie podziała trzeba przeleżeć i przeczekać 😷KarolinaJ0702 wrote:Jak się leczysz kochana? Byłaś u lekarza?
Siasi lubi tę wiadomość
🧞♀️33l 🧞♂️36l
💙11l
📍hashimoto, niedoczynność tarczycy
04.2024 💔
21.03.2025 ⏸️ beta 28 🥰
23.03 beta HCG 78 prog 22
25.03 beta HCG 173
28.03 beta HCG 912
02.04 beta HCG 8030 prog 15
08.04 USG- jest ❤️
26.05 prenatalne I + PAPP-A — niskie ryzyka — prawdopodobnie dziewczynka 🩷
28.07 prenatalne II🩺
-
Weronka wrote:Nie wiem jaki masz układ ze swoim lekarzem i co wcześniej zalecał. Ja z racji tego, że jestem po 4 poronieniach w momencie jak zobaczę dwie kreski, czy to będzie niedziela, czy noc, czy święto mam od razu pisać do swojego lekarza prowadzącego i obstawi mnie on konkretnie żeby minimalizować ryzyko kolejnej straty, pomimo, że te straty nie są związane raczej z poziomem progesteronu, bo w sierpniu pomimo obstawienia lekami i tak poroniłam.
Zazwyczaj lekarze zapisują progesteron dopiero jak pojawi się plamienie, nie jest wskazane nawet badanie jego poziomu, bo u jednej przy wyniku 40 będzie wszystko cacy, a u innej przy wyniku 15 też będzie cacy. Wiadomo inaczej jest u kobiet, które mają już w historii poronienia lub problemy z zajściem w ciążę, w takich przypadkach zabezpiecza się je od razu, a progesteronu nigdy za wiele, ale oczywiście z głową.
Widzę, że jesteś po dwóch ciążach biochemicznych, czy zaczynałaś jakąś diagnostykę w związku z tym?
Nie, nie diagnozowałam jeszcze przyczyn ciąż biochemicznych. Po prostu odpuściłam już po tym drugim biochemie i stwierdziłam że będzie co ma być. Bo na wiele rzeczy i tak nie mam wpływu.
Poza tym mój mąż stwierdził że jeśli się nie będzie udawało to odpuszczamy bo on widzi że ja się męczę, on później „obrywa” moimi humorami no a poza tym wszystkim to stwierdziliśmy że mamy już dzieci z poprzednich związków, aczkolwiek gdyby udało się mieć wspólne to byłoby super. Ale nie jest to takie parcie.
No nic, czekam dzielnie do poniedziałku. I zobaczymy co będzie.Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
Ojeju mam to samo! Co dwa dni musi być, a ja nie mam ochoty i czuję gdzieś że się „zmuszam” 🤯 niby się wydaje że starania takie przyjemne, ale nie zawsze ma się siłę i chęci 🥴Kłębuszek wrote:Ja nie testuję właśnie żeby się za bardzo nie sugerować wynikiem i zwyczajnie nie przegapić owulki, bo test nie pokazał piku. Ale to mój 2cs, więc nie wiem jak to będzie, jeśli przez dłuższy czas nie będzie wychodzić. Staram się bardziej obserwować swoje ciało i regularnie serduszkować co najmniej do wzrostu temperatury. Mimo to też się raczej nakręcam, bo nawet jak nie mam ochoty to czuję że co te dwa dni trzeba, bo inaczej przegapię i będę miała do siebie żal.
Siasi, Kłębuszek, cysterka95 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie testów owulacyjnych. Ja nie używam, bo jak my z mężem wiemy, że MUSIMY DZIŚ, to nic z tego nie ma. Wolę luźny seks bez spiny. Po prostu od około 9 dc staramy się kochać co około 2-3 dni albo jak jest nastrój to codziennie i tyle. 😊
Siasi, Pokahontaz26, Kłębuszek, pelnawiary, Ona_39, eta176 lubią tę wiadomość
👩🏻 29 | 👨🏻 30
_______________________________________
➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
❌Niedoczynność tarczycy
❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
_______________________________________
📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙
2025 r. będzie Nasz. 💙
-
Pokahontaz26 wrote:Jak na moje też pik, ale z innej beczki…
Lekarz mi powiedział, że zamiast kupować testy owulacyjne mam sobie odkładać na nową torebkę i to będzie miało większy sens 🤣 Że za bardzo się sugerować tym nie można, że to też za bardzo nakręca niepotrzebnie i odwraca uwagę od namiętności 🤔 Że po prostu trzeba się kochać dużo i często najlepiej codziennie w okresie płodnym i nie patrzeć na kreseczki… Każda z Was testuje? Jakie macie zdanie na ten temat? Bo faktycznie, mnie to chyba nakręca bardziej ale niekoniecznie w fajny sposób 🤔
Właśnie ja mam w tym cyklu tak jak napisałam objawy owulacyjne (super płodny śluz) ale nie mogę wstrzelić się w pik i głupieje…
Robię testy jak oszalała.
Dzis już chyba odpuszczę i tak mi się skończyły i nie mam za bardzo jak kupić nowych.
Chyba po prostu skupię się na miłych weekendzie, bo mam wrażenie że przez to nakręcanie się testami jestem zdenerwowania a to nie pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2024, 13:07
Pokahontaz26, awokado 🥑 lubią tę wiadomość
🧩 11cs o brakującego puzzelka. To nie jest nasza wiosna 💔
⏸️ Kwiecień 2025- 9dpo, cień cienia
💌 (6t0d) pęcherzyk żółtkowy, z zarodkiem 3,6mm i echem serduszka
💌 (7t0d) Zarodek 6.6mm, brak akcji serca 💔
Wciąż walczymy o Ciebie 🖤
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
-
Pokahontaz26 wrote:Jak na moje też pik, ale z innej beczki…
Lekarz mi powiedział, że zamiast kupować testy owulacyjne mam sobie odkładać na nową torebkę i to będzie miało większy sens 🤣 Że za bardzo się sugerować tym nie można, że to też za bardzo nakręca niepotrzebnie i odwraca uwagę od namiętności 🤔 Że po prostu trzeba się kochać dużo i często najlepiej codziennie w okresie płodnym i nie patrzeć na kreseczki… Każda z Was testuje? Jakie macie zdanie na ten temat? Bo faktycznie, mnie to chyba nakręca bardziej ale niekoniecznie w fajny sposób 🤔
Dla mnie najważniejsze jest to, żeby nie sugerować się tylko i wyłącznie testami owu. To pomoc taka. Objawy+śluz+testy owu+ temperatura. To co ja sprawdzam. A tak naprawdę przy mierzeniu temperatury z objawami i śluzem są one niepotrzebne do wyznaczenia owu. Ale jest jedno ale. Ja nie mam spadku temperatury przed owulacją, tylko wzrost po. Więc mi łatwiej określić kiedy ona będzie z testami. Ale znam swój organizm na tyle, że właściwie Twój lekarz ma rację, powinnam odłożyć tą kasę na torebkę😂
Ja to wracam do nich co jakiś czas jak mi się zachce.
A druga kwestia to to, że mój mąż jak wie, że zbliża się owu dostaje dodatkowych sił do działania(Nadal tak działa po 2 latach starań🙈). U nas raczej świadomość działa na plus a nie "zabiją namiętność". Myślę że to kwestia indywidualna, bo dużo dziewczyn tu partnerom nie mówi o owu bo wchodzi na nich presja.
Pokahontaz26, Siasi lubią tę wiadomość
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
No to obstawiam l4🫣 a szykują się nadgodziny w pracy, nic na to nie poradzę, możliwe że zaraziłam się od kierowniczki która normalnie chodzi do pracy, powinna zrobić test I nas poinformować 🫣Rudka wrote:Dzwoniłam na teleporadę nie chce taka wychodzić nigdzie. Kazał leżeć odpoczywać pić witaminę C i cynk. Niestety wirusowka to za dużo się nie podziała trzeba przeleżeć i przeczekać 😷👩2001
🧔♂️1993
8 cs
12.01.2024 ⏸️
24.01.2024 mamy pęcherzyk ciążowy
07.02.2024 następna wizyta pusty pęcherzyk
Poronienie chybione 6/8 tydz. ciąży -
Ja mam właśnie baaaardzo dużo śluzu, no nie da się nie zauważyć. Czuję kłucie, bóle itp. Więc kupiłam nowy plecaczek, bo torebki są mi nieporęczne z dwulatką 🤣 Jakby jeszcze lekarz nie brał 300zł za wizytę to byłaby bardziej markowa 🥴🤣Sarka94 wrote:Dla mnie najważniejsze jest to, żeby nie sugerować się tylko i wyłącznie testami owu. To pomoc taka. Objawy+śluz+testy owu+ temperatura. To co ja sprawdzam. A tak naprawdę przy mierzeniu temperatury z objawami i śluzem są one niepotrzebne do wyznaczenia owu. Ale jest jedno ale. Ja nie mam spadku temperatury przed owulacją, tylko wzrost po. Więc mi łatwiej określić kiedy ona będzie z testami. Ale znam swój organizm na tyle, że właściwie Twój lekarz ma rację, powinnam odłożyć tą kasę na torebkę😂
Ja to wracam do nich co jakiś czas jak mi się zachce.
A druga kwestia to to, że mój mąż jak wie, że zbliża się owu dostaje dodatkowych sił do działania(Nadal tak działa po 2 latach starań🙈). U nas raczej świadomość działa na plus a nie "zabiją namiętność". Myślę że to kwestia indywidualna, bo dużo dziewczyn tu partnerom nie mówi o owu bo wchodzi na nich presja.
Sarka94, Cavarathiel, Siasi lubią tę wiadomość
-
Weronka wrote:Ooo. I tu mnie zainteresuje temat, bo też niedługo mam zeznawać jako świadek na rozwodzie. Jest możliwość uzyskania zwrotu? Jak to wygląda? Średnio mi się widzi, że stracę dzień urlopu w pracy.
No ze sądu niby zwracają 82 zł za ten dzień a wiadomo tracimy w pracy więcej, ja wniosek złożyłam, jak dostanę pismo, że mi zwrócą te śrubki to się spróbuję od tego odwołać, żeby całość dostać. Bardziej się chyba opłaca jednak urlop wziąć o tyle34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Jeszcze nie pik, ale bardzo blisko, ja bym zrobiła ponownie za 3hNadziejka26 wrote:Dziewczyny, bo ja już głupieję.
Cykl i tak stracony, ale to był mój pierwszy z testami.
Czy to był pik?
Wg obserwacji mojego ciała nie.
To by było za wcześnie, raptem 10 DC.
Ale z ciekawości zapytam 😁
♀️29 ♂️34
- styczeń 2024- odstawienie AH po 8 latach, brak owulacji 6msc, PCOS, stymulacja, drożność sono-hsg,
❌️10 nieudanych cykli - w tym 4 z lamettą
🍀 11cs i 5 cykl z lamettą+ovitrelle ⏸️🌱🤰
• 1.03 betaHCG 222,70 - prog 19,38(13dpo)
• 3.03 betaHCG 664,10 - prog 21,24
• 5.03 betaHCG 1873,70 - prog 29,00
• 18.03 - z usg 6+5 CRL 0,75cm jest serduszko ❤️
• 16.04 - z usg 11+0 CRL 4,15cm ❤️
• 28.04 - I prenatalne super 🥰 z usg 12+2 CRL 5,82cm b.niskie ryzyka 🥹
• 02.06 - 18cm i 200 gramów 🐻
• 26.06 - II prenatalne wzorowo, 405g zdrowej dziewczynki 🩷
• 16.07 - 663g malutkiej 🎀
○ cytologia i USG piersi, krzywa cukrowa ✅️
🗓
05.08 - wizyta ginekolog
✨️2025 jest nasz!✨️ -
Wiesz co dla mnie to pierwszy miesiąc z testami. Na razie trochę może mnie nakręca ale w pozytywny sposób. Nie widzę żadnego wpływu na namiętność.Pokahontaz26 wrote:Jak na moje też pik, ale z innej beczki…
Lekarz mi powiedział, że zamiast kupować testy owulacyjne mam sobie odkładać na nową torebkę i to będzie miało większy sens 🤣 Że za bardzo się sugerować tym nie można, że to też za bardzo nakręca niepotrzebnie i odwraca uwagę od namiętności 🤔 Że po prostu trzeba się kochać dużo i często najlepiej codziennie w okresie płodnym i nie patrzeć na kreseczki… Każda z Was testuje? Jakie macie zdanie na ten temat? Bo faktycznie, mnie to chyba nakręca bardziej ale niekoniecznie w fajny sposób 🤔
Pokahontaz26 lubi tę wiadomość
14 cs o pierwsze 👶🏼 🤞🏼
08.24 cb 💔
10.24 cb 💔
Ona 👩🏼 (31lat):
cykle regularne: 30-34dni 🗓️
2023 2x histeroskopia- wycięcie polipa
HSG (czerwiec) dwa jajowody drożne ✅
Hormony, biochemia (lipiec) ✅
🧬mutacja MTHFR a1298c hetero
On 👨🏽(31lat):
badanie nasienia 🪱(czerwiec): Ilość: 60,6 mln ✅ żywe: 69% ✅ koncentracja: 10,1 mln/ml🔻A+B: 43,5% ✅; morfo 1,8%🔻pH: 8,3🔻
🔜 1.08 urolog/androlog -
Weronka wrote:Odnośnie testów owulacyjnych. Ja nie używam, bo jak my z mężem wiemy, że MUSIMY DZIŚ, to nic z tego nie ma. Wolę luźny seks bez spiny. Po prostu od około 9 dc staramy się kochać co około 2-3 dni albo jak jest nastrój to codziennie i tyle. 😊
Dokładnie,jak ostatnio powiedziałam mojemu partnerowi o tym kiedy TEN dzień to tak się spiął i taką czuł presję,że nic z tego nie wyszło więc u nas lepiej się sprawdza po prostu być jak najczęściej blisko☺️
Ilka96 lubi tę wiadomość
👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG
