Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
Odpowiedz

W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠

Oceń ten wątek:
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM wrote:
    Jestem już po wizycie, mam największego wstydziocha w brzuchu 😅 wszystkie zdjęcia z zakrytą buźką, tylko raz na połówkowych pokazała twarz. Gin mi na pamiątkę wydrukował jedyne co się udało dziś zobaczyć na 3D, czyli… USZKO 🥰 nie wiem czy Wy też tak macie, ale na 2D to dziecko jest już tak duże, że on mi coś pokazuje, a ja już nie ogarniam, bo nie da się zobaczyć całości na raz :p

    dzidzia ułożyła się główką do dołu, dostałam żelazo na receptę, bo mi morfologia leci w kierunku anemii pomimo brania żelaza w suplach. spuściłam też krew na powtórkę toxo i kolejna wizyta za 3 tygodnie :) przyrost wagi mam idealny i uwaga - najbardziej się bałam rozstępów na brzuchu, a tu psikus, na brzuchu na razie nie mam nic, a piersi tragedia 😅


    Ciezko te dzieciaczki zlapac,ja tez nie mam foty zadnej konkretnej bo małpuje maly ;)

    PoprostuM lubi tę wiadomość

  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari kochana pamietamy o Tobie i mamy nadzieje ze malenki wyjdzie bedzie dobrze a w domu dojdzie do siebie predze. 😍

    PoprostuM super kochana!! Cale szczescie ze negatyw 🙋🙋🙋🙋

    A ja po wizycie. Szyjka dluga, malenstwo rośnie fika no i ewidentnie będzie Synuś!! Idealnie rozłożył dziś nóżki jak u żabki, a między nóżkami taki wisiał pisiorek😍 więc bez wątpliwości Syn.😍 tata jest wniebowzięty mowi ze nie będzie spać jest tak szczęśliwy, babcie plakały łzami jak grochy..... mamy chłopaka na pokładzie bedzie chyba pół na pół z dziewczynkami :)! 🙋🙋

    Tari lubi tę wiadomość

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 14 stycznia 2022, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wkleje wam fotke myślałam ze wkleiłam, ale dziś zaglądam...nie wkleilam😂😂

    https://ibb.co/RD22mFw

    PoprostuM, Izi, Tari, KaJa lubią tę wiadomość

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 14 stycznia 2022, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska! Gratulacje ❤️ Co do płci to nie ma żadnej najmniejszej wątpliwości 😅 kiedy to zleciało, że już 16 tydzień, co? Zasuwa ten czas coraz szybciej i coraz mniej czasu do spotkania z naszymi istotkami :)

    No i ten ogrom szczęścia w rodzinie, takie momenty są piękne! 🥰

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 14 stycznia 2022, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM wrote:
    Miska! Gratulacje ❤️ Co do płci to nie ma żadnej najmniejszej wątpliwości 😅 kiedy to zleciało, że już 16 tydzień, co? Zasuwa ten czas coraz szybciej i coraz mniej czasu do spotkania z naszymi istotkami :)

    No i ten ogrom szczęścia w rodzinie, takie momenty są piękne! 🥰
    O kurcze....czas leci niesamowicie. Ja niedawno pamietam jak zrobilam bete wracalam z corka z oddzualu kompletnie zapomnialam o wynikach.....jak zajrzalam w unternet a tam taka wielka beta jak byl test ciazowy i niesamowity atak paniki.....pierwsza wizyta u ginekologa z fasolakiem.....to wszystko jakby bylo tydzień temu. Niesamowite jak czas ucieka. A juz 16tydzien, 16tydzien i 3dzień.....zaraz 17,18,19 i połowa...lekarz mowi ze jest książkowo wszystko. Nie bedzie robic wizyt co 3 tyg tylko co 4bo mowi ze nie ma potrzeby bo jest wszystko super szyjka jest dluga, jak trzeba zadnych strasznych dolegliwości....wiadomo że gdyby sie cos dzialo moei zeby wtedy dzwonic dzien czy noc gdyby coś. Leci czas....a córka wniebowzięta ze bedzie miala braciszka, caluje brzusio dba o mame rozmawia do niuńka...cudowne chwile :)
    Do czerwca zleci jak nie wiem a juz nie mówię o was. Oamietam te posty z nowymi kreskami betami!!! To bylo tak niby niedawno....

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska, wielkie gratulacje synka 😊 ale fajnie. Imię już macie jakieś wybrane? Córka będzie wybierać? Teraz możesz zacząć zakupowe szaleństwo..

    Za 2 tygodnie trzeci trymestr, który już atakuje mnie swoimi dolegliwościami. Aleksander potrafi mi się ułożyć na pęcherzu i biegam co chwile do WC. Pachwiny ciągną ale trzeba dać radę. 8 dni do wizyty, za długa ta przerwa od ostatniej bo aż 5 tygodni kurcze.

    Z mężem powoli wracaliśmy do świata żywych.. Przyszła nam tapeta do pokoju Małego, chcieliśmy niedługo ruszać z malowaniem jak się trochę uspokoi w rodzinie (jak siostrzeniec wyjdzie ze szpitala). Wczoraj zmęczeni okrutnie po całym dniu: dwa auta u mechanika i w międzyczasie opieka nad dziećmi.. A wieczorem wiadomość, że dziadek męża zmarł ☹️ zatrzymanie akcji serca w domu, nagle. Wzięłam lek na uspokojenie., który mi ginekolog pozwolił brać. Mąż załamany. Nie mógł pojechać wesprzeć rodzinę bo dzieli nas 130km. Nie wiem czy pojadę na pogrzeb, czy będę miała jak (bo pomoc przy dzieciach może być potrzebna) i czy jest sens nastawiać się na dodatkowy stres w ciąży. Ten rok zaczął się tak źle, że dalsze miesiące muszą być już tylko lepsze..

    Marzy mi się aby ostatni trymestr był pełen spokoju. Bym mogła cieszyć się urządzaniem pokoju, kompletowaniem wyprawki, brać udział w szkole rodzenia..

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Miska, wielkie gratulacje synka 😊 ale fajnie. Imię już macie jakieś wybrane? Córka będzie wybierać? Teraz możesz zacząć zakupowe szaleństwo..

    Za 2 tygodnie trzeci trymestr, który już atakuje mnie swoimi dolegliwościami. Aleksander potrafi mi się ułożyć na pęcherzu i biegam co chwile do WC. Pachwiny ciągną ale trzeba dać radę. 8 dni do wizyty, za długa ta przerwa od ostatniej bo aż 5 tygodni kurcze.

    Z mężem powoli wracaliśmy do świata żywych.. Przyszła nam tapeta do pokoju Małego, chcieliśmy niedługo ruszać z malowaniem jak się trochę uspokoi w rodzinie (jak siostrzeniec wyjdzie ze szpitala). Wczoraj zmęczeni okrutnie po całym dniu: dwa auta u mechanika i w międzyczasie opieka nad dziećmi.. A wieczorem wiadomość, że dziadek męża zmarł ☹️ zatrzymanie akcji serca w domu, nagle. Wzięłam lek na uspokojenie., który mi ginekolog pozwolił brać. Mąż załamany. Nie mógł pojechać wesprzeć rodzinę bo dzieli nas 130km. Nie wiem czy pojadę na pogrzeb, czy będę miała jak (bo pomoc przy dzieciach może być potrzebna) i czy jest sens nastawiać się na dodatkowy stres w ciąży. Ten rok zaczął się tak źle, że dalsze miesiące muszą być już tylko lepsze..

    Marzy mi się aby ostatni trymestr był pełen spokoju. Bym mogła cieszyć się urządzaniem pokoju, kompletowaniem wyprawki, brać udział w szkole rodzenia..
    Dziękuję :) ja stoję za Henrykiem, mąż i córka Bartek i nie chcą dac się przegadac. Bartuś mi samej sie podoba więc nawet jak nie przejdź Henryk to zostanie Bartuś, Henryk :) ew Henryka zostawię na drugiego synka...o ile bedzie hehe

    Tari tak mi przykro, faktycznie rok zaczął wam sie fatalnie....mi się tak kończył....no ciągle cos, ciągle jakaś choroba jakies nowe wydatki jakies problemy ze juz chcialam aby sie to skonczylo no miałam dosc juz.....ale tak jest. Ze jak jest cchwila spokoju to zaraz jakies problemy no nigdy nie moze byc za spokojnie. Straszne....a jak siostrzeniec juz w domku jest? Jak sie czuje ?
    Widze ze Aleksander lubi niezle fikac :)! Już kochana nie ma latwo domyslam się, dzidzia coraz bolesniej fika pewnie bo tobjuz nie pomarancza asię prawie arbuzek wczas brzuszku heh :)

    A u mnie jakies pojedyncze czasem ruchy albo jelita. Nie wiem sama 😂 ale jaknnie krzyz to wątroba dala sie we znaki...przestalam jesc bo sie boje cokolwiek zjeść.....bo bol jest straszny😕😕😕 dostałam skierowanie na wyniki watrobowe gdyby sie nasilalo mam zrobic. Noje sie cholestazy, z corka podobnie bylo a w 35tc cholestaza.....😩😩😩
    Ale dobrze ze wiem jak moge to kontrolowac :)

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się osobiście Henryk niesamowicie mocno podoba. Już mamy Henryka w rodzinie bliskiej dlatego sami się z mężem na to imię nie zdecydowaliśmy. Prawda jest, że jakie wybierzecie i tak będziecie kochać synka i to wybrane imię dla Was będzie tym idealnym.

    Siostrzeniec jutro będzie miał decyzję czy wyjdzie ale średnio to widzą. Ten PIMS spowodował, że ma powiększone komory serca, w piątek był wysoko podwyższony wskaźnik niewydolności. On sam zaś pyta codziennie z sto razy czy już może do domu bo mu się tam okrutnie nudzi.. Możliwe, że go zostawia by robić kolejne badania nawet do piątku coś mówili. A ja szczerze powiem, że wolałabym się bardziej teraz skupić na wsparciu męża i jego rodziny. Pogrzeb pewnie będzie w czwartek/piątek. Mąż postara się załatwić sobie jak najwięcej wolnego i pojechać do domu rodzinnego. Nie wiem gdzie ja się w tym wszystkim podzieje.. Każdy oczywiście dmucha i chucha nade mną bo ciąża (która ostatnio przyznaje fizycznie daje się we znaki). Ja zaś chce pomagać ile dam radę czy to siostrze, czy męża wspierać, teściową.

    Miska Ty masz jeszcze czas pewnie na takie mocne kopniaki chociaż druga ciąża to pewnie szybciej będziesz czuć 😊 przykro mi z ta wątroba, musisz mocno kontrolować swój stan zdrowia. Musi być dobrze!

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny,mam do Was pytanie odnosnie poloznych. Moj lekarz powiedzial, ze juz powinnam sie zapisac i spotkac jeszcze przed porodem..i rzeczywiscie jak czytalam na stronie nfz opieka przedporodowa tez jest. Kazda z nas teoretycznie ma szanse, zeby zdobyc od takiej poloznej wiedze na temat dbania o siebie, na temat samego porodu zamiast ogladac filmy w internecie, co weflug mnie jest wazne dla pierworodek... Ale jak zadzwonilam do swojego osrodka to sie dowiedzialam, ze nie ma takiej opcji,pani polozna powiedziala, ze przed porodem nie przyjezdza.
    I tak pomyslalam, ze jakie to slabe.... placisz skladki cale zycie, a sluzba zdrowia na nfz tak dziala ze musisz wiekszosc spraw zalatwiac prywatnie.
    A jak jest u Was?

  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari! Dużo na Ciebie spadło, aż ciężko cokolwiek napisać! Co do pogrzebu i podróży - w Twojej obecnej sytuacji mając na względzie przede wszystkim zdrowie psychicznie ja bym się mocno zastanowiła nad obecnością. Łatwiej pójść na cmentarz i się pożegnać w spokoju już po czasie niż przezywać msze, pogrzeb, trudne emocje, w których nie będziesz mogła być wsparciem. Niech się to już skończy i wyjdzie dla Ciebie słoneczko! :(

    Co do boli w pachwinach - jesteśmy na tym samym etapie i czuje dokładnie to samo. Wczoraj pół dnia przeleżałam, bo czułam jakby ktoś mi wciskał pięść w prawej pachwinie, dziś za to czuję ten ból w lewej 😅 ledwo co się ogarnęłam psychicznie, że jestem w ciąży, a tu za dwa tygodnie drugi trymestr i coraz cięższe dolegliwości - zgaga, hemoroidy, bóle 😂

    Miska - Henryk mi się bardzo podoba! 😍

    Malina - ja z tego co myślałam to, że położna środowiskowa to jest po porodzie, a teraz to szkoła rodzenia. Nawet nie wiedziałam, że przed porodem też coś przysługuje… niestety ja z tych co z NFZ prawie nie korzystają, chyba że szpital.

    Malina1985 lubi tę wiadomość

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1985 wrote:
    Czesc dziewczyny,mam do Was pytanie odnosnie poloznych. Moj lekarz powiedzial, ze juz powinnam sie zapisac i spotkac jeszcze przed porodem..i rzeczywiscie jak czytalam na stronie nfz opieka przedporodowa tez jest. Kazda z nas teoretycznie ma szanse, zeby zdobyc od takiej poloznej wiedze na temat dbania o siebie, na temat samego porodu zamiast ogladac filmy w internecie, co weflug mnie jest wazne dla pierworodek... Ale jak zadzwonilam do swojego osrodka to sie dowiedzialam, ze nie ma takiej opcji,pani polozna powiedziala, ze przed porodem nie przyjezdza.
    I tak pomyslalam, ze jakie to slabe.... placisz skladki cale zycie, a sluzba zdrowia na nfz tak dziala ze musisz wiekszosc spraw zalatwiac prywatnie.
    A jak jest u Was?
    Powiem Ci tak. Opieka poloznej ci oczywiście jak najbardziej przysługuje, ale no.....ktora polozna zbyła takiej zwyklej normalnej przychodni gdzie pewnie jest jedna lub dwie na tyle urodzonych dzieci-bedzie miala czas żeby przyjezdzaj i byc na twoje "zawolanie" w ciazy przed porodem.....nie przejdzie. Nalezy sie ale to jest dziadostwo w naszym kraju. I kimo skladek, teraz wyzszych.....musisz i tak leczyc sie prywatnie...
    Nie ma wymagab ZE MASZ JUZ MIEC WYBRANĄ położna.....sa przychodnie czy szpitale gdzie na nfz sie uda ale to rzadkosc. Zazwyczaj dziewczyny jak.mają taką położną- slono.płacą prywatnie.
    Chore to strasznie....ale co zrobic :(
    Ja sama bede miala położną z naszej przychodni....ale tylko po porodzie, do porodu nie czuje zebym ją potrzebowala, wystarczy ze moj lekarz jest pod telefonem i kazal dzwonic dzien i noc, jest z-ca ordynatora w szpitalu najbliższym, idzie sie z nim dogadac i jest dla pacjentki, więc wystarczy mi sie mam dobrego lekarza :)
    A położną wpiszę juz po porodzie, jak zapytają, jaką wybrałam...przyjedzie zapewne na wizyte raz czy dwa i tyle jej będzie...

    U nas w PL niestety, jak nie zaplacisz, nie pojdziesz prywatnie, nie będzie nic......i to jest chyba najgorsze. 😞😞😞😞😞

    Malina1985 lubi tę wiadomość

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina alea tez jeszcze popytaj gdzies o to w poblizu bo to roznie jest, tu Ci dadzą położną na nfz, tam powiedzą ze nie.... dowiaduj sie bo jak sie nalezy tez trzeba walczyc :) 😘😘

    Malina1985 lubi tę wiadomość

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to juz troche wkurza bo od 18 lat odprowadzam skladki, a rzadko kiedy korzystam z nfz. Ciaze tez prowadze prywatnie bo nie bylo terminow na nfz w miare szybko, a jak juz sie dostalam to lekarz mi powiedzial, ze skoro nie chodze do niego od poczatku ciazy to mnie nie przyjmie. Chorobe autoimmunologiczna lecze rowniez prywatnie bo jak dostalam diagnoze to pierwszy termin do specjalisty byl za ponad pol roku, w instytucie reumatologii 3 lata😅
    Przyznam sie szczerze, ze mnie tez moj lekarz zaskoczyl, bo myslalam, ze polozna to dopiero po porodzie. Powiedzial, ze ma za to tez normalnie placone. I mi np z racji tego, ze mamą zostanę po raz pierwszy przydalyby sie takie wizyty, bo wiedza od kogos doswiadczonego to zawsze co innego niz szukanie odp w internecie. Nie rozumiem dlaczego ma byc dla takiej przychodni czy poloznej "fanaberią" to, ze chcialabym skorzystac z czegos na co daję pieniadze. To jakby isc do restauracji, zaplacic za obiad i go nie dostac, bo kucharz ma za duzo dan do zrobienia i mojego juz nie zrobi, ale kasy tez nie zobacze😅
    Poloznej czy tez przychodni nfz placi kwote bazowa za sama gotowosc do pracy za kazda zapisana do poloznej kobiete ok 2 pln/osoba/miesiecznie,nawet jak sie nie widza na oczy. Wydaje sie nieduzo, ale w skali setek czy tysiecy przypisanych osob kwota robi sie wieksza. A mysle, ze nie ma z tego setek ciaz w kazdym miesiacu. Do tego nfz placi dodatkowo za kazda taka wykonana wizyte czy przed porodem,czy po. A o tym zeby umowic sie z polozna pogadac w przychodni tez nie ma opcji.
    W ciazy jakos wszystko bardziej denerwuje 😅😅

    Ale jakby ktoras byla zainteresowana :)

    https://pacjent.gov.pl/system-opieki-zdrowotnej/jakie-sa-kompetencje-poloznej-poz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2022, 00:56

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    Malina alea tez jeszcze popytaj gdzies o to w poblizu bo to roznie jest, tu Ci dadzą położną na nfz, tam powiedzą ze nie.... dowiaduj sie bo jak sie nalezy tez trzeba walczyc :) 😘😘

    Skonczy sie prywatnie jak zazwyczaj ;);) Ale moze dzieki tej wiedzy,ktoras z dzieeczyn na tym skorzysta bo sie dowie, ze jest taka opcja i u niej bedzie to mozliwe:)

  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina to jest ogolnie chore bo tak jak mowisz tyle lat odprowadzasz skladki i nie korzywtasz bo trzeba prywatnie.......ale nasz polski kraj i polski chory system😠😠😠😠😠😠😠😠

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętajcie dziewczyny, że możecie zmienić położną/lekarza rodzinnego dwa razy w roku za darmo (kolejna zmiana to koszt 80 zł - stan na 2021r).

    Ja wybrałam położną ze względu na dobre opinie o szkole rodzenia, którą prowadzi. Obecnie nie biorę udziału w szkole rodzenia bo nie mam po prostu kiedy przez sytuację (oby od lutego się to zmieniło). Ma ona jednak w wypisane w swoich usługach, że jest możliwość spotkania się przed porodem i ja chcę z tego skorzystać. Poznać osobiście i zadać kilka najważniejszych dla mnie pytań. Nie musicie mieć wybranej położnej najbliższej siebie, nie ma rejonizacji. Warto poszukać taką, co nam się podoba i złożyć deklarację wyboru położnej.

    Dziewczyny, powiem Wam że nie radzę sobie z emocjami.. siostrzeniec nie wyszedł, nie wiadomo kiedy to nastąpi. Jest wielki bałagan z tym związany aczkolwiek on już funkcjonuje jak zdrowe dziecko (jedynie mocno osłabione). Pogrzeb dziadka męża jest w czwartek i powinnam zdecydować co robić. Mąż obiecał mamie, że zostanie po pogrzebie jakiś czas tam w domu rodzinnym więc jak pojedzie to będę sama pewnie 3 dni (dziadek w sumie go wychowywał, bo mieszkał z nim większość życia). Jestem tak przemęczona, że to głowa mała. Większość czasu siedzę w domu siostry. Dziś miałam nockę z dwójką młodszych i kiepsko strasznie spałam. Z tego wszystkiego zjadłam mimo cukrzycy normalne ciasto i wyłapałam skok cukru do 190 (pierwszy raz odkąd mam cc). Wstyd mi za siebie, za swoją słabość...

    Zostało nieco ponad 3 miesiące do porodu. Mieliśmy malować pokój, a tu nawet nie wybrany kolor. Kupić lampę. Umówić kogoś do założenia tapety. Pojechać za fotelikiem.

    Jestem w tym stanie jak to podczas miesiączki bywało: chciało się płakać z byle powodu i jeść słodycze. Na płacz jestem zbyt zmęczona, a słodyczy nie mogę. Przepraszam, że taki wrzucam tu niezbyt wesołą atmosferę. Musiałam się wygadać..

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 18 stycznia 2022, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Pamiętajcie dziewczyny, że możecie zmienić położną/lekarza rodzinnego dwa razy w roku za darmo (kolejna zmiana to koszt 80 zł - stan na 2021r).

    Ja wybrałam położną ze względu na dobre opinie o szkole rodzenia, którą prowadzi. Obecnie nie biorę udziału w szkole rodzenia bo nie mam po prostu kiedy przez sytuację (oby od lutego się to zmieniło). Ma ona jednak w wypisane w swoich usługach, że jest możliwość spotkania się przed porodem i ja chcę z tego skorzystać. Poznać osobiście i zadać kilka najważniejszych dla mnie pytań. Nie musicie mieć wybranej położnej najbliższej siebie, nie ma rejonizacji. Warto poszukać taką, co nam się podoba i złożyć deklarację wyboru położnej.

    Dziewczyny, powiem Wam że nie radzę sobie z emocjami.. siostrzeniec nie wyszedł, nie wiadomo kiedy to nastąpi. Jest wielki bałagan z tym związany aczkolwiek on już funkcjonuje jak zdrowe dziecko (jedynie mocno osłabione). Pogrzeb dziadka męża jest w czwartek i powinnam zdecydować co robić. Mąż obiecał mamie, że zostanie po pogrzebie jakiś czas tam w domu rodzinnym więc jak pojedzie to będę sama pewnie 3 dni (dziadek w sumie go wychowywał, bo mieszkał z nim większość życia). Jestem tak przemęczona, że to głowa mała. Większość czasu siedzę w domu siostry. Dziś miałam nockę z dwójką młodszych i kiepsko strasznie spałam. Z tego wszystkiego zjadłam mimo cukrzycy normalne ciasto i wyłapałam skok cukru do 190 (pierwszy raz odkąd mam cc). Wstyd mi za siebie, za swoją słabość...

    Zostało nieco ponad 3 miesiące do porodu. Mieliśmy malować pokój, a tu nawet nie wybrany kolor. Kupić lampę. Umówić kogoś do założenia tapety. Pojechać za fotelikiem.

    Jestem w tym stanie jak to podczas miesiączki bywało: chciało się płakać z byle powodu i jeść słodycze. Na płacz jestem zbyt zmęczona, a słodyczy nie mogę. Przepraszam, że taki wrzucam tu niezbyt wesołą atmosferę. Musiałam się wygadać..
    Tari to jest zupelnie zrozumiale ! I jesli masz potrzebę wal do nas prosto! Bardzo chcialabym Cie jakos pocieszyc jakkolwiek....dodac slowa otuchy jedynie moge i uwierz ze wkoncu się to skonczy i zacznie sie nowe. Bo nie ma wyjscia.
    Najwazniejsze ze siostrzeniec już funkcjonuje a oslabiony będzie biedny jakis czas ale zibaczysz, w domu dojdzie do siebie. Może na dniach wypuszcząmalutkiego do domku wkoncu......a co do pogrzebu pamietaj ze wszystkim sie nie zajmiesz naraz tym bardziej ze jestes rowniez w. Ciąży. Zajmujesz sie dwójką malych, mąż niech iedzie na pogrzeb, podzielcie sie tym, chociaz tyle bo yy sie nie rozerwiesz a tez nie mozesz brać sobie tyle na glowe bo to jednak odbija sie na zdrowiu a cukry wysokie to tylko i wyłącznie ze stresu.....nie da rady sie wyluzowac to napewno i zapomniec ale kochana daj sobie czas i dziel sie z mężem tym na pogrzeb moze niech on jedzie ty z tymi maluszkami....to sie w końcu unormuje najgorsze ze wszystki jak sie wali to naraz...... :( a zaraz poród....gdzie wyprawki pokoik itp itd..... nawet nie wyobrazam sobie ike stresow przezywasz teraz..... :(

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 19 stycznia 2022, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff. Siostrzeniec wrócił wczoraj do domu. Słaby, ale na spokojnie dojdzie do siebie. Dzisiaj spędzam z nim dzień i chociaż jeden stres odszedł 😊 mąż dzisiaj wyjeżdża na pogrzeb, wróci w sobotę chyba dopiero więc nawet nie spieszno mi by w domu samej siedzieć.. Bardzo chce już wrócić do przygotowań na pojawienie się synka, wrócić na właściwe tory i czuć radość. W poniedziałek mamy wizytę w końcu. 5 tygodni przerwy to jednak za duży czas jak dla mnie zwłaszcza przy tym stresie całym.

    Dziewczyny, macie już kupione łóżeczko? Powiem Wam że jakoś nie mogę się na nic zdecydować i nie chce mi się szukać stacjonarnie. Czy zamawiałyście albo macie upatrzone w internecie? ;)

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 19 stycznia 2022, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Uff. Siostrzeniec wrócił wczoraj do domu. Słaby, ale na spokojnie dojdzie do siebie. Dzisiaj spędzam z nim dzień i chociaż jeden stres odszedł 😊 mąż dzisiaj wyjeżdża na pogrzeb, wróci w sobotę chyba dopiero więc nawet nie spieszno mi by w domu samej siedzieć.. Bardzo chce już wrócić do przygotowań na pojawienie się synka, wrócić na właściwe tory i czuć radość. W poniedziałek mamy wizytę w końcu. 5 tygodni przerwy to jednak za duży czas jak dla mnie zwłaszcza przy tym stresie całym.

    Dziewczyny, macie już kupione łóżeczko? Powiem Wam że jakoś nie mogę się na nic zdecydować i nie chce mi się szukać stacjonarnie. Czy zamawiałyście albo macie upatrzone w internecie? ;)
    Ale dobrze!!! Cudowne wiadomosci kochana ! Siostrzeniec na pewno szybciutko wróci do zdrowua w domku wśród swoich, ucalyj go i zyczymy zdrowka. ❤

    Co do łóżeczka ja patrzyłam na internecie właśnie też bo nawet wychodzi to taniej, patrzylam na allegro i pewnie z allegro zamowie po polowkowych :) nie będę jakiegos wyszukabego brać choc lozeczko pewnie nam posluzy dluzej bo mamy salon sypialnie i pokoj mlodej....więc dzidzia pewnie bedzie jakis czas z nami w sypialni bo miejsce na łóżeczko się znajdzie jeszcze tam, z jakością kazde jedno to samo, szczerze Ci powiem nie bede kupowac niepotrzebnych dostawek czy innych, zwykle drewniane moze biale łóżeczko..chcialam baby hug 4w1 ale szkoda kasy, kuzynka mowi ze bylo super jak syn byl maly. A teraz juz rok, brala go w tym ze soba wszedzie lazienka kuchnia itp......i teraz gdy maly spi siedzi i go pilnuje bo sie boi ze maly sie gibnie i wyleci z tego bo to jednak nie łóżeczko takie typowe i lekka konstrukcja....myslalam o tym ale mowie, po co mi.....kuchnie mam na dole, gdzie ja bede to targac na dol hahaha....myslalam jednak zeby tak chociazby jakies uzywane lozeczko no duzo czasu w kuchni a wez lataj z gory na dol co chwila. 😃😂
    Ja pewnie na allwgro bede zamawiac. :)

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Izi Autorytet
    Postów: 1936 2401

    Wysłany: 20 stycznia 2022, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tato super wieści o siostrzeńcu. Ty odpocznij, pamiętaj że spokój w Twojej głowie to spokój dziecka.

    Łóżeczko mam dostawne kinderkraft neste up z olx, używane po 1 dziecku przez 5 miesięcy, wygląda jak nowe, wszystko bialutkie w środku nawet, kupiłam do niego nowy materacyk tylko. Do salonu zamówiłam ze sklepu Julia z 3 poziomami regulacji, szufladą i wyjmowanymi szczebelkami.
    Jakbym miała dom to hmm pewnie u góry jedno, na dole jakieś drugie żeby mieć dziecko zawsze obok. ;)

    ♥ starania od 2021

    ♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
    ♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia

    ♥11.08 beta 137,70
    ♥13.08 beta 446,20

    oar8tqyw214jl49t.png
‹‹ 349 350 351 352 353 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ