X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️
Odpowiedz

W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️

Oceń ten wątek:
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3744 7290

    Wysłany: 2 marca, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa14 wrote:
    Ja dalej liczę. Gdybym nie poroniła... Maluszek skończyłby 5 miesięcy. To jest trudne. Bliska przyjaciółka powiedziała mi że trzeba poprostu wyluzować i nie chcieć mieć dzieci. Ona nie chciała i też wpadli. Może to ten stres tak wpływa. Sama nie wiem.

    Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷‍♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca, 20:22

    Powder, NinaB, Marzycielka94, Alexa88, Treaclynat, Dżozu, Olisska, Motylek93, Justa28, Pogubiona, Czajnik, Meggi_**, Nana11, PaulinaNnn, Mstka, S_va_88 lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    Nasze ostatnie "do 3 razy sztuka"😁Musi się udać ☘️
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 790 951

    Wysłany: 2 marca, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Ja się podepnę pod odpowiedź. My uznaliśmy, że od razu w tym miesiącu próbujemy, bo być może wcale się nie uda… ;P a jednocześnie nie będziemy „jeden miesiąc w plecy”.
    Z drugiej strony gdzieś tez kilka razy mignęła mi informacja, że też po kobieta jest bardziej płodna, więc kolejny argument był za tym żeby kuć żelazo póki gorące ;)

    Oczywiście mąż ostateczną decyzję zostawił mi, bo on to wszystko lepiej zniósł, więc tu już była kwestia mojej gotowości. Nie jestem na dziś dzień pewna czy to był tak faktycznie dobry pomysł, ale jednocześnie wygrały te dwa argumenty co napisałam wyżej.

    Plus oczywiście byłam na kontroli i dostałam od lekarza zielone światło 🙌
    Prawdę mówiąc myślałam też o Tobie zadając to pytanie bo czytałam Twoje wypowiedzi o tym że postanowiłaś starać się o ciążę po krwawieniu poronnym 😊 ja chyba nie czuje się na siłach psychicznie aby zacząć już teraz... w dodatku przeczytałam właśnie komentarze wyżej o doksycyklinie, która przepisał mi lekarz w szpitalu po poronieniu 🤔 niby wyczytałam na szybko że raczej bezpiecznie jest nie zachodzić w ciążę w trakcie przyjmowania tej substancji więc już po antybiotykoterapi jest ok i nie ma przeciwskazań. W każdym razie zastanawiałam się czy macie jakieś obawy, leki związane z tym że odrazu postanowiłyście podejść do ponownych starań 🙂 ja chyba nastawiłam się psychicznie na czas po pierwszej miesiączce, zresztą zastanawiam się czy i wtedy będę w stanie pozbyć się strachu i podjąć próbę 🥺 może to kwestia tego że mija raptem kilkanaście godzin kiedy doświadczyłam tej straty 😥

    S_va_88 lubi tę wiadomość

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • Powder Autorytet
    Postów: 523 1081

    Wysłany: 2 marca, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka94 wrote:
    Wiecie co dostałam dziś informację od bliskiej mi koleżanki, że z mężem „wpadli”. Po prostu, nie planowali tego, nie starali sie, a po prostu będą mieli dziecko. W sekundę przeszły przeze mnie wszystkie emocje świata, od radości, bo koleżanka po otrząśnięciu sie z tej zaskakującej wiadomości bardzo się ucieszyła, po lekki żal, ukłucie „dlaczego to nie moglibyśmy być my”? Tak mnie jakoś złapało dzisiaj przy niedzieli…
    Mam nadzieję, że u was lepszy nastrój
    Byłam niedawno w identycznej sytuacji. Ta mieszanka radości dla kogoś z jednoczesnym smutkiem i rozczarowaniem jest okropna. I wycieńczająca. 🫂

    Marzycielka94, Mstka, S_va_88 lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 33 🐶 2 🐶 4

    🔮Staranie na luzie od 02.2024
    🔬Świadome staranie od 02.2025

    ⏳3 cs in progress
    🏁 12.2026

    👩🏻‍🦱 ona
    🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
    🕰️ cykle 29-31 dni
    💊 pregna start, witamina D3, euthyrox, brintellix, sanprobi stress
    🔬AMH 2,04 ng/ml

    🧔🏻‍♂️ on
    💊 pregna start on, androvit, witamina D3
    🔬 morfologia 2%
    🔬 ruch A + B 25%
  • Eedzia11 Autorytet
    Postów: 517 195

    Wysłany: 2 marca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷‍♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷‍♀️
    ale to nie znaczy, że w każdym cyklu co odpuszczasz zajdziesz 😁 inaczej w domach drużyny piłkarskie to byłoby mało 😁 ja jestem tego przykładem, dwa razy zaszłam w sumie nie wiedząc, że mam dni płodne ani owulację, ani nie korzystałam z tej apki. Raz zaszłam korzystając z apki, oboje zmęczeni psychicznie, ja już na etapie natręctwa. I co, to tylko trzy ciąże, o których wiem, na pozostałą ilość cykli wieloletnich w których nic się nie wydarzyło. Chcę w ten sposób powiedzieć, że jeśli nie ma się medycznych problemów, to cieszyć się chłopem i bzykać ale systematycznie (czasami codziennie ale na pewno co drugi dzień, nie dłużej) przez cały cykl. Nie jestem oczywiście szpecem, no ale się sprawdziło. I nie faszerować się wszystkim co się da, bo z mixu wszystkiego może wyjść odwrotny efekt.

    d6310cc5da591dc65491e009f9e62766.png


    ➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
    💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
    ➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
    ❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
    ➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
    💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
  • karczoch321 Autorytet
    Postów: 428 1319

    Wysłany: 2 marca, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Prawdę mówiąc myślałam też o Tobie zadając to pytanie bo czytałam Twoje wypowiedzi o tym że postanowiłaś starać się o ciążę po krwawieniu poronnym 😊 ja chyba nie czuje się na siłach psychicznie aby zacząć już teraz... w dodatku przeczytałam właśnie komentarze wyżej o doksycyklinie, która przepisał mi lekarz w szpitalu po poronieniu 🤔 niby wyczytałam na szybko że raczej bezpiecznie jest nie zachodzić w ciążę w trakcie przyjmowania tej substancji więc już po antybiotykoterapi jest ok i nie ma przeciwskazań. W każdym razie zastanawiałam się czy macie jakieś obawy, leki związane z tym że odrazu postanowiłyście podejść do ponownych starań 🙂 ja chyba nastawiłam się psychicznie na czas po pierwszej miesiączce, zresztą zastanawiam się czy i wtedy będę w stanie pozbyć się strachu i podjąć próbę 🥺 może to kwestia tego że mija raptem kilkanaście godzin kiedy doświadczyłam tej straty 😥

    I tak jesteś mega dzielna!! ❤️‍🩹

    Ja tuż po i przez kolejne dni miałam dużo myśli, że na razie chyba w ogóle nie chce, trzeba zupełnie odpuścić i dać sobie czas.
    Ale jakoś tak chyba trochę popłynęłam na fali forum ;) czekania na owulację itd.
    Pierwszy raz mi tak zasuwa czas i strasznie boję się testowania. Może źle to zabrzmi, ale nawet bym momentami chyba się ucieszyła z bieli, bo gdzieś tam w głowie to siedzi, że znowu może się nie udać.

    Forum jest pełne pozytywnych historii, ale też widzę dużo stopek z kolejną i kolejną stratą i szczerze mówiąc nie wiem jak ja bym to na ten moment dźwignęła, bo w duszy dalej mam kalejdoskop emocji - z jednej strony staram się podejść do tego na luzie (na tyle na ile się da), ale z drugiej widzę jak odbija się to na moich humorkach, zrobiłam się bardziej emocjonalna, drażliwa i płaczliwa, wiec na poważnie zastanawiam się nad spotkaniem z jakimś psychologiem żeby spuścić trochę emocji z tego balonika na jakimś neutralnym gruncie🤷‍♀️

    No ciężki temat ogólnie na który nie ma chyba niestety złotej rady 🙁

    assialbnn, S_va_88 lubią tę wiadomość

    „bądź dobrej myśli, bo po co być złej?” 🤞

    🙎‍♀️🧔‍♂️ 34
    🍀 9 cs
    💔 02.25 - 6tc
    💊 Pueria Uno, inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵
  • NinaB Autorytet
    Postów: 460 1330

    Wysłany: 2 marca, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po poronieniu też ciężko. W trudnych chwilach patrzę w którym tygodniu bym już była, oglądam sobie zdjęcia moich kreseczek i myślę co by było gdyby - co oczywiście nic dobrego nie przynosi.

    Ja też się chciałam starać od razu po, nie tracić cyklu itp.
    Ale u mnie beta nie mogła spać do 0, krwawiłam 2 miesiące, a od lekarzy słyszałam, że jestem „ciekawym przypadkiem”.

    Dodatkowo też ciężko się pozbierać psychicznie i zapomnieć lub chociaż zaakceptować co się stało jak każda wizyta w toalecie przypomina Ci o tragedii, którą przeżywasz.

    Starania o pierwsze od 09/2023
    👩🏻 31
    insulinooporność ➡️ PCOS + hiperandrogenizm hiperprolaktynemia
    PAI hetero, MTHRF hetero
    10/2024 - histeroskopia
    02/2025 - histeroskopia i wycięcie polipa, CD138
    02/2025 drożność jajowodów - prawy drożny, lewy drożny „pod dużym ciśnieniem”

    🧔🏻‍♂️ 36
    Badania nasienia
    11/2023 ok
    03/2025 - morfologia 0%, fragmentacja 50% 😔
    03/2025 USG jąder ok

    17/11 ⏸️
    26/11 💔👼

    czekam na Ciebie słoneczko ☀️
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 790 951

    Wysłany: 2 marca, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    I tak jesteś mega dzielna!! ❤️‍🩹

    Ja tuż po i przez kolejne dni miałam dużo myśli, że na razie chyba w ogóle nie chce, trzeba zupełnie odpuścić i dać sobie czas.
    Ale jakoś tak chyba trochę popłynęłam na fali forum ;) czekania na owulację itd.
    Pierwszy raz mi tak zasuwa czas i strasznie boję się testowania. Może źle to zabrzmi, ale nawet bym momentami chyba się ucieszyła z bieli, bo gdzieś tam w głowie to siedzi, że znowu może się nie udać.

    Forum jest pełne pozytywnych historii, ale też widzę dużo stopek z kolejną i kolejną stratą i szczerze mówiąc nie wiem jak ja bym to na ten moment dźwignęła, bo w duszy dalej mam kalejdoskop emocji - z jednej strony staram się podejść do tego na luzie (na tyle na ile się da), ale z drugiej widzę jak odbija się to na moich humorkach, zrobiłam się bardziej emocjonalna, drażliwa i płaczliwa, wiec na poważnie zastanawiam się nad spotkaniem z jakimś psychologiem żeby spuścić trochę emocji z tego balonika na jakimś neutralnym gruncie🤷‍♀️

    No ciężki temat ogólnie na który nie ma chyba niestety złotej rady 🙁
    A widzisz czyli jednak obawy i strach jest 😟 wiesz ja jestem typem człowieka bardzo ostrożnego 🤷‍♀️ wszędzie oprócz pozytywów widzę też negatywy które są dla mnie realnym zagrożeniem, czy w życiu codziennym czy też jeśli chodzi o moją córkę i ogolnie rodzine 🙄 jestem realistką i poprostu jestem świadoma zagrożeń i nieszczęść które mogą nas spotkać na codzień. Jestem takim jak to się mówi czarnowidzem 😂 jest to mega męczące ale nie jestem w stanie tego zmienić. Także jesli uda mi się zajść w kolejną ciążę to będzie dla mnie bardzo stresujący czas 😱 oczywiście potrafię się zrelaksować i opanować nerwy i stres ale już czuje co mnie czeka 😂🙄

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 790 951

    Wysłany: 2 marca, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NinaB wrote:
    U mnie po poronieniu też ciężko. W trudnych chwilach patrzę w którym tygodniu bym już była, oglądam sobie zdjęcia moich kreseczek i myślę co by było gdyby - co oczywiście nic dobrego nie przynosi.

    Ja też się chciałam starać od razu po, nie tracić cyklu itp.
    Ale u mnie beta nie mogła spać do 0, krwawiłam 2 miesiące, a od lekarzy słyszałam, że jestem „ciekawym przypadkiem”.

    Dodatkowo też ciężko się pozbierać psychicznie i zapomnieć lub chociaż zaakceptować co się stało jak każda wizyta w toalecie przypomina Ci o tragedii, którą przeżywasz.
    Wszystkie damy radę to przetrwać i wrócić do gry ❤️ bo jak nie my to kto ? 😊 Warto czekać jeśli jest na co 😉 chociaż mi póki co ciężko się nawet myśli to wiem że z czasem to mienie i zacznę myśleć pozytywnie.

    NinaB, kasialinkaa, aga_42lata, karczoch321, S_va_88 lubią tę wiadomość

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • Lavenda Autorytet
    Postów: 346 659

    Wysłany: 2 marca, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Hej 😊 przepraszam że tak bezpośrednio ale nie wiem jak sformułować pytanie aby brzmiało lepiej 🫣 Zdecydowałaś się na ciążę odrazu po krwawieniu po poronieniu?

    Zdecydowałam się na ciążę od razu po otrzymaniu zielonego światła od lekarza.

    assialbnn lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩28 👨30

    12.05.2017 - 🤱
    07.09.2024 - 👼 Maksymilian 17tc

    30.12.2024 - cb 💔
    25.01.2025 - cb 💔

    24.02.2025 - ⏸️
    9 dpo - beta 19,1
    11 dpo - beta 53,4
    13 dpo - beta 142,4
    15dpo - beta 349,8
    17dpo - beta 712,3
    19dpo - beta 1459,3
    22dpo - beta 5509,5

    20.03 - mamy ❤️
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 373 686

    Wysłany: 2 marca, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja tylko napiszę, że tak samo mimo piekła, które przeszłam widzę światełko w tunelu ♥️🌷
    Starania po stracie czy wielu bezowocnych cyklach są bardzo ciężkie ale w końcu zaświeci słoneczko ☀️
    Tego Wam życzę z całego serca. I sobie
    Wiem, że jest tu wiele historii, które mogą wzbudzać wątpliwości i strach ale jest też mnóstwo szczęśliwych zakończeń 🌸

    Jeszcze będzie pięknie i wszystkie waleczne cykle będą tego warte 🌷

    assialbnn, Darrika, kasialinkaa, Haniaxoxo, Zosia667 lubią tę wiadomość

    31 👩‍🦳 34 🧔‍♂️
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    ☀️ Jeszcze zaświeci słoneczko ☀️
  • Siasi Autorytet
    Postów: 503 2049

    Wysłany: 2 marca, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tulę za wredne małpy 🙏🏻 Na pocieszenie powiem, że dla mnie najlepsza opcja jest ją przywitać na weekendzie. Obecny cykl powinnam zakończyć w środku tego tygodnia i już się boję, bo w pracy zapowiada się ostry maraton.

    Co do objawów. Ja w poprzednim cyklu również spadłam z wysokiego konia. W 7dpo miałam straszne skurcze. Akurat byłam wtedy na pogrzebie. Ciężko było mi stać, bo były bardzo mocne. Momentami było mi słabo. Po wyjściu z kościoła biegiem na stację bo myślałam, ze mnie dosłownie małpa zalała. A tam nic. Oznaczyłam również proga w tym samym dniu rano, 7dpo i wynosił 14. Byliśmy pewni, że to będzie ten miesiąc, a skurcze były implantacją. I co? Małpa przyszła jak zawsze 😬
    Także w poprzednich zawsze się doszukiwałam objawów, miałam chyba 90% objawów ciążowych które okazały się staraczkowym brainem.
    W tym cyklu objawów mam zero i zapewne małpa przyjdzie. Więc mi się wydaje, że nasza głowa ostro pracuje. Czasami za ostro. A skurcze z poprzedniego cyklu obstawiam, że były po prostu silnym stresem.

    🧩 11cs o brakującego puzzelka. To będzie nasza wiosna 🫵
    ⏸️x0

    ✅ szczęśliwa żona
    ✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
    ⚠️ Są dwa wilki które zawsze ze sobą walczą. Pierwszy jest ciemnością i rozpaczą. Drugi światłem i nadzieją.
    Który wilk wygra?
    Wygra ten którego nakarmisz.
  • dailydamn Autorytet
    Postów: 261 666

    Wysłany: 2 marca, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czajnik wrote:
    Ja brałam metronidazol - po tym nie trzeba w ogóle przerwy, obojętnie w jakim czasie cyklu.
    Doksycyklina - jak zahaczysz o owulację i druga część cyklu to lepiej się wstrzymać, ale jak się wyrobisz z zakończeniem brania leku 48 h przed owulacją to nie trzeba się wstrzymywać :)
    Probiotyki powinno się brać jeszcze pół roku od zakończenia leczenia, dostosowane do antybiotyku
    Wyczytałam mnóstwo informacji o tym i potwierdziłam z trzema lekarzami, także zapraszam do kontaktu 😅

    Dziękuję ♥️ Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek

    👩🏼26 🧔🏻‍♂️31

    8cs o pierwszego maluszka po 8 latach AH

    28.03🩸| 07.04 🥚14mm 🔜 09.04 kolejny monitoring

    5 cykli stymulowanych ❌

    🧔🏻‍♂️⚠️ - badanie 08.12.24
    ✅ilość 220 mln (3,2 ml), badania hormonalne, USG jąder
    ❌1% prawidłowych plemników, A 0%, B 16%, C 12%, A+B 16%, A+B+C 28%, ph 8,3
    ✅od 08.12 rzucenie nałogowego palenia + wór supli na poprawę nasienia

    47fb5764714ab090b317231f77890c7e.png
  • MimiM29 Autorytet
    Postów: 502 1005

    Wysłany: 2 marca, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, nie wiem czy mnie ktoś pamięta z poprzednich wątków, mam nadzieję, że nie i tamte dziewczyny już są przed porodem lub urodziły 🤗

    Chciałabym do Was dołączyć w tym miesiącu ;))

    Dla przypomnienia o mnie/nas ;)) staramy się od 2021 bez przerwy, jedynie z przerwą od forum.
    Wszystkie wyniki moje i jego ok, a brzucha brak 😅

    Proszę o wpisanie mnie na 05.03 będę ok 12 dpo 🤞🏻

    Darrika, NinaB, assialbnn, Nayeli, Marzycielka94, White1, AnMiPe, Olisska, Powder, MoniaB, beautifullady, S_va_88, Lisik lubią tę wiadomość

    Starania od : 10.2021
    41 cykli starań 😫
    💃🏻32🕺🏻34

    HyCoSy ✅
    AMH 5.24 ng/ml

    31.03 ⏸️ beta 6.53 🥳
    03.04 ⏸️ beta 57 🥳

    preg.png
  • kasialinkaa Ekspertka
    Postów: 143 248

    Wysłany: 2 marca, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co mogę powiedzieć jak czuję .. na to że minął ponad tydzień od poronienia , czekam na pierwszą miesiaczke . Po niej idę na wizytę do gina żeby sprawdzić jak to wszystko wygląda i co mi powie . Dwóch ginekologów na oddziale mówiło żeby odczekać 2 cykle . Mój ginekolog żeby czekać 3 miesiące i nie bardzo mi to pasuje . Ale zobaczymy ..
    psychicznie mam dni że dużo myślę i boję się bardzo co będzie jak uda się znowu . Pełno stresu i obaw . Ale no nie spróbuje to nigdy się nie dowiem :)
    Cichutko liczę na to że wszystko skończy się dobrze ☺️

    assialbnn, S_va_88 lubią tę wiadomość

    35 👩 36 🧔🏻‍♂️ 👩 2015
    Starania o rodzeństwo .
    24.01.2025r ⏸️ 02/25 💔 6/7 t
    SERPINE1 , MTHFR hetero
    Prolaktyna 4dc - 25
    Żelazo - z 140,00 na 70 Ferrytyna- 18,00
    Glukoza- 93, Insulina - 3,9
    TSH - 1,40 FT3- 3,49 FT4- 1,28
    Wit B12- 738 ,Wid D - 55,00 Kwas foliowy- 17,70
    usg i cytologia ✅ wizyta po poronieniu 10.04⌛
    Progesteron 7 dpo 21,44
    Różyczka - przeciwciała IgG 79,50
  • Daisy1 Koleżanka
    Postów: 31 52

    Wysłany: 2 marca, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, zgadzam się, że życie bywa przewrotne. Ja jeszcze dwa lata temu nie mialam "parcia" na dziecko, najpierw praca, kariera, własny kąt itp, a przede wszystkim odpowiedni mężczyzna u boku. W grudniu, przed świętami, gdy zobaczyłam dwie kreski na teście, wpadłam w taką euforię, że zaczęłam już snuć plany o drugim bobo. Nawet mój partner był w lekkim w szoku zmianą nastawienia 😅 Hormony pewnie też zrobiły swoje i umysł hulał 🙂 Niestety, miesiąc temu straciliśmy tę ciążę. Teraz czuję, ze muszę (chcę) być silna, żeby móc poczuć jeszcze raz to cudowne uczucie, jak wtedy będąc w ciąży. I choć pewnie droga nie będzie łatwa, i znów będą czekały nas wzloty i upadki, to wiem, że jest warto 💚

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca, 23:13

    aga_42lata, Zosia667, S_va_88 lubią tę wiadomość

    👧🏼36
    02.2024 starania o pierwsze 👶
    21.12.2024 ⏸️
    02.2025 💔 11tc
    03.2025 nie poddajemy się 🫶
    Suple: Pueria Uno, D3, B12, E, L-arginina, maślan sodu, Omega-3, Kerabione.
  • kasialinkaa Ekspertka
    Postów: 143 248

    Wysłany: 2 marca, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eedzia11
    Widzę w stopce, że miałaś dwa razy puste jajo , czy diagnozowałaś cokolwiek w związku z tym czy po prostu próbowałaś dalej ??

    Nie wiem jak podchodzić do tego , czy badać coś dokładnie czy to był przypadek jak to określił ginekolog pusty pęcherzyk się często zdarza . I nie szukać przyczyny .

    Możesz coś podpowiedzieć ;)

    35 👩 36 🧔🏻‍♂️ 👩 2015
    Starania o rodzeństwo .
    24.01.2025r ⏸️ 02/25 💔 6/7 t
    SERPINE1 , MTHFR hetero
    Prolaktyna 4dc - 25
    Żelazo - z 140,00 na 70 Ferrytyna- 18,00
    Glukoza- 93, Insulina - 3,9
    TSH - 1,40 FT3- 3,49 FT4- 1,28
    Wit B12- 738 ,Wid D - 55,00 Kwas foliowy- 17,70
    usg i cytologia ✅ wizyta po poronieniu 10.04⌛
    Progesteron 7 dpo 21,44
    Różyczka - przeciwciała IgG 79,50
  • Haniaxoxo Ekspertka
    Postów: 128 261

    Wysłany: 2 marca, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka94 wrote:
    Wiecie co dostałam dziś informację od bliskiej mi koleżanki, że z mężem „wpadli”. Po prostu, nie planowali tego, nie starali sie, a po prostu będą mieli dziecko. W sekundę przeszły przeze mnie wszystkie emocje świata, od radości, bo koleżanka po otrząśnięciu sie z tej zaskakującej wiadomości bardzo się ucieszyła, po lekki żal, ukłucie „dlaczego to nie moglibyśmy być my”? Tak mnie jakoś złapało dzisiaj przy niedzieli…
    Mam nadzieję, że u was lepszy nastrój
    Tule mocno! 😿

    Marzycielka94 lubi tę wiadomość

    👩🏻 29 👱🏼‍♂️36
    7 cykl starań po rzuceniu Anty

    🙋‍♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
    🙋‍♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 7-8 mm)

    🙋‍♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
    🙋‍♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
    🙋‍♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + ustrogestan). Udało się pogrubić endometrium do 10mm !!!

    13.03.2025 - Beta 86
    17.03.2025 - Beta 466

    preg.png
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 388 1050

    Wysłany: 2 marca, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest z nami @Księgowa? Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, bo chciałam o coś zapytać 🖐🖐🖐

    🤶 29l. 🎅34 l.

    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    💠IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa

    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 388 1050

    Wysłany: 2 marca, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belia przytulam Cię mocno 🫂🫂🫂🩷

    🤶 29l. 🎅34 l.

    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    💠IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa

    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • Haniaxoxo Ekspertka
    Postów: 128 261

    Wysłany: 2 marca, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷‍♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷‍♀️
    Stres na pewno nie pomaga, ale come on. Tydzień temu bylam u nowego gina (mój na urlopie), który na wychodne mi życzył powodzenia w staraniach i kazał wyluzować bo "organizm czuje, że jest stres i presja i nie chce zachodzić w ciążę w takich warunkach"....
    Tak mnie zatkało, ale nie chciałam sobie psuć humoru i nie skomentowałam co myślę o takim gadaniu...

    👩🏻 29 👱🏼‍♂️36
    7 cykl starań po rzuceniu Anty

    🙋‍♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
    🙋‍♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 7-8 mm)

    🙋‍♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
    🙋‍♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
    🙋‍♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + ustrogestan). Udało się pogrubić endometrium do 10mm !!!

    13.03.2025 - Beta 86
    17.03.2025 - Beta 466

    preg.png
‹‹ 16 17 18 19 20 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ