W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻♀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Julciaa14 wrote:Ja dalej liczę. Gdybym nie poroniła... Maluszek skończyłby 5 miesięcy. To jest trudne. Bliska przyjaciółka powiedziała mi że trzeba poprostu wyluzować i nie chcieć mieć dzieci. Ona nie chciała i też wpadli. Może to ten stres tak wpływa. Sama nie wiem.
Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca, 20:22
Powder, NinaB, Marzycielka94, Alexa88, Treaclynat, Dżozu, Olisska, Motylek93, Justa28, Pogubiona, Czajnik, Meggi_**, Nana11, PaulinaNnn, Mstka lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
karczoch321 wrote:Ja się podepnę pod odpowiedź. My uznaliśmy, że od razu w tym miesiącu próbujemy, bo być może wcale się nie uda… ;P a jednocześnie nie będziemy „jeden miesiąc w plecy”.
Z drugiej strony gdzieś tez kilka razy mignęła mi informacja, że też po kobieta jest bardziej płodna, więc kolejny argument był za tym żeby kuć żelazo póki gorące
Oczywiście mąż ostateczną decyzję zostawił mi, bo on to wszystko lepiej zniósł, więc tu już była kwestia mojej gotowości. Nie jestem na dziś dzień pewna czy to był tak faktycznie dobry pomysł, ale jednocześnie wygrały te dwa argumenty co napisałam wyżej.
Plus oczywiście byłam na kontroli i dostałam od lekarza zielone światło 🙌👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
Marzycielka94 wrote:Wiecie co dostałam dziś informację od bliskiej mi koleżanki, że z mężem „wpadli”. Po prostu, nie planowali tego, nie starali sie, a po prostu będą mieli dziecko. W sekundę przeszły przeze mnie wszystkie emocje świata, od radości, bo koleżanka po otrząśnięciu sie z tej zaskakującej wiadomości bardzo się ucieszyła, po lekki żal, ukłucie „dlaczego to nie moglibyśmy być my”? Tak mnie jakoś złapało dzisiaj przy niedzieli…
Mam nadzieję, że u was lepszy nastrójMarzycielka94, Mstka lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 33 🐶 2 🐶 4
🔮Bez antykoncepcji since 02.2024
🔬Świadome staranie: 02.2025
⏳2 cs in progress
👩🏻🦱ona
🩺 niedoczynność tarczycy
💊 kwas foliowy, witamina D3, euthyrox, brintellix
🔬AMH 2,04 ng/ml
🧔🏻♂️on
🔜 badanie nasienia -
Darrika wrote:Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷♀️
-
assialbnn wrote:Prawdę mówiąc myślałam też o Tobie zadając to pytanie bo czytałam Twoje wypowiedzi o tym że postanowiłaś starać się o ciążę po krwawieniu poronnym 😊 ja chyba nie czuje się na siłach psychicznie aby zacząć już teraz... w dodatku przeczytałam właśnie komentarze wyżej o doksycyklinie, która przepisał mi lekarz w szpitalu po poronieniu 🤔 niby wyczytałam na szybko że raczej bezpiecznie jest nie zachodzić w ciążę w trakcie przyjmowania tej substancji więc już po antybiotykoterapi jest ok i nie ma przeciwskazań. W każdym razie zastanawiałam się czy macie jakieś obawy, leki związane z tym że odrazu postanowiłyście podejść do ponownych starań 🙂 ja chyba nastawiłam się psychicznie na czas po pierwszej miesiączce, zresztą zastanawiam się czy i wtedy będę w stanie pozbyć się strachu i podjąć próbę 🥺 może to kwestia tego że mija raptem kilkanaście godzin kiedy doświadczyłam tej straty 😥
I tak jesteś mega dzielna!! ❤️🩹
Ja tuż po i przez kolejne dni miałam dużo myśli, że na razie chyba w ogóle nie chce, trzeba zupełnie odpuścić i dać sobie czas.
Ale jakoś tak chyba trochę popłynęłam na fali forumczekania na owulację itd.
Pierwszy raz mi tak zasuwa czas i strasznie boję się testowania. Może źle to zabrzmi, ale nawet bym momentami chyba się ucieszyła z bieli, bo gdzieś tam w głowie to siedzi, że znowu może się nie udać.
Forum jest pełne pozytywnych historii, ale też widzę dużo stopek z kolejną i kolejną stratą i szczerze mówiąc nie wiem jak ja bym to na ten moment dźwignęła, bo w duszy dalej mam kalejdoskop emocji - z jednej strony staram się podejść do tego na luzie (na tyle na ile się da), ale z drugiej widzę jak odbija się to na moich humorkach, zrobiłam się bardziej emocjonalna, drażliwa i płaczliwa, wiec na poważnie zastanawiam się nad spotkaniem z jakimś psychologiem żeby spuścić trochę emocji z tego balonika na jakimś neutralnym gruncie🤷♀️
No ciężki temat ogólnie na który nie ma chyba niestety złotej rady 🙁assialbnn lubi tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34
🧁7 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
U mnie po poronieniu też ciężko. W trudnych chwilach patrzę w którym tygodniu bym już była, oglądam sobie zdjęcia moich kreseczek i myślę co by było gdyby - co oczywiście nic dobrego nie przynosi.
Ja też się chciałam starać od razu po, nie tracić cyklu itp.
Ale u mnie beta nie mogła spać do 0, krwawiłam 2 miesiące, a od lekarzy słyszałam, że jestem „ciekawym przypadkiem”.
Dodatkowo też ciężko się pozbierać psychicznie i zapomnieć lub chociaż zaakceptować co się stało jak każda wizyta w toalecie przypomina Ci o tragedii, którą przeżywasz.Starania o pierwsze od 09/2023
👩🏻 31
insulinooporność ➡️ PCOS + hiperandrogenizm hiperprolaktynemia
PAI hetero, MTHRF hetero
10/2024 - histeroskopia
02/2025 - histeroskopia + CD138 + drożność jajowodów.
🧔🏻♂️ 36
Badania nasienia 🆗 - do powtórzenia ogólne + fragmentacja
17/11 ⏸️
26/11 💔👼
czekam na Ciebie słoneczko ☀️ -
karczoch321 wrote:I tak jesteś mega dzielna!! ❤️🩹
Ja tuż po i przez kolejne dni miałam dużo myśli, że na razie chyba w ogóle nie chce, trzeba zupełnie odpuścić i dać sobie czas.
Ale jakoś tak chyba trochę popłynęłam na fali forumczekania na owulację itd.
Pierwszy raz mi tak zasuwa czas i strasznie boję się testowania. Może źle to zabrzmi, ale nawet bym momentami chyba się ucieszyła z bieli, bo gdzieś tam w głowie to siedzi, że znowu może się nie udać.
Forum jest pełne pozytywnych historii, ale też widzę dużo stopek z kolejną i kolejną stratą i szczerze mówiąc nie wiem jak ja bym to na ten moment dźwignęła, bo w duszy dalej mam kalejdoskop emocji - z jednej strony staram się podejść do tego na luzie (na tyle na ile się da), ale z drugiej widzę jak odbija się to na moich humorkach, zrobiłam się bardziej emocjonalna, drażliwa i płaczliwa, wiec na poważnie zastanawiam się nad spotkaniem z jakimś psychologiem żeby spuścić trochę emocji z tego balonika na jakimś neutralnym gruncie🤷♀️
No ciężki temat ogólnie na który nie ma chyba niestety złotej rady 🙁👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
NinaB wrote:U mnie po poronieniu też ciężko. W trudnych chwilach patrzę w którym tygodniu bym już była, oglądam sobie zdjęcia moich kreseczek i myślę co by było gdyby - co oczywiście nic dobrego nie przynosi.
Ja też się chciałam starać od razu po, nie tracić cyklu itp.
Ale u mnie beta nie mogła spać do 0, krwawiłam 2 miesiące, a od lekarzy słyszałam, że jestem „ciekawym przypadkiem”.
Dodatkowo też ciężko się pozbierać psychicznie i zapomnieć lub chociaż zaakceptować co się stało jak każda wizyta w toalecie przypomina Ci o tragedii, którą przeżywasz.NinaB, kasialinkaa, aga_42lata, karczoch321 lubią tę wiadomość
👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
assialbnn wrote:Hej 😊 przepraszam że tak bezpośrednio ale nie wiem jak sformułować pytanie aby brzmiało lepiej 🫣 Zdecydowałaś się na ciążę odrazu po krwawieniu po poronieniu?
Zdecydowałam się na ciążę od razu po otrzymaniu zielonego światła od lekarza.assialbnn lubi tę wiadomość
👩28 👨30
12.05.2017 - 🤱
07.09.2024 - 👼 Maksymilian 17tc
30.12.2024 - cb 💔
25.01.2025 - cb 💔
24.02.2025 - ⏸️
9 dpo - beta 19,1
11 dpo - beta 53,4
13 dpo - beta 142,4
Zostań z nami 🤞 -
Dziewczyny ja tylko napiszę, że tak samo mimo piekła, które przeszłam widzę światełko w tunelu ♥️🌷
Starania po stracie czy wielu bezowocnych cyklach są bardzo ciężkie ale w końcu zaświeci słoneczko ☀️
Tego Wam życzę z całego serca. I sobie
Wiem, że jest tu wiele historii, które mogą wzbudzać wątpliwości i strach ale jest też mnóstwo szczęśliwych zakończeń 🌸
Jeszcze będzie pięknie i wszystkie waleczne cykle będą tego warte 🌷assialbnn, Darrika, kasialinkaa, Haniaxoxo, Zosia667 lubią tę wiadomość
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
Dziewczyny tulę za wredne małpy 🙏🏻 Na pocieszenie powiem, że dla mnie najlepsza opcja jest ją przywitać na weekendzie. Obecny cykl powinnam zakończyć w środku tego tygodnia i już się boję, bo w pracy zapowiada się ostry maraton.
Co do objawów. Ja w poprzednim cyklu również spadłam z wysokiego konia. W 7dpo miałam straszne skurcze. Akurat byłam wtedy na pogrzebie. Ciężko było mi stać, bo były bardzo mocne. Momentami było mi słabo. Po wyjściu z kościoła biegiem na stację bo myślałam, ze mnie dosłownie małpa zalała. A tam nic. Oznaczyłam również proga w tym samym dniu rano, 7dpo i wynosił 14. Byliśmy pewni, że to będzie ten miesiąc, a skurcze były implantacją. I co? Małpa przyszła jak zawsze 😬
Także w poprzednich zawsze się doszukiwałam objawów, miałam chyba 90% objawów ciążowych które okazały się staraczkowym brainem.
W tym cyklu objawów mam zero i zapewne małpa przyjdzie. Więc mi się wydaje, że nasza głowa ostro pracuje. Czasami za ostro. A skurcze z poprzedniego cyklu obstawiam, że były po prostu silnym stresem.🧩 9cs o brakującego puzzelka
🩸5.02
⏸️x0
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Czajnik wrote:Ja brałam metronidazol - po tym nie trzeba w ogóle przerwy, obojętnie w jakim czasie cyklu.
Doksycyklina - jak zahaczysz o owulację i druga część cyklu to lepiej się wstrzymać, ale jak się wyrobisz z zakończeniem brania leku 48 h przed owulacją to nie trzeba się wstrzymywać
Probiotyki powinno się brać jeszcze pół roku od zakończenia leczenia, dostosowane do antybiotyku
Wyczytałam mnóstwo informacji o tym i potwierdziłam z trzema lekarzami, także zapraszam do kontaktu 😅
Dziękuję ♥️ Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek👩🏼26 🧔🏻♂️30
7cs o pierwszego maluszka po 8 latach AH
23.02🩸| przerwa na wyleczenie ureaplasmy (doksycylina) i dientamoeba fragilis (metronidazol)
2x Ovitrelle+ prog ❌
2x Lametta + Ovitrelle + prog ❌
🧔🏻♂️⚠️
✅ilość 220 mln (3,2 ml), badania hormonalne, USG jąder
❌1% prawidłowych plemników, A 0%, B 16%, C 12%, A+B 16%, A+B+C 28%, ph 8,3
✅od 08.12 rzucenie nałogowego palenia + wór supli na poprawę nasienia
-
Cześć, nie wiem czy mnie ktoś pamięta z poprzednich wątków, mam nadzieję, że nie i tamte dziewczyny już są przed porodem lub urodziły 🤗
Chciałabym do Was dołączyć w tym miesiącu)
Dla przypomnienia o mnie/nas) staramy się od 2021 bez przerwy, jedynie z przerwą od forum.
Wszystkie wyniki moje i jego ok, a brzucha brak 😅
Proszę o wpisanie mnie na 05.03 będę ok 12 dpo 🤞🏻Darrika, NinaB, assialbnn, Nayeli, Marzycielka94, White1, AnMiPe, Olisska, Powder, MoniaB, beautifullady lubią tę wiadomość
Starania od : 10.2021 -
Ja co mogę powiedzieć jak czuję .. na to że minął ponad tydzień od poronienia , czekam na pierwszą miesiaczke . Po niej idę na wizytę do gina żeby sprawdzić jak to wszystko wygląda i co mi powie . Dwóch ginekologów na oddziale mówiło żeby odczekać 2 cykle . Mój ginekolog żeby czekać 3 miesiące i nie bardzo mi to pasuje . Ale zobaczymy ..
psychicznie mam dni że dużo myślę i boję się bardzo co będzie jak uda się znowu . Pełno stresu i obaw . Ale no nie spróbuje to nigdy się nie dowiem
Cichutko liczę na to że wszystko skończy się dobrze ☺️assialbnn lubi tę wiadomość
35 👩 36 🧔🏻♂️
👩 16.09.2015 r MAJA
Starania o rodzeństwo .
24.01.2025r ⏸️ 15dpo
02/25 💔 5+5 pjp
11/2024 badania
Prolaktyna 4dc - 25,33
Żelazo - 140,00
Glukoza- 100
Ferrytyna- 18,00
TSH - 1,0828
FT3- 3,00
FT4- 1,01
Insulina - 3,9
Wit B12- 336
Kwas foliowy- 6,90
Wid D - 30,00
wizyta kontrolna u gin i cytologia 27.11.2024 ✅ wsio wporzadku
Progesteron 7 dpo 21,44
Różyczka - przeciwciała IgG 79,50 -
Hej Dziewczyny, zgadzam się, że życie bywa przewrotne. Ja jeszcze dwa lata temu nie mialam "parcia" na dziecko, najpierw praca, kariera, własny kąt itp, i przede wszystkim odpowiedni mężczyzna u boku. W grudniu, przed świętami, gdy zobaczyłam dwie kreski na teście, wpadłam w taką euforię, że zaczęłam już snuć plany o drugim bobo. Nawet mój partner był w lekkim w szoku zmianą nastawienia 😅 Hormony pewnie też zrobiły swoje i umysł hulał 🙂 Niestety, miesiąc temu straciliśmy tę ciążę. Teraz czuję, ze muszę (chcę) być silna, żeby móc poczuć jeszcze raz to cudowne uczucie, jak wtedy będąc w ciąży. I choć pewnie droga nie będzie łatwa, i znów będą czekały nas wzloty i upadki, to wiem, że jest warto 💚
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 02:52
aga_42lata, Zosia667 lubią tę wiadomość
👧🏼36
02.2024 starania o pierwsze 👶
02.2025 💔 11tc -
Eedzia11
Widzę w stopce, że miałaś dwa razy puste jajo , czy diagnozowałaś cokolwiek w związku z tym czy po prostu próbowałaś dalej ??
Nie wiem jak podchodzić do tego , czy badać coś dokładnie czy to był przypadek jak to określił ginekolog pusty pęcherzyk się często zdarza . I nie szukać przyczyny .
Możesz coś podpowiedzieć35 👩 36 🧔🏻♂️
👩 16.09.2015 r MAJA
Starania o rodzeństwo .
24.01.2025r ⏸️ 15dpo
02/25 💔 5+5 pjp
11/2024 badania
Prolaktyna 4dc - 25,33
Żelazo - 140,00
Glukoza- 100
Ferrytyna- 18,00
TSH - 1,0828
FT3- 3,00
FT4- 1,01
Insulina - 3,9
Wit B12- 336
Kwas foliowy- 6,90
Wid D - 30,00
wizyta kontrolna u gin i cytologia 27.11.2024 ✅ wsio wporzadku
Progesteron 7 dpo 21,44
Różyczka - przeciwciała IgG 79,50 -
Marzycielka94 wrote:Wiecie co dostałam dziś informację od bliskiej mi koleżanki, że z mężem „wpadli”. Po prostu, nie planowali tego, nie starali sie, a po prostu będą mieli dziecko. W sekundę przeszły przeze mnie wszystkie emocje świata, od radości, bo koleżanka po otrząśnięciu sie z tej zaskakującej wiadomości bardzo się ucieszyła, po lekki żal, ukłucie „dlaczego to nie moglibyśmy być my”? Tak mnie jakoś złapało dzisiaj przy niedzieli…
Mam nadzieję, że u was lepszy nastrójMarzycielka94 lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👱🏼♂️36
7 cykl po Anty
🙋♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
🙋♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 8 mm)
🙋♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
🙋♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
🙋♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + Progesteron po ovu) -
Czy jest z nami @Księgowa? Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, bo chciałam o coś zapytać 🖐🖐🖐🤶 29l. 🎅34 l.
starania od 5.2024 r.
💠IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
Darrika wrote:Z jednej strony tak się mówi, odpuść, nie myśl, wyluzuj to się uda 🤷♀️ ja w listopadzie jak spadłam z wysokiego konia bo cykl był naprawdę mega obiecujący, prog w 8 dpo ładny bo prawie 15, na usg potwierdzone owulacja, wyniki nasienia super, od miesięcy łykane suplementy, jebłam na ryj w sumie nie z konia, a z wieżowca i coś we mnie wtedy pękło, przestalam się doszukiwać objawów, żadnych więcej badań, suple jak mi się przypomniało, koniec z testowaniem przed terminem @, serio przestalam na co dzień o tym myśleć, uznałam, że w sumie mam fajne życie i jestem szczęśliwa więc nie będę sobie tego psuć nieudanymi staraniami, wrzuciłam na ten legendarny luz i odpuszczenie i co? I gówno 😆 także może u niektórych to odpuszczenie zadziała, u innych nie, że tak brzydko powiem, jebana loteria i tyle jedni na niej wygrywaja inni mają przesrane 🤷♀️
Tak mnie zatkało, ale nie chciałam sobie psuć humoru i nie skomentowałam co myślę o takim gadaniu...👩🏻 29 👱🏼♂️36
7 cykl po Anty
🙋♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
🙋♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 8 mm)
🙋♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
🙋♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
🙋♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + Progesteron po ovu)