Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kwiatek12 wrote:Kaga... u mnie zastrzyk nie zadzialal... stad moje zalamanie... a ile mialas cykli obserwowanych zanim podano Ci zastrzyk? I
Żaden. To byl pierwszy monitorowany i lekarz podjal taka decyzje. Ale to dlatego ze dwa razy wczesniej mialam sprawdzone U INNYCH LEKARZY pod koniec cyklu i mialam torbiel za kazdym razem. Trafilam na bardzo mądrego lekarza. To byl 1 cs u niego. -
nick nieaktualnyKwiatek12 a miałaś pojedynczą dawkę zastrzyku czy podwójną? u mnie działa podwójna dawka Mój lekarz najpierw badał mi cykl bez leków, potem wprowadził clo, potem do clo dołożył pregnyl i duphaston, dopiero ta trójka u mnie działa, tak, że mam owulację
Powodzenia Dziewczyny na testach -
Kaga... dobrze napisalas!!!! Madrego!!! Popieram.. u mnie bylo dokldnie tak, ze bylam najpierw u innego na corocznej kontroli, powiedzialam , ze chcialabym juz zdecydowac sie na dziecko. Kazal przyjechac w 11dc o ile dobrze pamietam... zobaczyl niepekniety pecherzyk i powiedzial ze nie wie o co chodzi... ponoc super specjalista... jednak dziwne przerazenie w jego oczach kazalo mi isc w kolejnym cyklu isc gdzie indziej. U kolejnego mialam monitor w roznych dniach i obserwacja pecherzyka z ktorego zrobila sie torbiel... kolejny cykl juz z clo i ovitrelle.. i wlasnie tu nasuwa mi sie pytanie dlaczego nie zrobiono mi zastrzyku na naturalnym...?!?? Wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze tak mozna bo wpadly mi w rece dwa artykuly , ktore wyraznie mowily, ze zeby podac zastrzyk trzeba najpierw stymulowac....i dalam spokoj.... po tym jak mi nie pekl zaglebilam sie w temat... i okazalo sie , ze wiele dziewczyn mialo na naturalnym...
Ciesze sie z Toba, ze tak szybko Wam sie udalo!!! Dajesz wiare innym... czy lekarz nazwal to zespolem niepekajacego pecherzyka czy nikt nie drazyl tematu? -
Agi1988- rowniez nie peka Ci pecherzyk? Mi dal clo 3-7dc 2x1 50mg i ovitrelle 6500 wiec chyba najslabszy. Wyhodowalam 3 piekne pecherze o ponad 20mm wielkosci...i zaden skubaniec nawet nie drgnal!!!
Teraz czeka mnie clo+gonal... dawek nie znam... dopiero czekam na @ i sprawdzenie czy sie wszystko wchlonelo.nie wiem czy to dobre kroki... w zapasie mam jeszcze wizyte u nnego lekerza zeby skonsultowac czy widzi we mnie nadzieje i jakis inny plan niz tu mam. On jest nazywany „sprawca ciaz”- na wizyte czekam pol roku.Jesli nie to klinika niepl. -
nick nieaktualnyKwiatek12 u mnie nie ma naturalnej owulacji, po clo rośnie pęcherzyk, ale nie pęka, po clo+ pregnyl -5000 j. 2 ampułki pęka.
Nie wiem jakie jest przełożenie ovitrelle a pregnyl, ale mi przy takiej dawce pękł pęcherzyk w dwóch cyklach (tyle miałam razy tą kombinacje podawaną). -
Agi1988- a masz stwierdzone LUF? Tez nie mam pojecia jakie to ma przelozenie... wiem tylko tyle, ze w kolejnym cyklu dostane zdecydowanie silniejsza dawke... boje sie, ze urosnie mi zbyt wiele pecherzy...echhh...to jaka teraz jest u Was przyczyna? Wiecie? Jak ja bym chciala uslyszec slowa, miala Pani owulacje... marze o tym... to chore
-
Kwiatek może gonal na Ciebie zadziała i wszystko pójdzie z górki? myśl pozytywnie, albo najlepiej o tym nie myśl
We wtorek zobaczymy, czy ten pęcherzyk z prawego u mnie pękl, ale nie nastawiam się na ten cykl, bo jestem jakaś dziwna.
Fragmentacja plemników chyba u nas jest ok no i podziękowałam ładnie mężowi za prezent :p01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
Mąż dzisiaj otrzymal wyniki nasienia. Sama nie wiem czy się śmiać czy płakać. Porównując dwa wyniki, pierwszy z sierpnia 2018 drugi z lutego 2019 po ponad 3mies stosowania profertilu:
*abstynencja 3dni/5dni
*Objętość 4,3ml/4,8ml
*Lepkość w normie/+
*Upłynnienie 20min/80min
*pH 8,2/8,2
*Koncentracja 13,1x10do6/ 69,4x10do6/
*Całkowita liczba 56,3x 10do6 / 333,3x10do6
*Żywotność 79%/58%
*Ruch a+b 13%/6%
*Ruch c 16%/13%
*Nieruchome d 71%/81%
*Plemniki prawidłowe 3%/0%
*Nieprawidłowe 97%/100%
Na chwilę obecną zwalam na zbyt długi czas abstynencji... Ale żeby aż tak się pogorszyły wyniki? I to po profertilu? Ręce mi opadły
35cs - oficjalnie, ponad 9 lat współżycia bez antykoncepcji
Krzywa insulinowa 6,8/21,5/23,3
Krzywa cukrowa 76,9/70/66,4
Homa IR 1.29
TSH 1,995
10.2018 - histeroskopia , usunięty polip
12.2018 - HSG , oba jajowody drożne
AMH 4,14, Nadwaga, 32lata
On - 08.2018 oligoastheoterratozoospermia , profertil 10.2018- 07.2019
08/2018: koncentracja 13,1mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 13%
02/ 2019: koncentracja 38,9mln/ml, morfologia 1%, ruch postępowy 12%
07/2019: koncentracja 24,4mln/ml,morfologia 1% , ruch postępowy 23%
12/2019: koncentracja 84,0 mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 28%
01/2020 (klinika): koncentracja 10,0 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 50%
07/2020 (klinika): koncentracja 11,2 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 25%
Podwyższona prolaktyna, bromergon od 10-12.2019, obecnie w normie. 38lat
Gyncentrum od 01.2020
I IUI 6/2021🍷
II IUI 8/2021 🍷
Od 21.09 krótki protokół IVF, 02.10 punkcja, objawy hiperstymulacji, transfer odroczony -
Lajni85-jak najbardziej licze na ten gonal... ale troche o nim naczytalam i rewelacji nie ma...z reszta w wiekszosci wypowiedzi jak ma sie zespol niepekajacego pecherzyka to w zasadzie tyllo in vitro... i wlasnie boje sie tej diagnozy... ze mam wlasnie te przypadlosc... staram sie nie myslec, choc to trudne... ale kurcze i tak czlowiek nie ma na to wplywu... co ma byc to bedzie...
Zycze Tobie zeby pecherzyk pekl..a czemu dziwna?
Kaga... a rozumiem...byc moze po prostu potrzebowalas malego powera w postaci zastrzyku. Najwazniejsze, ze sie udalo!!!!
Natala1906- tak...masz swieta racje...pozostaje nam czekac -
Witam się szybciutko bo już mam weekend
Jane faktycznie to może być przez ten czas abstynencji- bo popatrz jak były 3 dni to było plemników mniej ale za to bardziej ruchliwe, a jak było 5 dni to więcej plemników ale mniej ruchliwe- to w sumie ma sens Mąż umówiony na jakąś konsultacje tych wyników? -
nick nieaktualnyKwiatek12 wrote:Agi1988- a masz stwierdzone LUF? Tez nie mam pojecia jakie to ma przelozenie... wiem tylko tyle, ze w kolejnym cyklu dostane zdecydowanie silniejsza dawke... boje sie, ze urosnie mi zbyt wiele pecherzy...echhh...to jaka teraz jest u Was przyczyna? Wiecie? Jak ja bym chciala uslyszec slowa, miala Pani owulacje... marze o tym... to chore
U mnie pęcherzyki pękają po lekach a bez leków to w ogóle nic nie ma.. więc to raczej nie ten zespół. Kwiatek12 myślę, że powinnaś uzbroić się w cierpliwość i zaufać lekarzowi, u nas to trochę zajęło aż odkryliśmy z lekarzem jaka kombinacja leków działa. Kaga miała farta, że po jednym leku już się udało, ale nie ma co na takie szczęście liczyć i trzeba cierpliwie przyjmować wszystkie te leki i któraś kombinacja może pomóc (może ale nie musi). A u Ciebie hsg było? Partner zbadany? Przepraszam jak już pytałam, ale ostatnio nic nie koduje, bo jestem jakaś ledwo żywa.. Poza tym to że miałam 2 razy owulację po tych lekach, nie znaczy, że jak wrócę do stymulacji to też będzie na mnie to działało.. ale warto próbować.. -
Ag1988- ale najwazniejsze, ze doszliscie do sedna i wiece co Tobie pomaga. Dlugo to zajelo? Ja zdaje sobie sprawe, ze to musi troche potrwac, tylko jakos po prostu mam mysli, ze w ogole nie doczekam sie potomstwa..nie wiem nawet czy ktos mi zrobi inseminacje na niepekajacych pecherzykach, wiem, ze nakluwaja ale nie kazda klinika to robi, nie na kazdego to dziala i do tego ma negatywne skutki. tak jak mowisz niektore dZiewczyny maja to szczescie, ze udaje sie szybciutko, czego im zazdroszcze w pozytywnym znaczeniu tego slowa
-
MissKathy92 wrote:Witam się szybciutko bo już mam weekend
Jane faktycznie to może być przez ten czas abstynencji- bo popatrz jak były 3 dni to było plemników mniej ale za to bardziej ruchliwe, a jak było 5 dni to więcej plemników ale mniej ruchliwe- to w sumie ma sens Mąż umówiony na jakąś konsultacje tych wyników?35cs - oficjalnie, ponad 9 lat współżycia bez antykoncepcji
Krzywa insulinowa 6,8/21,5/23,3
Krzywa cukrowa 76,9/70/66,4
Homa IR 1.29
TSH 1,995
10.2018 - histeroskopia , usunięty polip
12.2018 - HSG , oba jajowody drożne
AMH 4,14, Nadwaga, 32lata
On - 08.2018 oligoastheoterratozoospermia , profertil 10.2018- 07.2019
08/2018: koncentracja 13,1mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 13%
02/ 2019: koncentracja 38,9mln/ml, morfologia 1%, ruch postępowy 12%
07/2019: koncentracja 24,4mln/ml,morfologia 1% , ruch postępowy 23%
12/2019: koncentracja 84,0 mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 28%
01/2020 (klinika): koncentracja 10,0 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 50%
07/2020 (klinika): koncentracja 11,2 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 25%
Podwyższona prolaktyna, bromergon od 10-12.2019, obecnie w normie. 38lat
Gyncentrum od 01.2020
I IUI 6/2021🍷
II IUI 8/2021 🍷
Od 21.09 krótki protokół IVF, 02.10 punkcja, objawy hiperstymulacji, transfer odroczony -
Kwiatek na pewno lekarze znajdą dla Ciebie odpowiedni lek i dawkę która rozwiąże problem! Dopóki masz potwierdzenie że pęcherzyki niepękają, to chyba szkoda kasy na inseminację mam nadzieję że nowe leki pomogą! Albo większa dawka ovitrelle? Miałaś jeden zastrzyk? Wiem że niektóre dziewczyny biorą 2.
-
Jane208 wrote:Ja idę za tydzień do mojego gina,on współpracuje z klinika niepłodności. A mężowi kazałam powtórzyć, żeby był ten sam czas abstynencji, idzie za półtora tygodnia. Trochę mnie to załamało szczerze mówiąc...
Czas abstynencji może mieć jakiś wpływ, szczególnie na żywotność i ruchliwość. Tylko czemu ta morfologia spadła na 0%. Tylko wiesz, u nas w klinice lekarz mówił że to że np. Morfologia wyjdzie 0% to nie znaczy że w całym nasieniu nie ma dobrych plemników. Komputer wybiera sobie małą próbkę i to analizuje. Cóż, musisz czekać co lekarz poradzi. Ale widziałam tu już ciążę naturalne gdzie niby morfologia wynosiła 0% A mąż miał może robione usg żeby wykluczyć żylaki powrózka nasiennego i inne nieprawidłowości? -
Blair- dziekuje za wiare!!!!! Tak jak mowisz, ze szkoda kasy na inseminacje... bo w sumie to oszukam sama siebie...teraz mam miec clo+gonal.. i w sumie nie wiem czy ten gonal ma zastapic ovitrelle czy dodatkowo dostane jakis inny zastrzyk... tak dostalam jedna dawke zastrzyku 6500..ja tylko spytalam jaki kolejny krok??? Gin. Odp. Ze teraz damy silniejsze leki... tylko kurcze boje sie, ze bede przestymulowana.. bo mi moj naturalny pecherzyk sam pieknie rosnie... zawsze mam jeden, ktory powyzej 25 mm nie peka i zamienia sie w torbiel. Wiec kurcze nie wiem w sumie po co mnie stymuluje... jeszcze do ostatniej wizyty nie mialam swiadomosci, ze mozna dostac zastrzyk na naturalny cykl. Teraz juz wiem, ze dziewczyny dostaja i nie mam pojecia dlaczego mam hodowac kolejne pecherzyki...