X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Ag u nas w pierwszych wynikach (robiliśmy 2 ale takie najbardziej podstawowe- żeby w ogóle zobaczyć czy te plemniki tam są) wyszły leukocyty, plemników bylo bardzo mało bo tylko 2.2mln/ml do tego słaba ruchliwość :( mój gin dał mężowi antybiotyk na te leukocyty (ja dodatkowo dolozylam witaminy) i po 5 miesiącach powtorzylismy wyniki- koncentracja 40mln/ml ale ruchliwość słaba czyli bez zmian :( teraz trzeci miesiąc bierze ten Fertilman plus i kolejne badanie już będzie w klinice te komputerowe :)
    Mój bierze te 4 tabletki dziennie :) miesięcznie idzie na to 150zl ale powiedziałam że dopóki nie będzie ciąży to ma to brać :)

    I grzecznie się stosuje? Bierze? A jak przyjął kiepskie wyniki? Mój póki co "wypiera" to.. i twierdzi, że On ma dobre wyniki.. Hahha, no morfologia 2% przy normie 4% to szał.. faktycznie..I twierdzi, żebym "wyluzowała" bo to jest u nas przyczyna wszystkich niepowodzeń - "brak luzu"..

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    I grzecznie się stosuje? Bierze? A jak przyjął kiepskie wyniki? Mój póki co "wypiera" to.. i twierdzi, że On ma dobre wyniki.. Hahha, no morfologia 2% przy normie 4% to szał.. faktycznie..I twierdzi, żebym "wyluzowała" bo to jest u nas przyczyna wszystkich niepowodzeń - "brak luzu"..
    Tak, mój bierze grzecznie :) tylko niestety z dietą gorzej a to podstawa :/
    Jak odebrał pierwsze wyniki to się trochę załamał :/ sam szukał informacji jak to poprawić, od razu zaczął zdrowo jeść, odstawil alko... po kolejnych wynikach troszkę za mocno się podbudowal i olal trochę dietę twierdząc że już ma dużo plemników więc nie trzeba diety... wytlumaczylam mu że tak to nie działa... W tamtym roku mówił żebym tak nie szalala, że na pewno się uda :/ teraz chyba zrozumiał że to nie będzie takie proste, że on też musi coś dac od siebie żeby się udało, przyznał że jesteśmy nieplodni i trzeba coś działać :) dlatego najpierw pójdzie do rodzinnej po skiero na podstawowe badania i do urologa, w lutym planujemy te komputerowe badanie nasienia, później moje hsg więc jeszcze 3-4 cykle nam to zajmie

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że poszedł po rozum do głowy.. Ale też widzę, że potrzebował czasu.. U nas póki co to ja jestem tą stroną, która biega po lekarzach, robi badania, bierze leki.. Co ja się naprosiłam żeby to badanie nasienia zrobił.. Ile to czasu musiało minąć.. Czułam, że może z tym być problem.. Ale w końcu się zbadał, więc wiemy na czym stoimy i że razem mamy problem.. W środę mam wizytę u mojego Ginekologa, to podpytam co dalej.. Może coś konstruktywnego powie.. Chcę zrobić to hsg, bo to jednak daje też obraz, jak moje jajowody są drożne, to znaczy, że trzeba popracować nad Mężem a potem stymulacja i się uda. Też się zastanawiam, czy jak teraz nie biorę leków, to sobie nie kupić ziół ojca Sroki i tym spróbować..Nie zamawiam na razie tego FertilMan, dam Mężowi chwilę czasu żeby do Niego dotarło, że to nie są dobre wyniki.. W marcu planujemy urlop, to może właśnie po urlopie ruszymy pełną parą z tym wszystkim znowu, tak akurat na rocznicę starań..

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag z taką informacją trzeba się pogodzić ale potrzeba czasu żeby to przetrawic :(
    najważniejsze to mieć plan :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem... tylko gdyby to ode mnie zależało, poszłabym do androloga z Mężem skonsultować wyniki i zapytać co dalej możemy zrobic, czy poszerzyć badania itd. Ale poki co nie ma mowy u nas o lekarzu, bo moj Maz nie pójdzie..

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag kochana zobaczysz może mu się odmieni :) popatrz ile walczyłas żeby zrobił badanie nasienia i dał się przekonać to może teraz też "dorosnie" do decyzji o lekarzu :) musisz dac mu chwilkę czasu tak na spokojnie, żeby się oswoil z sytuacja :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 00:09

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi niestety to prawda- najlepiej się nastawić na jednego lekarza bo później to się ma mega mętlik w głowie :( bo nie jestem powiedziane że nowy stwierdzi to samo co stary i jest potwierdzenie... miałam tak z endokrynologiem- byłam u 3- tzry różne opinie i zglupialam :(
    Rodzinna poradziła trzymać się jednego i tak też zrobilam :) teraz niebawem pójdę do gina i zapytam co robimy dalej, czy jest sens do niego chodzić skoro rozkłada ręce? No chyba nie więc zobaczę co mi poradzi :)
    Masz mądrego męża :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • blair. Autorytet
    Postów: 1695 1758

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga, rozumiem, i mam nadzieję że trafisz na mądrego lekarza który wszystko ogarnie! :)

    Abi, MissKathy, zgadzam się, jeśli ma się dobrego lekarza, do którego ma się zaufanie, to lepiej trzymać się jednego. Oni często mają różne wizje i różne plany leczenia i wtedy dopiero mętlik co zrobić. A co do przyspieszenia to też, fajnie byłoby mieć już te całe starania za sobą, ale hej, tak ładnie się tu ten rok zaczyna, że na pewno wszystkim z nas się tutaj wkrótce uda :)

    MissKathy92, Kaga lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wczoraj był termin @ i do tej pory cisza : ))))) Jeśli jutro się nie pojawi to testuje !

    Lajni85, Tasia88, MissKathy92, Alexandra88, Plamka_92, blair. lubią tę wiadomość

  • Tasia88 Ekspertka
    Postów: 125 96

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka 0456 wrote:
    Dziewczyny wczoraj był termin @ i do tej pory cisza : ))))) Jeśli jutro się nie pojawi to testuje !

    3mam kciuki!

    Werka 0456 lubi tę wiadomość

    10.01 beta 16,3
    11.01 beta 34,3
    14.01 beta 202,2
    22.01 beta 7315,7
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tasia88 wrote:
    3mam kciuki!
    Dzięki : *

  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1667 3083

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka 0456 trzymam kciuki! :)

    Uwazam, ze jezeli owulacja wystepuje naturalnie to branie clo jesr zupelnie bez sensu, trujemy tylko swoj organizm i obciażamy watrąbe. Ja szczerze żałuję.
    W srode wieczorem test clearblue pokazal mi w koncu stalo buzke, wiec obstawilam, ze owulke moze byc czwartek lub piatek w zwiazku z tym w najblizszy piatek mam zamiar zbadac proga, jakie dodatkowe badania polecacie w celu zwyklej kontroli? Myslalam o kwasie foliowym, testosteronie i estradiolu, ale slyszalam, ze testosteron robi sie w 3-5 dc, a estradiol bez sensu jest robic jesli nie robilam przed owulka.. i ... pomyslalam, ze moze zrobie bete? Tylko to chyba bedzie za wczesnie... :/

    blair. lubi tę wiadomość

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼

    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
    01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • Jane208 Przyjaciółka
    Postów: 97 52

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Dobrze, że poszedł po rozum do głowy.. Ale też widzę, że potrzebował czasu.. U nas póki co to ja jestem tą stroną, która biega po lekarzach, robi badania, bierze leki.. Co ja się naprosiłam żeby to badanie nasienia zrobił.. Ile to czasu musiało minąć.. Czułam, że może z tym być problem.. Ale w końcu się zbadał, więc wiemy na czym stoimy i że razem mamy problem.. W środę mam wizytę u mojego Ginekologa, to podpytam co dalej.. Może coś konstruktywnego powie.. Chcę zrobić to hsg, bo to jednak daje też obraz, jak moje jajowody są drożne, to znaczy, że trzeba popracować nad Mężem a potem stymulacja i się uda. Też się zastanawiam, czy jak teraz nie biorę leków, to sobie nie kupić ziół ojca Sroki i tym spróbować..Nie zamawiam na razie tego FertilMan, dam Mężowi chwilę czasu żeby do Niego dotarło, że to nie są dobre wyniki.. W marcu planujemy urlop, to może właśnie po urlopie ruszymy pełną parą z tym wszystkim znowu, tak akurat na rocznicę starań..
    Ag1988 u nas to też ja jestem tą stroną inicjującą, powiem szczerze że mnie to mocno męczyło , aż w końcu doszło do awantury, że on się nie stara, nie szuka, nie interesuje się. To już było po odbiorze jego wyników, które też są bez szału. Po kłótni wziął się za siebie, zażywa tabletki regularnie, alkohol może z 5 razy w ciągu 3 miesięcy, ograniczył słodycze i schudł jakieś 8kg. W dalszym ciągu mam poczucie, że to ja więcej kombinuję, ale to chyba taka babska natura, my się ogólnie o wszystko bardziej martwimy a faceci mają do tego większy dystans. Ale powiedział mi, że to że on o tym na głos nie mówi to nie znaczy że mu nie zależy... Dotarło do mnie, że facetowi też jest ciężko, cierpi na tym jego ego i na pewno nie jest mu z tym łatwo.

    35cs - oficjalnie, ponad 9 lat współżycia bez antykoncepcji
    Krzywa insulinowa 6,8/21,5/23,3
    Krzywa cukrowa 76,9/70/66,4
    Homa IR 1.29
    TSH 1,995
    10.2018 - histeroskopia , usunięty polip
    12.2018 - HSG , oba jajowody drożne
    AMH 4,14, Nadwaga, 32lata

    On - 08.2018 oligoastheoterratozoospermia , profertil 10.2018- 07.2019
    08/2018: koncentracja 13,1mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 13%
    02/ 2019: koncentracja 38,9mln/ml, morfologia 1%, ruch postępowy 12%
    07/2019: koncentracja 24,4mln/ml,morfologia 1% , ruch postępowy 23%
    12/2019: koncentracja 84,0 mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 28%
    01/2020 (klinika): koncentracja 10,0 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 50%
    07/2020 (klinika): koncentracja 11,2 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 25%
    Podwyższona prolaktyna, bromergon od 10-12.2019, obecnie w normie. 38lat

    Gyncentrum od 01.2020
    I IUI 6/2021🍷
    II IUI 8/2021 🍷
    Od 21.09 krótki protokół IVF, 02.10 punkcja, objawy hiperstymulacji, transfer odroczony
  • kasiasiasia28 Ekspertka
    Postów: 236 333

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa91 wrote:
    Uwazam, ze jezeli owulacja wystepuje naturalnie to branie clo jesr zupelnie bez sensu, trujemy tylko swoj organizm i obciażamy watrąbe. Ja szczerze żałuję.
    Ja się jednak z tym nie zgadzam. Często jest tak, że pęcherzyki rosną za małe lub złej jakości. Clostilbegyt poprawia jakość owulacji, czyli pęcherzyków. Jeśli kobieta ma niska rezerwę jajnikową, a owulacja występuje, to szanse na ciążę bez stymulacji są bardzo niskie.

    Starania od 2017
    HSG, hormony - OK, AMH - 3,64
    Czynnik męski - morfologia 2%, słaby ruch, ŻPN
    2 x IUI nieudane
    03.2020 - punkcja - zostało: 1 x morula ❄️ 1 x 2AB ❄️
    04.2020 - crio transfer 1 x 2AB ❄️
    7dpt - beta 35, prog 77, tsh 1.
    9 dpt - beta 114,4, prog 90.
    16 dpt - beta 1652.
    22.06.2020 12t0d - prenatalne - OK
    Spodziewamy się córeczki 🥰😍
    26t3d Edit: spodziewamy się synka! 💙
    30.12.2020 na świecie pojawił się synek 💙
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa nie rob bety. :) Ostatnio nasza kolezanka Lajni zrobiła, beta wyszla ujemna a tu po kilku dniach niespodzianka. :)
    Testosteronu tez nie rob, mi i endokrynolog i gin zlecali go do 5 dc (zarowno zwykły jak i wolny).

    Malinowa91 lubi tę wiadomość

  • Lajni85 Autorytet
    Postów: 541 535

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa91 wrote:
    Werka 0456 trzymam kciuki! :)

    Uwazam, ze jezeli owulacja wystepuje naturalnie to branie clo jesr zupelnie bez sensu, trujemy tylko swoj organizm i obciażamy watrąbe. Ja szczerze żałuję.
    W srode wieczorem test clearblue pokazal mi w koncu stalo buzke, wiec obstawilam, ze owulke moze byc czwartek lub piatek w zwiazku z tym w najblizszy piatek mam zamiar zbadac proga, jakie dodatkowe badania polecacie w celu zwyklej kontroli? Myslalam o kwasie foliowym, testosteronie i estradiolu, ale slyszalam, ze testosteron robi sie w 3-5 dc, a estradiol bez sensu jest robic jesli nie robilam przed owulka.. i ... pomyslalam, ze moze zrobie bete? Tylko to chyba bedzie za wczesnie... :/
    Branie clo ma sens tylko i wyłącznie podczas stałego monitoringu. Polega on na stwierdzeniu przez gina, czy pęcherzyki rosną prawidłowo i czy osiągają prawidłowa wielkość, oczywiście przy odpowiedniej grubości endo. Potem też czy pękają. Bez tego branie jakiegokolwiek leku do stymulacji mija się z celem. Clo zwiększa też szansę na zajście w ciążę, z tego względu że może być więcej pęcherzyków niż jeden.

    Wcześniej powinien być monitorowany cykl naturalny, żeby też sprawdzić czy jest szansa na zajście w ciążę naturalna. Ale w ten sam sposób. Kasia ma rację, że przy niskim Amh mogą pojawić się problemy z zajściem, tak jak przy podwyższonym tsh czy pcos...

    kasiasiasia28 lubi tę wiadomość

    01.11.2019 Filip ❤
    27.01.2021 Mikołaj ❤
  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1674 1536

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w środę, czwartek przyjdzie @juz mam doła :( eh chciałabym żeby się w końcu udało brrr

    8969aff1d1.png
    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
  • Alexandra88 Autorytet
    Postów: 450 213

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz dziewczyny dałyście mi do myślenia z tym clo. Miałam monitorowane 3 cykle, pecherzyki były i pękały (potwierdzone na wizytach). Nie robiłam badania na rezerwę jajnikowa (ginka mi nie mówiła o tym), ale może warto to sprawdzić. Zastanawiam się jeszcze nad tym czy po odstawieniu już clo owulacja naturalna powraca ? I czy jest jakiś limit przez ile cykli można to brać ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 19:16

    PCOS ??
    Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
    Cienkie endometrium
    Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg.
  • Lajni85 Autorytet
    Postów: 541 535

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexandra88 wrote:
    Teraz dziewczyny daliście mi do myślenia z tym clo. Miałam monitorowane 3 cykle, pecherzyki były i pękały (potwierdzone na wizytach). Nie robiłam badania na rezerwę jajnikowa (ginka mi nie mówiła o tym), ale może warto to sprawdzić. Zastanawiam się jeszcze nad tym czy po odstawieniu już clo owulacja naturalna powraca ? I czy jest jakiś limit przez ile cykli można to brać ?
    Możesz zrobić Amh w każdym laboratorium, koszt ok. 150 zł. Miałam stymulacje 3 mies, potem miesiąc przerwy i stymulacja lametta. Po odstawieniu wystąpiła u mnie naturalna owulacja, albo po prostu była, ale poprzedni lekarz jej nie widział...

    01.11.2019 Filip ❤
    27.01.2021 Mikołaj ❤
‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ