Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi:
- Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu.
Zając na to:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź: Nie!
Zając: No staaaaaaary!!
Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca i mówi:
- Zając pomóż, nie bądź taki.
A zając na to:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź: tak!
Zając: A tartą?
Niedźwiedź: Nie!
Zając: No staaaaaaary!!
Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu przychodzi do zająca i błaga go o pomoc.
Zając: A marchewkę żresz?
Niedźwiedź: Tak!
Zając: A tartą?
Niedźwiedź: Tak!
Zając: A z groszkiem?
Niedźwiedź: Nie!
Zając: No staaaaaaary!!
No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i nic. Przychodzi do zająca i mówi:
- Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi bo lata lecą a ja dzieci nie mam.
Zając: A marchewkę żresz?
Niedźwiedź: Tak!
Zając: A tartą?
Niedźwiedź: Tak!
Zając: A z groszkiem?
Niedźwiedź: Tak!
Zając: A dupczysz?
Niedźwiedź: NIE!!
Zając: No staaaaaaary!!Salome, Żanetka93, MilusińskaMilena, nada, MissKathy92, RudaMaruda25, PJUR, Jane208 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaski, ja wracam własnie z rozmowy z tą firmą konkurencyjną i nie wiem.
Oni serio mnie chcą... dają mi 1000 zł więcej na rękę niż zarabiam, no jakieś pieniądze to są, ja u siebie na razie nie mam szansy na podwyżkę.
Poczekam, czy nie jestem zapylona, wtedy podejmę decyzjęnada, PJUR lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa ryzykuje, a moze nawet zaskoczyło, ale liczę, ze bedzie lepiej! Tylko, ze u
Mnie w pracy jest „obóz pracy”, nawet lekarz stwierdził, ze dobrze robie, bo stres i przemęczenie w tej obecnej pracy moze mi blokować owulacje. Zobaczymy od maja zmianaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 11:54
-
nick nieaktualnyTo z kolei ta firma konkurencyjna jest na wyższym poziomie niż nasza, tzn. oni są dla nas ogromną konkurencja, natomiast my chyba dla nich niezbyt wielką.
Chociaż z tych dwóch opcji, nowa praca, a bycie matką, wolałabym tę drugą opcję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 12:50
paulajna88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Ja ryzykuje, a moze nawet zaskoczyło, ale liczę, ze bedzie lepiej! Tylko, ze u
Mnie w pracy jest „obóz pracy”, nawet lekarz stwierdził, ze dobrze robie, bo stres i przemęczenie w tej obecnej pracy moze mi blokować owulacje. Zobaczymy od maja zmianaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 13:07
-
Ruda trzymam kciuki żeby się poukladalo po Twojej myśli.
Ja też jestem z tych co to boją się zmian i rozważam zmianę pracy ale niestety w mojej okolicy póki co nie ma żadnych ciekawych ofert chyba że za 1700zl na rękę 😑Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Matko co za dzień, pocielam sobie palec w pracy. Krew mi ciagle leci
Ruda super. Ja namawiam zmieniaj. Nawet jak zajdziesz to popracujesz te 6 miesięcy i dopiero na urlop pójdziesz. A 1000 zł więcej to 12tys rocznie. Miałam podobne dylematy a już 8 miesięcy mi minęło w nowej robocie. Atmosfera tutaj jest dużo lepsza, kasa większa. Nie żałuje. Zrób AMH i LH jak chcesz mieć pewność czy możesz poczekać.
Nie mogę się do mojej gin umówić na obserwacje cyklu. Znalazłam inna babkę z Karowej, pokaże jej skierowanie, powiem jak wyglada problem i może ona mnie pokieruje na tą inseminacje. Pamietam ją ze szpitala i mimo, ze rozmawiałyśmy max 3 minuty wydała się spoko. A ta moja pewnie jedzie na święta do domu i majówkę. Bo ma terminy dzisiaj i dopiero 7 maja. Stwierdziłam, ze nie ma jej głowy zawracać, sprawdzę najpierw z którego jajnika w ogóle owulacja jest, jak z prawego to i tak nic z tego, jak z lewego to będę działać. A i może powie mi coś więcej? Zawsze świeże spojrzenie na sprawę się przyda.PJUR lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRuda powodzenia !! Obys za pare dni byla najszczesliwsza na swiecie widzac dwie krechy
Ag nowa praca napewno wyjdzie pozytywnie
Czasme zmiana otoczenia nowych obowiazkow i wogle jakis impuls w zyciu wplywa pozytywnie na psyche
Jesli w poprzedniej pracy mialas stresy albo poprostu nie mialas ochoty tam chodzic to zmiana.wyjdzie na dobre
Co do zatrzymania staran ?
Hm to juz wasza decyzja...
Ale musicie sobie odpowiedziec na jedno pytanie : czy pragniecie dziecka najbardziej na swiecie...
Jesli odp brzmi tak to pytanie czy warto rezygnowac ?
Jesli powod braku ciazy tkwi w medycynie a nie "zrelaksowaniu sie" to czas dziala tylko na niekorzysc...
Bo za jakis czas znow trzeba bedzie zaczynac od nowa od paczatku...
Natomiast jezeli starania ze tak brzydko powiem was zmeczyly to tak jak mowisz lepiej zajac sie praca i codziennoscia a mysl o dziecku odlozyc na bok i zyc mysla ze moze sie trafi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 18:24
-
Ruda, podziwiam za wytrwałość z nietestowaniem.
I zgadzam się z poprzedniczkami. 2 lata temu zmieniłam pracę i to był strzał w 10. Pensja od tego czasu wzrosła mi prawie dwukrotnie, awansowałam. Więc teraz byłabym lepszą mamą niż 2 lata temu kompletnie nie żałuję, że odłożyliśmy starania na 1.5 roku. A tysiak miesięcznie, to jest 12 tys rocznie, tak jak napisała Nada.
U mnie dziś dołączył ból menstruacyjny, więc powoli żegnam się z testowaniem... -
nick nieaktualnyDokladnie podzielam Waszw zdanie a tak z innej beczki te 12 tys to juz jest fajny wyjazd albo pieniadze na leczenie moze dla niektorych dla in vitro,
Ag1988 czy ja dobrze widze usunelas konto ehh szkoda ale zycze Ci duzo sily...
Ja zaraz uciekam na silke zostaly te 2 kg a waga nie chce juz isc w dol no coz moze tez byc tak ze nie pojdzie najgorszy okrea przede mna bo swieta no ale jakos to przejdziemy -
nick nieaktualny