Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas się mówi "małe dzieci mały problem, duże dzieci duży problem". Jasne, życie bez dzieci jest w pewnym stopniu wygodą. Wracasz z pracy i nie martwisz się bo młode musi lekcje odrobić, trzeba posprzątać bo coś nabalaganilo, nie wstajesz w nocy, jedziesz na wakacje kiedy Ci się podoba.. Ale co z tego że będę miała super dom, mnóstwo kasy i w ogóle jak czegoś w życiu mi zawsze będzie brakować.. Jeśli nam się nie uda, nie znajdziemy w ciążę zamierzam żyć z mężem pełnią życia, ale wolę siedzieć w domu na de, żyć skromniej i mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam by wychować dobrego człowieka
KatWomanDo lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Zgadzam się. Choć nie zawsze jest tak jak my chcemy. Czasem mam wrażenie że znajomi bez dzieci całej prawdy nie mówią. Może starali się, ale niestety.
Ja po części też to rozumiem. Sama się staram a efektów brak. I tak naprawdę tylko wielki cud może sprawić abym dziecko miała. Ivf też cudów nie daje jak są większe problemy zdrowotne. A ja już wchodzę w fazę menopauzy.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:Zgadzam się. Choć nie zawsze jest tak jak my chcemy. Czasem mam wrażenie że znajomi bez dzieci całej prawdy nie mówią. Może starali się, ale niestety.
Ja po części też to rozumiem. Sama się staram a efektów brak. I tak naprawdę tylko wielki cud może sprawić abym dziecko miała. Ivf też cudów nie daje jak są większe problemy zdrowotne. A ja już wchodzę w fazę menopauzy. -
U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilusińskaMilena wrote:U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"
robi sie tak sztucznie no co ja bede mowic moja kolezanka z pracy powiedziala ze juz niedlugo odejdzie na macierzynskie nie przewidziala ze bedzie miala problem z zajsciem i ciagle pytania a czyzby juz vos tam ? Na poczatku ja to nawet mobilizowalo a potem no juz miala nerwy na to wszystko nie dziwie sie wiec najlepiej ani nie mowic ze zaczyna sie te starania ani ze ma sie problemy teraz juz to wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 14:43
-
MilusińskaMilena wrote:U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
U mnie tylko na początku pytali, teraz chyba zauważyli że mam alergie na tego typu tematy, albo się domyslają, bo kto normalny jeździ co tydzień do lekarza?? Jeśli chodzi o moją rodzinę to zdecydowałam tak ze względu na mamę. Bardzo wszystko przeżywa i martwi się często niepotrzebnie. Wolę żeby myślała że póki co nie mamy dzieci bo tak wybraliśmy. Natomiast nie chciałam żeby teściowa wiedziała bo jest zbyt hmm nadgorliwa. Czasem próbuje mnie przekonać do w ładnego zdania i ona na pewno ma rację.. Coś na zasadzie ciotki Esperanzy tylko może nie aż tak pod względem religijnym.. Po prostu moja teściowa czasem uważa że ona wie lepiej co dla nas dobreStarania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
Samosiowa, ja miałam zleconą przez lekarza podstawę: lh, fsh, prolaktynę, estradiol, progesteron i tsh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 17:37
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
RudaMaruda25 wrote:Laski,
Dzisiaj nie mam wątpliwości co do tego czy test owulacyjny jest pozytywny
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db415d5de2f2.jpg
Dodatkowo kłuje mnie w podbrzuszu
Ruda jak to ostatnio mi napisała Żanetka "gleba żyzna, można siać" 😁 oby owulka była owocna i w końcu posypały się pozytywy ❤️Żanetka93 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
cześć
jak tam po weekendzie? Byliśmy wczoraj u mojej kuzynki, ona ma trójkę dzieci. O kurcze ale głośno w domu, ciągle coś się dzieje haha też mi się taka trójka marzyła zawsze. Ale zobaczymy.
Ruda jaki elegancki owulak u mnie była odczuwalna owulacja, piękny śluz itd ale i tak niedrożny jajnik więc i tak nic z tego nie będzie. Na następny cykl mam symulacje clo. Żeby lewy ruszył. Teraz najbardziej żyje wyjazdem, jutro lecę do Stanów, tak to bym się tylko martwiła, nic nie piła a chociaż głowa "czysta"
U nas raczej wiedzą o staraniach, tylko w pracy nic nie mówiłam. I miałam kilka razy nieprzyjemności związane z pytaniami "czemu nie macie dzieci?" jak dla mnie w miejscu pracy nikt o takie rzeczy nie powinien pytać. Ale ludzie są ciekawscy. Jak masz jedno to od razu pytają o kolejne, potem oceniają że masz za dużo, jak ktoś się zdecyduje na większą rodzinę. Nikogo nie zadowolisz. -
nick nieaktualnynada, jak mi się Stany marzą! Jejku zazdraszczam bardzo
Baw się dobrze, drinkuj itp.
No ja z kolei powiem szczerze, że nie czułam owulacji w żaden sposób jak tylko lekkie kłucie podbrzusza, bo ze śluzem u mnie zawsze słabo.
My wczoraj rozmawialiśmy z mężem, bo chyba nie chcemy mieszkać w mieście. W zieliśmy kredyt na nasz dom, ale przez to, ze sprzedałam kawałek ziemi jaki dostałam od rodziców, spłacimy go już w całości. Mąż ma u swoich rodziców na wsi działkę i chyba będziemy chcieli wziąć kredyt kolejny na dom i go wybudować.
Nasz obecny sprzedamy, lub będziemy wynajmować i ten nowy kredyt nam się będzie spłacał. Ceny domów w Krakowie są chore, wiec może się uda jeszcze na tym zarobić, bo my kupiliśmy za małe pieniądze.
No a mi się marzy większy ogródek, a tu przy szeregówce to mamy tylko taki kawałeczek, a chcielibyśmy mieć psa - owczarka długowłosego (oczywiście nie w domu, bo jestem anty trzymania zwierząt w domu). Może głowę teraz zajmę tym, bo pewnie na jesień ruszymy.
Wczoraj już sobie przeglądaliśmy projekty domów.
Mój mąż twierdzi, że nasz najlepiej będzie wynająć, bo przyszłosciowo kiedyś można będzie dom dzieciom przekazać, a chyba inwestycje w nieruchomości w tej sytuacji są najpewniejsze.
-
nick nieaktualnyMy po weekendzie super
Bylismy u rodzicow pozniej pobyczylismy sie nad Wisla a pozniej grill u znajomych
Pozniej mielismy amory jak to maz kiedys powiedzial : czas sprawdzic jak to jest w trojkacie
Haha
Oczywiscie delikatnie bo jakas ta swiadomosc z tylu glowy ze ktos sie tam zadowmowil jest
Pozniej mialam lekka krew w sluzie nie duzo poprostu niteczka ale pytalam doktora i napisal ze po stosunku to mozliwe bo ze jestem teraz bardziej ukrwiona i latwiej o pekniecie jakiegos naczynka ze gorzej gdyby bylo plamienie a to tylko niteczka krwi...
Wgl jestem po badaniach oddalam krewke i lecem do pracy
zaczal mnie chyba dopadac objaw sennosci bo spalam cala noc jak kamien rano nie moglam sie dobudzic i jeszcze sie czuje jakbym spala
Wogole wreszcie ladna pogoda mogloby juz tak zostac
Udalo sie nam znalesc w czerwcu domek blisko Sopotu wiec sie wybierzemy na pare dni mieli termin tylko albo po 20 czerwca albo juz we wrzesniu hehe
A ze i tak mielismy zaklepany urlop na czerwiec to sie zdecydowalismy wiec mam nadzieje ze pogoda dopisze -
Stany są spoko, drugi raz już lecę. Tylko tym razem firma płaci hehe
Co do domów to ja jestem takim leniwym mieszczuchem. Chciałabym mieszkanie kupić większe, ok 90m2 z tarasem mamy działkę pod Warszawą, kiedyś myśleliśmy o budowie ale to za dużo roboty. W sensie z ogarnianiem domu potem, a nie samą budową. Do tego dojazdy do pracy itd to nie dla nas. A teraz jest bardzo dobry moment żeby sprzedać.
Haha Żanetka tekst Twojego męża o trojkącieŻanetka93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny