X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas się mówi "małe dzieci mały problem, duże dzieci duży problem". Jasne, życie bez dzieci jest w pewnym stopniu wygodą. Wracasz z pracy i nie martwisz się bo młode musi lekcje odrobić, trzeba posprzątać bo coś nabalaganilo, nie wstajesz w nocy, jedziesz na wakacje kiedy Ci się podoba.. Ale co z tego że będę miała super dom, mnóstwo kasy i w ogóle jak czegoś w życiu mi zawsze będzie brakować.. Jeśli nam się nie uda, nie znajdziemy w ciążę zamierzam żyć z mężem pełnią życia, ale wolę siedzieć w domu na de, żyć skromniej i mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam by wychować dobrego człowieka

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się. Choć nie zawsze jest tak jak my chcemy. Czasem mam wrażenie że znajomi bez dzieci całej prawdy nie mówią. Może starali się, ale niestety.
    Ja po części też to rozumiem. Sama się staram a efektów brak. I tak naprawdę tylko wielki cud może sprawić abym dziecko miała. Ivf też cudów nie daje jak są większe problemy zdrowotne. A ja już wchodzę w fazę menopauzy.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Zgadzam się. Choć nie zawsze jest tak jak my chcemy. Czasem mam wrażenie że znajomi bez dzieci całej prawdy nie mówią. Może starali się, ale niestety.
    Ja po części też to rozumiem. Sama się staram a efektów brak. I tak naprawdę tylko wielki cud może sprawić abym dziecko miała. Ivf też cudów nie daje jak są większe problemy zdrowotne. A ja już wchodzę w fazę menopauzy.
    Esperanza na wczasach poznalismy fajnych znajomych i nie powiedzielismy o swoim problemie co sie okazalo calkiem dobrze sie bawilismy nie bylo wspolczucia i teraz jak pojde do pracy nowej nie chce by wiedzieli o moim problemie nie chce robic z siebie ofiary ludzie nie lubia problemow niektorzy uciekaja od zwierzen innych tak juz jest. Duzo tajemnic maja a chwala sie tylko jak cos idzie dobrze przynajmniej tak u mnie jest. Kilka osob przyznalo sie w pracy pracuje 4 lata podeszla do mnie kolezanka i powiedziala w tajemnicy ze poronila 2 razy ale nie chce zeby ktos o tym wiedzial. Moj szef rowniez mial problemy nikt o tym nie wie tylko ja powiedzial bo widzial jak sie z tym mecze.

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"
    Nie pytaja ale czy to dobrze? czasem lepiej powiedziec krotko jak zajde to sie napewno dowiesz :) jestem jeszcze mloda albo cos innego madrzejszego wymyslec i zmienic temat albo cos innego u mnie to wyglada tak ze wszyscy tak jakbym byla tredowata wszyscy z daleka i nie to ze mi sie wydaje bo tak jest nic nie mowia bo nie wiedza czy poruszac ten temat
    robi sie tak sztucznie no co ja bede mowic moja kolezanka z pracy powiedziala ze juz niedlugo odejdzie na macierzynskie nie przewidziala ze bedzie miala problem z zajsciem i ciagle pytania a czyzby juz vos tam ? Na poczatku ja to nawet mobilizowalo a potem no juz miala nerwy na to wszystko nie dziwie sie wiec najlepiej ani nie mowic ze zaczyna sie te starania ani ze ma sie problemy teraz juz to wiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 14:43

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    U mnie tak samo. O problemach wiedzą tylko moje przyjaciółki i męża najlepszy kolega. W rodzinie nie wie nikt. Z jednej strony dobrze, nie chce współczucia i pytań. Z drugiej strony nikt by nas nie pytał "a kiedy Wy"
    U mnie rodzina wie, więc nie mam już zbędnych pytań, bo wcześniej myślałam że ich pozabijam. Jedynie ciotka stale mi.miwi abym się modliłam wtedy stanie się cud. Ja jej setny raz powtarzam ile się modliłam ile jeździłam do świętych miejsc i nic. A ona swoje. A reszta ma to w nosie jak widać. Nie ma to nie ma. Żyją swoim życiem

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tylko na początku pytali, teraz chyba zauważyli że mam alergie na tego typu tematy, albo się domyslają, bo kto normalny jeździ co tydzień do lekarza?? Jeśli chodzi o moją rodzinę to zdecydowałam tak ze względu na mamę. Bardzo wszystko przeżywa i martwi się często niepotrzebnie. Wolę żeby myślała że póki co nie mamy dzieci bo tak wybraliśmy. Natomiast nie chciałam żeby teściowa wiedziała bo jest zbyt hmm nadgorliwa. Czasem próbuje mnie przekonać do w ładnego zdania i ona na pewno ma rację.. Coś na zasadzie ciotki Esperanzy tylko może nie aż tak pod względem religijnym.. Po prostu moja teściowa czasem uważa że ona wie lepiej co dla nas dobre

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro u mnie 3 dc dziewczyny jakie badanie moge wykonac ? Zastanawiam sie bo 25 mam wizyte u nowego gina pomozcie ;)

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa, ja miałam zleconą przez lekarza podstawę: lh, fsh, prolaktynę, estradiol, progesteron i tsh.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 17:37

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A po co progesteron 3 dc? Dzieki Milusinska

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojęcia. Miałam zlecony prog i estradiol w 2-4dc, około owulki i 7dpo.

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski,
    Dzisiaj nie mam wątpliwości co do tego czy test owulacyjny jest pozytywny :D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db415d5de2f2.jpg

    Dodatkowo kłuje mnie w podbrzuszu :)

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 19:04

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 czerwca 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaMaruda25 wrote:
    Laski,
    Dzisiaj nie mam wątpliwości co do tego czy test owulacyjny jest pozytywny :D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db415d5de2f2.jpg

    Dodatkowo kłuje mnie w podbrzuszu :)


    Ruda jak to ostatnio mi napisała Żanetka "gleba żyzna, można siać" 😁 oby owulka była owocna i w końcu posypały się pozytywy ❤️

    Żanetka93 lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć :)

    jak tam po weekendzie? Byliśmy wczoraj u mojej kuzynki, ona ma trójkę dzieci. O kurcze ale głośno w domu, ciągle coś się dzieje haha też mi się taka trójka marzyła zawsze. Ale zobaczymy.

    Ruda jaki elegancki owulak :) u mnie była odczuwalna owulacja, piękny śluz itd ale i tak niedrożny jajnik więc i tak nic z tego nie będzie. Na następny cykl mam symulacje clo. Żeby lewy ruszył. Teraz najbardziej żyje wyjazdem, jutro lecę do Stanów, tak to bym się tylko martwiła, nic nie piła a chociaż głowa "czysta"

    U nas raczej wiedzą o staraniach, tylko w pracy nic nie mówiłam. I miałam kilka razy nieprzyjemności związane z pytaniami "czemu nie macie dzieci?" jak dla mnie w miejscu pracy nikt o takie rzeczy nie powinien pytać. Ale ludzie są ciekawscy. Jak masz jedno to od razu pytają o kolejne, potem oceniają że masz za dużo, jak ktoś się zdecyduje na większą rodzinę. Nikogo nie zadowolisz.

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nada, jak mi się Stany marzą! Jejku zazdraszczam bardzo :D
    Baw się dobrze, drinkuj itp.

    No ja z kolei powiem szczerze, że nie czułam owulacji w żaden sposób jak tylko lekkie kłucie podbrzusza, bo ze śluzem u mnie zawsze słabo.

    My wczoraj rozmawialiśmy z mężem, bo chyba nie chcemy mieszkać w mieście. W zieliśmy kredyt na nasz dom, ale przez to, ze sprzedałam kawałek ziemi jaki dostałam od rodziców, spłacimy go już w całości. Mąż ma u swoich rodziców na wsi działkę i chyba będziemy chcieli wziąć kredyt kolejny na dom i go wybudować.
    Nasz obecny sprzedamy, lub będziemy wynajmować i ten nowy kredyt nam się będzie spłacał. Ceny domów w Krakowie są chore, wiec może się uda jeszcze na tym zarobić, bo my kupiliśmy za małe pieniądze.
    No a mi się marzy większy ogródek, a tu przy szeregówce to mamy tylko taki kawałeczek, a chcielibyśmy mieć psa - owczarka długowłosego (oczywiście nie w domu, bo jestem anty trzymania zwierząt w domu). Może głowę teraz zajmę tym, bo pewnie na jesień ruszymy.
    Wczoraj już sobie przeglądaliśmy projekty domów.

    Mój mąż twierdzi, że nasz najlepiej będzie wynająć, bo przyszłosciowo kiedyś można będzie dom dzieciom przekazać, a chyba inwestycje w nieruchomości w tej sytuacji są najpewniejsze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po weekendzie super ;)
    Bylismy u rodzicow pozniej pobyczylismy sie nad Wisla a pozniej grill u znajomych :D

    Pozniej mielismy amory jak to maz kiedys powiedzial : czas sprawdzic jak to jest w trojkacie :D
    Haha
    Oczywiscie delikatnie bo jakas ta swiadomosc z tylu glowy ze ktos sie tam zadowmowil jest
    Pozniej mialam lekka krew w sluzie nie duzo poprostu niteczka ale pytalam doktora i napisal ze po stosunku to mozliwe bo ze jestem teraz bardziej ukrwiona i latwiej o pekniecie jakiegos naczynka ze gorzej gdyby bylo plamienie a to tylko niteczka krwi...

    Wgl jestem po badaniach oddalam krewke i lecem do pracy
    zaczal mnie chyba dopadac objaw sennosci bo spalam cala noc jak kamien rano nie moglam sie dobudzic i jeszcze sie czuje jakbym spala

    Wogole wreszcie ladna pogoda mogloby juz tak zostac
    Udalo sie nam znalesc w czerwcu domek blisko Sopotu wiec sie wybierzemy na pare dni mieli termin tylko albo po 20 czerwca albo juz we wrzesniu hehe
    A ze i tak mielismy zaklepany urlop na czerwiec to sie zdecydowalismy wiec mam nadzieje ze pogoda dopisze :)

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stany są spoko, drugi raz już lecę. Tylko tym razem firma płaci hehe :D

    Co do domów to ja jestem takim leniwym mieszczuchem. Chciałabym mieszkanie kupić większe, ok 90m2 z tarasem :D mamy działkę pod Warszawą, kiedyś myśleliśmy o budowie ale to za dużo roboty. W sensie z ogarnianiem domu potem, a nie samą budową. Do tego dojazdy do pracy itd to nie dla nas. A teraz jest bardzo dobry moment żeby sprzedać.

    Haha Żanetka tekst Twojego męża o trojkącie <3

    Żanetka93 lubi tę wiadomość

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka, a powiedzieliście rodzicom?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda tak ;)
    Nie mialam serca ukrywac tego przed mama bo wiem jak czekala na ta wiadomosc ;)
    Moja mama tak strasznie sie ucieszyla tata to samo ;)

    Tesciowie tez zadowoleni ;P

‹‹ 343 344 345 346 347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ