Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też mam nadzieję, że u Lajni wszystko ok!
Żanetko, zazdroszczę weekendu nad morzem. Uwielbiam nasze polskie plaże
Co do in vitro - nie czaję, czemu tylko w kilku miastach jest dofinansowanie... Zamiast 500zł na każde dziecko mogliby się postarać o to, żeby każda para miała szansę na potomstwo... Ale jaki rząd, takie zasady
Będę testować w poniedziałek, 13 dni po zastrzyku.2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
nick nieaktualnyJa też ostatnio miałam fazę na czereśnie, w sobotę byliśmy na placu Imbramowskim po kalafior, arbuza, młode ziemniaczki i truskawki. Kupiłam też czereśnie, ale cena za kilogram 25 zł.
Czereśnie to teraz taki produkt niemalże luksusowy
Żanetka, to pewnie wam się uda pogoda
Jejku chciałabym nad morze, co roku jeździmy do Władysławowa i może w tym roku też się uda na kilka dni. Kocham polskie morze ❤️
Jestem u rodziców od wczoraj, wieczorem wczoraj tak cięły komary, że dramat. U was też ich tyle? Normalnie w Krakowie nie spotkałam takiej plagi, jedynie pojedyncze sztuki. W nocy mnie pogryzły po stopach, bo mi wystawały spod kołdry. -
A my przed rodzinnym domem mamy ogromne drzewo z czeresniami i są lata, że się ugina od owoców a są takie, że nie ma za bardzo nic. Ale najgorsze że zwykle zanim zdążymy cokolwiek zebrać to większość ptaki zdziobią.
Teraz jak widzę cenę tych owoców to szok. Ja się całe dziecinstwo za darmoche nimi opychalamWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 11:36
-
nick nieaktualnyU moich rodziców w zeszłym roku było mnóstwo czereśni, teraz pusto.
No i faktycznie, troszkę co było to mama mi powiedziała, że wszystko szpaki zjadły.
Tamten rok był ogólnie dobry, bo było mnóstwo czereśni, śliw, orzechów..
W tym roku widzę, że mega cienko. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mieszkam na wsi więc mam wszystkie jej uroki na codzień 😍
Z czereśniami faktycznie jest w tym roku problem. My też mamy drzewko ale nam przemarzlo, mam nadzieję że odbije.
Co do badania.. Kurcze zestresowalam się tym że dziś po serduszkowaniu zaczęłam znów krwawic, boję się że nie ustąpi do piątku i nie podejdę przez to do hsg.. Dziś lecę ostatni dzien w tym tygodniu do pracy i mam weekend 🙂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
A ja Wam powiem, że jestem taka rozchwiana emocjonalnie pod tym względem.
Całe życie mieszkałam na wsi, w domu, z dużym ogrodem, w pobliżu lasu, w dodatku w górach. Znam uroki mieszkania tam, urok posiadania ogrodu, ciszy i spokoju itd. Ale znam też ciężkie zimy, zasypane drogi, słaby dostęp chociażby do dobrych lekarzy itd. wyprawa do sklepu to już wycieczka, mimo że miejsce super skomunikowane z miastami.
A później na studia pojechałam do miasta i mimo że nie raz brakuje ogrodu, leżaczka i ciszy to z drugiej strony duze miasto oferuje wszytko. W tym momencie nie martwię się o dostęp do dobrych lekarzy i szpitali, szkół, uniwersytetow. O to że jak chce wrócić z imprezy to muszę mieć niepijącego kierowcę, bo są autobusy/ubery itd. Jak mi czegoś zabraknie to wręcz w kapciach mogę wyjść do sklepu.
I kurde nadal nie wiem gdzie chce to życie spędzić.
Niby na razie kupiliśmy mieszkanie, ale wątpię bysmy chcieli tu być całe życie.
-
A ja sobie siedzę w pracy i przeglądam strony lqst minute. Ale mam ochotę wykupić wycieczkę życia tylko koszta 4,5 tys gdyby było taniej już bym leciała do Chorwacji.
Coś mnie wycieczki naszły, stale ktoś wyjeżdża i to za granicę. A ja nigdy nie byłam ....
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyMiasto oferuje wygode
Wies wiecej pracy i obowiazkow ale ten klimat i urok jest niezastapiony;)
I inni ludzi
Uwarzam ze ludzie z wiosek sa bardziej uprzejmi zyczliwi itp
Nowoczesne technologie pozwalaja tez na wygode w domu
Np teraz budac dom juz idzie sie raczej w ogrzewanie gazowe wiec tego noszenia opalu i myslenia o zapaleniu w piecu juz nie ma no ale...
Mnie bardziej urzekaja klimaty pozamiastowe
Miec taki tarasik na ktorym sobie mozna wypic poranna kawke albo wieczorkiem posiedziec
Esperanza chorwacje polecam
Bylam juz troche bo z 6 lat wstecz ale klimat niezapomniany -
nick nieaktualnyNo mi się wydaję, że mieszkając na wsi, a raczej takim przedmieściu to nie będzie mocno problematyczne.
Ale te zaśnieżone drogi to pamiętam jeszcze z mojego domu rodzinnego, też mieszkałam na wsi. Na studia się przeniosłam do Krakowa.
Mi brakuje ogródka, tu mamy ale niewielki i wspólny do szeregówek. Trawę kosi nam administracja.
A mój mężczyzna to sobie chce tą trawę pokosić, ja bym chciała piaskownicę zrobić, latem rozłożyć basen.
No i posiadanie psa nie będzie tak abstrakcyjne, a marzy nam się owczarek niemiecki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 15:11
-
Będąc na studiach podobało mi się właśnie to że wszędzie blisko. Ale wracając do rodziców.. Ta cisza i spokój.. Ale właśnie dostęp do lekarzy.. To jest to czego mi tu brakuje..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Żanetka to fakt. Tak jest m.in. w okolicy Grójca gdzie odległość między sąsiadami to ok 1-2km a do najbliższego sklepu 6km.
Ja natomiast nie chciałabym mieszkać w dużym mieście. Jasne, brakuje mi tu dobrych lekarzy specjalistów ale.. Przecież gdybym nie borykala się z problemem niepłodności wcale by mi nie byli potrzebni.. A wieś ma swoje plusy, całe mnóstwo plusów 🙂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Samosiowa, Phia życzę Wam powodzenia w dalszym życiu czy we dwoje czy z dzieciątkiem mam nadzieję że Wam się uda pomimo odpuszczenia, życie pisze różne scenariusze
Ja mieszkałam całe życie na wsi ale od jakiś 8 lat już w mieście i w sumie tak mi dobrze plus to to że wszystko mam pod nosem- sklepy, szpital, lekarzy A na wieś zawsze mogę jeszcze wrócić czy na weekend, urlop albo nawet i na stałe bo mamy swój kawałek ziemi
Ja ogólnie mało się udzielam bo jestem zdechla przez te upały dziś nie zrobiłam kompletnie nic poza przegladnieciem setki ogłoszeń z lozeczkami- powoli będziemy szykować miejsce dla naszej kruszynkiMilusińskaMilena lubi tę wiadomość