Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A moj ma 176cm ja mam 164cm to nie ma dużej różnicy 😁 u mojego jest ogólnie 176cm, które potrafią mnie wnerwic jak nikt inny😁😁-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hejo przyszłam z żalami. Napisałam do mojej gin smsa, ze się nie udało, ze przyszedł okres i jak z clo. Mówi żeby brać, ale wszyscy są na urlopach i kolejna inseminacja najwcześniej w październiku ((( a ja nie mogę sobie pozwolić tyle czekać. Tzn mam takie niskie amh, do tego pewnie w tym październiku okaże się ze owulacja z prawego, listopad z prawego i dopiero w grudniu podejdę albo później. Zastanawiam się co robić, bo mogę czekać i odpuścić starania na ten czas albo iść do kliniki i robić wszystko już prywatnie (chociaż i tam mogą mieć wakacje). Czekanie to tez jakaś opcja bo można wyluzować no i zrobiłabym post dąbrowskiej. Który niby leczy i ludzie zachodzą w ciąże po. Nie wiem sama... może już w sierpniu podeszlibysmy do invitro? Albo ktoś by świeżo spojrzał i zrobił inne badania? Help
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasztanku: my tam zawsze spasowani haha
Wogole teraz mam jakies mega libido co chwile mi sie chce
Nada ciezka sprawa...
Pierwsza sprawa czy na klinike Was stac
Bo to sa mega koszta wszystkie badania od poczatku itp itp napewno to wszystko kosztowne
Jesli tak to drugie pytanie tak jak pisze wyzej...
Jakie masz odczucia...
Czy przerwa zrobi ci dobrze czy raczej na odwrot: bedziesz i tak caly czas o tym myslala... -
nick nieaktualnyNada ja bym chyba nie czekała bo teraz jesteś po pierwszej inseminacji i Twój organizm został nastawiony na leki i myślę że za drugim razem są nawet większe szanse na powodzenie. Jeśli oczywiście masz pieniążki na klinikę to ja bym spróbowała bo przecież już się naczekałaś i tak swoje a warto spróbować u innego lekarza a nóż pokieruje jeszcze inaczej, dowiesz się więcej. No ale to Twoja decyzja oczywiście
-
nick nieaktualnynada wrote:Hejo przyszłam z żalami. Napisałam do mojej gin smsa, ze się nie udało, ze przyszedł okres i jak z clo. Mówi żeby brać, ale wszyscy są na urlopach i kolejna inseminacja najwcześniej w październiku ((( a ja nie mogę sobie pozwolić tyle czekać. Tzn mam takie niskie amh, do tego pewnie w tym październiku okaże się ze owulacja z prawego, listopad z prawego i dopiero w grudniu podejdę albo później. Zastanawiam się co robić, bo mogę czekać i odpuścić starania na ten czas albo iść do kliniki i robić wszystko już prywatnie (chociaż i tam mogą mieć wakacje). Czekanie to tez jakaś opcja bo można wyluzować no i zrobiłabym post dąbrowskiej. Który niby leczy i ludzie zachodzą w ciąże po. Nie wiem sama... może już w sierpniu podeszlibysmy do invitro? Albo ktoś by świeżo spojrzał i zrobił inne badania? Help
Ja trovhe odespalam caly tydzien. Pomalowalam odzywka paznokcie jutro chce sobie dom posprzatac i pazurki na stopach pomalowac skoro nie moge miec na dloniach tez chce sie czuc kobieta a nie robotem tyrajacym. Dzisiaj lepszy byl dzien spoko lekarze ale rano zjebke dostalam za wczoraj glupio mi bylo ale powiedzialam swoje przeprosilam i powiedzialam ze dla mnie tempo pracy jest za szybkie i pomylki w tym momencie moga byc nic nie poradze na to poprawie sie a oni musza to zrozumiec bo pracuje u nich 2 tydzien nie moja wina ze oczekuja ze bede sekretara pielegniarka i jeszcze musze zamienic 2 slowa z dzieckiem ktore jest przerazone tym wszystkim brakuje mi rak do pracy a mam tylko dwie w ciagu 7 h nawet nie bylam w toalecie bo nie bylo na to czasu. Ja zupelnie zapomnialam o staraniach codziennie modle sie rano zebym tylko pomylki nie popelnila zeby jakos minal ten dzien. Wiele juz znioslam narazie doczekalam.sie swojej wlasnej szafki to juz sukces 👍 wyrobienie pozycji w pracy tez potrwa a we wrzesniu maja 2 nowe osoby wiec ciekawe jak to bedzie.
-
Żanetka u Nas mala różnica wzrostu ale ja w sumie w szpilkach nie chodzę, tylko od wesela do wesela 😁😉 w łóżku jesteśmy spasowani 😁przh swoim mężu czuje sie bezpieczna bo on ma dużo siły no w końcu fizycznie pracuje😁 mój byly się go boi xD
Siedze u mojego szwagra i jego/mojej Oleczki i kibicujemy szwagrowi w malowaniu 😁😁-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Kasztanku mój kolega z pracy zawsze powtarza że w łóżku się wszystko wyrównuje i wzrost nie ma znaczenia 😂 czy to prawda to nie wiem bo mój małż też ok 176/8cm ma a ja 164 🙂
Nada ciężko Ci cokolwiek w tej sytuacji doradzić. Musicie ten temat przedyskutować z mężem. Choć ja gdybym była na Twoim miejscu i dysponowała odpowiednio PLN to bym wolała iść prywatnie. Październik to jednak dość odległa dla mnie przyszłość i nie dałabym rady tyle czekać. Ale to mówię o sobie. Wy musicie zdecydować za siebieStarania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Samosiowa - idziesz do Angeliusa?
Jeżeli tak to tam mają takie terminy... Ale nie dziwię się, bo podobno sa naprawde dobrzy, zwłaszcza dr P. ...
Nada ciężka sprawa. Ja bym chyba nie umiała tyle "bezczynnie" czekać, ale to Ty musisz odpowiedzieć sobie jakie są Wasze możliwości. Swoją drogą gdzie takie wakacje... Gdyby w każdej branży każdy robił sobie taka wakacje to nic by nie funkcjonowało...
Między mną a mężem też jest ok 20 cm różnicy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 23:17
Samosiowa88 lubi tę wiadomość