Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:A ja budzę się w środku nocy za gorąco a czuje się jak zwłoki. Od 2 lat nie mam sił, chyba to starość. Jedynie dobrze czułam się na urlopie.
Mi jest też gorąco w nocy, bo ja nie zasnę jak nie jestem przykryta. A jeszcze jak mi mąż śpi obok to od niego też tak ciepłem daje, że szok.
Wczoraj z kolei jak zrobiłam sobie spacer z pracy to było tak duszno, ze od razu po przyjściu prysznic, bo dosłownie się ze mnie lało. -
Przypominam , że mam do oddania książkę Chcę mieć dziecko
Konstruktora , nie martw się! Każda z nas na tym forum to przechodziła ... gdyby nie to nie byłoby tutaj nas i nie dawałybyśmy sobie tyle wsparcia i codziennej motywacji. Na pewno ten szczęśliwy cykl niedługo Cię spotkajestem o tym przekonana! Myśl pozytywnie , wyobrażaj sobie codziennie , że to marzenie się już spełniło , wizualizuj swoje szczęście. Dzięki temu podświadomie Twoje ciało odbierze pozytywne sygnały. Ja wiem, że wiara czyni cuda! Ten cud jest u mnie w brzuchu 😊
8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualnyStookrotka wrote:Żanetka , zaczynasz 2 trymestr ciąży! Tak Ci zazdroszczę , że ten „najgorszy” już za Tobą 😊
Stokorotko miałam super pierwszy trymestr
Żadnego złego samopoczucia żadnych wymiotów
Czułam się wręcz swietnie
Co najważniejsze po prenatalnych uspokojna bo dzidzia rozwija się wzorowo
W dodatku sprzęt mojego lekarza i ułożenie płodu pozolwolilo podejrzeć już Plec
Teraz nic tylko rosnąć coraz bardziej...
Wgl schudłam na tej ciazy dwa kilo haha
Stookrotka, Kaś28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny! Mam pytanie, co do żelu Conceive plus. Któraś używała ? Są różne rodzaje i nie wiem, który wybrać.
Mój pierwszy cykl lametta + ovitrelle skończył się fiaskiem, @ przyszła co do dnia w 29dc
Nie wiem co zawiodło, może pecherzyk był za duży w dzień zastrzyku (22mm), albo może mąż niepotrzebnie napił się winka na firmowej imprezie, albo wszystko inne jest do bani. Zaczynam od nowa. W poprzednim cyklu miałam zaburzenia ze śluzem owulacyjnym, bo nie pojawił się w ogóle. Może tu tkwi przyczyna, muszę spróbować z żelem.
Swoją drogą wracam właśnie od teściów i wszyscy patrzyli wymownie, kiedy w końcu przyniesiemy nowinę. Nie pytają o nic, ale czuje ten ich obwiniajacy wzrok, że już 3 lata po ślubie, a bobaska ani widu ani słychu, przy składaniu jakichkolwiek życzeń mężowi życzą mu tylko ciągle, żeby został ojcem, ja zawsze jestem przy tym pomijana, jakby niewidoczna.
Strasznie jest to przykre, wiec doskonale Cię Konstruktorka, rozumiem. Ta frustracja czasem potrafi dobić
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŻanetka, to ja z kolei w drugą stronę.
Teraz mam dwa dni spokoju, a tak to mam ten pierwszy trymestr męczący.
No i dodatkowo 3kg+!
Na jedzenie nie mam w ogóle ochoty, ale czuję, że nabrałam masę wody ;/ tendencja do zatrzymywania się w organizmie. Oby drugi trymestr był lepszy...
No i mam nadzieję, że po prenatalnych też się uspokoję, jeszcze 20 dni!
I może też się dowiem, co tam siedzi.
W ogóle laski ja jestem w pracy, mąż też dzisiaj do 14:00.
Razem wychodziliśmy rano i ja sobie przypomniałam około godziny 10:00, ze prasowałam mu koszulę do munduru i nie pamiętam czy wyłączyłam żelazko.
Akcja była taka, że leciałam na szybko do domu i okazało się, że jednak fałszywy alarm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 11:43
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry 😊 ja dziś kolejny dzien ucze dziewczyne na moje stanowisko i ja się do tego nie nadaję... za szybko się denerwuje gdy ktoś mnie słucha... powinnam to olac, ale nie umiem-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyRuda kazdy organizm inny
U mnia akurat samopoczucie było okej
Ale nawet gdyby było odwrotnie i tak byłam najszczesliwsza na świecie
Wkoncu o to się walczyło;)
Co do conceive też uzywalismy
Może z jakieś 3 cykle
Ja śluz miałam ok i sporo ale niby wydklluzal on życie plemników a że parametry były słabe to chcieliśmy je dokarmiac
Ale potem jakoś żel poszedł w odstawke bo sluzu naturalnego było naprawdę sporo więc jakoś 3 cykle na nim były dwa w tubce jeden w aplikatorach i też zdecydowanie polecam aplikatory -
nick nieaktualnyKas ja też mam do przy uczenia dziewczynę na recepcję bo potrzebna pomoc bo nocki ciągną tylko dwie osoby
I masakra
Mam wrażenie że nic się jej nie chce
Ja jak zaczynałam jakąkolwiek pracę to chciałam się wykazać staralam się usiąść to mi było głupio
A ta przychodzi siada i wszystko ma w dupie -
nick nieaktualnyA za mnie podobno zaczęli kogoś szukać na zastępstwo, rozmawiałam z dziewczyną z HR, że ma złowić jakąś głowę
Ale wspominała, że niesamowicie ciężko, a mój kiero chce mieć kogoś na gotowe, a wiadomo, że kogoś trzeba przyuczyć, choć powiem, ze ja sobie już wyrobiłam tyle narzędzi i skrótów, że jak ktoś przyjdzie bez tego to krzyż na drogę. -
nick nieaktualnyŻanetka93 wrote:Ruda kazdy organizm inny
U mnia akurat samopoczucie było okej
Ale nawet gdyby było odwrotnie i tak byłam najszczesliwsza na świecie
Wkoncu o to się walczyło;)
Co do conceive też uzywalismy
Może z jakieś 3 cykle
Ja śluz miałam ok i sporo ale niby wydklluzal on życie plemników a że parametry były słabe to chcieliśmy je dokarmiac
Ale potem jakoś żel poszedł w odstawke bo sluzu naturalnego było naprawdę sporo więc jakoś 3 cykle na nim były dwa w tubce jeden w aplikatorach i też zdecydowanie polecam aplikatory -
nick nieaktualnyMi mąż zawsze aplikowal haha
W sensie traktowalimsy ta aplikacje jako dodatek do zabawy😂
Ale poprostu tak na długość tego co się wkladalo jakby to mówiac
Ile weszło to tam głęboko wtedy wycisnąć ten żel
A w sumie w tubce jeszcze tego mieliśmy sporo to np mezowi smarowalam na jego... No :d
Ale aplikator napewno lepszy bo jednak też żel sięgnie dużo duzo dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 12:46
Konstruktorka93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAle masz wspaniałego męża, Żanetka!
Nie wiem czy u nas przejdzie taka zabawa, ale spróbuje 😀 Bo im bardziej się staramy, to widzę, że mężuś coraz bardziej się spina.
Hihi, przynajmniej do przyjemności się przyda ten żel, skoro nie jest skuteczny 😉Konstruktorka93, Żanetka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny