Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Joana ja robiłam test 13 dni po zastrzyku i miałam rano już bardzo gruba krechę a beta tego dnia wynosiła ponad 250. Trzymam kciuki za pozytywny wynik!
Zanetka ja akurat ruchy odczuwałam bardzo późno, bo chyba ok 22 tyg. Być może były wcześniej, ale ich nie rozpoznawałam. Ale bardzo możliwe że to ruchy w tym tygodniu.
A ja całą ciążę nie stosuje żadnych balsamów na rozstępy i nie mam ani jednego. A też cała waga (plus 10 kg) poszła mi w brzuch. Widocznie taki mój urok i geny, bo w rodzinie właściwie nikt nie ma tendencji do rozstępów. A mam koleżankę, która zużyła dziesiątki opakowań kremów na rozstępy a i tak się pojawiły.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŻanetka ja ruchy poczułam w 16tyg. Jeśli łożysko jest usytuowane z tylu macicy ruchy są wyczuwalne bardzo szybko (przypominają łaskotanie, bulgotanie).
Jeśli łożysko jest z przodu będzie ono tłumić ruchy - będą słabiej wyczuwalne ale będą ❤️
Super uczucie co? -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki!!!
Ja jestem po 2giej wizycie u gin. Wszystko jest ok serduszko bije ❤️ dzidzia rośnie i daje mi tak w kość.... schudłam prawie 2 kg 😱
Na następnej wizycie mogę mieć badania genetyczne lub tak zwany test podwójny. Czy któraś z Was robiła któreś z tych badań?
Miłego poniedziałku! 😊joana_aska89, Why_not_now87, Dome17, MissKathy92, MilusińskaMilena lubią tę wiadomość
8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualnyWhy_not_now87 wrote:Żanetka ja ruchy poczułam w 16tyg. Jeśli łożysko jest usytuowane z tylu macicy ruchy są wyczuwalne bardzo szybko (przypominają łaskotanie, bulgotanie).
Jeśli łożysko jest z przodu będzie ono tłumić ruchy - będą słabiej wyczuwalne ale będą ❤️
Super uczucie co?[/QUOTE
Why niesamowite ❤️Why_not_now87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStokrotka, ja robiłam tylko usg genetyczne, testu podwójnego, czyli testu PAPP-A nie robiłam, uznałam, że nie jest to konieczne w moim przypadku, bo to tylko statystyka, a usg genetyczne było w porządku, dobra przezierność karkowa, obecność kości nosowej itp.
A z tych badań, to chyba żadne nie powie wprost czy jest ok czy nie, chyba tylko te nowoczesne badania za kilka tysięcy.
Wahałam się długo czy zrobić PAPP-A, ale jeśli wyszło by coś nie tak (co nie jest w ogóle przesądzone, że tak jest) to zasiałoby mi tylko mętlik w głowie.
2 kg w dół? Ja to jestem już 4, ale na plusieStookrotka lubi tę wiadomość
-
Joana nie masz się co sugerować, że ja miałam ciemną krechę a ty jasna każda ciąża jest inna i rozwija się w innym tempie. Jak zobaczysz normy bety w lab dla poszczególnych tygodni to rozpiętości są ogromne. Życzę Ci dziś pozytywnego wyniku dla mnie też pierwszy cykl z Ovitrelle okazał się szczęśliwy.
Ja mam łożysko na tylniej ścianie a mimo to ruchy są słabe. Lekarz mówi, że widocznie taki urok mojego dziecka i dopóki czuje ruchy jest ok. A teraz jak się czasami wypnie to hoho, idzie ja złapać za to małe cialko. 🥰
Ja do 13 tygodnia też chudłam, pierwszy kilogram na plusie pojawił się w 14 tygodniu. A pierwszy w stosunku do wyjściowej wagi w 18 tyg. Ja USG genetyczne też robiłam oczywiście, to tak zwane badania prenatalne. Na pappe też się nie zdecydowałam. USG wyszło ok, więc nie chciałam się stresować jakimiś statystykami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 11:23
Stookrotka, joana_aska89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStokrotka ja też nie robiłam testu pappa
Sam Lekarz mi pow że to tylko statystyki które nic nie wnoszą
Ja na początku też leciałam
Nie miałam wymiotów itp ale za to słaby apetyt jedzenie wręcz wciskalam w siebie
A póki co ważę 50 kg więc tak jakby 2plus
Ale to wiadomo powiększające się narządy dzidzia itp
Trzymam formę tylko brzuchol się okrągli
Ale dalej jestem aktywa więc to napewno ma wpływStookrotka, joana_aska89 lubią tę wiadomość
-
Super , dziękuje za informacje
W takim razie ja tez zrobię tylko USG. Po co się stresować
Najpierw stres żeby zajść w ciąże , później żeby dzidzia była zdrowa i żeby donosić ciąże do końca , następnie poród i połóg 😆 ile my kobiety musimy wytrzymać ❤️😊 I mówią, że to słaba płeć.....👊🏻
Ja niestety schudłam bo bardzo wymiotuje, nie mogę jeść, jest mi słabo, boli mnie żołądek.. ale jeszcze TROCHĘ i koniec pierwszego trymestru. Marze o tym żeby móc trenować w ciąży , jak Ty Żanetka , siłownia to mój drugi dom.Żanetka93, joana_aska89 lubią tę wiadomość
8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualnyStokrotka ja robiłam test podwójny czyli UsG i test pappa. Usg wyszło pięknie a test zanurzył ten wynik. Najadłam się stresu, miałam wizytę u genetyka.. nie zgodziłam się na amniopunkcję bo przy końcowym wyniku 1:949 uznałam ze większe ryzyko jest samego pobrania wód płodowych niż wystąpienia wady..
osobiście gdybym miała teraz zadecydować zrobiłabym tylko USG 😊Stookrotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStokrotka ja również wymiotowałam na początku nawet po wodzie jadłam kajzerki z topionym serkiem i jakoś przetrwałam. Od 14tyg wróciłam na siłownie i do 26go ćwiczyłam 😊 wiec wszystko przed Tobą 😘
Pierwszy trymestr jest trudny psychicznie, a ostatni miesiąc fizycznie 🥵
Ale to takie piękne momenty ❤️Stookrotka, Żanetka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak ja wam dziewczyny zazdroszczę!
Sama chciałnabym ćwiczyć, bo wcześniej ćwiczyłam, później skręcona noga, miałam wrócić do ćwiczeń, to mój maluch niestety nie chce mnie chyba puścić.
Od początku ciąży do teraz czuję się fatalnie, słabo, dodatkowo jakieś krwawienia, ciągle coś, dlatego u ginekologa jestem co dwa tygodnie na kontrole.
Myślałam, że w drugim trymestrze będzie lepiej, ale ja po prostu chyba źle znoszę ciążę.
Dodatkowo totalnie brzydnę, zamiast kwitnąć i niemalże codziennie czuję się jak jedna, duża, kupa.
Ale dla mojego kropka zniosę wszystko! Bo i tak najbardziej cieszy mnie to, że go mam w brzuszku ❤️ -
Ja też codziennie sobie powtarzam, że dla Małej zniosę wszystko. Ona daje mi nadludzką sile... 💞
Też marzę o jakiejkolwiek aktywności fizycznej, ostatni raz ćwiczyłam w lutym. Teraz nawet dłuższy spacer jest ponad wszytko...
W weekend byliśmy na weselu, zatanczylam może kilka piosenek i już była masakra. Na poprawinach odpadłam po 21. Wczoraj już się pakowałam do szpitala, bo tak się źle czulam po tym weselu. ☹️Mąż mi powiedział, że nie zrobi mi drugiego dziecka, bo on nie może już patrzeć na moje męki. 😁 heh i tak go przekonam 😁 -
nick nieaktualnyKaga to ja w kwietniu ostatni raz.
Później pojechaliśmy w Bieszczady i chodziliśmy w deszczach i mrozie po górach, moja kondycja była przefantastyczna.
Po powrocie z gór, skręciłam stopę i to w taki sposób, że było mnóstwo komplikacji, że lekarze mi mówili, że sprawna do końca już nie będzie....
Jak już mogłam ćwiczyć, to fasolka mnie zaczęła okropnie męczyć, bywało i bywa czasem nawet na takim etapie u mnie naprawdę ciężko, choć chciałam pracować minimum do października, to w 10 tc już musiałam się pożegnać.
Męczy mnie to siedzenie na tyłku, ale zwolnienie lekarskie mam leżące do tej pory.
Zniosę wszystko dla malucha, to mnie jakoś trzyma, ale nie wiem czy nad drugim dzieckiem się poważnie nie zastanowię. -
nick nieaktualnyJa świadomie chce jedno dziecko, ukochane zdrowe wymarzone. Proszę mnie nie potępiać 😉 bo jak czasem słyszę „to zaraz drugie” i tłumacze ze jedno i koniec to krytyka dosięga mnie zewsząd... i tłumaczenie : zobaczysz jak urodzisz, zmieni Ci się. Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę stylu życia rodziców, ich potrzeb i ich decyzji.. ja niepotępiam nikogo kto chce mieć trójkę czy czwórkę 🙂 super że ludzie są tak zróżnicowani 🙂
Kaga, joana_aska89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWhy, ja Cię świetnie rozumiem, kiedyś chciałam mieć dwoje-troje dzieci.
Ale teraz nie jestem tego pewna, ogólnie jestem też za tematem świadomego planowania rodziny, takiego modelu jaki nam odpowiada.
Jeśli by się zdarzyło dziecko typu np. wpadka, ja z radością je przyjmę, każde kolejne.
Ale na chwilę obecną nie wiem czy chcę więcej.Why_not_now87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie mówię ani tak ani nie
Narazie chce zostać szczęśliwa mama pierwszego dzieciaczka
A co będzie kiedyś?
życie pokaże
Zawsze pragnelismy dwoje i pewnie za jakiś czas 2 lub 3 lata wrócimy do tematu
Ale poki co skupiamy się na pierwszym a co będzie kiedyś się okaże -
Joana kciuki za bete mam nadzieję że to jest to
Zanetka ja poczułam pierwsze takie laskotanie w 16tc, łożysko na tylnej ścianie ale takie ruchy co do których byłam pewna że to dzidzia to były w 18tc
Stokrotka super że dzidzia ładnie rośnie ja też nie robiłam testu pappa bo u mnie w sumie trochę się rozbiegly terminy między wizytami, w sensie na jednej było za wcześnie a na kolejnej za późno ale nie żałuję, wszystko na usg było dobrze i to najważniejsze jest
A co do rozstępów to ja się smarowalam najpierw Palmersem, potem zwykłą oliwką z bambino a i tak mam pełno rozstępów myślę że to bardziej sprawa genetyczna, no i wiadomo zależy ile się przytyje a ja przytylam niestety sporo teraz kupiłam bio oil i się smarowalam ale zaczął mi po tym twardniec brzuch jak się smarowalam 2xdziennie więc teraz się smaruje tylko wieczorem będę miała pamiątkę po ciąży haha ale trudno
A ja mam dziś przypływ energii włączył mi się tryb wicia gniazdka więc piore, prasuje, sprzątam (oczywiście w granicach rozsadku) jutro na kursie w szkole rodzenia mamy omawiać torbę do porodu więc pewnie jutro wieczorem przepakuje swoją torbę już tak na 100%Stookrotka, joana_aska89, Żanetka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiss taka pamiatka to wspaniała pamiatka 😊
Ja zawsze tak powtarzałam koleżance
Bo mówiła że ma blizne na brzuchu po cc
Ja jej na to że to nie jest blizna to pamiatka najpiękniejsze dnia w twoim życiu
Od tej pory mówi że zawsze się uśmiecha jak na nią patrzy 😊MissKathy92 lubi tę wiadomość