Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
No to znowu pod górkę... miałam mieć w tym miesiącu to hsg po leczeniu... I na wymazie dalej grzybki odporne na flukonazol... Więc kolejny miesiąc musimy czekać na to cholerne badanie... ja chyba mam za słaba psychikę na te wszystkie niepowodzenia...
Postanowiłam że wybiorę się do psychologa... może troszkę podniesie mnie na duchu... -
Zanetka dokładnie tak dlatego się tym nie przejmuje za bardzo bo wiem że bez dzidzi by tego nie było a że dzidzia jest to będzie pamiątka taka
Konstruktorka ale się ten grzybek uczepil... szkoda że znowu się nie uda tego badania zrobić jeśli masz taką potrzebę to na pewno nie zaszkodzi taka wizyta u psychologaMojeMarzenie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiss przychodzi taki czas w życiu że człowiek na pewne rzeczy inaczej patrzy
Wiadomo że jak to kobieta lubii się podobać przede wszystkim sobie i jak to kazda kobieta Chce się czuć w swoim ciele dobrze i nie mieć kompleksow
Ale czasem na pewne rzeczy nie ma się wpływu tak jak np rozstępy czy blizny
Czasem genetyka sprawia że miko wszystko będziemy je mieć
Ale to wkoncu taka mała historia
Co z pięknego brzucha gdyby nie miało się tej wynarzonej istotki przy sobie?
Konstruktora jeśli czujesz że potrzebujesz pomocy kogoś doświadczonego i nie radzisz sobie z tym wszystkim to pewnie ze korzystaj z pomocyMissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Miss, Kaga, Why super info😊😊😊
Stokrotka super, że żołnierze silni😊
Witam nowa dzirwczyne😊
Kciuki za betę.
Nada zazdroszczę 😊😊
Kaga, MojeMarzenie, MissKathy92 lubią tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyJa w ten weekend miałam imprezę rodzinną u mojej rodziny, oznajmiliśmy już wszystkim, no i też o tym, że będziemy robić wesele za 2 lata, bo zdecydowaliśmy się na ślub kościelny.
No i ja powiedziałam, że mam 1,5roku na schudnięcie i dojście do formy, żeby ubrać wymarzoną sukienkę.
Na to moja ciotka, że jak urodzę dziecko, to będę mieć wszystko i czy z dodatkowym kilogramem czy bez będę szczęśliwa i tak, więc to samo blizny po cesarce, rozstępach.
Będę je mieć, ale będzie mi też to przypominać o tym, że poświęciłam swoje ciało z miłości, zarówno do męża, żeby dać mu nasze dziecko, jak i dla tego malucha, którego kocham od wysikania dwóch kresek.
Ale do formy i tak będę chciała wrócić! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam wynik.... i nie wiem co myśleć 13 dni po zastrzyku, po owu 12(w 14dc)... 26 dc... wynik 14,2 mlU/ml... norma lab na 1tydzien ciąży od 5 -50....
Mogę powoli się cieszyć czy myslicie, ze to zastrzyk?RudaMaruda25, MilusińskaMilena, Żanetka93, Kasztanek, Iskierka87, Why_not_now87, MissKathy92, Stookrotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
13 dni po zastrzyku nie powinno być już śladu po nim, ew wynik byłby chyba nizszy. Niemniej jednak pewność da Ci tylko powtorka bety. Wiem co czujesz - ja mimo wysokiej bety też bałam się, że to pozostałość po zastrzyku. Początki ciąży to trudny test dla nerwów i cierpliwości...
Jezeli się niecierpliwisz to możesz nawet i jutro sprawdzić betę (w tym samym lab!) i zobaczyć czy jest tendencja rosnąca (mi w szpitalu sprawdzili nawet po mniej niż 24 h), ale najlepiej byłoby odczekać te 48 h, żeby zobaczyć przyrost.joana_aska89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRuda mam nadzieję, że to prawda, bo to mój pierwszy cykl lamette i ovitrelle...
Mam na ranek przygotowanie jeszcze testy, więc chyba upewnie sie.. i moze w srode isc znow na bete? Czy jutro? W srode teoretycznie powinna być @..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 16:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaś28 wrote:Miss, Kaga, Why super info😊😊😊
Stokrotka super, że żołnierze silni😊
Witam nowa dzirwczyne😊
Kciuki za betę.
Nada zazdroszczę 😊😊 -
nick nieaktualnyMoje marzenie ja biore lamette. Teraz pierwszy cykl. Bralam 1×1 od 3 do 10 dc. Pierwszy monitoring 9dc lewy jajnik 16 mm pecherzyk, na prawym 12. 12 dc 25 i 17... 13dc ovitrelle, bo niewiadome było czy same pekna. Owu miałam 14dc.
MojeMarzenie lubi tę wiadomość
-
Joana to ja Ci tak po cichutku gratuluję i czekam na dalsze wieści, mam nadzieję że szczęśliwe ❤️
Dobrze że sierpień nie zostanie takim smutnym miesiącem bez żadnego plusika 🙂
Ja byłam dziś u rodziców i mama powiedziała mi że moja znajoma poroniła w 6tyg. To przykre, ale co mnie też uderzyło.. Od razu po pierwszym usg pochwalili się na fejsie. Ja rozumiem że być może ta ciąża była przez nich bardzo wyczekana, mają córkę 11lat, ale żeby zaraz od razu chwalić się wszystkim, bez upewnienia się choćby ze wszystko jest w porządku i dzidzią rozwija się prawidłowo.. No nie, tego chyba nie zrozumiem, nie odważyłabym się na taki krok..joana_aska89 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMilenka czasem ludzie przesadzaja
Nie wiem czy to chęć pochwalenia się czy coś
Ale to mimo wszystko taka prywata że od razu z tym lecieć na fejs to dla mnie trochę wybryk no ale każdy o sobie decyduje...
Rozumiem w późniejszym czasie ale zaraz po dwóch kreskach to dla mnie przesada
Joana chyba mozna się cieczyc ❤️joana_aska89, MojeMarzenie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie tyle co powiedziałam znajomym później, ba nawet rodzicom powiedziałam w 10tym tc., a nie od razu.
A na fejsa to nie wrzucę zdjęcia ani teraz, ani później, z resztą i tak mało się tam udzielam.
Nie mniej jednak, przykra historiaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 17:47
joana_aska89 lubi tę wiadomość
-
Joana ja po c.biochemicznej też sobie myślałam że nie powiem mężowi dopóki nie będę pewna że jest ok.. Ale ostatnio sobie pomyślałam że przecież siedzimy w tym oboje i mąż na pewno chciałby wiedzieć co się dzieje, nawet gdyby to miała być kolejna biochemiczna.. Natomiast rodzinie powiedziałabym pewnie dopiero pod koniec 1 trymestru, kiedy prawdopodobieństwo poronienia maleje.. Nie mniej jednak, serdecznie im współczuję, mam nadzieję że szybko dojdą do siebie, zwłaszcza znajoma..
joana_aska89 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."