Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas słońce i zimny wiatr☹
A mi chyba przez ten antybiotyk przypaletala sie infekcja intymna...
Why wszystkiego najlepszego 😘😘
Dziewczyny już niedługo będziecie mieć swoje dzieciaczki w ramionach i znow będziecie widzieć swoje stopy😊😊😊
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Kamila, pcos to nie wyrok. Symfolic ma w składzie mio-inozytol który wg badań pomaga w leczeniu pcos. Pewnie dodatkowo dostaniesz stymulację na wzmocnienie jajeczka i szybko się uda 🙂 zleciła Ci badanie na insulinooporość? Jeśli nie to warto zrobić, często idą razem w parze. Głowa do góry, piersi do przodu i walcz 🙂 ja łączę się z Tobą w bólu, również mam to pieroństwo 🙂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
hejka,
ja mam przeogromny katar. Padam. Siedze z chustkami w nosie , a o 12 do diabetologa.
Wczoraj spotkaliśmy się ze znajomymi. Widzieliśmy się z nimi na początku naszych starań i mówili, że oni po ślubie zaczynają się starać o dziecko od razu, i boja się jak to będzie (są starsi od nas). Udało im się praktycznie od razu. A teraz przyjechali z rocznym dzieckiem i okazało się, że koleżanka już w 7 miesięcu z kolejnym. Zazdroszczę takich umiejętności, bo mi zachodzenie w ciążę totalnie nie wychodzi. Za to powiem wam, że doceniłam swoja prace. Bo pytała mnie co i jak i patrzyła trochę z zazdrością. Ona siedzi w domu, w obcym kraju, nie zna języka. Musi być jej bardzo ciężko. Tam, gdzie oni mieszkają, nie ma za bardzo polaków. Zresztą jestem pełna podziwu, że wybrali takie życie, my świadomie nie podjęliśmy takiej decyzji (mój mąż dostał taką samą propozycję jak jej mąż i były rozmowy, żeby razem wyjechać). Czasami się człowiek tak skupia na tym, czego nie ma, że zapomina o tym, co mu się w życiu udało. -
nick nieaktualnyNada dokładnie tak jest...
No i druga sprawa
Jak to się mówi : w życiu nie można mieć wszystkiego
I to się sprawdza jedni maja jedno a brakuje im drugiego
Inni na odwrot maja drugie a brakuje im pierwszego...
To taki niekonczcacy się labirynt eh
Milenka właśnie jak plecy?
Jesz te leki?
Ruda nie utop się -
Hej hej dziewczyny 🙂
Ja dziś byłam zbadać proga, coś czuję że będzie niziutki, bo tempka też nie skoczyła. Cały czas jest tak nisko jak nigdy dotąd..
Dzięki że pytacie, moje plecy nawet nie najgorzej. Oszczędzam je jak tylko mogę. Najbardziej bolą jak siedzę, zwłaszcza na twardym krześle i gdy leżę. Muszę spać praktycznie na płasko, bez poduszki.. Nic nie dźwigam, bo by mi chyba pękły. Ale Odebrałam wczoraj wynik rtg i w sumie nic takiego nie wyszło, mam niewielkie skrzywienie kręgosłupa i lekko pogłębioną kifoze..
Z zastrzyków na razie zrezygnowałam. Postanowiłam zaczekać do końca cyklu i na wizytę u ortopedy. Wtedy będę mogła z czystym sumieniem wziąć serię zastrzyków i gdy zajdzie potrzeba wstrzymać starania. W prawdzie szanse na ciążę są małe, ale jednak są, a nie darowałabym sobie gdyby przez to coś się miało stać.. Mąż mnie smaruje żelem przeciwbólowym i biorę mniej szkodliwe tabsy. Jednak ten olfen mnie bardzo przeraził ewentualnymi skutkami ..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenka Cudny opis 😊
Megson czytasz nas czasem?
Pamiętam że mieliście mieć wizytę u doktora z mężem, jeśli nas czytasz daj znać, myślę co tam wam powiedział
Wogole co tu tak pusto ostatnio 🙈🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 13:34
-
Żanetko też się zastanawiam czemu tu się nic nie dzieje.. Ale z drugiej strony to może trochę lepiej, bo to znaczy że dziewczyny zajęte są "życiem" a nie ciągłym myśleniem o staraniach 🙂 choć nie ukrywam że mi się tęskni ❤️
Dziś całkiem przypadkiem trafiłam na ten cytat, nawet nie wiem kto jest autorem, ale od razu pomyślałam o staraniach. Myślę że nie jedną z nas może podnieść na duchu w chwili kryzysu..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
to prawda, że nie można mieć wszystkiego, tak to jest.
Milena współczuje tych pleców. Pomyśl o rehabilitacji i zapisaniu się na jakieś zajęcia. Basem cokolwiek, to naprawdę działa. Oczywiście jak już minie ból. W ogóle multisport wypuścił serie swoich podcastów i wszystkie są super, jeden jest o zdrowych plecach. https://www.kartamultisport.pl/podcast/
Mnie chyba choróbsko dorwało. Smarcze strasznie. Byłam u diabetologa. od razu powiedziałam o staraniach, zasugerowała, że na starania o dziecko najlepiej działa adopcja. Trochę nie wiedziałam co odpowiedzieć na taki tekst. Powiedziałam, że to jest bardzo trudna decyzja i że chce spróbować tej inseminacji, potem jak się nie uda In vitro. Zaczęła opowiadać, że ona z mężem chcieli adoptować dziecko, ale ilość formalności ich przerosła. Ona ma swoje bliźniaki, ale zawsze marzyła o adopcji. Nie mam jej za złe tego tekstu, bo widać ze z dobrego serca tak powiedziała, ale trochę nie powinna tak gadać. Z medycznych rzeczy, co ciekawe kazała mi zwiększyć aktywność fizyczna. Tzn ja jestem aktywna calkiem, ale przerwa miedzy ćwiczeniami nie powinna być dłuższa niż 3 dni. Wiec minimum 3 razy w tygodniu muszę na cos chodzić. W sumie to fajnie, bo to motywator. I mam do zrobienia krzywa. Idę w poniedziałek. Jak ja nienawidzę tego badania. Wypić to ustrojstwo to tragedia. Zresztą pewnie same wiecie. -
nick nieaktualnyA ja wróciłam z basenu, popływałam.
Woda tak strasznie wyciąga energię, że jak wróciłam to mi się przysnęło i spałam godzinkę
W poniedziałek Pani dała mi zielone światło do aktywności fizycznej po tych moich przejściach więc zacznę chodzić z powrotem na fitness.
Bez jakiś wyczynów, ale tak trochę się poruszać.
Brakowało mi tego ruchu!
Dzisiaj z tego zmęczenia też szybki obiad stworzyłam, ziemniaczki, jajko sadzone i buraczki.
Jakie to super uczucie wreszcie wrócić do żywych, nawet robienie porządków i prasowanie mnie cieszy!
Milenka, rozumiem Cię z tym czekaniem do zastrzyków. Ja tak mam cały czas, bo poszłam na rehabilitację w cyklu w którym się udało, boję się, że to mogło mieć na coś wpływ, mimo że jak zaczynałam to poszłam z tym dylematem do lekarza. Pani mnie uspokoiła, ale ja ten wewnętrzny niepokój mam.
Rehabilitacji nie skończyłam, stopę mam nie do końca sprawną, ale nauczyły mnie ostatnie miesiące z tym żyć, choć nie urkywam, że po urodzeniu zacznę działać z tematem z powrotem.
-
Nada bidulko, kuruj się 😘
Faktycznie babeczka nie powinna tak mówić. Nie każdy jest na tyle silny by przejść całą tą skomplikowaną procedurę adopcyjną..
Bleee krzywa cukrowa, mimo że lubię słodkie, to to jest okropne, aż mnie mdli na samą myśl 😓
Ruda fajnie że możesz wrócić do ćwiczeń, doda Ci to trochę dodatkowej energii i ciążowe dni nie będą takie monotonne 🙂
Poczytalam trochę o tym Olfenie, jakie szkody może wyrządzić, wady u dzieci i w ogóle i uznałam że ryzykować nie będę. Mimo że jakiś wątpię że mogło się udać, to po prostu będę spać spokojniej, a zastrzyki po prostu wybiorę jak już będę pewna że nikt mi w brzuchu nie zamieszkał.. Jeśli będzie trzeba, zrobię przerwę od starań, ale w tej chwili nie będę ryzykować, bo nie daj Boże coś by się stało, to chyba do końca życia bym sobie tego nie wybaczyła..
W ogóle czekam niecierpliwie na ten wynik proga.. Robiłam badanie w Alabie, mam na ich stronie konto i wylogowało mnie a teraz nie mogę się zalogować, że niby złe dane.. 😑Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Hejka😊😊 ja zbieram sie za robienie obiadu dla męża. Ja sobie 2 cykle odpuściłam ale kto wie czy nie więcej.
Milenka na rtg niby oki ale może gdzieś jakiś nerw przeskakuje i dlatego tak cierpisz.
Ruda dobrze, że wracasz do normalności 😊😊😊
Żanetka a Ty do kiedy chcesz pracować?-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Kaś a Ty jak się czujesz? W ogóle jak Ci jest w nowej pracy? Zaaklimatyzowałaś się już? 😘
Może masz rację że coś z nerwami może być nie halo..
Ja ciągle czekam na wynik proga, póki co gwałcę "odśwież" na stronie Alabu 😂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenka dobrze robisz
Gdybym miała taką sytuację i świadomość że mogę zaszkodzic dzidzi już na samym starcie Tez bym czekała żeby mieć pewność że jednak tego nie zrobię...
Oczywiscie kciuki żeby się udało
Ale Gdyby nie pomysl że zadbasz o swój kręgosłup
Pomysł ze to on musi później dźwigać Twoja dzidzie więc musi być sprawny
Kas plan jest do końca października ale czuję się na tyle dobrze ze możliwe że pociągne do końca listopada a na ostatnie trzy miesiące już pójdę albo całkiem na wolne albo bd pracować mniej np tylko 3 dni w tygodniu
Kwestia do dogadania -
Ja już zdrows, infekcja intymna też poszła sobie..w nowej pracy godziny troche doskwieraja a takto spoko-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Dziewczyny mam wynik proga. Załamka, aż chce mi się płakać..
Przecież przy takim progu niemożliwe że owu była.. Nawet tuż przed owulacją miałam większy.. Myślicie żeby pisać do gina? Nawet niepotrzebnie nie brałam tych zastrzyków..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
No właśnie taki mam plan. Napiszę jutro do niego, powiem mu jak sprawa się przedstawia i jaki ma na to pomysł. Poza tym chyba zaproponuje mu zmianę stymulacji na inny lek niż clo. Jestem na 99% pewna że to wina clo te moje zawirowania. Ja wyższego proga miałam w 4dc.. W ogóle ten cykl jest przedziwny.. Nie dość że prog malutki to jeszcze endo malejące..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."