X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaś, to wczoraj było faktycznie grubo!
    Ale i takie dni się niestety zdarzają.
    Ja to mam taki z moim mężem problem, że jemu się chyba wydaje, że naczynia ze zlewu SAME się wkładają do zmywarki i SAME z niej się wyciągają.
    Pomijając fakt, że nawet jak już włoży do zmywarki, to nigdy ich nawet nie wypłucze.
    Całe szczęście do końca tygodnia wstawania nie będzie, bo ma na mnie opiekę.
    Jak go rano obserwuje to zawsze ta sama rutyna wstawania, ten sam foch na twarzy i oczywiście wszystko głośno, bo gdzie tam, jak wstaje on to i wszyscy, dlatego robię mu i herbatę i kanapki, żeby szybko wyszedł z domu i dał pospać.

    Czekamy w takim razie dzisiaj jeszcze na Kagę i Miss!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas no faktycznie nerwowo
    Musi was na zgodę też głowa zabolec hehe

    Why już się się melduje żebyśmy jej tu już na porodowke nie wyslalaly w swoich debatach

    No ja też myślę o dziewczynach
    Niech się już im skończy ta "męka" i idą w świat z nowym towarzystwem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby szybko to mialy za soba 😊

    Ovu wyznaczylo mi owulacja na srode... oby tak bylo, bo wtedy z Pawlem leczylismy bol glowy 😊

    Kurcze niby nie wiem czy rzeczywiscie owu bylo, ale tak bardzo chcialabym, zeby udalo sie w tym cyklu..
    Z dobrych informacji to dostalam dzis wreszcie umowe i jest na czas nieokreślony 😊

    Kasztanek, Jane208 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez cały czas mysle o Miss i Kaga i wchodzę i sprawdzam.
    Dziewczynki po 21tyg mozecie zglosic się do swojej przychodni i poznać położna środowiskowa.
    Nawet jeśli chodzicie do szkoły rodzenia to położna można zapytać o wszystkie nawet krępujące sprawy które czasem ciężko poruszyć w grupie. Polecam 😊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, a Ty wróciłaś już do pracy?
    Wiedzą u Ciebie w pracy co się wydarzyło?

    Umowy oczywiście gratuluję 😘

    Why, mam zmiar właśnie niebawem to zrobić, bo jak do tej pory nie korzystałam w ogóle z przychodni, bo miałam luxmed i leczyłam się zawsze prywatnie więc ostatni raz tam byłam lata temu!

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 4 października 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie mam przerwe w pracy i zjadłam kanapke z tuńczykiem 😊😊😊 znów robią mi się strupy w nosie z krwi i boli 😢😢

    Może Kaga i Miss sa na etapie tulenia dzieciaków ☺☺☺

    No mi mąż mówi, że będąc w łazience to wszystko z kuchni słuchyac jakby sie było na greckim weselu i tluklo na szczescie talerze.
    Jutro w końcu zbieram sie do szpitala na badania

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Why ja już znam moja położna
    To kobieta która wogole jest partnerka prywatna mojego ginekologa hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I gratuluję umowy zawsze to głowa spokojniejsza 😘

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda nikt nic nie wie, bo wogole nie wzielam l4 ani urlopu. Cały czas normalnie pracowalam. Na szczescie "glowna" czesc poronienia byla w weekend.. a wolalam tez zająć glowe, zeby za duzo o tym nie myslec. Choc pracujac w zerowce to ciezko..

    Kas jakie badania bedziesz robila? Przepraszam jesli cos nie doczytalam a wspominalas 😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, ale dzielna z Ciebie kobieta!

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 4 października 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 18:14

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kasztanku 😊 przy staraniach to swietna sprawa, bo nie bede musiala martwic sie praca..

    A co do dzielosci to wlasnie tchorz ze mnie bo balam sie co bedzie jak bede miala wolne i za duzo bede myslalam.. i nie chcialam, zeby w pracy wiedzieli...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 13:40

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do testow to robie i wyszla mi owulacja na srode jakby...Ale przy pcos to podobno falszuja...

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 4 października 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha widzę, że nas przywołujecie, więc ja wciąż czekam. 😁 Skurcze się pojawiaja, rozwarcie trochę powiększa, ale ogólnie wolno to idzie, więc jutro w ruch idzie indukcja. Co z tego wyjdzie nie wiem. Wiem, że pierdolca już dostaje w tym szpitalu, leżę już ponad tydzień, mogą mnie ciąć nawet żywcem, zgodzę się na wszytko by wyjść do domu. Rzygam zwłaszcza rodzinami pacjentów, którzy nie mają za grosz taktu czy kultury. Co drugi dzień rodzina mojej współlokatorki doprowadza mnie do płaczu. Raz ich nawet już wyrzuciłam po 11 h siedzenia, śmiania się i darcia ryja... Dziś zamierzam dać im lekcje nr 2 - jak ktoś śpi to wycisza się dzwonki a telefonu odbiera się na korytarzu. Jedna rodzinka zamawiała sobie wczoraj gulasz do szpitala i jedli go na tej małej dusznej sali wśród noworodków i ich umęczonych matek...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga czytam i nie wierze ze taka znieczulica i brak empatii..

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 4 października 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 18:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to chyba rok temu w listopadzie miałam w szpitalu ogromne szczęście, bo moje współlokatorki były całkiem spoko, a sam pobyt nie wspominam źle (no może poza jedzeniem).
    A jak miały widzenia dziewczyny, czy ja to na korytarzu były kanapy gdzie często się w takiej sytuacji przenoszono. Dziewczyny mogły sobie tam wziąć swoje maluchy i tam sobie siedzieć.
    Współczuje bardzo Kaga, bo w szpitalu powinny być jakieś reguły przestrzegane, jakieś standardy. Ogólnie w szpitalach na każdym oddziale, a na ginekologicznym, który jest taki dość 'intymny' to tym bardziej.

    Asia, ja też bym nie chciała żeby wiedzieli, ale ja nie miałabym tyle siły by wrócić.
    Choć tak jak mówisz, lepiej głowę zająć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia ja też jestem z tym osób ze jak mają jakieś obciążenie psychiczne to uciekają w pracę

    Bo wtedy mam zajęcie nie myślę...
    Aaa siedząc tylko się zadreczam i myślę co by było...

    Twarda babka jesteś wierzę że to co przeszlas tylko cię wzmocni...

    Rowniez mam przyjaciółkę która poronila, wtedy świat się jej zawalił,...

    Ale dzisiaj cieszy się wspaniała córeczkę i jak to mówię : teraz rozumie że tak miało być...

    Oczywiscie nie zapomniała tego co się stało ale obecna córka pozwoliła jej jakoś to przejść i uwierzyć że wszystko jest po coś...

    Z tobą też tak będzie 😘


    Kaga biedaku takie towarzystwo napewno nie ułatwia wszystkiego...
    Ale jesteś już coraz bliżej konca z każdym dniem się zblizasz do najważniejszego dnia 😘

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 4 października 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2020, 06:17

    Esti lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi super ;)

    Trzymam kciuki za te wszystkie procedury ;)

    A jak się uda je przejść to za szczęśliwy finał 😊

‹‹ 623 624 625 626 627 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ