X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obserwuję na insta taką panią lobuzow_mama.
    Justyna ma trójkę dzieci i mi się strasznie podoba fakt, że ona potrafi się wymalować nawet do gotowania zupy!
    Kaga, makijaż i ubranie się może faktycznie dużo nam dać, ja jak teraz wychodzę na zakupy to się maluję, mąż też niby pyta po co? Ale to tak totalnie dla siebie.

    megson91, Kaga, joana lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie ukrywam też lubię wyjsc gdzieś zadbana w sensie ubrana ładnie lekki make up zawsze uczesana

    Wiecie na insta to inne życie trochę wątpię że w Realu wygląda to wszystko tak rewelacyjnie jak na zdj hehe
    W dodatku to nie ukrywamy że laski na tym insta poprostu zarabiają więc piękne posty muszą być 😂

    Mam nadzieję że nie zatrace tej checi dbania o siebie bo dziś to jest południe a ja jestem jeszcze w szlafroku włosy w kokon a ani mi się uśmiecha nigdzie wychodzić 😂😂😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja wiem, ale ona się pokazuje w taki naturalny sposób, jak jest nieogarnięta i jak zmusza się żeby choć wymalować się do zupy, odkurzania czy prania. Chociaż ja serio uważam, że trójka dzieci to jest wyczyn i to wszystkie niemalże rok po roku.

    Ja ogólnie po domu teraz mam stały outfit, t-shirt szeroki + legginsy, albo dresy moje lub męża.
    Włosy w kokon albo kucyk.
    Jak sobie przypomnę jak wychodziłam do pracy, to ubranie przyszykowane dzień wcześniej, rano makijaż, włosy zawsze wyprostowane... Dlatego mi brakuje pracy, choć wiadomo w żadnej nie ma kolorowo, ale samo takie wyjście z domu między ludzi na te 8 godzin!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio sobie pomyslalam tak : marze o takiej długiej gorącej kąpieli z olejkiem mega duża ilością piany i poprostu leżeć w tym gorącu się smażyć

    Po chwili sobie pomyślalam że długo mnie taka kąpiel nie czeka 😂😂😂

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam tyle razy słyszałam od mlodych matek, że nawet prysznica nie mogą wziąć, że włosów tydzień nie myją itd.
    Nie ogarniam jak? Przecież prysznic i umycie włosów to jest parę minut, ja nie wyobrażam sobie tego nie robić codziennie (no ok, włosy co drugi dzień).
    My mieszkamy sami. Nie pomaga nam naprawdę nikt, męża nigdy nie ma przed 17.30 w domu. Codziennie jemy obiad, który gotuje, rzadko kiedy jest to gotowiec. Mamy psa któremu też poświęcamy sporo czasu. A w między czasie jeszcze co 2 h odciagam mleko (wtedy wchodzę na forum 😂).

    Dla mnie to wszytko kwestia organizacji. Ok, początki były bardzo trudne, ale czas zerwać z tym obrazem matki Polki zaniedbanej. Szkoda, że niektóre kobiety stając się matkami, zapominają o byciu kobietami. Ja zaczęłam ostatnio codziennie cwiczyc z małą w chuście, bo mnie wkurzają te 3-4 kg. Dla chcącego nic trudnego.

    Żanetka93, joana, emdar, nada, megson91 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga dobrze napisane 😉

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka w połogu jest kąpiel niewskazana, ale później uspisz małego i do wanny* na relaks! 😁


    * Nawiasem mówiąc, w wannie się najlepiej zastoje mleczne ściąga 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 11:59

    joana lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kilka takich marzeń:
    1. Właśnie gorąca kąpiel ze wszystkim co tylko możliwe,
    2. Możliwość przejścia na dietę bez mdłości, zgagi, niestrawności, zaparć i zachcianek,
    3. Chciałabym wrócić do ruchu, chociażby dłuższy spacer, pobiegać, pójść na fitness, cokolwiek,
    4. Ubrać się w seksowną bieliznę bez ciążowego brzucha i bez strachu i ograniczeń uprawiać normalny seks z mężem,
    5. (ale to już zupełnie później), napić się normalnego wina, albo jakiegoś drineczka czy piwa z sokiem.

    Szczyt marzeń!

  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piesek słodziak 🥰🥰🥰
    Emdar super wiadomosc 😍
    Zanetka sciskamy kciuki z calych sil ❤

    Ja ostatnio nie maluje sie wogole. Nawet na zakupy. Zawsze ladnie sie ubiore, uczesze ale jakos odebralo mi ochote na makijaż. Moj ostatni to ten slubny 🤣 a nie sorki.. na sylwestra mialam lekki 😅
    A ubranie po domu to legginsy+koszulka i kucyk 😄

    Dziś mam takie mdłości, ze ledwo chodzę.. ale ta mysl, ze jestem w ciazy to zniose wszystko 😊😍 tesknie za wyjsciem do ludzi. Ale tu daleko od domu rodzinnego to mam tylko dom. Mieszkamy na wsi nawet dobrze nie znam okolicy to sama jakos boje sie ich na spacer.. zaraz sobie wyobrazam, ze jakis pies wyleci z bramy niezamknietej czy niedaj ze boze dziki... a ze kiedys jeden tak mnie pogryzl za dzieciaka to trauma jest...
    I tak tylko spacer zaliczam jak Pawel jest w domu w miare wczesnie...
    Tak tęsknię za swiezym powietrzem 😅
    Bedzie cieplej to bede mogla usiasc na werandzie czy w ogrodzie... 😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 12:01

    megson91 lubi tę wiadomość

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda pamiętasz jak szczytem marzeń było właśnie mieć ten ciążowy brzuszek? 😂

    Kaga, RudaMaruda25, megson91 lubią tę wiadomość

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana ja tam wielkiego makijażu nie robię na co dzień, ale podkład musi być. 😁 Dlatego trochę tęsknię za ciąża, bo wtedy miałam idealna cerę.

    Moje marzenie wciąż niezmienne - deska serów i prosseco. I długie zakupu bez myślenia o odciągnięciu mleka.

    A z mniej przyjemnych rzeczy to idę jutro do chirurga na USG 😔 walczę z takim zastojem od ok 4 dni, sama już nie wiem czy to zastój (kiedys miałam guzka w tej piersi). Już nawet mąż mi próbował pomoc go ściągnąć... I nic.. to już chyba zapalenie, Ibuprom jem jak cukierki. Wczoraj kupiłam laktaror ręczny z medeli, bo elektryczny nie ściąga resztek mleka i z utęsknieniem wyglądam kuriera, ale chyba się przed weekendem nie doczekam. 😪

  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety o idealnej cerze moglampomarzyc. Taką mialam przed ciąża.. a akutalnie goi mi się ogromny pryszcz na srodku nosa.... a broda to wyspa tradziku....
    😫😫😫

    Wspolczuje Kaga ☹ mam nadzieje, ze kurier Cię jednak dziś odwiedzi 😘i oby jutrzejsza wizyta dala tylko dobre wiadomosci 😊

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed ciążą i zawsze cera idealna, w ciąży tragedia... Krosta na kroście, pryszcz na pryszczu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z cera jakos nigdy nie miałam problemu
    A w czasie ciąży różnie raz potrafiłam błyszczeć a raz np miałam strasznie sucha cere wręcz takie uczucie ciągnięcia musiałam używać mega nawilżające kremy

    Ale bardzo jestem zadowolona z jednej rzeczy
    Mam tylko jeden rostep na udzie i nic więcej
    Nie wiem jak będzie po porodzie czy mogą się jeszcze zrobić ale jak do tej pory jestem gladziutka i nie porobiły mi się krechy także to mnie bardzo cieszy

    Oczywiscie jakby się zrobiły to coz, uroki ciazy, dla dziecka wszystko ja już błyszczalam teraz kolej na synka 😂

    No ale po za byciem matka jest się też kobieta i fajnie się czuć dobrze w swoim ciele więc cieszy mnie niezmiernie to że nic takiego u mnie się nie pojawiło 😉

  • emdar Autorytet
    Postów: 3422 6201

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka, trzymamy z Julkiem kciuki za Was ✊✊✊ Wyobrażam sobie ze się stresujesz; ja dwa dni temu dostałam zdjęcie od koleżanki która urodzila (takiego dosłownie godzinnego dzidzia), i tak patrzę na to zdjęcie i myślę sobie"o kuźwa, zaraz będę miała takie swoje"😲Normalnie w sekundę jakoś do mnie to dotarło,i taki zimny pot na dupsku poczułam. Mimo, że dzieci wkoło mam masę, noworodki nie robią już na mnie jakiegoś hiper WOW,to świadomość że za chwilę serio będę miała takiego na stałe to zupełnie inna sprawa🙄. Ale cieszę się ogromnie i już bym chciała żeby było za miesiąc 😀
    Nada, ale to masz zalecenie zupełnego braku ruchu? Nie możesz wyjsc nawet na mini spacer? Też myślę że lepiej ze udało Ci się przełożyć usg na12tc.
    Kaga, podobno zastój w piersi i zapalenie piersi bywa gorsze od porodu, więc współczuję bardzo 😒 oby Ci szybko przeszło.
    Joana, nie zazdroszczę mdłości :(ale pamiętaj że duże mdłości to wysoki progesteron, który odpowiada za utrzymanie ciąży, więc to paradoksalnie dobry objaw (nie znaczy to rzecz jasna,że brak mdłości to zły objaw, to jest przecież indywidualna sprawa).
    Megson, piesek cudny ❤️
    Ja słuchajcie - o dziwo - cerę mam wręcz idealną w ciąży. Całe życie walczę z trądzikiem(serio, mam 38 lat, trądzik mam od 15rż)a tu na ciążę taki bonus od matki natury 😀Łudzę się że może mi po ciąży trochę zostanie, ale zasadniczo to raczej złudzenia są 😒

    megson91 lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar może jest coś w tym powiedzeniu że na syna się pięknieje? 🤔😂

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę a mi prychol wyskoczył na policzku co się mi nigdy nie zdarzało... Wiec chyba będzie słabo z cerą. Ale fakt faktem nie mam siły nakładać połowy kosmetyków które używałam do tej port bo mi śmierdzą.

    Dostałam wyniki online i wyszedł mi wysoki cukier :(( 95... i dostałam skierowanie na tą obleśną krzywą... co się pewnie skończy dietą. Nie powiem, spodziewałam się że będzie wysoko bo zrobiła mi się fatalna afta :/ ale kurde wkurza mnie że ja nie jem słodyczy, nie mam nadwagi a tutaj takie historie a męża kuzynka cukierek za cukierkiem, nie odkleisz od ciasta i wzorowy cukier w ciąży. Jak to jest możliwe?

    A z dobrych wiadomości zbiłam TSH z 6 na 1,4 :D idealnie

    Właśnie ja się zastanawiam jak to będzie z psem jak już będzie maluch. Moja psina jest bardzo ogarnięta. Słucha się nas bardzo. Ostatnio przyjaciółka była z maluszkiem pół rocznym to tak niuchała tylko :) ogólnie lubi dzieci. Kaga a wy od początku jak zabraliście małą to zapoznawaliście ją z psem? Ja się zastanawiam czy nie dać sobie tygodnia. Tzn jeszcze dużo czasu ale tak sobie myśle jak będzie lepiej.

    PplPp1.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar już nie chce mi się truć i narzekać, ale te bóle piersi przy zastojach to jest dramat. 😭

    To u mnie się nie sprawdziło z tą cerą. Ja w ciąży miałam idealna cerę i idealne włosy, mimo że normalnie wiecznie mam na twarzy jakieś pryszcze lub małe zmiany. Po ciąży niestety wracamy do punktu wyjścia. 😪

    Nada u nas to w ogóle był kosmos. W grudniu dowiedziałam się, że prędko dzieci mieć nie będę od pewnej pseudoginekolog, więc wzięliśmy 3.02 psa, małego szczeniaczka. Kiedy dwa dni później dowiedziałam się, że jestem w ciąży to pierwsze pytanie "jak my to ogarniemy". Później ofc połowa rodziny dawała "dobre rady", żeby psa się pozbyć. Ja się uparłam i powiedziałam, że nigdy w życiu. Kiedy przed porodem dwa tyg leżałam w szpitalu to pies był u teściów. W sobotę wyszłam do domu i teściowie przyjechali z nim na chwilę. Gdy mała sie rozpłakała on był przerażony, mimo że staraliśmy się mu włączać płacz dziecka itd. Nigdy go takiego nie widziałam. Nie miał kontaktu z "żywymi" dziećmi, nie wiedział co to jest. Na tę pierwszą noc jeszcze wzięli go teściowie, ale w niedzielę wyblagalam męża by po niego pojechał, bo za nim strasznie tęskniłam. Pierwsze noce były dla niego trudne, widziałam jak go męczył jej płacz (zawsze spokój, cisza). Ale teraz widze, że nauczył się z tym żyć, pilnuje jej i w ogóle, tylko czekam aż będą jeść z jednej miski. 🙂 Za wszelką cenę chce ją wylizać. 😂😂 Jedynie z sierscia był duży problem, ale kupiliśmy robota sprzątającego Xiaomi i codziennie odkurza. Mega polecam!!!

    Więc ja ogólnie czuje się jakbym miała dwoje dzieci. Jak już mała zaśnie to przychodzi pies z zabawką. I właśnie nie wiem co się teraz stało, ale młoda śpi w wózku, pies pod łóżkiem w sypialni a ja pierwszy raz od dawna siedzę w salonie z zieloną herbatą i nie wiem co ze sobą zrobić. 😂 Już dwa razy sprawdzałam czy oboje żyją. 😁

  • emdar Autorytet
    Postów: 3422 6201

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka93 wrote:
    Emdar może jest coś w tym powiedzeniu że na syna się pięknieje? 🤔😂
    No w moim przypadku ewidentnie to tak jest, ale upatruję tu czystego przypadku i łaskawej matki natury, bo tak ogólnie to jak tak patrzę na kobiety wkoło mnie - to absolutnie nie ma reguły 😀

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha to mnie czeka córka skoro walczę z pryszczem :p

    Kaga ale kosmos. Mój pies to przy wszystkim uśnie XD ale tak chrapie ze nas czasem wkurza. Ale spi u siebie, nawet na kanapę nie wejdzie nie proszona :) Niestety opór lnieje i chyba tez zainwestujemy w ten odkurzacz. U mnie była straszna wojna o psa. Mąż bardzo nie chciał, a teraz się przywiązał bardzo. A wy macie jaka rase? Ja mam kundla, uratowanego z lasu ale wszyscy myślą, ze to szczeniak amstaffa i czasami się boja ludzie :o A to taki kochający wszystkich pies. wrzucę wam potem fotkę.

    PplPp1.png
‹‹ 810 811 812 813 814 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ