Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale dziś pedzicie dziewczyny 🤯
Dzięki za przytulaski od Was, choc szczerze mówiąc nie brałam tego na poważnie. Jednak jakieś 5 procent miałam z tylu głowy; w końcu nigdy nic takiego się nie wydarzylo nigdy wcześniej, a już niejeden test za mną.
@_ine przytulam. Znam ten stan
I wracając do tematu, No te 5 procent, spowodowało, ze sobie wyobraziłam jak to mogłoby być 😂 niby nie płakałam i nie przeszłam tego jakoś zle, ale wiecie jak jest…
Miłego dnia 🥰
_ine lubi tę wiadomość
-
@sparky zdrowia życzę!!!
Trzymam tez kciuki za bety i przyszle testy. Jak nie my to kto?!
Sparky, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 15:18
Prezesoowa, Dropsik, Malinowysorbet, Anka32, ultramaryna_, Putka2022, Butterfly23, kasia97, Chmurka21, Mikea, Liyss🧚🏻, Olaura, Pati2804 lubią tę wiadomość
"A nadzieja zawieść nie może..."🍀 -
Głowa do góry, mi w tym miesiącu żaden test owulacyjny nie wyszedł pozytywny, a objawy były i co więcej owulacja potwierdzona na USG. Więc skoro miałaś objawy to jest duża szansa, że jednak owu byłaGusta Blu wrote:Wpisałam się jako wolna strzelczyni, ale będę się testować 19 lutego, bo tak wychodzi z mojej lichej arytmetyki

Wielkich nadziei nie mam, bo mimo książkowych objawów owulacji, testy wychodziły negatywne (poza jednym zabarwionym trochę mocniej, ale chyba nie kwalifikującym się jako pozytywny). Oczywiście, jak każda w czasie starań - rozum mówi co innego, a nadzieja umiera ostatnia.
Oby nie oszaleć - tego życzę nam wszystkim!
widocznie testy owulacyjne też lubią oszukiwać.
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
nick nieaktualnyu mnie się wczoraj 🐒 zapowiadała, ale póki co się jej odwidziało, tylko ja mam długie cykle takie 32 dni a dziś dopiero 30 dc, ale wczoraj myślałam, że mi się cykl skróciCoffeeDream wrote:U mnie 🐒 już blisko. Złapały mnie skurcze brzucha i są plamienia.
-
Tak się bawią dorośli ludzie: ciśnieniomierz, suplementy, zioła, testy... 🤣Majuna wrote:Nie wiedziałam, że laby mają promki. 🙈 Od dzisiaj na wyprzedażach kupuję w laboratoriach. Ulubione sklepy diagnostyka, synevo, alab... 🤣🤣🤣
Butterfly23, Majuna, Mikea, Alesiamum, Pati2804 lubią tę wiadomość
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
nick nieaktualnyMy od czerwca 2023, to chyba jeszcze nie dlugo. W tym czasie byłam dwa razy w ciąży i dwa razy poroniłam. Daje sobie czas do lata, jak przez rok starań nie uda się zajść w zdrową ciążę to działamy farmakologicznie.CoffeeDream wrote:Głowa do góry! Mnie też przybijają takie "niusy" . Wiadomo, z jednej strony radość, a z drugiej...
Długo się staracie?
O pierwsze dziecko było 13cs bez poronień. -
_ine wrote:Cześć dziewczyny, ja w tym miesiącu mało obecna, podczytuję Was trochę, ale dużo się w życiu dzieje i wkręcić się w wątek jakoś nie mogę.
Chciałam się tylko jednym podzielić, bo wiem że zrozumiecie jak nikt - choć nie oczekuję pocieszenia. Właśnie się dowiedziałam że moja dobra znajoma jest w ciąży. To druga ciąża, już przy pierwszej pamiętam początki swoich starań. Niby spodziewałam się tego, i bardzo się cieszę, jednak to ukłucie jest obecne. To chyba ukłucie smutku nad przemijającym czasem i straconym innym życiem. Innym rodzą się dzieci, idą do przedszkola, zachodzą w kolejną ciążę… a ja wciąż w miejscu, tylko te starania…
Mam tak samo, moja koleżanka z która mam regularny kontakt w pierwsza ciąże zaszła bo sobie stwierdzili ah spróbujmy no i się udało za pierwszym razem i mały już niedługo 2 lata będzie miał. Teraz przy pierwszym dziecku nie ma tyle siły na zblizenia, pojechali sobie na weekend, poserduszkowali i co kolejna ciąża ! Bez żadnego wysiłku. Tez się cieszę jej szczęściem ale odczuwam żal i pustkę ze mi się ciagle nie udaje. Rozumiem cie doskonale. Ale uważam ze to nie czyni z nas złych osób
_ine, Pati2804 lubią tę wiadomość
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Nie dopytują i nie wiedzą. O stracie wie tylko najbliższa rodzina.CoffeeDream wrote:Tak mnie naszło w sumie na pytanie - Czy u Was w rodzinie/wśród znajomych dopytują o bąbelki czy może sami powiedzieliście jak sytuacja wygląda? Zwierzacie się z takich rzeczy bliskim?03.2023💔 6tc
03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2) -
CoffeeDream wrote:Tak mnie naszło w sumie na pytanie - Czy u Was w rodzinie/wśród znajomych dopytują o bąbelki czy może sami powiedzieliście jak sytuacja wygląda? Zwierzacie się z takich rzeczy bliskim?
Babcia męża czasami pyta "kiedy przyjedziemy z dzieciątkiem" a teściowa ma nadzieję na kolejnego wnuka. Moja mama wie, że coś będziemy planować, ale nie wie że już teraz. Jedna przyjaciółka (długo się starała o dziecko) też wie. Nikt więcej nic nie wie. -
CoffeeDream wrote:Tak mnie naszło w sumie na pytanie - Czy u Was w rodzinie/wśród znajomych dopytują o bąbelki czy może sami powiedzieliście jak sytuacja wygląda? Zwierzacie się z takich rzeczy bliskim?
Mój teść najbardziej dopytuje o wnuka, czasami wręcz za bardzo 😅 sądzę, że jak się dowie na wyjeździe, to będzie wniebowzięty 😂 teściowa i moja mama unikają tematu .
Mam wrażenie, że bardziej znajomi co jakiś czas podpatrywali, czy piję alko czy nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2024, 14:28
-
u mnie też wie tylko najbliższa przyjaciółka, poza tym nikt. Czasem w pracy koleżanki dopytują, pracuje raczej w starszym towarzystwie 40+ ale to raczej tak w dobrej wierze, czasem mój tata coś powie… A ja generalnie utrzymuje narrację, że na razie nie chcemy, za jakiś czas, mam czas. Jakoś wewnętrznie nie chce się przyznawać, że próbujemy i nie wychodzi, nie chce dziwnych pytań i rad.👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
🫂🫂🫂Chmurka21 wrote:Hej dziewczyny.
Ja tylko na szybko, tak jak wszystkie myślałyśmy- test oszukaniec. Zrobiłam ten sam test oraz pink płytkowy bo innego nie miałam, nie ma żadnego cienia nawet.
Wpadnę potem, bo spieszę się do pracy.
Buziaczki
Chmurka21 lubi tę wiadomość
👩28
👨31
💒2018
🤱🧑🍼2019 Amelia
Starania wrzesień 2023 -
U mnie podobnie. Babcia czasem coś zagada. Rodzice to w sumie dali sobie spokój z pytaniami. Kiedyś wujek się odpalił to go szybko zgasiłam i od tamtej pory żadnych pytań 😅 W tamtym momencie to już było za wiele i powiedziałam wprost, że to nie na miejscu pytania.
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Tak mnie naszło w sumie na pytanie - Czy u Was w rodzinie/wśród znajomych dopytują o bąbelki czy może sami powiedzieliście jak sytuacja wygląda? Zwierzacie się z takich rzeczy bliskim?
W rodzinie dopytywali już przed ślubem, moi rodzice patrzą dziwnie na mój brzuch i ciągle coś podejrzewają, ale bezpośrednio nie dopytują. Mama ciągle powtarza, że będzie się nam dziećmi opiekować itp.
Znajomi rzucają aluzje, doszukują się, ale nie mówimy wprost, że się staramy. Powiedziałam tylko jednej przyjaciółce i tyle, ale ona jest taka, że nie dopytuje i nie doszukuje się, to też nie jej etap życia







