Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Co do mówienia o ciąży - u mnie dziś 10+5 ale wciąż nie powiedzieliśmy. Podjęliśmy decyzję, że powiemy po prenatalnych. Nie chcę się martwić i czuć odpowiedzialność za stan psychiczny osób z rodziny w sytuacji gdyby miały być jakieś komplikacje (oczywiście - odpukać!). To też kreuje jakieś komplikacje, bo święta spędzaliśmy rodzinnie u nas. I trudno było udawać dobre samopoczucie lub odpowiadać na pytania o przepisy na dania, których nie zrobiłam a zamówiłam 😂
Co do mdłości - ja miałam ogromne mdłości cały marzec. Teraz chyba powoli przechodzą, choć dziś rano 30 minut spędziłam z miską i odruchami wymiotnymi 🤦♀️ co do wskazówek - przy niewielkich mdłościach częste posiłki, woda z imbirem, migdały, banany, drobny posiłek zaraz po przebudzeniu, guma Pregna Vomi. Przy silnych objawach lek na receptę Xonvea.
Co do PAPP-A w Medicover - też tam robię. Z tego co mi wiadomo, USG i pobranie krwi jest tego samego dnia. Potem trzeba czekać tydzień-dwa na otrzymanie opracowanych wyników. Ale dziś jeszcze planuję tam zadzwonić by potwierdzić.
Ja dziś mam wizytę u lekarza. Zrobiła mi się duża opryszczka na ustach i trochę mnie to martwi. Poza tym standardowa wizyta żeby podejrzeć kruszynkę.
Zaczarowan, Pati2804, Karos31, Izet lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
_ine wrote:Cześć dziewczyny!
Co do mówienia o ciąży - u mnie dziś 10+5 ale wciąż nie powiedzieliśmy. Podjęliśmy decyzję, że powiemy po prenatalnych. Nie chcę się martwić i czuć odpowiedzialność za stan psychiczny osób z rodziny w sytuacji gdyby miały być jakieś komplikacje (oczywiście - odpukać!). To też kreuje jakieś komplikacje, bo święta spędzaliśmy rodzinnie u nas. I trudno było udawać dobre samopoczucie lub odpowiadać na pytania o przepisy na dania, których nie zrobiłam a zamówiłam 😂
Co do mdłości - ja miałam ogromne mdłości cały marzec. Teraz chyba powoli przechodzą, choć dziś rano 30 minut spędziłam z miską i odruchami wymiotnymi 🤦♀️ co do wskazówek - przy niewielkich mdłościach częste posiłki, woda z imbirem, migdały, banany, drobny posiłek zaraz po przebudzeniu, guma Pregna Vomi. Przy silnych objawach lek na receptę Xonvea.
Co do PAPP-A w Medicover - też tam robię. Z tego co mi wiadomo, USG i pobranie krwi jest tego samego dnia. Potem trzeba czekać tydzień-dwa na otrzymanie opracowanych wyników. Ale dziś jeszcze planuję tam zadzwonić by potwierdzić.
Ja dziś mam wizytę u lekarza. Zrobiła mi się duża opryszczka na ustach i trochę mnie to martwi. Poza tym standardowa wizyta żeby podejrzeć kruszynkę.
Rozśmieszył mnie wątek z tymi przepisami 😂 oczywiście- rozumiem Waszą ostrożność, każdy robi jak sam czuje
Opryszczka na ustach raczej nie stanowi zagrożenia dla maluszka, jeśli właśnie ta kwestia cię niepokoi, ale warto spytać lekarza mimo wszystko
Kciuki za wizytę, daj znać po! ❤️
_ine lubi tę wiadomość
-
Ja nie mówiłam o ciąży ale ciężko mi było udawać, trzy osoby powiedziały że przytyłam 🙈 i alkoholu nie piłam. Szwagierka że znajomą już zaczęły gadać,że może w ciąży jestem. Ja zdecydowałam ,że powiem dopiero po prenatalnych.
_ine, Zaczarowan, Pati2804, Dropsik lubią tę wiadomość
02.2015 - 🩷🤱
11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18
06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie. -
Kciuki za wizytę ✊🍀_ine wrote:Cześć dziewczyny!
Co do mówienia o ciąży - u mnie dziś 10+5 ale wciąż nie powiedzieliśmy. Podjęliśmy decyzję, że powiemy po prenatalnych. Nie chcę się martwić i czuć odpowiedzialność za stan psychiczny osób z rodziny w sytuacji gdyby miały być jakieś komplikacje (oczywiście - odpukać!). To też kreuje jakieś komplikacje, bo święta spędzaliśmy rodzinnie u nas. I trudno było udawać dobre samopoczucie lub odpowiadać na pytania o przepisy na dania, których nie zrobiłam a zamówiłam 😂
Co do mdłości - ja miałam ogromne mdłości cały marzec. Teraz chyba powoli przechodzą, choć dziś rano 30 minut spędziłam z miską i odruchami wymiotnymi 🤦♀️ co do wskazówek - przy niewielkich mdłościach częste posiłki, woda z imbirem, migdały, banany, drobny posiłek zaraz po przebudzeniu, guma Pregna Vomi. Przy silnych objawach lek na receptę Xonvea.
Co do PAPP-A w Medicover - też tam robię. Z tego co mi wiadomo, USG i pobranie krwi jest tego samego dnia. Potem trzeba czekać tydzień-dwa na otrzymanie opracowanych wyników. Ale dziś jeszcze planuję tam zadzwonić by potwierdzić.
Ja dziś mam wizytę u lekarza. Zrobiła mi się duża opryszczka na ustach i trochę mnie to martwi. Poza tym standardowa wizyta żeby podejrzeć kruszynkę.
_ine lubi tę wiadomość
-
Każdy mówi o ciąży kiedy uważa to za słuszne, więc takie gadanie jest nie na miejscu .. ale dałaś radę i to najważniejsze 😊Karos31 wrote:Ja nie mówiłam o ciąży ale ciężko mi było udawać, trzy osoby powiedziały że przytyłam 🙈 i alkoholu nie piłam. Szwagierka że znajomą już zaczęły gadać,że może w ciąży jestem. Ja zdecydowałam ,że powiem dopiero po prenatalnych.
Dropsik, Karos31 lubią tę wiadomość
-
Tak zgadzam się i miałam to samo pisać. Ja ktoś będzie chciał to przecież powie, a nawet po zapytaniu to jak nie chcesz to nie powiesz. Nie wiem czemu ma takie gadanie służyć.Pati2804 wrote:Każdy mówi o ciąży kiedy uważa to za słuszne, więc takie gadanie jest nie na miejscu .. ale dałaś radę i to najważniejsze 😊
Pati2804, Karos31 lubią tę wiadomość
-
Ja mam wizytę w piątek na NFZ na 9.00. Trochę się zastanawiam czy tego nie olać, bo ten lekarz jest taki okropny 🙈 w sensie nic nie ogarnia, będzie się czepiał, że wyniki zrobiłam za szybko i nie mam pieczątki stomatologa, bo wymaga takiej wizyty. Mówiłam, że byłam w styczniu i się nie wybieram teraz, ale i tak do końca ciąży będzie się czepiał 😡 No, ale może by mi zrobił USG 😈 zobaczę, może jak mnie teraz wkurzy to go oleję 😂
Pati2804, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
Ja bym chyba nie udźwignęła teraz wizyt na nfz, za dużo stresu i czekania .. 🙈 a prywatnie to mam wrażenie że zero problemów, dobry sprzęt i normalny lekarz 🙈Dropsik wrote:Ja mam wizytę w piątek na NFZ na 9.00. Trochę się zastanawiam czy tego nie olać, bo ten lekarz jest taki okropny 🙈 w sensie nic nie ogarnia, będzie się czepiał, że wyniki zrobiłam za szybko i nie mam pieczątki stomatologa, bo wymaga takiej wizyty. Mówiłam, że byłam w styczniu i się nie wybieram teraz, ale i tak do końca ciąży będzie się czepiał 😡 No, ale może by mi zrobił USG 😈 zobaczę, może jak mnie teraz wkurzy to go oleję 😂
-
Widzę że jesteś poniżej 35 roku życia, jeśli chodzi o NFZ oraz inne pakiety typu medicover luxmed nie refundują badania testu podwójnego. Tylko jeśli masz wskazania do tego, ja mam wskazania i luxmed i odmówił a NFZ zrobią. 5 lat temu miałam za darmo bez wskazań, ale chyba coś się zmieniło jak to w Polsce.Zaczarowan wrote:Dziewczyny, a jak to jest z tymi prenatalnymi?
Jestem umówiona na prenatalne (usg) przez Medicover i słyszałam już wcześniej też coś o hcg i pappa? To trzeba zrobić przed usg czy jak?
Pytam tak orientacyjnie, bo mój gin nic o tym nie wspominał 😂
Ale lepiej potwierdź czy będziesz miała ❤️ może twój lekarz w systemie to zaznaczył i pobiorą w tym samym dniu.
Ja niby w pakiecie mam a się upiera luxmed 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 17:36
Zaczarowan lubi tę wiadomość
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
U nas o ciąży wiedzą wszyscy bliscy - z tydzień przed świętami mówiliśmy. Także ze świętym spokojem mogłam marudzić na zapachy.
Ale muszę się trochę wyżalić, od niedzieli jestem wrakiem człowieka. Podejrzewam u siebie anemię, jestem blada jak papier, nie jestem w stanie stać długo, kręci się w głowie i ciemnieje w oczach. Ostatnia morfologia była w normie, jutro jadę na kolejną a dodatkowo oznaczę ferrytynę i żelazo. Tylko nie wiem jak dojadę, nigdy nie czułam się tak źle…
Nigdy mnie przeczucie wewnętrzne nie myliło co do zdrowia, więc zobaczymy jak tym razem. Koleżanka mówi że marnuje się we mnie intuicja lekarska, zawsze jadę do laba z diagnozą w głowie 😆 No cóż, tym razem wolałabym nie mieć racji. Choć jakbym miała mieć jakąś ciążową niespodziankę - to wolę łykać żelazo niż znowu czymś się kłuć 😫 próbuje szukać pozytywy, gdzie ich nie ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 17:50
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
No mnie te badania przekonują, ale w sumie te najgorsze, najdroższe mam zrobione 🤔😂 Muszę to przeliczyć 😁 Jeszcze coś tam więcej jest chyba oprócz glukozy, moczu i morfologii. Coś mi się kojarzy, że będzie HIV jeszcze raz, nie pamiętam co więcej. Musiałabym zerknąć w kartę ciąży, a nie mam jej pod ręką.Pati2804 wrote:Ja bym chyba nie udźwignęła teraz wizyt na nfz, za dużo stresu i czekania .. 🙈 a prywatnie to mam wrażenie że zero problemów, dobry sprzęt i normalny lekarz 🙈
-
Współczuję tego osłabienia. Ja miałam czas, że byłam wrakiem, ale z kolei zrzucam to na hormony ciążowe i nowej sytuacji dla organizmu. U mnie to była senność, zmuła, brak energii do życia itp. Teraz jest ciut lepiej, chociaż nadal nie mam problemu z zasypianiem i jestem lekko śnięta za dnia 😂damrade wrote:U nas o ciąży wiedzą wszyscy bliscy - z tydzień przed świętami mówiliśmy. Także ze świętym spokojem mogłam marudzić na zapachy.
Ale muszę się trochę wyżalić, od niedzieli jestem wrakiem człowieka. Podejrzewam u siebie anemię, jestem blada jak papier, nie jestem w stanie stać długo, kręci się w głowie i ciemnieje w oczach. Ostatnia morfologia była w normie, jutro jadę na kolejną a dodatkowo oznaczę ferrytynę i żelazo. Tylko nie wiem jak dojadę, nigdy nie czułam się tak źle…
Nigdy mnie przeczucie wewnętrzne nie myliło co do zdrowia, więc zobaczymy jak tym razem. Koleżanka mówi że marnuje się we mnie intuicja lekarska, zawsze jadę do laba z diagnozą w głowie 😆 No cóż, tym razem wolałabym nie mieć racji. Choć jakbym miała mieć jakąś ciążową niespodziankę - to wolę łykać żelazo niż znowu czymś się kłuć 😫 próbuje szukać pozytywy, gdzie ich nie ma -
Damrade jejku… jak czujesz, że coś jest nie tak to koniecznie leć na badania 🙏 trzymam kciuki za badania! A jaką na codzień stosujesz dietę? Jesz owoce/warzywa?
Dropsik- a idź do dziada! 😂 posłuchasz, posłuchasz, ale zobaczysz w zamian dzieciątko 🎀
damrade lubi tę wiadomość
-
Jem dużo warzyw, dużo błonnika i owoców, mięso głównie drób jem, ogólnie zdrowo i lekko jem.Zaczarowan wrote:Damrade jejku… jak czujesz, że coś jest nie tak to koniecznie leć na badania 🙏 trzymam kciuki za badania! A jaką na codzień stosujesz dietę? Jesz owoce/warzywa?
Dropsik- a idź do dziada! 😂 posłuchasz, posłuchasz, ale zobaczysz w zamian dzieciątko 🎀
Ale jak już podejrzewam, to dziś na siłę zjadłam burgera wołowego… Od niedzieli piję zakwas z buraka jak z czasów starań 🤣 no trudno, badania pokażą 😔
@dropsik, ja również słaba i senna byłam, ale teraz to kompletny wrak, wstaje z łóżka powoli i w oczach ciemno jeszcze 2-3 minuty.
Trzymajcie kciuki żebym wstała i dotarła na badania a ja dam znać czy się sprawdziły przeczucia czy jakaś turbo niemoc ciążowa 🤪
Dropsik lubi tę wiadomość
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
Warto spróbować może będzie lepszy dzień ❤️ powiedz że już jesteś umówiona do stomatologa swojego ale ma odległe terminy, przecież nie ma takiego obowiązku pieczątki stomatologa 😤Dropsik wrote:Ja mam wizytę w piątek na NFZ na 9.00. Trochę się zastanawiam czy tego nie olać, bo ten lekarz jest taki okropny 🙈 w sensie nic nie ogarnia, będzie się czepiał, że wyniki zrobiłam za szybko i nie mam pieczątki stomatologa, bo wymaga takiej wizyty. Mówiłam, że byłam w styczniu i się nie wybieram teraz, ale i tak do końca ciąży będzie się czepiał 😡 No, ale może by mi zrobił USG 😈 zobaczę, może jak mnie teraz wkurzy to go oleję 😂👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
damrade ajjj
ja przez 3 tygodnie do 9 tygodnia czułam się jak wrak, zero energii, później mi przeszło, energia wróciła, zrobiłam morfo i ferrytynę. Morfo ok, ale ferrytyna uwaga 8 ‼️😬
martwi mnie to, ale ginka powiedziała, że dopiero po 12 tygodniu będę mogła suplementować żelazo
Wyniki glukozy 81-134-78 mg/dl
Któraś się orientuje, czy to ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 18:44
-
Ohhh nie wiedziałam że żelazo można suplementowac dopiero po 12, myślałam że już na początku ważne 😳 ale dobrze że mówisz. Dostałaś zalecenia co dodać do diety skoro nie można supli?Kasia111 wrote:damrade ajjj
ja przez 3 tygodnie do 9 tygodnia czułam się jak wrak, zero energii, później mi przeszło, energia wróciła, zrobiłam morfo i ferrytynę. Morfo ok, ale ferrytyna uwaga 8 ‼️😬
martwi mnie to, ale ginka powiedziała, że dopiero po 12 tygodniu będę mogła suplementować żelazo👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
Od ginekologa nic konkretnego, sama staram się jeść buraki, fasolkę, szpinak i mięso 🤷🏻♀️damrade wrote:Ohhh nie wiedziałam że żelazo można suplementowac dopiero po 12, myślałam że już na początku ważne 😳 ale dobrze że mówisz. Dostałaś zalecenia co dodać do diety skoro nie można supli?
damrade lubi tę wiadomość
-
Ojejku, współczuję i mam nadzieję że tym razem się mylisz ! Daj znać koniecznie jak będą wyniki 😘 będę o Tobie myśleć, oby się poprawiło 🍀damrade wrote:U nas o ciąży wiedzą wszyscy bliscy - z tydzień przed świętami mówiliśmy. Także ze świętym spokojem mogłam marudzić na zapachy.
Ale muszę się trochę wyżalić, od niedzieli jestem wrakiem człowieka. Podejrzewam u siebie anemię, jestem blada jak papier, nie jestem w stanie stać długo, kręci się w głowie i ciemnieje w oczach. Ostatnia morfologia była w normie, jutro jadę na kolejną a dodatkowo oznaczę ferrytynę i żelazo. Tylko nie wiem jak dojadę, nigdy nie czułam się tak źle…
Nigdy mnie przeczucie wewnętrzne nie myliło co do zdrowia, więc zobaczymy jak tym razem. Koleżanka mówi że marnuje się we mnie intuicja lekarska, zawsze jadę do laba z diagnozą w głowie 😆 No cóż, tym razem wolałabym nie mieć racji. Choć jakbym miała mieć jakąś ciążową niespodziankę - to wolę łykać żelazo niż znowu czymś się kłuć 😫 próbuje szukać pozytywy, gdzie ich nie ma
damrade lubi tę wiadomość
-
Nie jestem ekspertem od cukru, a szczególnie w ciąży (bo może są inne wartości wtedy), ale jak dla mnie to wygląda dobrze. Może po dwóch godzinach nie powinno być mniej niż pierwsza wartość, ale różnica nie jest duża. Kiedy masz lekarza?Kasia111 wrote:damrade ajjj
ja przez 3 tygodnie do 9 tygodnia czułam się jak wrak, zero energii, później mi przeszło, energia wróciła, zrobiłam morfo i ferrytynę. Morfo ok, ale ferrytyna uwaga 8 ‼️😬
martwi mnie to, ale ginka powiedziała, że dopiero po 12 tygodniu będę mogła suplementować żelazo
Wyniki glukozy 81-134-78 mg/dl
Któraś się orientuje, czy to ok?






