X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wątek "wszystko źle"
Odpowiedz

Wątek "wszystko źle"

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2013, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszczakin ja też dostałam @ i też dzień wcześniej :/ no i też 10 dniowa fl
    A miałam iść do gienka 0dash2.gif
    Zastanawiam sie czy te 10 dni fl to nie za mało ????????????

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2013, 16:29

  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3786 6344

    Wysłany: 16 października 2013, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po dzisiejszym dniu, po dostaniu @, po informacji, że znajoma jest w 3 miesiącu ciąży (Gratuluję jej bardzo i się cieszę, że komuś się jednak udaje tylko dlaczego nie mi!) i przez wózki jeżdżące przed oczami z małymi ślicznościami (też chciałabym takiego brzdągla ciągać w wózku) mam dosyć tych durnych starań!
    Muszę sobie z tym wszystkim jakoś radzić i chyba przestać myśleć, że chcę dziecko, uciszyć swój zew natury.

    vanessa, Anoolka, benitka, Lenuś, liloe, youngwife, weronika86 lubią tę wiadomość

    preg.png[/url]
    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
  • kotakota Przyjaciółka
    Postów: 89 47

    Wysłany: 16 października 2013, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też sobie pozwolę ponarzekać :/ Nie dość, że w pracy się wykańczam to w około dziewczyny zachodzą w ciąże bez najmniejszego trudu i potem na kogo spadaja kolejne obowiązki? Na bezdzietne oczywiście. Nie piję, nie palę, jestem zdrowa i co? Nic mi nie pomaga.Z mojej strony na dziś to wszystko. Dziękuję za uwagę. Trzymajcie się :)

    Anoolka, XYZ, celia, Zaczarowana, Lenuś, AnMi, serduszko77 lubią tę wiadomość

    kotakota
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 16 października 2013, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nosiłam się z założeniem takiego wątku gdzie nie trzeba być silnym, można ryczeć do woli, gdzie mnie muszę mieć poczucia obowiązku gratulowania tym co szybko zachodzą. Przyznam szczerze, że nie mam ochoty gratulować tym co po 3,4 miesiącach starań zachodzą w ciąże, bo nic nie wiedzą co znaczy walczyć o zajście w ciążę. U mnie w tym miesiącu mijają 4 lata i jestem po załamaniu nerwowym, mam depresję,okaleczałam się, miałam myśli samobójcze, zamknęłam się w sobie i nie mam już przyjaciół ani znajomych, z którymi zwyczajnie mogłabym się spotkać i pogadać o wszystkim i niczym prócz dzieciach, pieluchach itp. Mam dość wszystkich, którzy tylko opowiadają jak to są szczęśliwi, bo dzieci dają tyle radości...ble,ble,ble 0shoot.gif

    Anoolka, ulek, XYZ, Zaczarowana, Lenuś, frutka, rabarbarka, weronika86, Sudela lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2013, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanesso też nie mam powodów do radości, co zajdę w ciążę to ją tracę...h*j z takim życiem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2013, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coś czuję, że nieraz tu zajrzę :)

    Anoolka, Ciapulinka lubią tę wiadomość

  • kalitria Autorytet
    Postów: 545 755

    Wysłany: 16 października 2013, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja z tego wszystkiego chyba popadne w Invision-Board-France-464.gifInvision-Board-France-264.gifhttp://img295.imageshack.us/img295/6682/pijacygn7.gifPeureux04.gif

    Anoolka, ulek, mała_mi, Zaczarowana, Lenuś, Jus1985 lubią tę wiadomość

    zud3vfxm61o98pcc.pngrelgtrd8tf5uttyg.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja niby próbuje być silna ale czasami tej siły juz nie mam skąd brać :(
    tyle znajomych albo już urodziło albo są w ciąży a my ciągle sami :(
    i na dodatek coś czuję że ta nasza "samotność" trochę potrwa bo teraz muszę obniżyć tsh a znając moje szczęście to jak zacznę głębiej badać to jeszcze coś wyjdzie.
    Nie mogę tego pojąć że w patologiach gzie piją na umur nie leczą się nie robią badań pewnie nieraz nie wiedzą co to owulacja a dzieci sie rodzą jak króliki a u normalnych małżeństw same przeciwności!!!
    I jak tu żyć jak żyć ??!!

    kotakota, celia, Zaczarowana, Lenuś, vanessa, Karolcia26 lubią tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2013, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha masz racje. Wystarczy że nawalona lafirynda nogi rozstawi i już w ciąży jest, znam wiele takich przypadków. A do tego donoszona bez problemów, bez lekarzy i bez badań :/
    I gdzie tu jest sprawiedliwość????

    kotakota, mycha28, Veri, vanessa, Ciapulinka, Andziula29 lubią tę wiadomość

  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sprawiedliwości nie ma nigdy nie było i nie będzie !! taki to ten świat już jest do d...!!!

    AnMi, vanessa, Andziula29 lubią tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Olgenek Ekspertka
    Postów: 208 186

    Wysłany: 16 października 2013, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech sprawiedliwości nie ma! Ale mogę Was Kochane moje pocieszyć, moja najlepsza przyjaciółka po TRZECH latach ciągłych starań jest w ósmym tygodniu! :) może sprawiedliwość istnieje :)

    Co do, nie chcę nikogo obrazić, wkurwiających emocji to strasznie potrzebuję wyżalania, bo nikt w domu mnie nie słucha :(

    Zacznę od tego, że nienawidze mojej pracy. Haruję jak wół i niewolnik, za marne 10 zł za godzinę (W FINANSACH Z TRZEMA JĘZYKAMI!!!!!!!!), chodzę do tej pracy z gorączką, bo kochane 'koleżanki' nie chcą mnie zastapić na dwa dni, a po zwolnienie w przychodni mi powiedzieli 'prosze przyjsc w poniedzialek' (!!!!). Pieprzony NFZ.
    A z pracy nie odejdę, bo chcę skończyć studia a to mnie miesięcznie kosztuje (publiczne uczelnie są droższe). Od sierpnia szukam pracy i dupa.

    Jestem gruba. Nawet nie zauważyłam jak to się stało. Przytyłam 5kg zajadając tylko stres... a przy moim niskim wzroście to sporo.. kurwa kurwa. Nie chce mi się odchudzac ale nie mogę patrzec na te kolosalne uda.. pffff!!!

    Moje Kochanie ciężko pracuje, chetnie by mi pomógł, ale jakoś tak zle bym sie czuła, ze jeszcze za studia i karte miejską ma mi płacic.. a pracy w stolicy nie ma.. tzn jest ale za 6,50 brutto :P

    Długo mnie tu nie było i podupadłam na duchu, ale zaczynam szperac w tak dobrze znanych mi watkach i zaczynam sie ogarniac :)

    Uff.. cudowny wątek.. waliłam w tą klawiaturę klnąc pod nosem i jest lepiej :)

    Anoolka, XYZ, celia, Zaczarowana, Lenuś, vanessa, Karolcia26, Andziula29 lubią tę wiadomość

    1bf4fbaaea42d99c70b356c72a75b59c.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Olgenek
    wiem co czujesz :) ja też przychodzę z pracy wykończona ale żebym chociaż miała satysfakcję finansową to może by mnie to mniej wkur....ło ale tak.. no ale co zrobię u mnie w okolicy z praca krucho więc muszę się "cieszyć" z tego co mam.

    Jeśli chodzi o kilogramy to mam to samo jakoś ich ciągle więcej sie robi :P
    ( 5kg przez 1,5 roku do przodu a tez jestem niska 162 cm ;) ) ale na te różne diety i sporty nie mam siły no a ubrania coraz ciaśniejsze :(
    ale fajnie paszczakin że założyłaś ten wątek można wylać wszystkie swoje żale :)

    ale

    Olgenek lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2013, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0girl_cray2.gif0zlosc.gif2krzeslo.gifNie cierpie rodzinki od strony meza, tyle nerwow co mi napsuja a szczegolnie siostrunia mojego m. to z miłą checia bym jej zrobiła42rzeznia.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gif
    Dziekuje za wysluchanie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2013, 19:34

    celia, migotka, Andziula29 lubią tę wiadomość

  • Olgenek Ekspertka
    Postów: 208 186

    Wysłany: 16 października 2013, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Myszko, mam 165cm i przytyłam 5kg od końca lipca -.- 65kg, z czego 40kg w udach XD
    Nie ma co gadac, wpieprzałam jak najeta! ale dosc tego! Od poniedziałku sałatki :)

    racja wątek uśmierza ból!

    1bf4fbaaea42d99c70b356c72a75b59c.png
  • kotakota Przyjaciółka
    Postów: 89 47

    Wysłany: 16 października 2013, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak jeszcze tu jestem :) Muszę dodać, że znam przypadek gdzie dziewczyna usuneła ciąże bo uważała, ze jest za młoda a jak znalazła kandydata na męża, odstawiła tabletki i zaszła od razu! Szlag mnie trafia od takich historii! Olgenek podzielam Twoja nienawiść do pracy ale tylko i wyłącznie ze wzgledu na wyzysk jakim się tam kierują. Już mam dosyc na samą myśl,że niedługo będę się musiała połozyc by rano móc dotrzeć tam na czas :/

    mycha28, Zaczarowana, vanessa lubią tę wiadomość

    kotakota
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    0girl_cray2.gif0zlosc.gif2krzeslo.gifNie cierpie rodzinki od strony meza, tyle nerowo co mi napsuja a szczegolnie siostrunia mojego m. to z miłą checia bym jej zrobiła42rzeznia.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gifzezloszczony.gif
    Dziekuje za wysluchanie!


    tu możesz nawrzeszczeć na kogo tylko chcesz :D

    Andziula29 lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olgenek wrote:
    Oj Myszko, mam 165cm i przytyłam 5kg od końca lipca -.- 65kg, z czego 40kg w udach XD
    Nie ma co gadac, wpieprzałam jak najeta! ale dosc tego! Od poniedziałku sałatki :)

    racja wątek uśmierza ból!


    Olgenek to ja jestem lepsza 162cm i 66 kg :D no fakt że sporo idzie na cycki ale duużo zostaje gdzie indziej :D

    no to jak ty na sałatki to ja najpierw odstawiam słodycze bo najgorsze to te ciasta ciasteczka i czekoladki do kawki w pracy :P

    powodzenia w zrzucani kg :D

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Olgenek Ekspertka
    Postów: 208 186

    Wysłany: 16 października 2013, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha28 wrote:
    Olgenek to ja jestem lepsza 162cm i 66 kg :D no fakt że sporo idzie na cycki ale duużo zostaje gdzie indziej :D

    no to jak ty na sałatki to ja najpierw odstawiam słodycze bo najgorsze to te ciasta ciasteczka i czekoladki do kawki w pracy :P

    powodzenia w zrzucani kg :D

    Oj tak słodycze to koszmar! I pierogi.. i naleśniki.. i makaaaronyyy...
    Ale od poniedziałku koniec i kropka :)

    Aniu współczuję..!

    1bf4fbaaea42d99c70b356c72a75b59c.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 16 października 2013, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olgenek wrote:
    Oj tak słodycze to koszmar! I pierogi.. i naleśniki.. i makaaaronyyy...
    Ale od poniedziałku koniec i kropka :)

    Olgenek my razem to byśmy sobie ucztę zrobiły :D też to wszystko uwielbiam jeść :D

    od poniedziałku koniec ?! a czemu nie od jutra :)
    JA TEŻ ZAWSZE MÓWIĘ OD PONIEDZIAŁKU ALE NIGDY NIE WYCHODZI A CZEMU ? A BO ZOSTAJĘ DOBRY OBIAD Z NIEDZIELI I TRZEBA GO ZJEŚĆ A PÓŹNIEJ TO JUZ TAK LECI CAŁY TYDZIEŃ DO NASTĘPNEGO PONIEDZIAŁKU :D

    Karolcia26 lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 16 października 2013, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu, takiego wątku było mi trzeba, UAAAAAAA
    0dash2.gif0dash2.gif0dash2.gif
    U nas 30 stka skończona, nasienie do dupy, mięśniaki, polipy, schrzanione hormony, a wokół wszyscy z dziećmi, które zmajstrowali max. w ciągu 3 miesięcy.
    Niech to wszystko szlag
    0shoot.gif
    Paszczakin, normalnie kocham Cię za ten wątek!

    Zaczarowana, mycha28, Anoolka, liloe lubią tę wiadomość


1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ