WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
mała_mi wrote:o dżiizaaaaz zasypiam na stojąco.......
a muszę dzieci ogarnąć i potem się i do gina jadę na ok 20.30 a jak się przeciagnie co to usne w poczekalni normalnie
a jak ty się czujesz? poza tym ze spać ci się chcemała_mi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:a ja odkryłam ze jednak gruszki mi nie słuza...
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja to bym frytki zjadła... kiedyś jak maż miał w drodze z pracy McDonalda po drodze to mi zawsze przywiózł (o 22.30!) a teraz na szczęście go przenieśli i jedize przez wiochę żadnych pokus po drodze
Anutka, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nezumi wrote:ja to bym frytki zjadła... kiedyś jak maż miał w drodze z pracy McDonalda po drodze to mi zawsze przywiózł (o 22.30!) a teraz na szczęście go przenieśli i jedize przez wiochę żadnych pokus po drodze
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
No ja też swego czasu miałam takie mdłości że nic nie ptorafiłam zjeść z wyjątkiem kebabów które były idealne Zjadłam kilka... a potem zaczęłam robić je sama w domu - polecam takie rozwiązanie
Anutka, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no ja będę piekła chleb w tym tygodniu więc zostaną mi drożdże - pizza wydaje się być idealnym rozwiązaniem w tej sytuacji
kaarolaa, Anutka lubią tę wiadomość
-
Nezumi, dzięki, całkiem dobrze się czuję A senność dziś to przez tą szałową pogodę
A teraz lecę, nie czytam was bo zgłodnieję znowu Pewnie jutro dam znać, czy się dowiedziałam kto zamieszkuje brzuchol, no chyba że będę miała jeszcze trochę sił jak wrócę paaaaa :*
nezumi, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
Mała Mi czekam na wiadomosci
bylam dzis u rodzicow wypłakalam sie ile moglam.. zrzucilam wszstko co mi siedzialo na sercu.. i nawet moj tata sie poplakal.. probowalam przed nimi grac ze jest ok.. ale rzed nimi nigdy tego nie ukryje tata siedl i powiedziedzial z ewidzi ze nie jest dobrze ze mam podkrazone oczy chudne a kazda rozmow a przez telefon jest takajakbym byla nieobecna.... powiedzialam m jak bardzo ciezko mi bylo w ciagu ostatnich 5 dni i ze msyalam ze jakos sie trzymam ale azda nawet najmniejsza informacja powoduje u mnie kilkudniowe zniechecenie, doł.. i stan wktory nie umiem nic lozyc w calosc..na szczesce mam kochanych rodzicow.. ktorzy ja nikt inny oprocz meza mnie tak dobrze nie znaja.
jest mi lzej.. mam anadzieje ze na dluzej ..
kierzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykochana czasem trzeba sie wygadac...nawet rodzicom, wiem ze nie masz rodzenstwa wiec tylko oni i maz Ci zostaja i ewentualnie my...ale rodzice sa w realu, przytula, pociesza, poplacza...kochana bedzie dobrze głowa do gory
kierzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry dziewczynki
Dziekuje Wam wszytskim miłe słówka i wspacie
Ostatnie kilka dni ogolnie nie nastrajałymnie pozytywnie nawet na FB nie mialam ochoty siedziec.. taki chwilowy kryzys
Ale juz mi lepiej iprzepraszam ze wprowadziłam taka smutna atmosfere..ale cyba musialam to wszytsko wyrzucic.a co jak co ..ale U was najlepiej mi sie uzala nad soba hehe
I tym bardziej Wam dziekuje ze tego wysłuchujecie
Dzis troche poznie bo wreszcie od kilku dni dluzej pospalamnawet moja kicia byla dla mnei wyrozumiala i obudzila opeiro o 6:30 na papu pozniej maz przywiozl mnie do rodzicow bomam umowiona wizyte u internisty
Chcial pogadac z jedna pania doktor ktora wie o naszych problemach i zawsze doradza mi .. oraz wypisuje wszelakiego rodzaju badania
poglaskajcie ode mnei swoje maluchy..a raczje jesczze brzuszki i powiedzcie ze ciocia Ania bardzo im kibicuje i trzyma kciuki za mauszki .. i dodajcie ze beda mieli wspanialych rodzicowkaarolaa, kierzynka lubią tę wiadomość