WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania trudno się mu dziwić bo w zasadzie to chce pewnie zrobić wszystko co się da żeby sprawdzić czy macie możliwość bez dawcy, a i tak myslę że jeśli by sie okazało że on nie może (napewno się tak nie okaże) to zgodzi się na dawcę bo on widzę że też bardzo pragnie tego dziecka.
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny,,,
Ania masz wspanialaego meza bo naprawde nie kazdy by sie zgodzil na dawce czy adopcje...chociaz jak my mielismy problemy to temat adopcji byl poruszony i maz nie mialby nic przeciwko temu, tylko u nas tez wymogi bylyby nie spelnione i tak na dziecko czekalibysmy pewnie kupe lat...a o dawcy tematu nie poruszalismy, nie wiem czemu...ale to mysle, ze z moim by nie przszło...bedzie dobrze zobaczysz i nie poddawaj sie bo tak daleko juz jestescie i nie wolno watpic
kierzynka widze, ze urlop juz na wyciagniecie reki, a niedawno na suwaczku były 3 miesiace...
mam na 12 wizyte, jak tylko wroce dam znac czy sie czegos nowego dowiedzialamkierzynka lubi tę wiadomość
-
hej dziewzynki
ehh wiem tylko ze wczoraj jak rozmawialm z nim to widzialam ze juz temat dawccy chcial odgonic poki jest nadzieja.. a ja lubie miec plan awaryjny ;/
moe faktycznie latwej by nam bylo podjac decyzje z dala od rodziny .. mysle ze odkad Misiek uslyszal ze jego bratanek jest do niego mega podobny to poczul ten bodziec podobienstwa dziecka .. i jednak chcialby zeb dziecko byblo podobne zeby mogl uslyszec ale ten syn/córka jest do ciebei podobny . . ] -
nie jestem specjalnie religina, nie chodzę do kościoła, ilość modlitw, którą odmówiłam w zyciu można policzyć na palcach - no niech będzie - dwóch rąk...ale
na naukach przedślubnych (przed którymi wszyscy strasznie przestrzegali, że masakra - moim zdaniem były zajebiste, ze wzgl. na osoby które je prowadziły) mieliśmy dzień z księdzem, dzień pytań i dzień płodzenia potomstwa.
W dniu pytań każda para dostała kartkę z pytaniami, nie były to pytania w stylu złotych myśli "czy mnie lubisz", tylko "czy potrafisz powiedzieć za co mnie kochasz",kto zarządza pieniędzmi w domu" i własnie "jaki masz stosunek do adopcji".
Mimo że znam się z moim mężem od 11 lat, jesteśmy parą od 9 to pytania tam poruszane Nas zaskoczyły, bo na parę tematów nie rozmawialiśmy.
Uważam, że każda para powinna przejść przez taki zestaw pytań, my wyszliśmy z salki po 20 min, bo rozmawiamy ze sobą, ale były pary, ktore następnego dnia mówiły, że siedziały po 2-3h.
Co do dawcy, na razie nie chcę poruszać tematu bo jest za wcześnie. Jak ostatnio przyszłam zapłakana od gin, że nieowulacyjny (oczywiście popadłam w skajność czyli - ja na pewno nie będę mogła mieć dzieci) mój mąż mnie opierdzielił ;p (i słusznie -
co do zarzadzania pieniedzmi no czo u nas to tak pol na pol nie raz ja pilnuje zeby maz za duzo nie wydal a nie raz on mnie
Katarzyko- bezowulacyjny sie zdarza a nie ra zte bezowulkowe koncza sie zielona kropkakaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto ja tez moze i jestem katolikiem maz tak samo, ale co do in vitro nawet sie nie zawahalasmy...wiedzielismy, ze tylko to nam pomoze i jak widac sie udalo...gorzej bedzie jak przyjdzie isc do spowiedzi przed chrztem...co my ksiedzu w konfesionale powiemy...
-
i wlasnie dlatego wkurza mnie to .. bo dlaczego rozwodka ktorej z winy meza zosal wydany rozwdo nie moze isc do komunii.. dlaczego ludzie po cywilnym nie moga isc dokomunii,
ja bym powiedizala ze jest grzech ktorego ja nie uwazam za grzech ale w zgodzie z tym co "mowi" koscil " podeszliscie do in vitro bo dzieki niemu mam dziecko i daje mu swoja milosc rozgrzeszenie musi dac
bo sa tylko 4 przypadki kiedy nie moze dac rogrzeszenia w tym tylkojeden ktore obowiazuje wierzacego .. 3 obowiazuja ksiezy
ten jeden jedyny to zabicie papieza.. -
nick nieaktualny
-
Gratulacje to maz juz bedzie centrlnie dumny jak paw
a znikłam bo dostałam maila o takiej tresci z mojej szkoly
wyobrazcie sobie moja reakcje.. tak sie wkurwilam ze az poszlam do szkoly i zrobilam awanture powiedzialam ze nic nie bede zmieniac bo jest to niezgodne z prawem, i nie ma zamiaru sobie narobic klopotow bo statystyka uczniow poszla juz do urzedow.. reszta nauczycieli tez sie nie zgadza i skladamy pozew zborowy w sierpniu
bo jak sie okazalo 1 wresnia chc wymienic sobie kadre i zmniejszyc nam stawki uwaga na 16 brutto ;/
niech sie wala..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2014, 15:54
-
nick nieaktualnyoj tak bedzie dumny bo od poczatku mowil do brzucha synek w sumie ja tez bylam pewna ze bedzie syn...wiec juz oficjalnie Marceli Piotr
Ania to jakias debilna sytuacja, jak mozna prosic kogos o zmaine stopni??? i nie chodzi mi o teraz, ale ogolnie skoro osoby nie zdały to byl ku temu powod i niech powtarzaja jeszcze raz, a nie bo co statystyki i szkola po dupie przez to dostaje...dobrze robicie, nie dajcie sieAnia_84, kierzynka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:nom jakos inne imiona do mnie nie przemawiaja, myslalam jeszcze nad Sewerynem ale mamy nazwisko na S i inicjały byłyby SS...
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:taki jest kosciol i nic na to nie poradzimy niestety...
a i juz jestem i dziewczyny mam synka...wiedzialam to od samego poczatku...kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny