WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nezumi wrote:już wam nie chce smęcić ale pomóżcie bo na innym wątku leją na mnie ciepłym moczem, mam kłeszczona:
dziewczyny ide dziś do gina to mój 23 dc owulacja była tempka w górze, o co go pytać? o co prosić? jakieś leki? coś na obniżenie tsh (mam 4,1 przy normie do 4,5) prosze o rady!
yyyyyyy nie wiem. Na pewno zapytałabym o to TSH, czy nie za wysokie. Ale ja jakoś się nigdy nie przygotowuję specjalnie do wizyty. Podczas rozmowy z ginem najczęściej pytania 'same' się nasuwają. -
mała_mi wrote:yyyyyyy nie wiem. Na pewno zapytałabym o to TSH, czy nie za wysokie. Ale ja jakoś się nigdy nie przygotowuję specjalnie do wizyty. Podczas rozmowy z ginem najczęściej pytania 'same' się nasuwają.
-
monaaa85 wrote:..ja jestem jeszcze głupiutka..zaufałabym ginkowi.. Nie wymuszała leków..chyba że on uzna to za konieczne..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cedr697 wrote:no ja bym wypytała o to tsh czy może takie zostać czy może lepiej zbić. gina i endo mam dobrych, ale rodzinnego mam takiego że wszystko trza na nim wyciągać nawet skierowania więc ja bym się wypytała w kierunku że może by coś z tym zrobić, nie wiem jaki jest ten twój ginek czy działą facet czy jest taki jak mój rodzinny.
czyli na tapete idzie TSh
-
nick nieaktualny
-
no dokładnie zapytaj o TSH i czy jeszcze jakieś inne badania zrobić :*
a propo rudych, ja też nie ruda a jestem -
Ja dziś o 15 mam gina, ma sprawdzić czy coś sie wyjaśniło z pęcherzykami, bo ostatnio nie było żadnego dominującego, a co śmieszniejsze owu pierwszy raz wyznaczyło mi własnie w tym cyklu owulacje
ch*ja muja można dostać -
no ale to ze nie było dużego jaja nie znaczy że nie bylo owu.
-
nezumi bardzo bym się cieszyła że była owulka bo w końcu wiedziałabym na czym stoję, a najgorsze jest to że męża często nie ma w domu a teraz był jak wyznaczyło owulkę ale miał muchy w nosie i nic nie było. szlag by to trafil
-
Martuśka wrote:nezumi bardzo bym się cieszyła że była owulka bo w końcu wiedziałabym na czym stoję, a najgorsze jest to że męża często nie ma w domu a teraz był jak wyznaczyło owulkę ale miał muchy w nosie i nic nie było. szlag by to trafil
najgorzej... no nic pozostaje wierzyć że ten raz wystarczył i że owu była
a wiadomo wiara czyni cuda
Martuśka lubi tę wiadomość
-
dzięki kochana :*
-
Maka wrote:Skarby ja Was bardzo przepraszam, że Was zaniedbuje... Ale próbuję odzwyczaić się od ovu.. Dzisiaj jedziemy do lekarza- nasza ostatnia szansa. Jutro zdam Wam relacje.
ja rozumiem od ovu ale od nas ;( -
nezumi wrote:koniecznie daj znać!
ja rozumiem od ovu ale od nas ;(
Was tylko chwilowo zaniedbałam... za co naprawdę przepraszam. Troszkę pracy w pracy...bo premiami mają dzielić więc same wiecie;p A w domu przygotowania do świątUwielbiam te klimaty..
nezumi, mała_mi lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny -ja wlasnie wrocilam i musze sie chyba napic.. bo mnie rozniesie - mam 14dc - a lekarz nawet nie zrobil mi usg bo powiedzial ze nie ma sesnu skoro nie podchodzimy do inseminacji <sciana>
Mówie mu ze czuje od jakiegos czasu ucsk na krtan - a ten do mnie ze trezba zrobic usg czy tarczyca sie nie powiekszyla albo nie ma guzków ale on jko gin-endo nie moze takiego skierowania dac - musze isc do endokrynologa - najblizsza wizyta - wrzesien 2014 rok - nozesz Qwa.....stwierdzilam ze pojde prywatnie
zobaczyl ze posiew meza jest ok - to stwierdzil ze nie bedziemy powtarzac badania nasienia bo pewnie sie polepszyly - ale dal probki leku ProFertil i powiedial ze dobrze by bylo zeby przez miesiac pobral ... nie no trzymajcie mnie bo nie zniese..
wiecie co - pier****** odpuszczam ten cykla calkowicie - wali juz mnie to ... a i jeszcze co najlepsze dowalił przydało by sie zrobic AMH - ale nie dal skierowania i musze zrobic prywatnie <sciana> -
Maka wrote:Was tylko chwilowo zaniedbałam... za co naprawdę przepraszam. Troszkę pracy w pracy...bo premiami mają dzielić więc same wiecie;p A w domu przygotowania do świąt
Uwielbiam te klimaty..
Maka czyli jednak jedziecie sprawdzić jeszcze do jednego lekarza? Super !!! Trzymam kciuki
-
Ania_84 wrote:Hej dziewczyny -ja wlasnie wrocilam i musze sie chyba napic.. bo mnie rozniesie - mam 14dc - a lekarz nawet nie zrobil mi usg bo powiedzial ze nie ma sesnu skoro nie podchodzimy do inseminacji <sciana>
Mówie mu ze czuje od jakiegos czasu ucsk na krtan - a ten do mnie ze trezba zrobic usg czy tarczyca sie nie powiekszyla albo nie ma guzków ale on jko gin-endo nie moze takiego skierowania dac - musze isc do endokrynologa - najblizsza wizyta - wrzesien 2014 rok - nozesz Qwa.....stwierdzilam ze pojde prywatnie
zobaczyl ze posiew meza jest ok - to stwierdzil ze nie bedziemy powtarzac badania nasienia bo pewnie sie polepszyly - ale dal probki leku ProFertil i powiedial ze dobrze by bylo zeby przez miesiac pobral ... nie no trzymajcie mnie bo nie zniese..
wiecie co - pier****** odpuszczam ten cykla calkowicie - wali juz mnie to ... a i jeszcze co najlepsze dowalił przydało by sie zrobic AMH - ale nie dal skierowania i musze zrobic prywatnie <sciana>
Ania to prywatny czy klinika? Ja pierdzielę chyba dostali jakieś udziały w tym profertil, bo mój też ten lek polecał. Pewnie na Karaiby na konferencję jadą zorganizowaną przez producenta Profertil
Q**wa powinien Ci zrobić szybkie usg, przynajmniej wiedziałabyś co i jak. Ale to są właśnie tacy lekarze, że jak nie ma kasy za inseminację albo inwitro, to nie ma sensu badań robićAnia_84 lubi tę wiadomość