Wielkanocne jakeczka. !Testujące w kwietniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatti wrote:u mnie oznaczalo ze owu sie zbliza... test wiadomo jest negatyw ale po @ mialam bialo i testowałam codziennie z czasem zaczela pojawiac sie kreseczka i z dnia na dzien robila sie ciemniejsza az do pozytywu .
Mogłabym napisać co nie co ale nie chce zostać tutaj zjechana - ze tak sie nie robi... a gdyby tak sie nie robilo ominełabym owulacyjny test i jedna kolezanka tutaj z forum dzieki mojemu doswiadczeniu które robilam na testach owulacyjnych . Znajoma z forum zastosowala ten pomysł i tez dzieki temu owulacyjnego testu nie omineła.
Jako że dużo kobiet trwa w przekonaniu że jak test pokazuje niegatyw w sensie slabej kreski oznacza ze tego dnia juz pozytywu nie bedzie mogę smiało stwierdzić ze są w wielkim błędzie.
Taka jest zasada, to nie żadna nowość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 15:56
-
Katti, opisuj - po to jest to forum, żeby się dzielić doświadczeniami
Ja właśnie chcę w tym cyklu wypróbować testy owu, dlatego zaczęłam już wczoraj je robić i mam zamiar testować codziennie, bo jak robiłam w terminie przewidywanej owulacji to mi wychodziły ostatnio ciągle negatywne..Klamka82 lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Ja jak pisałam wcześniej na testach owu z allegro nie doczekalabym sie drugiej mocnej kreski.. facelle pokazuje naprawdę ładnie. Ale prawda jest tez taka, ze kobiety mogą miec krótkotrwały pik i mogą nie trafić w ten najbardziej pozytywny test
Katti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlamka82 wrote:Katti oczywiście że trzeba codziennie powtarzać test aż do najmocniejszej kreski... do skutku. Można już nawet dzień po okresie zacząć aż do ponownego blednięcia kreski.
Taka jest zasada, to nie żadna nowość -
bondzik007 wrote:Ja jak pisałam wcześniej na testach owu z allegro nie doczekalabym sie drugiej mocnej kreski.. facelle pokazuje naprawdę ładnie. Ale prawda jest tez taka, ze kobiety mogą miec krótkotrwały pik i mogą nie trafić w ten najbardziej pozytywny test
Katti, agniecha2101, bondzik007, Almond lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
nick nieaktualnyIseko wrote:Katti, opisuj - po to jest to forum, żeby się dzielić doświadczeniami
Ja właśnie chcę w tym cyklu wypróbować testy owu, dlatego zaczęłam już wczoraj je robić i mam zamiar testować codziennie, bo jak robiłam w terminie przewidywanej owulacji to mi wychodziły ostatnio ciągle negatywne..
Mój cykl był pierwszym cyklem jaki kiedykolwiek robiłam z testami owu ale do sedna.
Na różnych stronach poszukiwałam informacji odnosnie testowania...oczywiscie tutaj na forum jak i na wielu innych kobiety twierdzą że testy owu powinno wykonywać się raz dziennie wieczorem o stałej porze... skąd takie zapewnienie kobiet i przekonanie że tak musi i powinno byc ? Nie mam pojęcia.
Postanowiłam przeprowadzic eksperyment z tym związany i zaopatrzyłam sie w testy owulacyjne.
Zaczełam robic najpierw 1 dziennie zaraz po @ które pokazywały biel dla mnie nie było w tym nic dziwnego w końcu dopiero jestem po @.
Poszukiwałam coraz to wiecej informacji o testach owulacyjnych i trafiłam na bardzo ciekawy artykuł który uświadomił mnie że coś jest na rzeczy a mianowicie... kobiety pisąły w tym artykule o tym że robienie testu raz dziennie to wielki błąd ponieważ bardzo dużo kobiet przez to omija dodatni test owulacyjny. LH który jest wskaznikiem zbliżającej sie owulacji przychodzi tak szybko jak odchodzi. Ujmując .... jesli robisz test tylko wieczorem o stałej porze możesz nigdy dodatniego testu nie uzyskać jesli twój poziom LH pojawia sie i znika jak błyskawica. Dało mi to dużo do myslenia.
Kiedy byłam około 11dc zaczełam robić 3 testy dziennie rano w południe i wieczorem. Uzyskałam piękne efekty gdyż moja kreseczka zaczeła sie pojawiać coraz to bardziej i bardziej i bardzo dużo zmieniała swój odcień w ciagu jednego dnia jesli porównac poranny test i wieczorny.
W końcu pozytywny test 14dc oczywiscie najtańszy test byle jaki i na forum kilka kobiet które uważają sieza ekspertki impretacji testów uznały że to negatyw ponieważ kreseczka była delikatni ale to delikatnie bladsza od kontrolnej... Ja uznałam to za pozytyw i tak zaznaczyłam na wykresie co ciekawe powtórzyłam według eksperymentu kolejny test tego samego dnia w południe i tu miła niespodzianka kreseczka zaczeła znikać a wieczorem była już mało widoczna ... Wniosek ? Gdybym robiła tak jak zaleca wiekszosc kobiet i tak jak według wiekszosci powinno się wykonywać testy ominełabym pozytywny test owulacyjny i nie miałabym pojecia o tym że ona wystapi za kilka godzin.
Nie żałuje tego eksperymentu bo uświadomił mnie jak ludzie potrafia sie myliś i tkwia w swoich przekonaniach ucząc jednoczesni tego błedu inne osoby.
Znajoma z tego wątpku Tekana która takze zastosowała ponieważ śledziła moje poczynania.
Przekonałyśmy się że testy powinno się robić minimum 2 razy dziennie conajmniej rano i wieczorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 16:36
Tekana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatti wrote:No dobrze tak wiec od początku.
Mój cykl był pierwszym cyklem jaki kiedykolwiek robiłam z testami owu ale do sedna.
Na różnych stronach poszukiwałam informacji odnosnie testowania...oczywiscie tutaj na forum jak i na wielu innych kobiety twierdzą że testy owu powinno wykonywać się raz dziennie wieczorem o stałej porze... skąd takie zapewnienie kobiet i przekonanie że tak musi i powinno byc ? Nie mam pojęcia.
Postanowiłam przeprowadzic eksperyment z tym związany i zaopatrzyłam sie w testy owulacyjne.
Zaczełam robic najpierw 1 dziennie zaraz po @ które pokazywały biel dla mnie nie było w tym nic dziwnego w końcu dopiero jestem po @.
Poszukiwałam coraz to wiecej informacji o testach owulacyjnych i trafiłam na bardzo ciekawy artykuł który uświadomił mnie że coś jest na rzeczy a mianowicie... kobiety pisąły w tym artykule o tym że robienie testu raz dziennie to wielki błąd ponieważ bardzo dużo kobiet przez to omija dodatni test owulacyjny. LH który jest wskaznikiem zbliżającej sie owulacji przychodzi tak szybko jak odchodzi. Ujmując .... jesli robisz test tylko wieczorem o stałej porze możesz nigdy dodatniego testu nie uzyskać jesli twój poziom LH pojawia sie i znika jak błyskawica. Dało mi to dużo do myslenia.
Kiedy byłam około 11dc zaczełam robić 3 testy dziennie rano w południe i wieczorem. Uzyskałam piękne efekty gdyż moja kreseczka zaczeła sie pojawiać coraz to bardziej i bardziej i bardzo dużo zmieniała swój odcień w ciagu jednego dnia jesli porównac poranny test i wieczorny.
W końcu pozytywny test 14dc oczywiscie najtańszy test byle jaki i na forum kilka kobiet które uważają sieza ekspertki impretacji testów uznały że to negatyw ponieważ kreseczka była delikatni ale to delikatnie bladsza od kontrolnej... Ja uznałam to za pozytyw i tak zaznaczyłam na wykresie co ciekawe powtórzyłam według eksperymentu kolejny test tego samego dnia w południe i tu miła niespodzianka kreseczka zaczeła znikać a wieczorem była już mało widoczna ... Wniosek ? Gdybym robiła tak jak zaleca wiekszosc kobiet i tak jak według wiekszosci powinno się wykonywać testy ominełabym pozytywny test owulacyjny i nie miałabym pojecia o tym że ona wystapi za kilka godzin.
Nie żałuje tego eksperymentu bo uświadomił mnie jak ludzie potrafia sie myliś i tkwia w swoich przekonaniach ucząc jednoczesni tego błedu inne osoby.
Znajoma z tego wątpku Tekana która takze zastosowała ponieważ śledziła moje poczynania.
Przekonałyśmy się że testy powinno się robić minimum 2 razy dziennie conajmniej rano i wieczorem.
To faktycznie jest mało popularne bo większość kobiet myśli, że raz dziennie wystarczy.Katti lubi tę wiadomość
-
Hmmm wieczorem zrobię w takim razie kolejny test Dzięki, Katti
Katti lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
nick nieaktualnyIseko wrote:Hmmm wieczorem zrobię w takim razie kolejny test Dzięki, Katti
Oczywiscie każda robi jak uważa ale mnie krytykowano za robienie 3 razy dziennie mimo to czułam że dobrze robie i teraz jestem w 6 tyg ciażyams, Skarpeta, futuremama lubią tę wiadomość
-
Katti to nie jest błąd gdy inne kobiety robią raz dziennie. Zależy jakie testy używasz, ponieważ mają różną czułość. Te niebieskie z allegro nie są czułe, dlatego Kuzmoni do góry nie ma żadnego "prawidłowego" testu, co nie znaczy że tego trzeciego od lewej nie można wziąć za pozytyw. Owszem można, ale dokładnie przy tych testach. Inny- bardziej czuły, w tym samym dniu o tej samej porze pokazałby dużo ciemniejszą kreskę Dziewczyny tutaj nie raz pokazywały różnicę w testach robionych z TEGO SAMEGO moczu ale innej firmy. Nie ma co tu dogryzać nazywając inne dziewczyny prześmiewczo "ekspertkami" bo mają miesiące "praktyki", jak nie lata w wykonywaniu testów i dzielą się swoimi doświadczeniami, radami żeby innym było łatwiej, lepiej. A test owulacyjny wcale nie świadczy o tym, że owulacja była czy też nie. Może ewentualnie pomóc nam domyślić się jaki jest jej dzień ) I naprawdę bez nerwów. Ja robiąc testy z all z niebieską końcówką też robiłam kilka na dzień bo po prostu nie wychodziły takie jak powinny. Gdy kupiłam droższe, czulsze jeden test dziennie wystarczy ponieważ szybciej wyłapuje wzrost LH
-
nick nieaktualnybondzik007 wrote:Katti to nie jest błąd gdy inne kobiety robią raz dziennie. Zależy jakie testy używasz, ponieważ mają różną czułość. Te niebieskie z allegro nie są czułe, dlatego Kuzmoni do góry nie ma żadnego "prawidłowego" testu, co nie znaczy że tego trzeciego od lewej nie można wziąć za pozytyw. Owszem można, ale dokładnie przy tych testach. Inny- bardziej czuły, w tym samym dniu o tej samej porze pokazałby dużo ciemniejszą kreskę Dziewczyny tutaj nie raz pokazywały różnicę w testach robionych z TEGO SAMEGO moczu ale innej firmy. Nie ma co tu dogryzać nazywając inne dziewczyny prześmiewczo "ekspertkami" bo mają miesiące "praktyki", jak nie lata w wykonywaniu testów i dzielą się swoimi doświadczeniami, radami żeby innym było łatwiej, lepiej. A test owulacyjny wcale nie świadczy o tym, że owulacja była czy też nie. Może ewentualnie pomóc nam domyślić się jaki jest jej dzień ) I naprawdę bez nerwów. Ja robiąc testy z all z niebieską końcówką też robiłam kilka na dzień bo po prostu nie wychodziły takie jak powinny. Gdy kupiłam droższe, czulsze jeden test dziennie wystarczy ponieważ szybciej wyłapuje wzrost LH
Co do zdania Nie ma co tu dogryzać nazywając inne dziewczyny prześmiewczo "ekspertkami" bo mają miesiące "praktyki" mogłabym wiele powiedzieć ale nie chce sie tutaj kłócic... To że ktos ma miesiace praktyk nie oznacza że wie lepiej niż ktoś ktoś kto ich nie ma . Naprawdę czasami czytajac takie osoby które wszystko wiedzą bo cos tam bo tyle czasu robią itp nie przekonuje mnie wcale chociażby dlatego że od samego początku potrafią być w błędzie i wprowadzają w go inne osoby.
Skoro mój test owulacyjny według tych ekspertek był negatywny to ja nie wiem jakim cudem jestem teraz w ciaży.
Nie mniej jednak mam swoje zdanie i jak juz wspomnialam wczesniej każdy ma prawo mieć swoje.Skarpeta lubi tę wiadomość
-
Powtórzę raz jeszcze. Nie po złości. Testy tylko pokazują momęt najwyższego skoku lh, kiedy organizm przygotowuje się do owulacji. Ale 100% wyznacznikiem nie są. Może wystąpić pozytywny test, być śluz a owulacji nie być. Jestem tego żywym przykładem. Pecherzyki sie wchlaniały , nie było ich, nie rosły . 100% metodą niestety jest badanie krwi, które nam pokaże czy owulacja już była. Ale to badanie 7 dni po owulacji... więc dla nas lipa. Bardzo pomocny jest monitoring , który pokaże i wyjaśni sytułacjie.
Ja zaprzestalam tych testów już dawno. Piękne 2 kreski a prog 0.5....Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 18:29
bondzik007 lubi tę wiadomość
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
nick nieaktualnyMultiwitamina wrote:Powtórzę raz jeszcze. Testy tylko pokazują momęt najwyższego skoku lh, kiedy organizm przygotowuje się do owulacji. Ale 100% wyznacznikiem nie są. Może wystąpić pozytywny test, być śluz a owulacji nie być. Jestem tego żywym przykładem. Pecherzyki sie wspaniały, nie było ich. 100% metoda niestety jest badanie krwi, które nam pokaże czy owulacja już była. Ale to badanie 7 dni po owulacji... więc dla nas lipa. Bardzo pomocny jest monitoring , który pokaże i wyjaśni sytułacjie.
Ja zaprzestalam tych testów już dawno. Piękne 2 kreski a prog 0.5.... -
Katti wrote:Ja nie kupuje z allegro bo mieszkam w uk...mimo to moje testy są najtańsze jakie mozna bylo w sklepie dostać i napewno czułosc nie najlepsza. Każdy oczywiscie ma prawo do swojego zdania ale ja uważam że test który pokazuje mega negatyw wieczorem a rano mega pozytyw nie wierze w to że testy są do dupy co innego jakbym robila kilka różnych z tego samego moczu i tam byloby widac ze jest ta różnica . Ja opisałam tylko swój eksperyment który jak dla mnie daje dowody wystarczające.
Co do zdania Nie ma co tu dogryzać nazywając inne dziewczyny prześmiewczo "ekspertkami" bo mają miesiące "praktyki" mogłabym wiele powiedzieć ale nie chce sie tutaj kłócic... To że ktos ma miesiace praktyk nie oznacza że wie lepiej niż ktoś ktoś kto ich nie ma . Naprawdę czasami czytajac takie osoby które wszystko wiedzą bo cos tam bo tyle czasu robią itp nie przekonuje mnie wcale chociażby dlatego że od samego początku potrafią być w błędzie i wprowadzają w go inne osoby.
Skoro mój test owulacyjny według tych ekspertek był negatywny to ja nie wiem jakim cudem jestem teraz w ciaży.
Nie mniej jednak mam swoje zdanie i jak juz wspomnialam wczesniej każdy ma prawo mieć swoje.
O to mi właśnie chodziło Katti.. że twoje testy mogą być na tyle mało czułe, że nigdy nie pokażą dwóch idealnie równych kresek. Miałam tak samo w zeszłym cyklu a dziewczyny na pewno pisały Ci że to negatyw, bo tak jest nawet napisane w instrukcji stosowania testów
Najważniejsze jest to, że nie musisz ich już używać bo jesteś w ciąży -
Katti wrote:Tak kochana tylko nam nie chodzi o to czy owulacja wystapila czy też nie tylko tylko o pozytywne testy ... wiadome jest ze test moze pokazac owulację a owulacji może nie być i wychodzi cykl bezowulacyjny
nie ufam testom. Ale jeśli dziewczynom pomagają, warto mieć na nie sposób. Ty wypracowałaś swój i spoko.
Powiedz mi tylko jak robiłaś 3 razy dziennie , jak wtedy piłaś? Bo niby lepiej nie pić 2 h przed . Próbowałaś tego? Z ciekawości pytam.Katti lubi tę wiadomość
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
nick nieaktualnyMultiwitamina wrote:No właśnie. Tak tylko się wtrąciłam, jak by ktoś czytał i szukał info o tym, a ślepo wierzył w te testy( są i takie osoby)
nie ufam testom. Ale jeśli dziewczynom pomagają, warto mieć na nie sposób. Ty wypracowałaś swój i spoko.
Powiedz mi tylko jak robiłaś 3 razy dziennie , jak wtedy piłaś? Bo niby lepiej nie pić 2 h przed . Próbowałaś tego? Z ciekawości pytam.Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/84ce05eae4dd.jpg
zaczynając od góry ...
Był robiony rano - dla mnie pozytyw
pod nim jest test z wieczora który robiłam dzień przed pozytywnym... mega różnica
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f12d0ee53ad8.jpg
dzien po pozytywnym tescie... robiony rano i w poludnie...bondzik007 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybondzik007 wrote:O to mi właśnie chodziło Katti.. że twoje testy mogą być na tyle mało czułe, że nigdy nie pokażą dwóch idealnie równych kresek. Miałam tak samo w zeszłym cyklu a dziewczyny na pewno pisały Ci że to negatyw, bo tak jest nawet napisane w instrukcji stosowania testów
Najważniejsze jest to, że nie musisz ich już używać bo jesteś w ciąży
Tak oczywiscie teraz jedynie co to męcze sie z objawamiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 18:48