Wielkanocne jakeczka. !Testujące w kwietniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie nie one są do niczego trzeba w laboratorium lub w klinice zrobić badanie nasienia tylko tak sprawdzicie faktycznie jak się ma sprawa z plemniczkamiKiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
na razie mu tego oszczędze... na razie to po mojej stronie lezy probem... brałam tabletki 8 lat... na razie nie zauwazyłam u siebie nawet sluzu płodnego... biore wiesiołek ... ale jakos zbytnio lipa.. porobie badania....zobacze co i jak...jak wtedy u mnie bedzie ok i nie zajde to wtedy biore sie za faceta...na szczescie on nie widzi problemu zeby isc sie przebadac wiec dobre i to ze nie musze go prosic wizyte mam jeszcze u ginekologa w srode wiec tez ja poprosze zeby dała mi na jakies badania...łaski nie robi... po co robic wszystkie prywatnie ..Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY .
-
Moim zdaniem od mężczyzny powinno się zacząć to jest najprostsze badanie a u kobiet tych badań do zrobienia jest tyle że masakra dosłownie . No ale każdy robi jak uważa oczywiście . Co do śluzu to często jest tak że nam się wydaje że go nie ma i jest sucho bo nie pokazuje się na zewnątrz a w rzeczywistości jest w środeczku i tyle go wystarczy hehe
Sung, Helenka_mała, golonat lubią tę wiadomość
Kiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Dominisia883 wrote:Ja również testowałam i 1 kreska fakt faktem to dopiero 9 dzień po owu więc do terminu @ jeszcze jakieś 4 dni no ale miałam nadzieję że chociaż jakiś cień cienia a tu nic .
-
Ja nie wiem, nie mam żadnej wiedzy jeśli chodzi o analizę temperatury, ale boje się, że ten cykl jest jakiś dziwny. W ogóle jajniki nie bolą, śluz miałam tylko jednego dnia, gdzie zawsze było go dużo
-
nick nieaktualny
-
Sung wrote:Podjęłam decyzję, ze w tym cyklu nie mierzę już temp. Wpiszę sobie ból owu i sluz i tyle. Wyjazd może pomoże się oderwać od obsesji kontrolowania cyklu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 15:21
-
Ja po monitoringu, pierwszy raz od dawna, drugi jajnik wypuścił jajo
I powiem Wam, że zaskoczeniem dla mnie był fakt, że przez 2 dni, endometrium nie ruszyło się z miejsca, dzisiaj trójlinijne wprawdzie, ale 8mm tak jak we wtorek.
Pytałam lekarki, mówi, że przyrasta po owu jeszcze, ale chyba nie u mnie jak widać, a jeśli to jakieś 0,1mm na dobę Ciekawa jestem czy coś jeszcze przyrośnie. Owulację też jakoś szybciej w tym cyklu miałam.
Ja nie testuję w maju, bo wyniki męża nie dają złudzeń. Jak powtórzymy badanie po tych 2 tygodniach, i będzie cokolwiek optymistyczniej to będę testowała w kolejnych miesiącach.
A dziewczyny, nawiasem mówiąc: stan nasienia nie zmienia się z dnia na dzień, mówią, że ok. 3 miesięcy itd, to po co każą powtarzać badanie po 7-21 dni po pierwszym, skoro nic tam się zmienić nie mogło. Nie ufają swoim maszynom? Po co to? -
nick nieaktualnyKlaudyŚ wrote:Mam wybiki progesteronu jak wypada w 6dpo :
5,21 ng/ml
Norny:
F.owulacyjna 0,25-6,22
F folikularna 0,25-0,54
F.lutealna 1,50-20,0
Menopauza < 0,41
Nie musisz być na czczo.
-
Klamka82 wrote:Trochę nisko.. ale ja na Twoim miejscu powtórzyłabym jutro 7dpo bo to zależy czy trafiłaś na wyrzut hormonu.
Nie musisz być na czczo.
Dlatego dziś poszłamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 15:55
-
No niestety przechodze na majPokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS
On: leukocyty w nasieniu, MSOME- 1% klasa II,
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Pozostało
❄️ 4BA
brak przebadanych -
nick nieaktualny
-
Karmelkovaa wrote:Kochane moje ja powiem tak ... jeśli jest ciężko zajść w ciążę to najlepiej iść na monitoring czy zapytac lekarza o inne metody . I to co napisze napiszę z własnego doświadczenia i moich bliskich znajomych .
Czasami warto wyłączyć się i postawić wszytsko na jedną kartę ...
Ja nigdy nie brałam się za mierzenie temp . a najlepsi lekarze w Pl mimo , że naturalne zachodzenie jest oczywiście dobrem , twierdzą , że kobieta , która ciągle sprawdza temp . śluz objawy albo w tą ciążę nie zajdzie , albo po prostu będzie to trwało latami jesli wszystko hula ... zapada wtedy taka blokada ... stres bo "to już teraz tzeba , to te dni " . Nawet mój lekarz mówił , że miło mu ze mną rozmawiać , bo nie jestem cytuję "shisteryzowana" a jestem ;p chodziło mu o to jak kobiety potrafią na życzenie sobie utrudnić naturalny proces a czasami nawet tym wszystkim co ma im ułatwić tą owulacje nawet uniemożliwić.
Nie obraźcie się , bo ja akurat rozumiem co to znaczy walczyć o pierwsze dziecko , ale gdybym miała swoje życie tak podpasowac pod codzienny rytuał to wybaczcie ale bym nie zaszła a moja głowa by wybuchła , bo to jest po prostu stres ogromny stres... i zdaję sobie z tego sprawe ile Was to kosztuje ...tylko czy aby na pewno warte zachodu ? ;*
Jesli wszystko jest w porządku badania itd. to wystraczy serduszkowac cały cykl co 2 dni i w , którymś miesiącu się uda , bo plemnik czeka na jajeczko a jak jest owulacja to jesli nie ma większego stresu uda się
Jeśli są inne problemy typu słabe nasienie czy brak owulacji , słabe jajeczka itd. robi się monitoring , jesli jeszcze gorsze stymulacje , później inseminacje kończąc na in vitro . Nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć ...
Każda pragnie dzieciątka , ale trwanie w stresie , napięciu , i odliczaniu robieniu wszystkiego do zegarka to jest dobre na chwile byc może , później popada się w szał z tym związany , rozczarowanie depresja i organizm jeszcze bardziej się blokuje .
Ja wiem jak się czeka z cyklu na cykl czy się udało i jakie to męczące... ale dzień za dniem patrzenie w cyferki termometra i wykresu według mnie nie pomoże zajść w ciążę :*
Z całym szacunkiem i dobrą radą dla Was ;*
I nie ma co się kłócić , bo obydwie strony po części mają rację ... i ta , która mówi , że mozna dostać szału i ta co stara się i stara a nie wychodzi i cierpi przez to ...
Niech wiosna przyniesie Wam wraz z promykami słońca nowe nadzieje i siły do walki ;* i oczywiście 2 upragnione kreseczki ;*
A sobie teraz zyczę w tym pięknym i trudnym czasie spokoju , bo przeszłośc miesza mi w głowie i modle się aby ten mój cud został ze mną juz na zawsze tu na ziemi ... bo to małe życie , jak juz się pojawia pod naszym sercem jest takie kruchutkie , że kazdy dzień jest dopiero wtedy walką o przetrwanie
Miłego dzionka
ps. nie krzyczcie na mnie bardzo ;** i tak Was uwielbiam
Bardzo mądrze napisane !
Podpisuje się pod tym, choć upłynęło trochę czasu.
Znalazłam w końcu kompetentna lekarkę, nie mierze temperatury, nie prowadzę wykresu, "nie grzebe tam" za bardzo
Mam spokojniejsza głowę, lepiej spie, wysypiam się.
Wiadomo, że myślę o staraniach, ale staram się podchodzić do tego bardziej na luzie. Najgorzej jest w okresie okolowulacyjnym, ale to chyba jak u każdej
Powtarzam sobie, że w końcu się uda, wyniki męża nie są zle, ja też wezmę się za siebie i tak naprawdę kilka miesięcy w ta czy w tą nie zrobi różnicy, a wierzę że się uda.
Sung u nas też Grecja w tym roku, dokładnie Zakintos.
Planowanie wakacji, nowe odżywianie, ćwiczenia, ksiazki, gotowanie, rower - wszystko pomaga oderwać głowę i się zrelaksować.
Trzymam za nas wszystkie kciuki :* tylko my wiemy co przeżywamy i rozumiemy siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 17:51
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Sung wrote:Grecja.
Ja bardzo lubię widzieć swój cykl na wykresie.
My jedziemy teraz nas 5 dni do drezna i misni (akurat w kolejne dni plodne prawdopodobnie) a z koncem maja na 3 dni lecimy do lizbony (tez w dniach okolowulacyjnych) jeśli @ przyjdzie to będziemy mieli nowe miejsca do staraniaagniecha2101, Sung lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jakoś mało się dzisiaj udzielamy tutaj
Dla mnie ten cykl jest bardzo dziwny. Dzień przed owulacją zaczął się u mnie ból piersi i ciągnie się dalej, jest coraz to silniejszy. Do tego czuje całymi dniami jajniki. Kiedyś wgl nie czułam...Już podejrzewam zapalenie pęcherza, chociaż to mało prawdopodobne. Chciałabym testować już a jest za wcześnie. Mam taką nadzieję.....
Ponawiam pytanie: Czy jak zrobię progesteron 9 dnia po owu, wynik będzie zakłamany?
(być może to będzie 8, nie wiem do końca)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 19:55
Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo.