WINNY KARNAWAŁ... czyli styczeń z przymrużeniem oka
-
WIADOMOŚĆ
-
No marchewko jak dasz wiecej to bedzie za wilgotne. Ale tez tak patrze ze soda niczym nie zgaszona. Jak masz ciasta na sodzie to dobrze dac do nich troche octu czy soku z cytryny. Soda wtedy lepiej pracuje. Ja stosuje ta zasade i do sody i so proszku.
-
Emaj proporcje nie zawsze sa podstawa. Ja rzadko kiedy się przepisu trzymam. A bo tego mam za malo, a tamtego to mi juz malo zostanie to dam wszystko...
Niby wiem ze do proszku nie trzeba, ale był w moim życiu moment że biszkopt ani zadne ucierane ciasto za skarby świata wyjść mi nie chciały. Nawet jak mama patrzyla na ręce czy dobrze robie. Ktoś doradzil dodawac trochę octu i wymawiac formulke na odczarowanie. Dziala do tej pory. I poki co pare razy mi sie zapomnialo octu i byla klapa. -
No hello:) ależ wy kulinarnie rozpisane z rana:)!
Mi oko daje popalić, chyba dziś do apteki podskoczę, już widzę minę farmaceutki jak jej powiem, ze chce krople na poparzone oko smalcem boszzz tylko ja takie przygody mam.
Fajnie mieć stelaż w domu...jest sie do kogo odezwać i pośmiać i łóżko ścieli i naczynia umyje...chyba z 2 lata temu miał taki długi urlop...oszaleję przez te 3 tyg ze szczęścia:PVesper, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tu też napiszę jakiego mam plana na ten cykl (jako, że jest on wynikiem długiego dumania <plan oczywiście, a nie cykl>):
a ja popatrzyłam na mój bieżący wykres, popatrzyłam... i stwierdziłam, że odkąd mierzę temperaturę (czyli fakt nie długo, ale jednak chyba szósty cykl to jest) to nie miałam jeszcze takiego spokojnego początku cyklu (delikatne spadki, teraz temperatura constans) i stwierdziłam, że zakończę ten cykl równie spokojnie, tylko odwrotnie proporcjonalnie, czyli łagodny wzrost i stabilizacja temperatury na finiszu . Czyli co? Skończę ten cykl cionżą . Taki mam plan, a co!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 11:48
Marta.83, Vesper, emaj lubią tę wiadomość
-
aj, napaliłam się jak szczerbaty na suchary a wyszło jak zawsze. brawo, zajerbiście wszystko. skierowanie na biopsję, profilaktycznie co roku usg tarczycy i tsh.
w kwestiach prokreacji skoro progesteron piękny i tsh w normie (!?!?) to badanie nasienia. taaaa w październiku chciałam starego zapisać w ramach darmowej akcji to nie chciał. już widzę jak biegnie w podskokach żeby jeszcze za to bulić...
ogólnie to chyba przeżyłam mega rozczarowane bo liczyłam na jakieś badanka, skierowanka i w ogóle raj laboratoryjny. i przez to humor do d.upy -
Katta nie wiem z jakiego rejonu polski jesteś. Mnie gin dała skierowanie na oddział endokrynologi i ginekologi w katowicach. Podobno tam zamykają na parę dni, robią kompleksowe badania i ustawiają leczenie. Czeka się długo, bo termin mam na październik, ale mam na skierowaniu "pilne" więc liczę że zadzwonią wcześniej. Może spróbuj wysępić takie skierowanie, jak nie ma lekarz pomysłu na ciebie?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualnykattalinna wrote:aj, napaliłam się jak szczerbaty na suchary a wyszło jak zawsze. brawo, zajerbiście wszystko. skierowanie na biopsję, profilaktycznie co roku usg tarczycy i tsh.
w kwestiach prokreacji skoro progesteron piękny i tsh w normie (!?!?) to badanie nasienia. taaaa w październiku chciałam starego zapisać w ramach darmowej akcji to nie chciał. już widzę jak biegnie w podskokach żeby jeszcze za to bulić...
ogólnie to chyba przeżyłam mega rozczarowane bo liczyłam na jakieś badanka, skierowanka i w ogóle raj laboratoryjny. i przez to humor do d.upy
katt ja mojego wysłałam, był zapisany i nie poszedł... do dzis tematu "tak jakby nie ma"
Ale weź pod uwagę to, że nie mogą ciągle Ciebie na badania wysyłać, cześć z nich jest inwazyjna i kosztowna, przed skierowaniem Ciebie na konkretniejsze badania (np drożność) trzeba wykluczyć czynnik słabego nasienia. Ja mojemu powiedziałam, ze więcej do lekarza nie idę bo nie mam po co iść, nie pójdę na kolejne badania, nie będę płacić za kolejne hormony, które się przeterminowuja bardzo szybko, jak moze się okazać, z eto nie u mnie jest problem.
U mnie taka sama sytuacja jak u Ciebie, nawet mam wzorowe cykle, ostatnio podwójna owulacja się trafiła i co... i czekam na to, aż książę się zdecyduje. Jestem jednak coraz bliżej myśli, że tylko mi zależy w takim razie. Gdyby oni z takim zaangażowaniem roboli dzieci, co my, to połowy dziewczyn na forum by juz nie było
Buziaki i głowa do góry -
Dopiero wieczorem z nim pogadam, może coś się zmieniło od tego października...
Marzu, jestem z Wawy. Mam guzka ale póki co raczej poza nim wszystko jest ok. Mam podobne zdanie jak Marta, z mojej strony to jeśli jest problem to raczej tylko z głową. Póki co tej wersji się trzymamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 12:44
-
nick nieaktualnyChodzi o to Katt, że Tobie zależy, jesteś skłonna poddać sie kolejnym badaniom, poświęcasz swój czas a on biernie czeka, że moze nie poruszysz tego tematu znowu. I "jakoś to będzie". Mi lekarze mówią, abym bez badań nasienia się nie pokazywała, bo szkoda mojego czasu, aby cokolwiek zacząć diagnozować, trzeba wykluczyć czynnik męski. Pogadaj z nim w ten sposób, że Ty naprawdę robisz wszystko i potrzebujesz aby te badania zrobił...
-
nick nieaktualnyEmaj tak jest chlejmy!!! Ja już sobie obiecałam że w sylwestra będę ( jeden dzień) bez metforminy i chleje na maxxxxa!
A potem.....Jak dam radę to z pytongiem zatańcze
Wiecie co mój jak usłyszał że będą badania to powiedział że on nie idzie robić badań nasienia bo przecież on zdrowy! Było mi przykro ale z drugiej strony my mamy zdrowe dziecko i lekarze mówili że nasienie będzie ok. Ale tego to już mu nie mówiłam dlatego odpuściłam i mi przeszło.
Tak jak Marta mówi gdyby oni tak szybko dzieci robili....... Nas by tu nie było:-) -
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:Chodzi o to Katt, że Tobie zależy, jesteś skłonna poddać sie kolejnym badaniom, poświęcasz swój czas a on biernie czeka, że moze nie poruszysz tego tematu znowu. I "jakoś to będzie". Mi lekarze mówią, abym bez badań nasienia się nie pokazywała, bo szkoda mojego czasu, aby cokolwiek zacząć diagnozować, trzeba wykluczyć czynnik męski. Pogadaj z nim w ten sposób, że Ty naprawdę robisz wszystko i potrzebujesz aby te badania zrobił...