X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania
Odpowiedz

Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania

Oceń ten wątek:
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 lutego 2016, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Pikcia

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 25 lutego 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja właśnie cykle mam dość regularne, średnio co 26 dni, ale niepokoi mnie ta krótka faza lutealna, stąd pomysł na zbadanie hormonów. Prócz krótkiej fazy, nie podoba mi się, że po @ plamię jeszcze przez kilka dni.

    Mamuśka, opowiesz, co Ci się przydarzyło?

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • marzymisie Autorytet
    Postów: 646 104

    Wysłany: 25 lutego 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 18:43

  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 26 lutego 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierni, ja też przy bromergonie źle się czułam. Brałam jedną tabletkę. Wszystkie dolegliwości "żołądkowe" mogłam znieść, ale niestety nie bezsenność. W momencie, gdy musiałam zacząć się zastanawiać, co chce powiedzieć i nie mogłam się już kompletnie skupić, stwierdziłam, że trzeba zmienić lek. Wiesz co może też dopytaj lekarza, bo mój profesor jak jeszcze brałam bromergon, to powiedział mi, że jak tylko podejmę decyzję, że chcemy się z mężem starać o dziecko, to muszę bromergon odstawić, bo nie można go brać podczas starań i ciąży.

    Emerald_m, a pytałaś może lekarza, z czego mogą wynikać te plamienia? Może lekarz by coś podpowiedział

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 11:46

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się Dziewczyny!

    przyłączam się i ja :)
    Antyki odstawiam z końcem marca bieżącego roku i nie ukrywam że oczekiwania mam spore. Licze na pierwszy cykl, ze względu na wzmożoną płodność po odstawieniu tabletek oraz na ...................... łaskawy los.

    emerald_m lubi tę wiadomość

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzymisie, też miewam tak ze śluzem, że pojawia się po okresie, jest zwykle 2 dni, później jakby go nie było (lub było tak mało, że po prostu go nie widać). Potem mam już śluz plodny przez 5-6 dni, aż do owulki.
    Nie wiem dlaczego tak jest, być może to działanie estrogenów. Ja mam tak odkąd pamiętam, ale nie w każdym cyklu. I mam synka, więc to chyba nie problem. Zaraz obczaję ciążowe wykresy w galerii, czy inne dziewczyny też tak miewają ;)

    Mamuśka, nie rozmawiałam o hormonach z lekarzem, ale mam wizytę w marcu, więc popytam. Badania robię na własną rękę, by już iść z czymś. Jak będzie trzeba, będę się badać dalej. Robiłam kiedyś tsh. Miałam wynik coś ponad 0,7. To było w pierwszej ciąży.

    Unadarcy, witaj :) Świetnie podchodzisz do tematu. Ma się udać i już. Będę kibicować oczywiście. Też mam nadzieję, że szybko się uda. Obawy mam przed tym, co potem. Ale raczej jestem dobrej myśli :)

    Pati, Rosax, Madziulla? Co u Was?

    unadarcy lubi tę wiadomość

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzymisie, obejrzałam trochę stron wykresów zakończonych ciążą w galerii. Sporo jest z takim rozkładem śluzu płodnego. Będziecie musieli działać zaraz po @.

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • marzymisie Autorytet
    Postów: 646 104

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 18:43

  • marzymisie Autorytet
    Postów: 646 104

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 18:43

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wcześniej nie możemy, bo małż brał leki, po których musi mu się armia odnowić :) Mi się już raz w maju udało i mam styczniowe dziecię. Może drugie też będzie styczniowe. Bardzo chwaliłam sobie zaciążenie w maju, więc byłoby super gdyby się udało. Wtedy już nie ma takiej wylęgarni bakterii i wirusów, jest za to coraz więcej świeżych warzyw i owoców. Gdy są upały brzuch jeszcze nie przeszkadza. Potem z maluszkiem można chodzić na długie, wiosenne spacery, a latem zabrać na jakiś wypoczynek. No i mama też ma czas do lata wrócić do formy i figury :D Wiem, że to wszystko to tylko pierdoły, ale można pomarzyć..
    Jeśli nie macie przeciwwskazań to działajcie w kwietniu :) No i faktycznie śluz może ułatwić sprawę. Dobry śluzik nie jest zły :)
    Zacznij zaglądać częściej. Wątek trzeba rozkręcić, a w maju/czerwcu wyemigrować na fioletową stronę.

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,

    Zjawiam się i ja tu. 3 marca mam badanie hsg. Pokładam wielkie nadzieje, że jajowód który mi pozostał będzie sprawny i będziemy mogli powrócić do starań pod koniec marca. Do marca miałam się wstrzymać z powodu CP i laparoskopii. Jak będziemy mogli się starać to na pewno nic poza kwasem foliowym nie będę przyjmować (no i poza dostinexem który obniża mi prolaktynę). Zastanawiam się nad powrotem też do mierzenia temp, ma któraś z was komputerek do pomiarów czy stosujecie termometr?

    unadarcy lubi tę wiadomość

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZakreconaŻona, cześć :) Właśnie dostałam mmsa od koleżanki, która rodzi w kwietniu. Też ma jeden jajowód ;) U Ciebie też się uda.
    Mierzę tempkę termometrem elektronicznym micro life. Wydaje się być ok. Ale czasem marzy mi się jakiś komputerek cyklu, np. Baby comp. Jednak to już spory wydatek.
    Robię też testy owulacyjne.

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emerald_m dzięki za naprowadzenie na ten komputerek, cena jest masakryczna 1999zł...muszę poszperać w internecie opinii na temat tego sprzętu bo to jednak spory wydatek a wcześniej muszę się przekonać na nowo do termometra i zobaczyć co tam w moim organizmie słychać 3mc po operacji, chyba już wszystko zaczęło się normować,

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To komputerek, dzięki któremu moja znajoma zaszła w dwie ciąże. Oczywiście planowane ;) i dzięki któremu nie zaszła w ciążę nr 3. Czasem myślę, że to dobra inwestycja mogłaby być. Nie tylko na czas planowania, ale i unikania ciąży. Ehhh, żeby tak mieć luźne 2 koła :D
    3 miesiące to chyba wystarczający czas na powrót organizmu do normy. Nie znam się, ale właśnie tyle wg zaleceń gina musiałam odczekać po poronieniu i łyżeczkowaniu, by rozpocząć starania. Nie rozpoczęłam, bo nie byłam gotowa. Teraz jestem :)
    To od kiedy startujesz z wykresem?

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Planuję rozpocząć pomiary od jutra bo jestem kilka dni przed ovu i chciałabym zobaczyć ten skok temperaturowy i zrobić sobie wprowadzenie do tego właściwego mierzenia jak już będę mogła działać.

    My w sumie z mężem planujemy przy dobrych wiatrach 4 dzieciaczków więc chyba za prędko ten komputerek nie będzie mi potrzebny celem zabezpieczenia się ;) może dam radę na samym zwykłym termometrze - w sumie czemu miałabym nie dać rady ;D tylko trzeba pamiętać o mierzeniu a to mi gorzej wychodzi ;).

  • Pikcia Autorytet
    Postów: 405 649

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za przyjęcie do Waszego grona :)

    Wczoraj minął miesiąc od zabiegu... Za dwa możemy zacząć starania - już nie mogę się doczekać :)

    A dziś w sklepie zielarskim kupiłam Macę w tabletkach i będziemy z moim T. łykać :)

    Po następnej @ też mam zamiar wrócić do mierzenia temperatury. Zanim trafiłam na ovu też mierzyłam, ale miałam problem z interpretacją wyniku, bo wyniki zapisywałam w kalendarzyku. Tutaj przynajmniej wiem, kiedy mam owulację :)

    emerald_m lubi tę wiadomość

    km5scwa1iu8rlkuf.png

    F. <3 III.2019
    M. <3 VII.2017
    K. <3 IV.2006

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba pamiętać przez kilka dni, a później ti już w nawyk wchodzi. No i często ciekawość, jaka ta temperatura będzie ;) Czasem, przy maluchu jest problem z tym żeby mieć przespane ciągiem te 3-4 godziny. Ale w sumie moje wykresy, mimo to są dość sensowne, a owulacja wyznaczona przez program ovu zwykle pokrywa się z testem owulacyjnym i moimi subiektywnymi obserwacjami.
    Myślę, że bez kompa spokojnie dasz radę. No i super, że myślicie o takiej rodzinie. Dziś rzadko się takie spotyka :)

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia, dokładnie. Ovu daje nowe możliwości i spojrzenie na swój cykl.
    Też jeszcze dwa miesiące czekania przede mną. Też czas tak Wam się dłuży?

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • Pikcia Autorytet
    Postów: 405 649

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emerald_m, ja od poniedziałku wracam do pracy. Po zwolnieniu wzięłam jeszcze kilka dni urlopu, żeby dojść do pełni sił.
    Myślę, że jak zacznę pracować, to i czas szybciej będzie mijał i ani się obejrzę a już będzie kwiecień :)

    km5scwa1iu8rlkuf.png

    F. <3 III.2019
    M. <3 VII.2017
    K. <3 IV.2006

  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie w pracy czeka teraz gorący okres, więc mam nadzieję, że jakoś zleci. Ale póki co, wlecze mi się dzień za dniem.
    Ciekawa jestem tej Macy. Czytałam o niej sporo dobrego.
    Uciekam spać, bo ciężki dzień i tydzień za mną. Oczy mi się same zamykają. Dobrej nocy dziewczyny :)

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ