Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZakreconaŻona wrote:Wasze zdrowie wznoszę kawą zbożową ) jutro badania krwi więc nic innego nie wchodzi w rachubę )
Oczywiście się doczekamy bo na nas też przyjdzie pora
Zakręcona to stukam się z Twoją zbożówką Ja w piątek byłam oddać krew na badania, te podstawowe od lekarza pierwszego kontaktu + magnez odpłatnie (bo mi oko skacze) -
Czyli Pikcia, Marzymisie, Mamuśka i ja będziemy styczniówkami/lutówkami, a Zakrecona i Unadarcy grudniówkami To jest plan A.
Nauczona doświadczeniem, zakładam iść na L4 jak najszybciej. Pracuję w szkole. Jestem narażona na infekcje, stres i różne takie W pierwszej ciąży pracowałam do 6 miesiąca, z 6-tygodniową przerwą na wakacje. Dałam sobie spokój, gdy zlapałam paskudną infekcję. Poza tym ciąża była zagrożona od 5 tygodnia. Dziś sobie myślę, że głupia byłam, że się narażałam. Dziecko sprawiło, że do pracy nabrałam dystansu i nie jest już dla mnie priorytetem. Jednak nie ukrywam, że gdyby udało mi się zajść w maju, byłoby to również super ze względu na pracę. Mam fajną szefową, bardzo mi kibicowała w tej poronionej ciąży. Chciałabym zamknąć rok szkolny, dać jej czas na znalezienie zastępcy i września już nie wracać
Mieszacie mi w głowie tymi wspomagaczami. Maca, inofem, inofolic?
Mamuśka, córeczka się marzy ? Mi niby obojętna płeć, ale gdybym mogła wybrać, chciałbym chyba drugiego siusiaka Ja i synek jesteśmy z tego samego miesiąca. I z tego samego dnia. To był mój najlepszy prezent urodzinowy.
Życzę Wam żebyście miały takie na Święta!
Fajnie, że na wątku tyle optymizmu. I że się rozkręca. Myślę, że razem łatwiej będzie czekać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 21:15
unadarcy lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyEmerald Twój plan A - LUBIE TO!
Dzięki za Waszą odpowiedz na moje pytanie w sprawie pracy. Ja miałam troche wyrzutów sumienia że wole pracować niż starać się o dziecko. Za miesiąc zaczynamy starania a ja sobie dalej nie wyobrażam skończyć z pracą, jest na tyle elastyczna i przyjemna że żal z nią kończyć, do tego nie wyobrażam sobie żegnać się z moją najlepszą pracującą ekipą i siedzieć w domu bezczynnie.... mam nadzieje że uda mi się pogodzić jedno z drugim
-
Unadarcy, myślę, że jak masz takie dobre warunki i atmosferę w pracy to spokojnie Nastaw się, że się da. I nie miej wyrzutów. Praca jest ważna. A fajna praca to już w ogóle.
Też nie lubię bezczynności, ale teraz często bywa, że tęsknię za nudąunadarcy lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyJa chyba bym wolała pracować bo jak by nie patrzeć ciąża to 9 miesięcy orientacyjnie jakieś 40 tyg. w pracy to będzie zlatywało zdecydowanie szybciej niż jakbym miała siedzieć w domu. Po operacji siedziałam miesiąc i myślałam, że zwariuje.
unadarcy lubi tę wiadomość
-
Zakrecona, mi czas w domu zleciał bardzo szybko, mimo, że przez 3 miesiące musiałam leżeć. Przyznam, że dużo siedziałam w necie
unadarcy lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyemerald_m wrote:Unadarcy, myślę, że jak masz takie dobre warunki i atmosferę w pracy to spokojnie Nastaw się, że się da. I nie miej wyrzutów. Praca jest ważna. A fajna praca to już w ogóle.
Też nie lubię bezczynności, ale teraz często bywa, że tęsknię za nudą
Dzięki Emerald Nastawiam się że się da! Zmiany w myśleniu moim się rozpoczeły, zmieniem avatar zatem Oczy pełne nadziei to od dzisiaj ja
ZakreconaŻona, emerald_m lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Unadarcy, pewnie nigdy się nie wie, co los Nam szykuje Może się uda w pierwszym cyklu Trzeba w to wierzyć i pozytywnie się nastawiać Co do pracy, myślę, że nie musisz mieć wyrzutów. Ja też na chwilę obecną stawiam na pracę. Nie mniej jednak, gdyby coś było z ciążą nie tak, to nawet przez chwilę bym się nie zastanawiała i bym leżała nawet 9 m
Emerald_m, tak ja bym strasznie chciała mieć córeczkę A mąż póki co woli synka Ale wiadomo, najważniejsze, by dziecko było zdrowe, to się liczy Nie mniej jednak marzyć sobie można
Dziewczyny, ja również bardzo się cieszę, że wątek zaczął się rozwijać Jak już będziemy w ciąży to dopiero będzie tematów do poruszenia
unadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
chciałam do was dołączyć. Jestem świeżo po ciąży pozamacicznej.
Nie wiem czy dobrze czy nie, wracam do starań zaraz jak tylko będę mogła. Lekarze różnie mówią... sama nie wiem ile czekać. Może jest tu jakaś mama po cp??unadarcy lubi tę wiadomość
-
Unadarcy, mam nowe zdanie w podpisie Takie trochę bezczelnie optymistyczne, ale prawdziwe
Ja mam nadzieję na jednego bejbika. Muszę mieć czas na ogarnięcie mojego, dość wymagającego synka, który dziś chyba nie zamierza iść spać.
Mąż właśnie stwierdził, że od tego stukania w telefon odpadnie mi palec. Mam jeszcze 9.
Też dziś widziałam muchęunadarcy, Mamuśka2017, ZakreconaŻona, Pikcia lubią tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualny
-
Zakręcona i Upadarcy, podziwiam, że chcecie mieć naraz dwa maluszki Ja jeszcze nie zdecydowałam, czy chce mieć ogólnie jedno dziecko czy dwójkę. Ale chyba najbardziej chciałabym mieć jednak parkę
Emerald, fajny optymistyczny podpis Oby się wszystko spełniłounadarcy, emerald_m lubią tę wiadomość