Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Maca to takie warzywo, którego korzeń ma wiele cudownych właściwości. M.in. podnosi płodność u kobiet i mężczyzn, zwiększa ochotę na seks, a przez zawartość steroli roślinnych reguluje gospodarkę hormonalną u obu płci. Normuje cykl miesiączkowy i pracę tarczycy.
Ma też dobroczynne działanie na inne układy.
No i jest chwalona na ovu. Widziałam kiedyś wątek o niej.
Może też kupię?
ZakreconaŻona, a długo brałaś ten inofem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 09:22
Mamuśka2017 lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyU mnie sytuacja z tym inofemem była bardzo złożona. Bo brałam go około 2tyg od rozpoczęcia cyklu po czym ginekolog stwierdził, że zrobiła się torbiel bo pęcherzyk nie pękł i nic w tym cyklu z tego nie będzie. Zrezygnowana odstawiłam go. Na kolejnych wizytach lekarz widział coraz większą torbiel na prawym jajniku bo ok 8cm. Bałam się, że ten inofem tak wpłynął na mój organizm. a Kilka tyg później trafiłam na stół operacyjny z ciążą pozamaciczną w jajowodzie która miała nie mieć miejsca bo nie było w lewym jajniku żadnego jajeczka gotowego do zapłodnienia - a tą torbiel co widział lekarz to była ciąża - tylko lekarz sobie nie poradził z usg i nie zweryfikował dokładnie problemu.
Dochodząc do puenty mojej wypowiedzi chodzi mi o to, że inofem zadziałał na mnie lepiej niż się wszystkim wydawało tylko po drodze coś nie poszło tak jak powinno. -
ZakreconaŻona, przykro mi, że spotkała Cię taka historia. Szczerze wierzę, że teraz się uda. W końcu u Ciebie ma być większa produkcja Lekarza zmieniłaś? Ja po takiej sytuacji nie potrafiłabym już mu zaufać.
Długo się straliście?
Marzymisie, wiem jak to jest tak czekać i mieć nadzieję. Trudny czas. Ale nie pozostaje nic innego jak czekać i po prostu żyć. Miło czytać, że nabrałaś nowych sił i optymizmu.
Ja testy owulacyjne robię poglądowo.Tak żeby wiedzieć kiedy ta owulka jest i ile trwa moja fl. Póki się nie staramy podchodzę do tego dość swobodnie i nawet mnie to wkreciło Myślę sobie jednak, że jak przyjdzie ten właściwy cykl to też postawię na czułość, miłość i seks. I mam nadzieję, że choć śladowy luz. Z drugiej strony wszystko lubię mieć zaplanowane, więc podświadomie obmyślam strategię działania.
A chłopa też faszeruję androvitem. Niech się trochę podreperuje Sama mam teraz rozkminę, czy kupić macę, czy inofem. Do zielarskiego mi nie po drodze.
Zobaczycie, wszystkim nam się uda. Obstawiam 1-3 cykle prób. Już czuję te emocje. I te dni do testowania. Każdy jak wiecznośćunadarcy lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualny
-
marzymisie wrote:właśnie poczytałam o macy i wielkie WOW !
Gdzie to kupić?
Ja kupiłam w sklepie zielarskim Opakowanie 250 tabletek kosztowało 93 zł, ale bierze się 1-2 tabletki dziennie, więc na jakiś czas wystarczy
Mi moja ginka zaleciła picie Inofolicu. Pół opakowania już za mną. Jestem ciekawa, czy pomoże...Mamuśka2017, emerald_m lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarzymisie wrote:unadarcy, to kiedy zaczynacie?
Ja i emerald_w w maju a TY?
Z końcem marca, zaraz po świętach Wielkanocnych, tuż po święceniu jajek
W tym wypadku nie ma mocy powiedzenie że kto wcześniej zaczyna ten szybciej kończy... Mimo że w pierwszą poronioną ciąże zaszłam w pierwszym cyklu starań...
-
Dziewczyny, nie było mnie tylko jeden dzień, a Wy tyle napisałyście Skoro mówicie, że ten inofolic i maca są takie dobre, to może też pomyślę, by to kupić. Póki co od paru dni zażywam kwas foliowy. W kwietniu mam przyjść na monitoring, by zobaczyć czy dochodzi u mnie do owulacji. Widzę też, że wiele z Nas tutaj na forum jest po jakiś przejściach. Ja nie narzekam, mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie. W zeszłym roku wykryto u mnie stan przedrakowy szyjki macicy średniego i dużego stopnia. Musiałam mieć zabieg konizacji. Lekarza powiedział, że po 3 miesiącach od zabiegu możemy rozmawiać o ciąży, ale czytałam, że lepiej odczekać dłużej. Też bym chciała zajść w maju i urodzić w lutym , to będziemy z dzieckiem - córką z tego samego miesiąca.
unadarcy, emerald_m lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMamuśka to mówisz że chcesz być rodzącą lutówką
Mi jakby się udało w 1 cyklu starań to na swięta Bozego Narodzenia 2016 otrzymałabym najlepszy prezent ze wszystkich ktore dostałam w życiu Ale życie różami usłane nie jest i licze się z poślizgiem, ale DROBNYM!! góra 3 miesiąceemerald_m lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemerald_m zaczęliśmy starania w lipcu i trwało to do października. Starania wznawiamy tak jak unadarcy zaraz po wielkanocy jeżeli na hsg okaże się, że jest wszystko w porządku. Będzie intensywne święcenie jajek
unadarcy a co do Twojego pytania o pracę. W sumie chciałabym pracować bo mam taką pracę, że nie miałabym dobre warunki ale wszystko się okaże jak mój organizm będzie to wszystko znosił - a że jestem już w grupie zagrożonych po tym co było to nie wiadomo jak lekarz zareaguje może da od razu zwolnienie.
Ja przestałam zakładać, że uda się do 3 razy sztuka czyt. do 3 miesięcy starań. co ma być to będzie. Żadnego monitoringu u ginekologa, żadnych dodatkowych specyfików na stymulację. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
unadarcy lubi tę wiadomość
-
Unadarcy, u mnie to będą pierwsze starania o dziecko i należę jeszcze do grupy osób, którym się wydaje, że zajdę w pierwszym cyklu starań Jeśli się uda, to w lutym pojawi się nasz największy skarb Tobie życzę, by się udało i byś dostała na święta Bożego Narodzenia upragniony prezent Co do pracy to niestety w czasie ciąży raczej będę już na własnej działalności i nie będę mogła sobie pozwolić, by siedzieć w domu.
Zakrecona Żona . Ja też myślę, że tak naprawdę nie ma co zakładać. Im bardziej człowiek jest nastawiony, tym trudniej czasami zajść. Wiadomo, każda z Nas by chciała, aby udało się w pierwszym cyklu U mnie niby też z założenia ciąża będzie podwyższonego ryzykaunadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZakręcona czytam co masz w opisie w stopce i przypomniała mi się Staraczka z innego wątku, po ciązy pozamacicznej i resekcji jajowodu, niedawno urodziła córe
My też się doczekamy, prędzej czy poźniej, przecież nie ma rzeczy niemożliwych do jasnej ciasnej...
Ja zaczynam sobotni wieczór.
Wasze zdrowie, Drogie Panie -
nick nieaktualny