Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja popijam białe. Czerwone lepsze przy staraniach, więc muszę zakupić Myślę, że ten spadek energii u mnie nie tylko z natłokiem obowiązków ma coś wspólnego, ale i z pogodą i nadchodzącą wiosną. No i @. Na szczęścia ta ostatnia powoli się wynosi
A i u mnie w pracy też stresowo. Dobrze, że jutro zaczyna się weekend21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
Hej
Co do fluidu to też z estee Lauder a do konkurowania z gosha paletke polecam i nie jest droga :p
OdebralamOdebralam wyniki i prolaktyny mam 372, kertazol 348 a LH 5.33 hmm
No i dzisiaj kupilam sobie czarna malwe i jakieś tabletki ziołowe także zobaczymy czy coś z działań z ta @
Jakie plany na weekend?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 14:30
Aciaa -
nick nieaktualnyHej Hej
Pojawiam się i ja...też przez chwilę bardziej się przyglądałam niż udzielałam. Ja zdecydowanie mam spadek wszystkiego siły, pozytywnej energii...
Cierpliwie czekam na @ został jeszcze tydzień powinno się później poprawić.
Musi albo musi pojawić się wiosna bo będzie kiepsko... -
Dziewczyny, ja mam szał. Do egzaminu zostały mi 3 dni, więc cały dzień tylko książki i nic więcej. Gdybym się nie odzywała do 18 marca, to pamiętajcie, że wcale nie opuściłam grupy tylko walczę zawzięcie Nadrobię Was po Oczywiście trzymajcie za mnie kciuki od 15-18 bo czeka mnie niezły wysiłek po 6 godzin, a w piątek 8 Nie piszcie za dużo, abym nie musiała nadrabiać
Co do fluidu, ja używam revlon i jestem bardzo zadowolona. Kiedyś kupowałam go w sklepie Douglas ale bez promocji kosztował 70 zł. Ostatnio zamówiłam na allegro 2, każdy za 28 złotych, także mega się opłacało Na lato mam inny, bo jak się plamę, to revlon jest za jasny. Quasi używam z inglota i w sumie też nie jest zły -
nick nieaktualnyCześć!
Czasu brak, dosłownie życie w locie.
Zaglądałam do Was na bieząco w przerwie między pracą a obiadem, albo obiadem a pracą, albo pracą a piwem Ja z piwoszy także ten....
Byłam u lekarza rodzinnego, wyprosiłam Heviran na wirusa opryszczki, powiedziałam że jestem po poronieniu, że w trakcie ciązy miałam opryszczke na ustach, nie wydaje mi się żebym poroniła z tego powodu, ale wole dmuchać na zimne... musze zastosować terapie przed staraniami tak żebym w razie "ewentualnej ciązy" nie miała oprychy. Zaczynamy w święta, zaraz po święceniu jajek
Witam nowe Dziewczyny
Werni odezwij się !
Co to tuszy i innych kosmetyków to się nie wypowiem, bo poprostu nie mam wiedzy na ten temat. Mój make up zaczyna i kończy się na kremie. Oczywiście mam tusz, puder, nawet cień do powiek - nie wiem czy nie przeterminowane! Używam tylko na wypadek imprez takich jak wesele, na które dodatkowo przywdziewam znienawidzoną sukienke
Tak! Chłopczur ze mnie!
Pozdrawiam weekendowo!
-
Hej!
Witam się i ja,poczytywałam ale nie miałam czasu ani ochoty pisać. Też strasznie szybko mija mi czas.Mam wrażenie, że dzień jest za krótki.Liczę na szybką wiosnę, dłuższe dni i więcej energii, bo jestem jakaś taka padnięta ostatnio. Nie wiem czy to jakieś przesilenie czy co?
Szczerze, to jestem bardzo zdołowana Chyba przełożymy starania chociaż o miesiąc, nie w kwietniu a w maju, mówię to z ogromnym żalem.
Chodzi o ten mój cukier... Ostatnio (kilka dni temu)zaczęłam tak myśleć, że ten czas szybko mija, że już niedługo kwiecień i zaczynamy, zaczęłam analizować sytuację, pod kątem mojego organizmu, badań i poczytałam o cukrze. Podobno (a tak mówiła mi ginekolog nawet), że najlepiej jakbym miała cukier ok.90. U mnie niestety, praktycznie zawsze przekracza tą wartość, przeważnie zawsze mam ponad 100 (nawet do 111). Naczytałam się, że grozi to poronieniem i wadami rozwojowymi płodu. Od razu naszły mnie najgorsze czarne wizje. Wiem, ze to ja muszę coś zrobić, zmienić coś w swoim sposobie odżywiania, ilości ruchu. Tylko, że czasem aż mi ręce opadają, to jest strasznie trudne. Każdemu czasem zechce się coś słodkiego, ja nigdy nie byłam takim łasuchem, aczkolwiek czasem mój organizm się domaga i mam ochotę na coś słodkiego. Mąż naje się słodkości, opije napojami słodzonymi(ja takich od lat nie pije), ja zjem baardzo skromnie i w moim przekonaniu zdrowo i regularnie, to on ma cukier 78 , a ja 98 -sukces i tak (pomiar z dziś).
Siedział przy kompie do późna (chyba do 4 w nocy) bo miał dużo do zrobienia, wciągnął pączka, jakieś jogurciki, napój o gigantycznej zawartości cukru i Bóg wie co jeszcze, bo spałam i cukier ma rano wzorcowy a ja? Grzecznie ciemne pieczywo, makarony tylko ciemne, jogurty tylko naturalne, herbata tylko zielona bez cukru i woda..i co? Czasem mi się płakać chce, bo przecież powinno być lepiej a wcale nie widać takiej różnicy. Byłam u diabetologa i nic, wysłała na kolejne badania, a ja dalej nie wiem co mam robić, żeby mieć wymarzony cukier (zalecany) na poziomie ok 90.
Z drugiej strony nie mogę sobie odmawiać pewnych rzeczy typu owoce bo przecież też mają witaminki, które mi są potrzebne a później maleństwu.
Muszę koniecznie poszukać jakiegoś diabetologa porządnego.
To tyle mojego narzekania.
Werni, odezwij się proszę.
Mamuśka, trzymam kciuki. Będzie dobrze
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę miłego,udanego odpoczynku weekendowego
Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi, ale chciałam się wygadać a jestem zdezorientowana całą tą sytuacją i myśleniem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 11:14
-
hej,
co tam u was? ja caly tydzien mialam zabiegany, a dzis kiedy mam wolne i tylko na 18 ide na imieniny do babci, to ja jakos od nocy sie zle czulam jakies przeziebienie mnie biezrze, katar mam straszny i mam nos zatkany, ze nie moge oddychac,
plus jest taki, ze dzis nie sprzatam bo nie dam rady
milego weekendu wam zycze -
nick nieaktualnymarzymisie przede wszystkim produkty które zjadasz muszą mieć niski indeks glikemiczny.
Piramida zdrowia wskazuje orientacyjny poziom indeksu glikemicznego produktów żywnościowych
Orientacyjny poziom indeksu glikemicznego przybliża specjalnie stworzona trzywarstwowa piramida żywienia, która wskazuje, jakie produkty należy spożywać. Wszystkie produkty podzielone zostały na trzy grupy: niski indeks glikemiczny (55 lub mniej), średni indeks (56-69) i wysoki indeks glikemiczny (70 i więcej).
Podstawą zestawienia są owoce, warzywa, nasiona roślin strączkowych, chude mięso i ryby, a także produkty mleczne o niskiej zawartości tłuszczu.
Kolejnym jej piętrem są nisko przetworzone produkty zbożowe - makarony, kasze, płatki z pełnego ziarna i pieczywo razowe.
Ostatnim szczeblem zestawienia jest pieczywo białe, ziemniaki i słodycze. Jest to piętro umowne, ponieważ dietetycy sugerują, aby całkowicie wyeliminować te produkty z jadłospisu.Dietetycy zalecają spożywanie produktów, których IG nie przekraczają 60.
http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/indeks-glikemiczny-wazna-bron-w-walce-z-cukrzyca_36804.html?page=1&
Niektóre owoce są niewskazane przy nadmiarze cukru w organizmie. Musisz poczytać i coś sobie wykombinować.No i oczywiście nie ma co cudować bez ćwiczeń nie ma szans, bo organizm musi być pobudzony i musi przyspieszyć metabolizm.
A najlepiej będzie jak mąż będzie Cię wspierał dietetycznie bo to nie jest chwilowa zmiana tylko żywienie na resztę życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 15:07
-
nick nieaktualnyWitajcie w niedzielny U mnie pochmurny poranek.
Tak sobie myślę, że lepiej ze jest taki nazwał wszystkiego bo czas do starań szybciej leci.
Mój organizm chyba albo dopiero oczyszcza się po antykach z mc opóźnieniem albo po kontraście sama nie wiem. Mam wysyp taki na twarzy i szyi ze powinnam tylko w golach chodzić a z twarzą nie wiem co zrobić mamy przerabane z tym hormonalnym rollercosterem...
Jakie plany macie na dziś? -
U mnie na wykresie wykryta owulka, więc humor dopisuje, serduszka w odpowiednich miejscach - czekam co z tego wyniknie, chociaż wiadomo, nie nastawiam się bo śluz w tym miesiącu wyjątkowo jakiś dziwny, raczej mało płodny.
Moje dziewczynki czują się już lepiej, także kamień z serca. Wczoraj miałam kupić antybiotyk, który pediatra przepisała w razie pogorszenia. Na szczęście temperatura nie przekroczyła 38 więc obyło się bez antybiotyku i nawet nurofenu. Dzisiaj maja po 37 st. - wszystko na dobrej drodze Bardzo mi to poprawiło nastrój. Pomimo paskudnej pogody.
Ja dziś ciąg dalszy dresowania w domu z dziećmi. Mąż umówił się ze znajomym więc będę sama z dziewczynkami.
Generalnie relaks przed poniedziałkiem i nic nie robienie. A w domu pięknie już pachnie rosołem... uwielbiam takie niedziele.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 13:27
-
nick nieaktualnyJa dziś też sama siedzę i korzystam z tego. U mnie pachnie na razie pastą z makreli i jajek więc mało to powalający zapach no i praniem.
W wolnych chwilach między praniem i pichceniem trza się trochę wziąć w garść i pouczyć nieco.
Śliwko zazdroszczę już starań i swoich się doczekać nie mogę czas wrócić do gry na dobre -
Hej
Chce wam milo rozpoczac wiosne! Sama mialam zaczynac od wiosny ale ze juz w lutym lekarz dal zgode to wyglada na to ze sie udalo. 3 testy i 3 cienie jutro powtarzam raz jeszcze test. Ale mam nadzieje ze w koncu wstystko sie udalo! Teraz tylko czekac czas wszystko rozwiaze no i musze wierzyc w to bo wiara czyni cuda !
Wysylam Wam juz moje wiruski!!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3780b3fd32f5.jpgZakreconaŻona, pati87, unadarcy, emerald_m, verka, marzymisie, werni lubią tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
pati87 wrote:rosax
super wiadomości!!!
leć jutro z rana na bete
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny