Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej Wam
Ala super że z mamą lepiej
Lauda - leż i odpoczywaj. Moja szwagierka leży od kilku dni w szpitalu własnie z powodu skracającej się szyjki i czeka na rozwój wydarzeń - jest w 35 tygodniu więc młody powinien jeszcze minimum 2 tygodnie poczekać
Odrobina - to taki jakby dzień Pytongabtw ciekawe kiedy jest dzień Pytonga
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Vesper, pierwszy krok zrobiony teraz musisz znaleźć dobrego endo, który zrobi porządek z hormonami. I się uda!
Odrobina - do dzieła
Lauda, wypoczywaj i mężowi zlecaj wszelkie prace
POchodziłam trochę z psem po parku i jestem padnięta...przywlokłam, nie wiem po co, pełno kasztanów...przy kazdym schylaniu sie sapałam jak stary dziad, ale nie umiałam się powstrzymaćtez tak macie?
ktosiowa, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość
-
Blondik wrote:
POchodziłam trochę z psem po parku i jestem padnięta...przywlokłam, nie wiem po co, pełno kasztanów...przy kazdym schylaniu sie sapałam jak stary dziad, ale nie umiałam się powstrzymaćtez tak macie?
Też tak mamy, znaczy szczęśliwie nie przy schylaniu (chociaż kiedyś tak miałam, jak ważyłam 75 kg ;/) tylko z kasztanami.
odrobinacheci wrote:Melduje niagare w odpowiednim miejscu
Gratuluję!
U mnie bagna brak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 16:24
-
Vesper nie znam się na tych badaniach, ale rycz, bo to nic nie da. Dobry Endo jest w Gyncentrum w Katowicach (profesor Mersiak, czy coś podobnego).
Za pełną diagnostykę z USG i takimi dałam 200 zł. Kolejne wizyty oczywiście tańsze.
Nie wiem tylko skąd jesteś.
Podaję cenę, bo ostatnio na of była reklama jakiejś kliniki gdzie konsultacja u profesora była za 180 zł + USG za 150
Ten mój profesor jest trochę śmieszny, bo wszystko robi wolno, ma lekką wadę wymowy, ale normalne wizyty wyglądały tak ze wchodziłam do lekarza on oglądał tylko ostatni wynik, tyle. Ten studiował wszystko co mu przynioslam włącznie z krwią i innymi, sprawdzał przy mnie na necie składy witamin które biorę by różnych dawek nie przekraczać itp
Odrobina Niagara z pipki oznacza, że nie chce Cię tu widzieć co najmniej do jutra, bzykajcie się "ile wlezie" i przygotuj sznur, byś się mogła po seksie za nogi do żyrandola przywiazac
Lauda leż!!! Na vod na TVP1 można zosbaczyc dokument "Moje 600g szczęścia". Wiem że Żaba ma więcej, ale jak pisałam o mojej klusce, że chce żeby wyszła wcześniej, a potem zobaczyłam jak te dzieci leżą w inkubatorze, bo wcześniaki to ma siedzieć (co najmniej do poniedziałku-w moim przypadku i co najmniej do 27.10 u Ciebie o ile dobrze liczę od ostatniego terminu porodu, który podawalas).
Zwei jest już Twój Ridż?
Zuu teraz poprzechodzisz wszystkie dziecięce choroby, a potem jak będziesz w ciąży, to dasz dziecku takie przeciwciała, że nie będzie chorować co najmniej do roku rozpoczęcia edukacji wczesnoszkolnej
Morwa wiesz że wedle wróżby powinnaś zaciazyc w październiku, bo masz Bolszewików?
Basik a jak u Ciebie? Dajesz radę z brzuchem? Ja już mam kompletnie dość. Chodzę jak kaczka, tylko nie kwakam jeszcze
Blondik wiem co czujesz z pytaniami "to Ty jeszcze w ciąży". Nie no poczekaj zaraz urodze, odbierzesz ;/
Na co Ci kasztany :p?
Napisała do wiedziała i robić domowe hamburgery poleciała - nieskromnie powiem, że mąż już nawet do Maca nie chce chodzić mówiąc ze moje lepsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 14:56
Blondik, Morwa, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość
-
cześć Dziewuszki.
melduję się na chwilkę.
u mnie wszystko ok, tylko chęci do życia brakuje
starania zawieszone na czas bliżej nieokreślony, nie wiem czy nie zrezygnować z OF.
i tak ostatnio rzadko tu bywam, na czytanie nie mam czasu..
ale marudzę. dość
pozdrawiam Was wszystkie gorąco i trzymam kciuki za gładkie porody i rychłe uzupełnienia stanu zaciążonych
Flp 4,6-7 -
a cóż to się Myshko stało ?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyA ja wczoraj pisalam z kumplem z liceum a ten mi wypala jedz ze mną ba wschód do lasu w góry. ..i ze kocha od 10 lat.
Heheh życie
Mam sraczke od rana. A nie mogłam spac do 6 .dobrze ze ten urlop mam bo dopiero teraz piję poranna kawelauda., ktosiowa, Katarzyna87, aleala, odrobinacheci, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:
Zuu teraz poprzechodzisz wszystkie dziecięce choroby, a potem jak będziesz w ciąży, to dasz dziecku takie przeciwciała, że nie będzie chorować co najmniej do roku rozpoczęcia edukacji wczesnoszkolnej
O, tak! Wyssie z cycka odporność na wszystkie szczepy rotawirusów oraz innych paskudztw i będzie super-zdrowym maluchem, którego będzie można zabierać do lasu i w góry, bez obaw o natychmiastowe przeziębienie
Myshka, czemu zawieszacie? W ogóle kurrrrr... zobaczyłam Cię tu i mi się przypomniało, że Ci nie wysłałam tego papiórka. Mea maxima culpa! Zaraz pójdę na pocztę.
Saxa, a fajny chociaż ten obiekt próbujący wyjść z friendzone?
-
nic się nie stało. po prostu nie mamy czasu/siły na zabawy z pytongiem.
wiem, że to tak tylko nam się wydaje, a bardziej jednemu z nas się wydaje, ale tak na razie musi zostać.
mamy teraz oboje młyn w pracy, więc mam się czym zająć. trudno mi znaleźć czas na cokolwiek, i korzystam z tego żeby odpocząć psychicznie - o tyle o ile to możliwe, bo nie mam typowo męskiej umiejętności myślenia tylko o jednej rzeczy naraz, w związku z czym co jakiś czas przebijają mi się do świadomości pojedyncze "owulacja!", "dni płodne!", "teraz!", "zmarnowany cykl!", "starzejesz się!", itp..
cóż. myshka poczeka.
myshka będzie udawać że jest cierpliwa.
myshka będzie wredną jędzą jak pytong będzie miał weekend i będzie chciał się pobawić.
niech odpoczywa.
ps. Maczek, spox. nie spieszy się
Flp 4,6-7 -
nick nieaktualnyMaczek w oczach kobiet to ciacho.
Wysoki przystojny mądry i kurde zawsze jak ja w porządku
Ale...
Nigdy nie czułam chemii.
Chociaz od czasow liceum widzieliśmy sie parę razy.
Zawsze trafi w moment kiedy jestem sama.mowi ze ma przeczucia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 16:50
aleala lubi tę wiadomość
-
Saxa wiesz...Mój małż to też nie była milosc od pierwszego wejrzenia, musieliśmy dojrzeć do tego uczucia.
Bynajmniej masz szansę mieć teraz dobrego ludzia przy sobie
Zuu do lasu zimą, będziecie skakać w kałuże w trampkach, lepić bałwany w momencie gdy paznokcie będą już fioletowe od zimna a usta sine, dziecko będzie się bawiło slimakami, żabami i dżdżownicami bez obawy o bakterie. Ahhh moje dzieciństwo :p
Byłam brudnym i najszczęśliwszym z tegoż powodu dzieckiem.Maczek, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
-
Saxa ja tam wierze ze znalazlas nowego pytonga! Wez przygarnij na okres probny co Ci szkodzi!
Vaseper uciekaj na oddzial endogin! Z pojedynczych wynikow nic sie nie dowiesz;p tulaaaaam
Lauda. Lez! Nie wstawaj! Basen zamiast kibla:* -
Blondik wrote:porobię sobie ludziki z kasztanów,a co
podobno kasztany działają uspokajająco/odstresowująco jak się je "kula" w dłoniachna porodówkę kilka wezmę
jak Cię nie odstresują to najwyżej będziesz rzucać nimi ,w tych którzy Cię będą wkurzać :p
lauda., myshka84, Maczek, Blondik lubią tę wiadomość
-
Saxa ja dla samego towarzystwa miłego osobnika przy mnie kontynuowała bym znajomość. Oczywiście z zaznaczeniem pewnych granic na dobry początek
Może chemia przyjdzie później albo będzie z niego dobry kumpel
Blondik Maks zaprasza do siebie na robienie ludzików, ma całe wiaderko kasztanów
Ogólnie to ja mam kiepski dzień dzisiaj bo już z rana zalałam całą łazienkęDobrze że mieszkam na parterze i piwnica pode mną jest moja, na szczęście póki co nie widać żadnych szkód. A żebym miała dziś dodatkowe atrakcje to Pani w szkole naskarżyła się na mojego delikwenta
Skubaniec jeden zalał jej wodą biurko i dokumenty dobrze że dziennik się uchronił
Normalnie od początku roku codziennie wysłuchuję jaki to on nie grzeczny jest, masakra jakaś
Wczoraj na zebraniu wysłuchałam podwójnie a dziś miałam poprawkę. Boziu mam cichą nadzieję że Dominik będzie choć troszkę spokojniejszy i grzeczniejszy niż ten szatan
Sorry za żaleBlondik lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Leżę i kwiczę. Nadrabiam zaległości prasowo-literaturowe.
Morwa - zajebisty patent na kasztany podczas porodu. Ciekawe czy z kamieniami sprawdzi się tak samo?
Saxa :* Nawet jeśli to jeszcze nie TEN, to fajnie mieć kogoś bliskiego, przyjaciela, który nadaje na podobnych falach. Zwłaszcza na jesienne wieczory.
Ala... basen? Chyba cewnikSamej wody wychlipałam dzisiaj ponad 3 litry - herbatek i soczków nie liczę.
Kacha... jakbym czytała o swoim dzieciństwie. Co prawda ja wszystkie choroby hurtem przeszłam w ciągu pierwszych 2 lat swego ziemskiego padołu (podobno wcześniaki tak mają), ale później to i siekierą mnie nie dobił. Nie dość, że byłam najbrudniejsza, to jeszcze miałam najbardziej kolana i łokcie pozdzierane. Jak przychodził 1 wrzesień, to w domu wielka awantura o spódniczkę i białe rajstopki... Wszystkie dziewczynki stały takie wypięknione, a ja z wielkimi piochtaninowymi kolanami w białych rajtkach
Także ten Zuzzi... Twoje dziecię będzie temperamentne i zdrowiutkieMaczek lubi tę wiadomość
-
Nazarlam sie na obiad fasoli. Wzdelo mnie ( okrutnie ) wyprowadzam psa a sasiadka pyta czemu sie nie chwale ze nam sie rodzina powiekrzy i zaczyna mnie glaskac po brzuchu. Patrze na nia i pytam czy wobec mojego wzdecia chce zostac chestna fasoli ktora godzine temu zjadlam i za jakies 4 godziny skoncze trawic? Chyba zrobilo sie jej glupio
myshka84, lauda., odrobinacheci, Maczek, emaj, JoHanna, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny