X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje niagare w odpowiednim miejscu :-D

    Maczek, Morwa, lauda., Katarzyna87, Blondik, Basik122, Vesper lubią tę wiadomość

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 1 października 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wam

    Ala super że z mamą lepiej :)

    Lauda - leż i odpoczywaj. Moja szwagierka leży od kilku dni w szpitalu własnie z powodu skracającej się szyjki i czeka na rozwój wydarzeń - jest w 35 tygodniu więc młody powinien jeszcze minimum 2 tygodnie poczekać

    Odrobina - to taki jakby dzień Pytonga :D btw ciekawe kiedy jest dzień Pytonga


    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 1 października 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odrobinacheci wrote:
    Melduje niagare w odpowiednim miejscu :-D
    Piękne bagno ,piękne widziałam na wykresie ;) gratki :*:*:*

    odrobinacheci lubi tę wiadomość

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 1 października 2015, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper, pierwszy krok zrobiony teraz musisz znaleźć dobrego endo, który zrobi porządek z hormonami. I się uda!

    Odrobina - do dzieła :)

    Lauda, wypoczywaj i mężowi zlecaj wszelkie prace :)

    POchodziłam trochę z psem po parku i jestem padnięta...przywlokłam, nie wiem po co, pełno kasztanów...przy kazdym schylaniu sie sapałam jak stary dziad, ale nie umiałam się powstrzymać :) tez tak macie?

    ktosiowa, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 1 października 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:

    POchodziłam trochę z psem po parku i jestem padnięta...przywlokłam, nie wiem po co, pełno kasztanów...przy kazdym schylaniu sie sapałam jak stary dziad, ale nie umiałam się powstrzymać :) tez tak macie?


    Też tak mamy, znaczy szczęśliwie nie przy schylaniu (chociaż kiedyś tak miałam, jak ważyłam 75 kg ;/) tylko z kasztanami.

    odrobinacheci wrote:
    Melduje niagare w odpowiednim miejscu :-D


    Gratuluję!
    U mnie bagna brak.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 16:24

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 1 października 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper nie znam się na tych badaniach, ale rycz, bo to nic nie da. Dobry Endo jest w Gyncentrum w Katowicach (profesor Mersiak, czy coś podobnego).
    Za pełną diagnostykę z USG i takimi dałam 200 zł. Kolejne wizyty oczywiście tańsze.
    Nie wiem tylko skąd jesteś.

    Podaję cenę, bo ostatnio na of była reklama jakiejś kliniki gdzie konsultacja u profesora była za 180 zł + USG za 150 :/

    Ten mój profesor jest trochę śmieszny, bo wszystko robi wolno, ma lekką wadę wymowy, ale normalne wizyty wyglądały tak ze wchodziłam do lekarza on oglądał tylko ostatni wynik, tyle. Ten studiował wszystko co mu przynioslam włącznie z krwią i innymi, sprawdzał przy mnie na necie składy witamin które biorę by różnych dawek nie przekraczać itp

    Odrobina Niagara z pipki oznacza, że nie chce Cię tu widzieć co najmniej do jutra, bzykajcie się "ile wlezie" i przygotuj sznur, byś się mogła po seksie za nogi do żyrandola przywiazac :)

    Lauda leż!!! Na vod na TVP1 można zosbaczyc dokument "Moje 600g szczęścia". Wiem że Żaba ma więcej, ale jak pisałam o mojej klusce, że chce żeby wyszła wcześniej, a potem zobaczyłam jak te dzieci leżą w inkubatorze, bo wcześniaki to ma siedzieć (co najmniej do poniedziałku-w moim przypadku i co najmniej do 27.10 u Ciebie o ile dobrze liczę od ostatniego terminu porodu, który podawalas).

    Zwei jest już Twój Ridż?

    Zuu teraz poprzechodzisz wszystkie dziecięce choroby, a potem jak będziesz w ciąży, to dasz dziecku takie przeciwciała, że nie będzie chorować co najmniej do roku rozpoczęcia edukacji wczesnoszkolnej :)

    Morwa wiesz że wedle wróżby powinnaś zaciazyc w październiku, bo masz Bolszewików? :)

    Basik a jak u Ciebie? Dajesz radę z brzuchem? Ja już mam kompletnie dość. Chodzę jak kaczka, tylko nie kwakam jeszcze :)

    Blondik wiem co czujesz z pytaniami "to Ty jeszcze w ciąży". Nie no poczekaj zaraz urodze, odbierzesz ;/
    Na co Ci kasztany :p?

    Napisała do wiedziała i robić domowe hamburgery poleciała - nieskromnie powiem, że mąż już nawet do Maca nie chce chodzić mówiąc ze moje lepsze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 14:56

    Blondik, Morwa, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 1 października 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    porobię sobie ludziki z kasztanów,a co :P

    podobno kasztany działają uspokajająco/odstresowująco jak się je "kula" w dłoniach :) na porodówkę kilka wezmę :P

    Morwa lubi tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 1 października 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Dziewuszki.
    melduję się na chwilkę.
    u mnie wszystko ok, tylko chęci do życia brakuje :)
    starania zawieszone na czas bliżej nieokreślony, nie wiem czy nie zrezygnować z OF.
    i tak ostatnio rzadko tu bywam, na czytanie nie mam czasu..

    ale marudzę. dość :)

    pozdrawiam Was wszystkie gorąco i trzymam kciuki za gładkie porody i rychłe uzupełnienia stanu zaciążonych ;)

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 1 października 2015, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a cóż to się Myshko stało ?

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wczoraj pisalam z kumplem z liceum a ten mi wypala jedz ze mną ba wschód do lasu w góry. ..i ze kocha od 10 lat.
    Heheh życie

    Mam sraczke od rana. A nie mogłam spac do 6 .dobrze ze ten urlop mam bo dopiero teraz piję poranna kawe :-)

    lauda., ktosiowa, Katarzyna87, aleala, odrobinacheci, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 1 października 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:

    Zuu teraz poprzechodzisz wszystkie dziecięce choroby, a potem jak będziesz w ciąży, to dasz dziecku takie przeciwciała, że nie będzie chorować co najmniej do roku rozpoczęcia edukacji wczesnoszkolnej :)


    O, tak! Wyssie z cycka odporność na wszystkie szczepy rotawirusów oraz innych paskudztw i będzie super-zdrowym maluchem, którego będzie można zabierać do lasu i w góry, bez obaw o natychmiastowe przeziębienie ;)


    Myshka, czemu zawieszacie? W ogóle kurrrrr... zobaczyłam Cię tu i mi się przypomniało, że Ci nie wysłałam tego papiórka. Mea maxima culpa! Zaraz pójdę na pocztę.

    Saxa, a fajny chociaż ten obiekt próbujący wyjść z friendzone? ;)

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 1 października 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nic się nie stało. po prostu nie mamy czasu/siły na zabawy z pytongiem. :)
    wiem, że to tak tylko nam się wydaje, a bardziej jednemu z nas się wydaje, ale tak na razie musi zostać. :)

    mamy teraz oboje młyn w pracy, więc mam się czym zająć. trudno mi znaleźć czas na cokolwiek, i korzystam z tego żeby odpocząć psychicznie - o tyle o ile to możliwe, bo nie mam typowo męskiej umiejętności myślenia tylko o jednej rzeczy naraz, w związku z czym co jakiś czas przebijają mi się do świadomości pojedyncze "owulacja!", "dni płodne!", "teraz!", "zmarnowany cykl!", "starzejesz się!", itp.. ;)

    cóż. myshka poczeka.
    myshka będzie udawać że jest cierpliwa.
    myshka będzie wredną jędzą jak pytong będzie miał weekend i będzie chciał się pobawić.
    niech odpoczywa. :P


    ps. Maczek, spox. nie spieszy się :)

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek w oczach kobiet to ciacho.
    Wysoki przystojny mądry i kurde zawsze jak ja w porządku
    Ale...
    Nigdy nie czułam chemii.
    Chociaz od czasow liceum widzieliśmy sie parę razy.
    Zawsze trafi w moment kiedy jestem sama.mowi ze ma przeczucia ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 16:50

    aleala lubi tę wiadomość

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 1 października 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saxa wiesz...Mój małż to też nie była milosc od pierwszego wejrzenia, musieliśmy dojrzeć do tego uczucia.

    Bynajmniej masz szansę mieć teraz dobrego ludzia przy sobie :)

    Zuu do lasu zimą, będziecie skakać w kałuże w trampkach, lepić bałwany w momencie gdy paznokcie będą już fioletowe od zimna a usta sine, dziecko będzie się bawiło slimakami, żabami i dżdżownicami bez obawy o bakterie. Ahhh moje dzieciństwo :p
    Byłam brudnym i najszczęśliwszym z tegoż powodu dzieckiem.

    Maczek, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 1 października 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saxa ja tam wierze ze znalazlas nowego pytonga! Wez przygarnij na okres probny co Ci szkodzi!



    Vaseper uciekaj na oddzial endogin! Z pojedynczych wynikow nic sie nie dowiesz;p tulaaaaam <3


    Lauda. Lez! Nie wstawaj! Basen zamiast kibla:*

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 1 października 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    porobię sobie ludziki z kasztanów,a co :P

    podobno kasztany działają uspokajająco/odstresowująco jak się je "kula" w dłoniach :) na porodówkę kilka wezmę :P
    Koniecznie weź kilka na porodówkę :D jak Cię nie odstresują to najwyżej będziesz rzucać nimi ,w tych którzy Cię będą wkurzać :p

    lauda., myshka84, Maczek, Blondik lubią tę wiadomość

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 1 października 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saxa ja dla samego towarzystwa miłego osobnika przy mnie kontynuowała bym znajomość. Oczywiście z zaznaczeniem pewnych granic na dobry początek :-) Może chemia przyjdzie później albo będzie z niego dobry kumpel :-)

    Blondik Maks zaprasza do siebie na robienie ludzików, ma całe wiaderko kasztanów :-)

    Ogólnie to ja mam kiepski dzień dzisiaj bo już z rana zalałam całą łazienkę :-( Dobrze że mieszkam na parterze i piwnica pode mną jest moja, na szczęście póki co nie widać żadnych szkód. A żebym miała dziś dodatkowe atrakcje to Pani w szkole naskarżyła się na mojego delikwenta :-( Skubaniec jeden zalał jej wodą biurko i dokumenty dobrze że dziennik się uchronił :-( Normalnie od początku roku codziennie wysłuchuję jaki to on nie grzeczny jest, masakra jakaś :-( Wczoraj na zebraniu wysłuchałam podwójnie a dziś miałam poprawkę. Boziu mam cichą nadzieję że Dominik będzie choć troszkę spokojniejszy i grzeczniejszy niż ten szatan :-(
    Sorry za żale :-)

    Blondik lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 1 października 2015, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Leżę i kwiczę. Nadrabiam zaległości prasowo-literaturowe.

    Morwa - zajebisty patent na kasztany podczas porodu. Ciekawe czy z kamieniami sprawdzi się tak samo? :P

    Saxa :* Nawet jeśli to jeszcze nie TEN, to fajnie mieć kogoś bliskiego, przyjaciela, który nadaje na podobnych falach. Zwłaszcza na jesienne wieczory.

    Ala... basen? Chyba cewnik :D Samej wody wychlipałam dzisiaj ponad 3 litry - herbatek i soczków nie liczę.

    Kacha... jakbym czytała o swoim dzieciństwie. Co prawda ja wszystkie choroby hurtem przeszłam w ciągu pierwszych 2 lat swego ziemskiego padołu (podobno wcześniaki tak mają), ale później to i siekierą mnie nie dobił. Nie dość, że byłam najbrudniejsza, to jeszcze miałam najbardziej kolana i łokcie pozdzierane. Jak przychodził 1 wrzesień, to w domu wielka awantura o spódniczkę i białe rajstopki... Wszystkie dziewczynki stały takie wypięknione, a ja z wielkimi piochtaninowymi kolanami w białych rajtkach :|
    Także ten Zuzzi... Twoje dziecię będzie temperamentne i zdrowiutkie :D

    Maczek lubi tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 1 października 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nazarlam sie na obiad fasoli. Wzdelo mnie ( okrutnie ) wyprowadzam psa a sasiadka pyta czemu sie nie chwale ze nam sie rodzina powiekrzy i zaczyna mnie glaskac po brzuchu. Patrze na nia i pytam czy wobec mojego wzdecia chce zostac chestna fasoli ktora godzine temu zjadlam i za jakies 4 godziny skoncze trawic? Chyba zrobilo sie jej glupio

    myshka84, lauda., odrobinacheci, Maczek, emaj, JoHanna, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    On mieszka w Krakowie
    Laski plamie na brazowo zielono. Jakies nitki takie. Wkładka to mało.
    Nic nie piecze nie swędzi...isc do gin czy poczekać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 17:32

‹‹ 1066 1067 1068 1069 1070 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ