X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 1 października 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:23

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 2 października 2015, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś po przedszkolu/szkole był obiad, a potem sru na plac. Teraz dzieci niestety niewiele, a moja szwagierka nie wyobraża sobie nawet by dziecko (9 lat) poszło na dwór samo.

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 2 października 2015, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak będzie jak będę matką ale mam nadzieje że mi nie odbije i nie będę wydzwaniać do moich dzieci w ciągu dnia czy mają zapiętą kurtkę i apaszkę pod szyją (jak ostatnio kobita w autobusie). Miałam już wziąć jej ten telefon. Dziwić się potem że młodzież do życia nie przystosowana jak mamy noszą za nie plecaki i ogólnie pod kloszem chowają. A dzieciak tylko w smartfon zapatrzony. Eh...

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 2 października 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milego ;)

    najpierw zajde pozniej urodze na koniec bede stresowac sie wychowaniem ;)

    emaj, Baronowa_83, Maczek, Vesper lubią tę wiadomość

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 2 października 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie nie wyobrażam Tadeusza samego wypuścić teraz. A przeciez kiedys jak mieliśmy 6 lat to juz lataliśmy sami, a na wsi to juz w ogole jak 4 w wakacje to nas nie pilnowali

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 2 października 2015, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:23

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 2 października 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiedyś dzieci były bardziej samodzielne i darzyło się je mimo wszystko większym zaufaniem i pozwalało na większą dowolność w organizacji czasu wolnego. No, ale teraz czasy też inne. monitoring osiedlowy (stare babcie obserwujące wszystko) tez pomagał. teraz nikt nikomu się w życie nie wtraca, większość odwraca głowę i udaje, że nie widzi jak coś złego się dzieje.

    Co do atrakcji z dzieciństwa u mnie były jeszcze:
    - skoki przez płotki na okoliczne ogródki i podkradanie czereśni, orzechów, gruszek,
    - budowanie domków z siana,
    - baza w krzakach,
    - granie w "dupę murzyna" w piwnicy :)
    - podchody!
    - guma do skakania, skakanka!

    Teraz nawet jak niektóre dzieci maja więcej luzu od rodziców to i tak pewnie drugiego takiego jak one nie ma w okolicy, wiec i tak z zabawy nici.

    A rodzice w przedszkolu, czasami wstyd słuchac jakie brednie wygadują, jakie mają wymagania, oczekiwania i nie wiadomo, co im odpowiadac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 09:10

    emaj, odrobinacheci lubią tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 2 października 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleala wrote:
    Milego ;)

    najpierw zajde pozniej urodze na koniec bede stresowac sie wychowaniem ;)

    Ano!
    Możliwe że ten problem bedzie mi obcy ;)

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 2 października 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:23

    Blondik, Katarzyna87 lubią tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 2 października 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) zainteresowałam się tą "dupą murzyna" ja się w takie coś nie bawiłam . Co to była za zabawa? opowiadać :D

  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 2 października 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Cześć :) zainteresowałam się tą "dupą murzyna" ja się w takie coś nie bawiłam . Co to była za zabawa? opowiadać :D
    Chciałam sprawdzić w google...
    już żałuję, samo porno :(

    Maczek, emaj, odrobinacheci, marzusiax, Emma80 lubią tę wiadomość

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 2 października 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:23

    Blondik, Maczek lubią tę wiadomość

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 2 października 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dupa murzyna to inaczej zabawa w chowanego połączonego z berkiem w piwnicy. jedna osoba zostawała na klatce, reszta wlatywała do piwnicy i się chowała. Delikwent liczył do 20, gasił światło w piwnicy i wyruszał na poszukiwania, jak mu się udało kogoś złapać krzyczał dupa murzyna i dotykiem odgadywał kogo złapał :) w późniejszym okresie zabawa (nastolatki) zabawa była bardziej ekscytująca :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 10:54

    emaj, Morwa lubią tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 2 października 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka...
    Leżę, leżę i chyba mi oczy i dupa zgniją od tego leżenia.
    A słonko takie piękne, a las tak szumi.

    Uśmiałam się z Waszych wpisów i przypomniało mi się, że my owszem też graliśmy w dupę biskupa, w dupę murzyna - tylko, że nie w piwnicy, a w pustostanie wielkiego domu, a nawet graliśmy w HUJa czyli historyczny upadek japoni :D
    Poza tym, to ja byłam dziecię wsi i pól, a do tego najgorszy dziecior z osiedla. Latania po drzewach i płotach, to moje sąsiadki już nawet nie zgłaszały dziadkowi czy mamie, bo się nie opłacało.
    Ale w domu byłam bardzo grzecznym dzieckiem i życzyłabym sobie, by moja córka była taka jak ja :)
    P.S. Tatuś mojej córki też grzeczny był, ale jakiś rozlazły taki. Jak byśmy byli w tym samym wieku, to na bank dostałby bęcki ode mnie :D

    emaj, WiedźmaMaKota, Blondik, odrobinacheci, Morwa lubią tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 2 października 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, aktualnie parę lat młodsi mają w dupie pracę i nawet nie udają, że pracują.

    Jedna stażystka sama mi kiedyś powiedziała, że nie ma co robić więc ona sobie serial na ipli zobaczy (w biurze zawsze jest coś do zrobienia) :/

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 2 października 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochane, dzięki wielkie za wsparcie! <3

    nadrabiam Was za dwa dni, wracam z roboty po północy i padam na ryjek. może dobrze, bo nie mam kiedy beczeć. dziś nie dostałam się do gina, wizyta była tylko prywatnie, muszę poczekać do poniedziałku.

    z góry przepraszam za elaborat, posyłam kartofla jakby co :)

    Blondik, gratuluję pozytywnych efektów rozmowy!

    No, i jeszcze raz kciukam za wszystkie szczęśliwe wiedźmowe rozpakowania!

    Ala, uściskaj Mamę <3 niech szybko wraca do siebie! dzięki za wsparcie!

    Zuu, też na początku zapodałam sobie olejek z oregano w wodzie. Wyszła kicha. Teraz zażywam go na odrobinie cukru trzcinowego, chociaż wszystkie znaki niebie i ziemi wskazują, że nie powinnam.
    W związku z moimi zajebiaszczo okropnymi wynikami, odgrzebałam spis PCOsowych supli: chrom, magnez, selen, witD, omega 3, omega 6, olej budwigowy, olej z ogórecznika, olej z wiesiołka, Dhiroinocośtam, korzeń lukrecji, mięta pieprzowa, niepokalanek.

    hmmm - kompletnie nie wiem, jak się w tym ogarnąć...

    Tak samo jak z tymi nadnerczami...powiedziałam sobie, że nie będę nawet guglować, co to takiego i czym to grozi, bo sfiksuję do reszty...szukam opcji na położenie się do szpitala. Niech mnie przebadają wzdłuż i wszerz, czekania nie strzymom :P

    Morwa, moje wyniki tarczycowe zostały pominięte przez ginkę i rodzinną (TSH 2,2, FT4 ok, coś koło 50%, niskie bardzo FT3 - 8,6% - Zwei jako pierwsza zasugerowała niedoczynność... Anty TPO w normie, bez zmian). Prl miałam jeszcze wyższą, w górnej granicy normy, chyba podziałał trochę niepokalanek. Niski testosteron to chyba efekt mojego upijania się lukrecją, która ma działanie antyandrogenne. Ale zaszalałam :P

    Laudo Boziu, pomyziaj Żabę od forumowej ciotki i powiedz, żeby grzecznie się rozpakowywała! a Ty leż i nie martw się niczym!

    Kacha, dzięki za namiar do lekarza, jestem gotowa w razie potrzeby się do niego wybrać. Czułam, że mam problemy endo, wiec zawczasu szukałam na forum krakowskim namiarów do lekarza. Mam też namiar do lekarza, który diagnozuje na podstawie wyników przez internet. Chciałabym po prostu zacząć już leczenie i mieć to z głowy. A tu jeszcze jakieś badania są do zrobienia...

    Zwei, myślisz, że przy tych wynikach i podwyższonym APTT powinnam zbadać jeszcze to białko, o którym pisałaś?...

    Saxa, krakusy są fajne, mam małża krakusa ;)
    Jak tam bagno? byłaś u gina?

    Myshko, nie odpuszczaj...

    Basik, tulammm!

    I w ogóle dzięki Wam za odzew i za wsparcie. Wiecie więcej niż lekarze, z którymi mam do czynienia aktualnie. Gdyby nie moja obecność tutaj, pozostałabym na etapie: ale przecież podstawowe wyniki ma Pani w normie :P

    Także, ten, teges, DZIĘKUJĘ <3

    PS ja też szalałam w dzieciństwie po płotach, parkanach, kasztanach i trzepakach. Mój anioł stróż musiał mieć chyba pomocników :P

    dobrego dnia!

    Blondik, Basik122, Morwa lubią tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 2 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski ale mam mega zdupiony dzien... Nie dosc ze dopadl mnie jakis dol przepaskudny ( mam ochote usiasc plakac i schowac przed calym swiatem ) to jeszcze w pracy mam nieciekawie wyobrazcie sobie ze szef mi powiedzial ze problemy prywatne takie jak chora mama przez ostatni tydzien tak wplywaja na moje wyniki ze on musi sie zastanowic czy chce mnie dalej w zespole bo nie wyobraza sobie takiej postawy. Ze jak bylo najgorzej to przeciez dal mi 3 dni urlopu wiec powinnam wrocic pelna wigoru... Dobrze ze juz piatek w weekend troche odpoczne psychicznie i fizycznie...

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 2 października 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emaj wrote:
    Osobiście jestem przerażona dorosłymi, mniej więcej od mojego rocznika w dół ('87). Dwie lewe ręce. Oczywiście fejsy i ajfony opanowane perfekt, samojebki i samoocena 'JestemMegaZajebisty', a nie potrafią ziemniaków obrać. Dosłownie. Oczywiśćie nie mówię o wszystkich, ale coraz więcej jest takich osób.


    Ej no, kurdeee... Proszę mnie nie generalizować. Ja jestem zaradna, mądra i odpowiedzialna, o :P

    Co prawda rodzice mnie niezbyt puszczali samą na podwórko, jak byłam mała, bo się bali stada pedofili i handlarzy narządami, ale już pod koniec podstawówki było dużo włóczenia, wspinania, biegania i całej reszty. Lasy, góry, tarzanie w śniegu, pływanie w zimnych stawach i rzekach. Super wspominam!
    A co do młodszego pokolenia - zależy od wychowania. Mam młodsze rodzeństwo w wieku nastoletnim i są świetne. Owszem, ogarniają bez problemu komputery, telefony i inne popierdółki, mają fejsa i oglądają bajki z neta, ale poza tym w wolnym czasie preferują inne zajęcia: czytają książki, lepią z modeliny, fotografują, szydełkują, decoupage, własne kolczyki, konstruują z klocków, rysują, łażą po drzewach, jeżdżą na rolkach, dopraszają się zabierania w góry, w lato spędzają całe dnie w stawie, albo zajmując się babcinymi kurami, itd. ;)
    Gotować też potrafią. 12-latka spokojnie zrobi prosty obiad, a 15-latka umie też upiec chleb i ciastka. ;)

    Fajne mam dzieciaki :D


    Aleala, gość tak na serio? :/ Ale buc :/

    Katarzyna87 lubi tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 2 października 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:23

  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 2 października 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czołgiem dziewuchy!! Jeśli chodzi o nadopiekuńczych rodziców opowiam Wam historię siostrzenicy mojego małża. Dziewucha obecnie lat 21. Studentka II roku. Jej rodzice (zwłaszcza mama, to jakiś dyyyyramat). Co roku od 20 lat na wakacje jeżdżą nad nasze Bałtyckie Morze (nie pamiętam, czy do Jastarni, czy do Ustki), do tego samego ośrodka (stać ich spokojnie na drugi koniec świata, ale co roku 2 tyg. w Ustce czy innej Jastarni).

    W tym roku, jak co roku... Tyle, że bez Młodej, bo sesję miała nie zamkniętą czy coś tam. Na ten czas rodzice poprosili zatem babcię, żeby się do niej wprowadziła, bo Młoda sama nie da sobie przecież rady... No nie da. Zdarza się, że dziewczyny w tym wieku rodziny zakładają, ale ona nie jest w stanie się przez 2 tyg sama ogarnąć w chacie!!!

    5 lat temu na jakiś weekend majowy, czy czerwcowy jechaliśmy ze znajomymi na żaglówki nad jez. Solińskie. Ja byłam wtedy w ciąży z Majką. Miałam 28 lat, małż 36. Chcieliśmy ją zabrać. Rodzice się nie zgodzili. Bali się, że ich 16-o letnia córka nie będzie tam pod odpowiednią opieką.

    Jak, się pytam, to dziewcze ma być samodzielne??? Ona w życiu swoim nie podjęła chyba żadnej samodzielnej decyzji. Wybór szkoły - rodzice, wybór zajęć dodatkowych - rodzice. Pomysły na spędzanie wolnego czasu - rodzice. Studia też jej wybrali.

    Jak próbuję ze szwagierką rozmawiać na ten temat, mówi, że "pogadamy, jak Majka będzie starsza". No nie będzie o czym gadać. Ja za rok Młodą na półkolonie żeglarskie wysyłam (wprawdzie przyjmują dopiero od 6ciu lat, ale że instruktorem jest mój znajomy, a Majka najprawdopodobniej za rok będzie już potrafiła pływać, to ją wezmą). Taka jestem wyrodna!! Na te wakacje wywiozłam ją do babci na wieś na 3 tyg. Chyba jej nie kocham... :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 13:43

    odrobinacheci, emaj, Katarzyna87, Maczek, lauda., zwei_kresken lubią tę wiadomość

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
‹‹ 1068 1069 1070 1071 1072 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ