Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
napiłabym się wina...z pomaranczka i gozdzikami...mmm...na pewno pomogłoby na katar
golenie to teraz masakra...bikini+nogi to ok 30 min wygibasów po których jestem zmęczona i spocona i musze sie kolejny raz kapać... a i tak pewnie wygladam jak obskubany kurczak a nie ogolona zadbana kobieta...przed wyjazdem do spzitala J. ogarnie dokładniej podwozie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 16:16
-
Vesper wrote:A oni nie golą w szpitalu po swojemu?
czy można teraz tego odmówić?
Po swojemu czyli jak? Pewnie jeśli położna ma na imię Aśka, to mi na łonie A wytnie, a jak Zośka to Z - podziękuję
Ogoliłam się na zero od szyi w dół (oczywiście tylko w waznych miejscach) i ... i pewnie do porodu znów zarosnę
Vesper lubi tę wiadomość
-
mi teraz dużo szybciej odrastaja niestety, no i okazało się, ze mam tez włoski na brzuchu...wczesniej ich jakoś nie zauwazalam, ale odkad jets na maxa wypukły to strecza klaki na wszystkie strony swiata ...no,ale brzuch sie łatwo goli
-
haha, padłam, Kacha
W sensie, ja się np nie golę na zero, tylko z małą krótką czuprynką na dole, bo inaczej mam podrażnieniaa nie wiem, jak oni golą, bo jeszcze nie miałam przyjemności się tam strzyc
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Blondik mnie wokół pępka, pod pepkiem i nad pępkiem niektóre zrobiły się czarne! Jak nie przejdzie po ciąży to będę musiała do jakiegoś włosologa iść.
Vesper wrote:haha, padłam, Kacha
W sensie, ja się np nie golę na zero, tylko z małą krótką czuprynką na dole, bo inaczej mam podrażnieniaa nie wiem, jak oni golą, bo jeszcze nie miałam przyjemności się tam strzyc
Vesper czujesz, wschodzisz na podorówkę a tam pytanie, jak chce się Pani ogolić. Z racji zawodu proszę mi wyciąć włoski w kształt globusa!
EDIT: i w blondzie poproszę ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 16:31
Vesper lubi tę wiadomość
-
Aaaa, ginka zasugerowała, żebym pasła męża jakimiś witaminami. Sprawdzałam profertil, ale drogie to. Warto? czy coś innego polecacie?
edit:
haha, też chcę blondWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 16:33
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ahahahaaaaa a ja mam golarę elektryczną i jadę nią jak kosiarą!
Btw, z tym goleniem to jest tak, że nie trzeba. Ale jeśli dochodzi do konieczności nacięcia krocza lub wykonania cesarskiego cięcia, to położne i tak golą. Więc zgodnie z zasadą "przezorny zawsze ubezpieczony" wolę golić się samaVesper lubi tę wiadomość
-
Dziewczęta proponuje w ramach beforeParty ponosić akcję wrzuć zdjęcie swojego brzucha z racji tego ze niektórym z nas niedługo ich wygląd mocno się zmieni
ciri22 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Hehe, chyba zainwestuję w elektryczne cudo
emaj, nie strasz, brzytwą ją goliła?
a ja mam jeszcze pytanko, bo już zdurniałam do reszty. dostałam lek na infekcję (powiedziałam, że wyszło mi pH 4, ale lekarka stwierdziła, że ona nie wie, co to jest) i w ulotce jest jak byk napisane: nie współżyć podczas stosowania leku. A lekarka dała mi zielone światło na prokreacjęi LWD !
i bądź tu człowieku mądry...
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Wieczorkiem Was nadrobię, na razie wpadam tylko na chwilkę powiedzieć, że
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 17:15
Vesper, emaj, Katarzyna87, Maczek, Basik122, lauda., Baronowa_83, odrobinacheci, Morwa, Blondik, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Ja sobie zamówiłam bezpłatny test na infekcję, nie pamiętam jak się nazywał i papierek wyszedł żółty, więc infekcji brak.
Vesper często leki nie są badane pod kątem starających się, ciężarnych i karmiących. Na 90% leków które miałam od lekarza było napisane, żeby nie brać w czasie ciąży chyba, że zdrowie matki przeważa nad zdrowiem dziecka - jakkolwiek źle to brzmi
Zwei w końcu!
-
Ja tam się nie golę na zero, tylko skracam, co by buszu nadmiernego nie było, tylko troszkę włosków. Raz, że nie lubię mieć całkiem łysego podwozia, dwa, że podrażnienia, trzy - małż też woli mieć odrobinę futerka do pogłaskania
Także tegoVesper, Blondik lubią tę wiadomość
-
Katarzyna, zrobiłam test GineIntima, badający PH. I wyszło, że nie ma bakterii, PH ok (4). Czyli jeśli coś jest, to grzybek. Ale odczuwam lekkie pieczenie i śluz jest nie bardzo. Stąd leki.
I teraz nie wiem, co robić...staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Dobra, mogą być brzuchy jako biforek, ale jutro.
Panowie remonterowie nadal mocują się z nową kabiną prysznicową. Dobrze, że to takie fajne chłopaki, bo inaczej byłabym letko zła.
Btw, to na czym w końcu stanęło, kiedy się alkoholizujemy champagne & kaviar? -
Vesper wrote:Katarzyna, zrobiłam test GineIntima, badający PH. I wyszło, że nie ma bakterii, PH ok (4). Czyli jeśli coś jest, to grzybek. Ale odczuwam lekkie pieczenie i śluz jest nie bardzo. Stąd leki.
I teraz nie wiem, co robić...
A co Ty tam dostałaś na tego grzybka?
Bo mi lekarz mówił, że np. popularny Gynalgin może zaszkodzić w ciąży i lepiej się wówczas wstrzymać, za to przepisał mi inny specyfik, który miał być bezpieczny (no i był dużo mniej upierdliwy w stosowaniu), tylko nie pamiętam jego nazwyChociaż on chyba był na bakterie. A na grzybowego ibisza dał Nystatynę, która chyba też ma być ok, nawet gdyby coś się tam wykluło.