Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyemilanka wrote:Kata ja to w sumie zazdroszczę Ci trochę tego JaKufa bo też mam problem z obrażalskim panem "ą" "ę" a dufalaku tu nie dostanę ;/
Ooo Odrobinko ja miałam wczoraj o to pytać bo kupiłam 2,000 IU i zastanawiałam się czy to jest to samo co 2000 j.m. jakoś wczoraj mocy mi brakło żeby doszukać się
1) Dalej uważam że na Pana Jakupa najlepszy bieg, ja od zeszłego tygodnia wzięłam się za porządne treningi i pojawia się regularnie a zawsze miałam z nim problem.
2) Na pewno ktoś mądry odpowie nam czy to to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:49
-
No Odrobinko powiem Tobie tak: w moim aktualnym położeniu bieganie jest mocno utrudnione jeśli nie niemożliwe bo tak wieje i pada że iść się nie da a co dopiero biegać. Od dwóch godzin się zastanawiam jak dojść do samochodu
Vesper lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Zuu - dzięki wielkie
U mnie na opakowaniu napisane jest że 2.000 IU to 50% dzienniej dawki (myślę że jest to wyliczane dla Islandorów), z tego co kojarze teraz mi lekarz też zlecił 4000 jednostek, tyle że wcześniej miałam krople a teraz kupiłam tabsy
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Odrobina właśnie robię porządki, więc może coś się ruszy w temacie
EDIT: Widziałyście jak bidulka Alutka została potraktowana na +35 za swój wpistam to dopiero nie pie...lą się w tańcu
Krótko treściwie i na temat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:04
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Tak naprawdę można jeść i więcej, tylko wówczas dobrze by było dołożyć sobie wit. K2. Czytałam kiedyś o eksperymentalnych metodach leczenia różnych rzeczy monstrualnymi dawkami wit. D3 i podobnoż nikomu się nie udało nią zaszkodzić wskutek zbyt dużej dawki.
Ja mam wit. D w kropelkach. 1 kropelka - ok. 500 jednostek
-
Maczek wrote:Ano właśnie powinnam ją sobie kupić, tylko ciągle zwlekam, bo jest droga, a ja już tyle wydaję na leki i suple, że nie starcza na dodatkowe atrakcje
Ja stosuję ten specyfik a do tego jeszcze wit D w kroplach. W lutym mam sobie znowu zbadać i zobaczymy co dalej.
http://www.aptekagemini.pl/kalcikinon-60-tabletek.html -
Eva82 wrote:Ja stosuję ten specyfik a do tego jeszcze wit D w kroplach. W lutym mam sobie znowu zbadać i zobaczymy co dalej.
http://www.aptekagemini.pl/kalcikinon-60-tabletek.html
60 tabletek, dwie dziennie? Czyli ok. 5 dych miesięcznie, nie?
No to niestety i tak sporoJa mam tę dawkę wit. D zaleconą na stałe - czy sierpniowe słońce, czy zimowe dni po kilka godzin... Kiedyś kupię tę K2...
-
A tak, moje kropelki też tyle kosztują
Dostaję na receptę
Może rzeczywiście lepiej dorzucić sobie trochę K2, choćby co dwa dni, niż wcale. To jest myśl!
Jak brałam kropelki po te 4000 j.m. dziennie przez bodajże 8 miesięcy, to ciągle miałam D3 poniżej normy. Ale nie wiem, jaki był stan wyjściowy. Ciekawe, czy wit. K robi różnicę. Jestem ciekawa Twoich wyników
-
Ale mnie JaKuf przemaglował, mam nadzieję, że to ridżowy objaw (zwykle tak było)
Kacha poproszę o dupalaka o odwrotnym działaniu, znaczy odrzutowce z lusterkami do jazdy na wstecznym
Maczku który z lekarzy przepisał Ci suple? internista, gin, endo? czy naprotechnolog?
edit: pytam z ciekawościWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 14:33
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Jestem padnięta
Pojechałam do mamy i poszłyśmy piechotką na targ a potem na cmentarz. Nie chcę w niedziele przeciskać się przez te tłumy ludzi bo nie mam na to siły ani figury a tam gdzie leżą dziadki jest zawsze ogrom ludzi i nigdzie nieda się zaparkować. Poza tym nie wiem czy się przypadkiem nie rozpakuję więc wtedy w ogóle nie miała bym jak pójść. Więc mam kilka kilometrów w dupce, stopy strasznie mnie bolą ale chociaż jedno z trzech S mam z głowy
-
pociążowy Pan Jakup to dopiero hardcore , przynajmniej u mnie...cisza cisza, a tu nagle w trakcie karmienia... odkładam mala i lecę, bo sie boję, ze mi szwy pękną...
mam jakiś padek formy, ciagle mi zimno, mam dreszcze mimo kaloryferka na piateczkę... nawet mała się odkopuje ( w nocy ściagneła sobie spodenki nie wiem jakim cudem), a mi zimno...
musze poczytać czym się suplementować teraz...
jutro wraca do nas Rufik, ciekawe jak zareaguje na małą
Emma, zdrówka zycze :*
Zwei, odzywaj się częściej -
Vesper wrote:
Maczku który z lekarzy przepisał Ci suple? internista, gin, endo? czy naprotechnolog?
edit: pytam z ciekawości
Część ustawiłam sobie sama pod swoje dolegliwości, coś tam zaleciła kiedyś pewna ginka, coś kiedyś endo, a resztę mam od napro. W sumie teraz chodzę tylko do niego, już bez dodatkowych ginów, czy endo.
Tak czy siak, wszystko, co łykam jest skonsultowane i zaaprobowane przez mojego lekarza. Nawet jak się decyduję brać jakieś podejrzane zielska, to mu mówię i najpierw dyskutujemy temat
Blondik, sprawdź, czy nie masz gorączki. Miałam w rodzinie takie przypadki. Bywa, że od piersi pogryzionych przez niewyrobionego ssaka i wtedy jest hardcore, a bywa, że coś w środku niedoczyszczone i trzeba doczyścić. Ewentualnie inna infekcja i wtedy antybiotyk. Ale takie rzeczy mogą być groźne, więc lepiej na zimne dmuchać. Życzę Ci, żeby to były tylko wariacje hormonalne organizmu, próbującego dojść do normy po porodzie.Vesper lubi tę wiadomość
-
Blondik słyszałam, że zwierzakom domowym dobrze jest przed spotkaniem z małym lokatorem dać dziecięcą rzecz do powąchania, żeby się przyzwyczaiły do nowej osoby (oczywiście, chodzi o brudny ciuch
), zwirza też potrafią być zazdrosne o przerzucenie uwagi na kogoś innego
Basik już teraz zacznij ugadywać się z Jakupem, co by po porodzie Cię nie dręczył
Wiedźmo z małym Wiedźmiątkiem
edit:
dzięki za wieści, Zuuchciałabym w końcu trafić na lekarza, który spojrzy na mój przypadek całościowo. żaden z dotychczasowych nie słyszał o niepokalanku i nie zareagował na moje pytania z nim związane
myślę, że dziś przywitam się z krwawym najeźdźcą, bo zaczął boleć mnie brzuch. jeszcze mi się nie zdarzyło tak cieszyć z tego powodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 15:05
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:
edit:
dzięki za wieści, Zuuchciałabym w końcu trafić na lekarza, który spojrzy na mój przypadek całościowo. żaden z dotychczasowych nie słyszał o niepokalanku i nie zareagował na moje pytania z nim związane
Cóż, swojemu wysłałam znalezione w necie badania naukowe po angielsku odnośnie działania niepokalanka przy PCOS. A ten, zamiast się oburzyć, że go tu pouczam, przeczytał, podziękował za artykuł, przyznał, że o takim działaniu nie wiedział, przepisując dotąd niepokalanka głównie przy innych wskazaniach, zaaprobował moje łykanie tegoż i jeszcze wspomniał, że znalazł w tym artykule info o innym zielsku, które do tej pory zalecał na coś innego, a teraz się douczył, że może działać na więcej rzeczy
Lubię gościaVesper lubi tę wiadomość