Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:A mnie dzis JaKup obudzil...
co prawda wsunęłam paczkę suszopnych śliwek i wciągnęłam 3 porcje błonnika, nadal jestem pełna, ale już i tak mi dużo lżej.
Pozycja jednorożca jest zajebista ! -
Boziu gratki
lauda. lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Noo błonnik bez wody może zaklajstrowac jelita na amen
ja przywolalam JaKupa (btw w moim słowniku w tel słowo JaKup jest pierwsza propozycja po wpisaniu Ja...)
Morelami suszonymi i cola ... Tak mu się spodobało że wynieść się nie chce dziadVesper lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Lauda, najlepszego dla Ciebie i Żaby
niech zawsze pamięta, że żyje na najlepszym ze światów
http://iv.pl/images/27759277172309346503.jpg
Zweiłożysko gotowe!
jak odpisywałam wczoraj, nie były widoczne wszystkie posty...
katarzyna progesteron był badany ok 11.30 po wizycie. Jeśli wierzyć wykresowi, to zmierzyłam do w szczytowym momencie
Ciri dobrze, że jest lepiej! ja już nie mam siły do ginów
edit:
Emi zalajkowałam pierwsze słowo na "ja"Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:56
lauda. lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Dziękujemy z moją Żabką za gratulacje.
Zacznę od sprawy ważnej: szpitalne śniadanie wymiata! Trzy kromki chleba, liść salaty i plaster pomidora. Dobrze, że zupa mleczna była
A teraz sprawa ważniejsza: wykluwanie się.
I od razu zaznaczę, że wszystkim Wam życzę takiego porodu! Iście hollywoodzki, szkoda tylko, że kapciuszki z puszkiem mi się gdzieś zawieruszyly.
Tak jak Wam pisałam, wczoraj miałam dzień skurczowy. Trochę miałam schizy czy to przepowiadajace czy jednak już te...
Ugotowałam super obiad dla męża, który wrócił późno i zjedliśmy go na kolację.
Godz. 20 - spacer, musiałam sprawdzić czy rozchodzę te bóle czy coś może się nasili.
Godz. 21 - wlazłam pod prysznic.
Godz. 21.30 - położyłam się do łóżka, ale duzo lepiej znosilam wsystko na stojaka, więc kilometry po całym domu wykrecalam bioderkami.
Godz. 23.30 - położyłam się w lekkim letargu do łóżka. Mąż przyszedł się przytulić. Zasnął. Opierulkę zebrał, za chrapanie mi wprost do ucha.
Godz. 00.15 - poczułam odplywajace wody. Wlazłam do łazienki, wzięłam prysznic, ułożyłam wlosy. Obudzialam męża.
Mąż dostał nagłej sraczki i mdłości
Godz. 01.15 - zgłaszam się na PIP. Po zbadaniu okazuje się, że mam 5 cm rozwarcia. Gin bierze mnie na usg. Szacuje wagę Małgosi na 3.100 (a starszyli mnie ponad 4 kg!!!).
Godz. 01.45 po wypełnieniu pierdyliarda formularzy położna podpina mnie do ktg w sali porodowej. Leżę, czując skurcz oddycham. Pozostałe chwilę śpię czy raczej kimam.
Godz. 3 - przychodzi mój gin, bada mnie. Przenoszą mnie na łóżko porodowe. Oboje z położną ubierają się w maseczki. Do mnie mowi, że jak poczuje skurcz, to przec. No to prę. Na 4 lub 5 partym widzę moje dziecko!!! Kładą mi na brzuchu Malgosię, odcinam pępowinę, mała zaczyna kwilić. Jestem przeszczesliwa.
Lekarka zabiera ją do zmierzenia, zwazenia i wytarcia, bo miałam dodatni GBS. Oddają mi ją na piersi. Polozna daje mi do przeczytania jej opaskę.
I slysze jak odczytuje kartę porodu: Małgorzata, córka Agaty i Jacka, waga 3.400, 53 cm długości, 10 pkt.Apg. Godzina narodzin 3.33.
Później zszyl mi naciecie krocza i ponad dwie godziny lezalysmy sobie ciało do ciała
Łożysko oglądałam razem z ginem i położną. Zwei: masz pierwszorzedną kieszeń dla Kleksa.Vesper, odrobinacheci, Blondik, Baronowa_83, ciri22, WiedźmaMaKota, Basik122, Amelcia, Ralpina, aleala, zwei_kresken, marzusiax, Katarzyna87, Yousee, przyszła mama 2, kamika23, Morwa, Emma80, myshka84, kattalinna, tysiaa93, Maczek, JoHanna, Malibu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aaa, Lauda aż mnie ciary przeszły, co za wyczucie czasu! Żabka jednak wiedziała dobrze, co robi! a Ty bez puszków, ale szpanując ułożonymi włosami i wzorowym łożyskiem jeszcze długo będziesz przewijać się w opowieściach położników
Emi - a propos forum...Dobrze, że kumpel, który naprawiał kompa miał na tyle taktu, żeby moich różowych stron, wyskakujących na startowej stronie googla, nie komentować
edit: literówkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 11:16
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
No Lauda nie mogło być inaczej - jeszcze raz gratulujęIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
I ja się wzruszyłam, ogromne buziaki dla Gosi i jej świetnej Mamy, no i oczywiście gratulacje dla dumnego Taty!
Zwei, Kleks już nie ma wyjścia, za 9 miesięcy czytami Twoją opowieść okołoporodową!