Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
mar wrote:
to ja mogę zacząć:
-> mam 26 lat, dwa lata po ślubie, ponad rok nieudanych starań, maj 2014 diagnoza - endometrioza, wrzesień 2014 - operacja, laparoskopia -> od tego czasu starania.. jak nic nie wyjdzie do maja 2015 to lekarze są zgodni: "in-vitro".
Nieeee, plis, nie róbmy klona miliona takich wątków na Ovu! Tu miał być luz w dupie! Miało być szaleństwo! Miał być dym z czachy! Jako Matka Chrzejstna i Baba Jola tego wątku błagam- nie idźmy tą drogą!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:14
lauda., Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Nieeee, plis, nie róbmy klona miliona takich wątków na Ovu! Tu miał być luz w dupie! Miało być szaleństwo! Miał być dym z czachy! Jako Matka Chrzejstna i Baba Jola tego wątku błagam- nie idźmy tą drogą!
Za późno?
Ale luzzzik Zwei, nie wydaje mi się, żeby chwila zwierzeń miała nam zepsuć wyluzowanie zwieraczyBasik122, mar lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Laseczki, która ma już coś na wykresie, nie czas zacząć wróżenie? Coś ostatnio się obijamy
Juro zmierzę tempkę specjalnie by z moim coś można było zrobić, bo póki co mam plamę
Ja już niby kawałek mam, ale Alexis jeszcze nie było.
Do niedawna to był sejsmograf. A teraz to nie wiem
-
Wspieram i popieram. Postawmy na dymiącą czachę i szeroki luz w dupie. Dziewczyny, to miał być wątek terapeutyczny, humorystyczny. Plisssska zostawmy nasze problemy poza nim. I błagam, nie linczujcie mnie. Tak bardzo mi potrzebne to nasze miejsce, w którym możemy się śmiać, rzygać i pluć.
zwei_kresken wrote:Nieeee, plis, nie róbmy klona miliona takich wątków na Ovu! Tu miał być luz w dupie! Miało być szaleństwo! Miał być dym z czachy! Jako Matka Chrzejstna i Baba Jola tego wątku błagam- nie idźmy tą drogą!zwei_kresken, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Za późno?
Ale luzzzik Zwei, nie wydaje mi się, żeby chwila zwierzeń miała nam zepsuć wyluzowanie zwieraczy
Nie, serio Zuzzi. To zło. Zaraz zlecą sie zgraje tych, co chcą się dopisać do takiej listy, a potem biadolić. I zatykać się chusteczkami.
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Wspieram i popieram. Postawmy na dymiącą czachę i szeroki luz w dupie. Dziewczyny, to miał być wątek terapeutyczny, humorystyczny. Plisssska zostawmy nasze problemy poza nim. I błagam, nie linczujcie mnie. Tak bardzo mi potrzebne to nasze miejsce, w którym możemy się śmiać, rzygać i pluć.
Czytam, miód na mą Alexis
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:18
lauda. lubi tę wiadomość
-
Matleena wrote:To, że się chwaliła to jedno, ale komu by do głowy przyszło, że zebrę trzyma w domu?
Pamiętam, że o zeberkach też wspominała.
Ale mam dzisiaj smętny dzień, nasiedziałam się kilka godzin u lekarza (kontrola u chirurga). Całe szczęście coś mnie tknęło i nie poszłam zaraz z rana. Np. kobitka, która przyszła około 8-ej, wchodziła dopiero o 14.30. Lekarz cały czas brał "połamańców" bez kolejki i przez to "normalnym" się wydłużało. Dobrze, że przewidziałam i sobie książkę do czytania zabrałam. Ale normalnie można powiedzieć, że dzień stracony. Takie siedzenie to nieraz gorsze i bardziej męczące niż robota.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Katarzyna87 wrote:Laseczki, która ma już coś na wykresie, nie czas zacząć wróżenie? Coś ostatnio się obijamy
Juro zmierzę tempkę specjalnie by z moim coś można było zrobić, bo póki co mam plamę
Ja oszukałam z kilkoma temperaturami i ubyło mi pytongów na wykresie, zostal tylko jeden - ten w dół... Pytong w dół to chyba niezbyt dobrze wróży...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:22
-
zwei_kresken wrote:Nie, serio Zuzzi. To zło. Zaraz zlecą sie zgraje tych, co chcą się dopisać do takiej listy, a potem biadolić. I zatykać się chusteczkami.
Zlecą się?
O nieee! Do tego to nie można dopuścić!
Choć i tak pewnie szybko się przepłoszą. A listy żadnej nie spisujemy, żeby ją potem przeklejać na tysiąc stron po kolei, więc te posty i tak w dużej mierze zostaną dla nas, a potem zjadą w dół. A jak któraś tu wpadnie z nagłą potrzebą dowiedzenia się, czy swędzący cycek 3 dni po owu oznacza ciążę, to wątpię, żeby jej się chciało czytać te 130 stron
Mówiąc krótko, nie ma co robić spiny
To co, ziemniak na zgodę?
lauda., Amelcia, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Ziemniak Zgody ma zły kształt.
Ten jest bardziej odpowiedni
http://i195.photobucket.com/albums/z102/cortney9mm/potato-dick.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:29
lauda., Amelcia, Emma80, Maczek, Basik122, Matleena lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Ja oszukałam z kilkoma temperaturami i ubyło mi pytongów na wykresie, zostal tylko jeden - ten w dół... Pytong w dół to chyba niezbyt dobrze wróży...
No właśnie miałam zapytać, gdzie ten sterczący pytong się podział.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
zwei_kresken wrote:Ja oszukałam z kilkoma temperaturami i ubyło mi pytongów na wykresie, zostal tylko jeden - ten w dół... Pytong w dół to chyba niezbyt dobrze wróży...
Jutro pewnie Alexisa wyznaczy Pytong w dół nie jest zły o ile tak się zabawiacie...
Siebie jeszcze w takiej pozycji widzę, małża ... już nie ;p
EDIT: chciałam dodać, że ta pozycja nazywa się RodeoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:33
lauda., Basik122 lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Ziemniak Zgody ma zły kształt.
Ten jest bardziej odpowiedni
http://i195.photobucket.com/albums/z102/cortney9mm/potato-dick.jpg
Ciekawe czy po zrobieniu foci babeczka wykorzystała ten zacny kształt ;plauda., Basik122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zuzzi wrote:A jeszcze co do podtykania sobie chusteczek... My czasem robimy myk z chusteczką albo ręcznikami papierowymi podtykanymi pod mój zadek, jak pytong wyskakuje - tyle się tego czasem wychlapuje, że tylko dzięki temu prostemu zabiegowi mamy suche i niepoplamione wyrko Ale czasem nam się nie chce, szczególnie w ferworze pytongowania w różnych położeniach
My to mamy koło łóżka pudełko z chusteczkami w pogotowiu.
Przydają się właśnie żeby nie zachlapać wyrka i żeby w drodze do łazienki po nogach się nie lało. A w razie kataru też są zawsze pod ręką.
A wiecie, że podobno po pytongowaniu dobrze jest się wysikać, żeby wypłukać ewentualne bakterie?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa...