Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
zuzzi wrote:
Mało tego! Ja się jeszcze "odpompowuję" Tak mnie ci od napro nauczyli, żeby mi się potem resztki pytongowych eliksirów nie pierdzieliły ze śluzem na drugi dzień
Że co robisz?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
zwei_kresken wrote:Nieeee, plis, nie róbmy klona miliona takich wątków na Ovu! Tu miał być luz w dupie! Miało być szaleństwo! Miał być dym z czachy! Jako Matka Chrzejstna i Baba Jola tego wątku błagam- nie idźmy tą drogą!
;*Maczek lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Facet oprze się nogami o parapet albo o szafkę. Sam się będzie utrzymywał.
Chyba, że tak, na rysunku tego nie było więc widocznie mam słabą wyobraźnię.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Aaaa no i jeszcze mam dowcipaska skąd się wzięło "oj tam, oj tam" - znacie?
Edit: Nawet jak znacie, to Wam wkleję
Mąż mówi do żony: "chodź, zrobisz mi laskę i będzie miło..."
-Nie, nie chcę. Spuścisz mi się do buzi, a ja tego nie lubię.
-Nic takiego nie będzie. Wyjmę go wcześniej i spuszczę się gdzie indziej, np na brzuch.
-No dobra, niech będzie.
No i poszli do łózka, ona zrobiła mu laskę, było miło, ale spuścił jej się do buzi. Ona zdenerwowana mówi:
-Widzisz jaki jesteś? zrobiłam Ci laskę, pod warunkiem, że mi się nie spuścisz do buzi, a Ty co?!
-Oj tam, oj tam....Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 22:10
przyszła mama:), Maczek, Basik122, Blondik lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:Facet oprze się nogami o parapet albo o szafkę. Sam się będzie utrzymywał.
Fakt, facet powinien się sam utrzymywać. Również na wodzie. Wtedy podczas zatonięcia statku może mi służyć za boję.lauda., Emma80 lubią tę wiadomość
-
mar wrote:Oooooj tam ooooj tam to miało być tylko takie luźne "o sobie" bo ja ogolnie jestem ciekawa ludzi i ich historii, przecież nie rozczulamy się i jedziemy dalej z koksem ale ładne ziemnioki na zgodę haha
;*
To ja się spóźniłam.
Ale w sumie z mojego forumowego imienia i stopki dużo można wyczytać.
Jakoś na razie nie natknęłam się na podobną do mnie osobę, żeby porównać doświadczenia.mar lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
mar wrote:Oooooj tam ooooj tam to miało być tylko takie luźne "o sobie" bo ja ogolnie jestem ciekawa ludzi i ich historii, przecież nie rozczulamy się i jedziemy dalej z koksem ale ładne ziemnioki na zgodę haha
;*
Oj tam oj tam, luźne o sobie to: mam na imię Beatrycze i lubię placki.
Kurdeeee, zjadłabym ziemniaczane. Tylko nie z Ziemniaka Zgody, szkoda takiego ziemniaczora
lauda., mar, Basik122 lubią tę wiadomość
-
Matleena wrote:No to ja kończę 30 w tym roku i nic Wam więcej nie powiem. Będzie okazja do picia.
Do tego dziś mój 20dc przy cyklach 26dni. Ktoś się wcześniej Ridża spodziewa, czy ja pierwsza go biorę? A jutro chleję u brata, bo się rozwodzi. Albo będę go pocieszać albo świętować. Niestety paskudnie trafił.
Imprezy rozwodowe podobno teraz na topie.
Szkoda, że nie wszyscy trafiają na swoją połówkę robaczywego jabłka...Basik122 lubi tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Laseczki, która ma już coś na wykresie, nie czas zacząć wróżenie? Coś ostatnio się obijamy
Juro zmierzę tempkę specjalnie by z moim coś można było zrobić, bo póki co mam plamę
Ja bardzo proszę o wróżbę, bo OF kręci coś w zeznaniach. Najpierw wyznaczył mi Alexis na 8 dc, potem zmienił zdanie (i dobrze, bo jej przecież nie spotkałam), a jak myślałam, że powinna przyjść w 16 dc, to mu się znowu uznało upierać przy 8-ym.
Upartus nie widzi dwóch pozytywnych potwierdzeń rychłego przybycia od Alexis.
Zobaczymy, czy jutro nie zmieni zdania.
Rekina już nie ma, chyba że jakiś wynaturzony.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma80 wrote:Że co robisz?
Odpompowuję Specjalna instrukcja jest!
Nalezy sobie do godziny po pytongowanku iść do kibelka, wysikać się, a następnie jest najlepsza część zabawy Zrobić kilka serii ćwiczeń mięśni Kegla, po każdej serii wykonując lekkie parcie i przecierając papierem.
Co w praktyce sprowadza się do odpompowania właśnie Wszystkie resztki, które by potem wyciekały przez następny dzień na majty, lądują w klopie i nie psują obserwacji bagna
Uwierzcie, jak siedzieliśmy u instruktorki od creightona i nam to tłumaczyła, to dostalismy z mężem takiej glupawki, że się nie mogliśmy uspokoić
Ma to swoje korzyści Odkąd mam wyćwiczone te mięśnie Kegla, to mam fajniejsze orgazmy I pewnie nie będę mieć problemu z popuszczaniem siuśków za kilka latmar, Emma80, Basik122 lubią tę wiadomość
-
Matleena wrote:Odwrotność chusteczki. Sorry, że jeden po drugim, ale z telefonu piszę.
Znaczy się chusteczką wymiatasz?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
zuzzi wrote:Odpompowuję Specjalna instrukcja jest!
Nalezy sobie do godziny po pytongowanku iść do kibelka, wysikać się, a następnie jest najlepsza część zabawy Zrobić kilka serii ćwiczeń mięśni Kegla, po każdej serii wykonując lekkie parcie i przecierając papierem.
Co w praktyce sprowadza się do odpompowania właśnie Wszystkie resztki, które by potem wyciekały przez następny dzień na majty, lądują w klopie i nie psują obserwacji bagna
Uwierzcie, jak siedzieliśmy u instruktorki od creightona i nam to tłumaczyła, to dostalismy z mężem takiej glupawki, że się nie mogliśmy uspokoić
Ma to swoje korzyści Odkąd mam wyćwiczone te mięśnie Kegla, to mam fajniejsze orgazmy I pewnie nie będę mieć problemu z popuszczaniem siuśków za kilka lat
Wielkie dzięki za podzielenie się tajemną wiedzą dobra wiedźmo!.
Ja to właśnie ostatnio nie zapisywałam rodzaju bagna, bo nie byłam w stanie określić z wymienionego przez Ciebie powodu.
Muszę następnym razem spróbować. Chociaż sama nie wiem, bo co jak rację mają te od chusteczkowego korka?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Matleena wrote:Odwrotność chusteczki. Sorry, że jeden po drugim, ale z telefonu piszę.
Ty niewdzięcznico! Małż Cię obdarza nasieniem, a Ty je odpompowujesz! Połowa lasek z Ovu rzuca w Ciebie w tym momencie chusteczkami! Przecież należy się zaczopować i robić świecę!
lauda., Emma80, odrobinacheci, Blondik lubią tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Odpompowuję Specjalna instrukcja jest!
Nalezy sobie do godziny po pytongowanku iść do kibelka, wysikać się, a następnie jest najlepsza część zabawy Zrobić kilka serii ćwiczeń mięśni Kegla, po każdej serii wykonując lekkie parcie i przecierając papierem.
Co w praktyce sprowadza się do odpompowania właśnie Wszystkie resztki, które by potem wyciekały przez następny dzień na majty, lądują w klopie i nie psują obserwacji bagna
Uwierzcie, jak siedzieliśmy u instruktorki od creightona i nam to tłumaczyła, to dostalismy z mężem takiej glupawki, że się nie mogliśmy uspokoić
Ma to swoje korzyści Odkąd mam wyćwiczone te mięśnie Kegla, to mam fajniejsze orgazmy I pewnie nie będę mieć problemu z popuszczaniem siuśków za kilka lat
ps. a tak na serio też się teraz uczę tej metody ale nie opanowałam jej jeszcze tak dobrze.. -
mar wrote:ps. a tak na serio też się teraz uczę tej metody ale nie opanowałam jej jeszcze tak dobrze..
Wystarczy kilka razy poćwiczyć Na poczatku trochę czasu na tym kibelku spędzisz, zanim papier będzie suchy ale potem, jak się mięśnie wyrobią, to już maks pół minutki i z głowy
zwei_kresken wrote:Ty niewdzięcznico! Małż Cię obdarza nasieniem, a Ty je odpompowujesz! Połowa lasek z Ovu rzuca w Ciebie w tym momencie chusteczkami!
Tymi chusteczkami, co je sobie tam wcisnęły po, a później spały z tym całą noc, aż zaschło?
Fuuuuuuj, SPERMATKI!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 22:32
zwei_kresken lubi tę wiadomość