Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Matleena wrote:A czy wy w ogóle obchodzicie ten dzień? Bo nam się jeszcze nie zdarzyło, jakoś tak mnie to nie rusza. Małża też nie za bardzo.
-
Katarzyna87 wrote:
ZAPRASZAMY WSZYSTKIE CZARNOWNEWNICE NA RIDŻ - OWU PARTY
Miejsce: Forum, mam nadzieję, że strona 200!
Czas: cały przed waniętynkowy dzień
Stroje: jak na czarownice przystało - motyw Dynastii
Alkohole: załatwimy se All Inclusive, zwane czasami przez Klientów w biurze gdzie pracuję Ol Eksjuzmi
Przy okazji proponuję zmienić nazwę dnia walentynki na pytontynki, bo to zadanie każdej na ten dzień!
-
lauda. wrote:Są jeszcze inne metody. Podobno w Indiach są jogini, którzy wierzą, że sperma jest życiodajnym sokiem (nie tylko w przypadku poczęcia nowego życia) i opanowali sztukę wytrysku "wstecznego" tzn. do wewnątrz. Są również tacy, którzy po ejakulacji w pochwie partnerki, wysysają spermę, tak by nic się nie zmarnowało, a życiodajny płyn powrócił do nich.
BTW, takie wyssanie... w sumie to mogłoby być całkiem przyjemne doświadczenie...
I jaka dawka inozytolu!
lauda. lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyOhhh nie ja już wywaliłam swe wywody na zewnątrz, kto ja, co ja i z kima ja, nim się rozmyśliłyście no trudno musiałyście przeczytać.
13 w piątek to ja urodzona więc liczę na ten dzień
Irytujące te ćwiczenie mięśni kegla, jak małżowi tego pytonga chyce to nie wyciągnie aż mu pozwolęlauda., Basik122 lubią tę wiadomość
-
Wycięłam se tempki z poczatku cyklu, które były jeszcze po dupku. Teraz dupka nie biorę, więc nie dziwię się, że tempka nie dorównuje. Nawet łaskawie pierdolnął taką nieprzerywaną krechę. Kończę z Azjatą więc
Sajonara Dong!lauda., Maczek lubią tę wiadomość
-
odrobinacheci wrote:Ohhh nie ja już wywaliłam swe wywody na zewnątrz, kto ja, co ja i z kima ja, nim się rozmyśliłyście no trudno musiałyście przeczytać.
13 w piątek to ja urodzona więc liczę na ten dzień
Irytujące te ćwiczenie mięśni kegla, jak małżowi tego pytonga chyce to nie wyciągnie aż mu pozwolę
czyyyli będą urodziny, będzie tort, balony i śpiewanie Sto lat - superWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 06:27
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Matleena wrote:Ok to jest nas więcej. U mnie wszystkie koleżanki twierdzą, że nie obchodzą , a jak do której zadzwonię 14 lutego, to twierdzi, że idzie na randkę po tym jak zrobiła awanturę lubemu.
Takie postanowienie składam. Będę ćwiczyć Kegla ilekroć tu wchodzę. Zawsze zapominam, a tak będę pamiętać.
PODPBIJAM! Też będę ćwiczyć w trakcie pobytu na ovu!!!
A co do walę-w-tynki, to my raczej nie obchodzimy. Jak któremuś z nas się zapierdzi kupić czekoladki w serduszko cięte, no to ok. Ale takie podarki robimy sobie często. Wolimy raczej świętować sobótkę i bzykać się gdzies na łonie (natury) -
lauda. wrote:Basik!!! ćwiczenia mięśni kegla to obowiązek każdej kobiety! I nie dla lepszych orgazmów (chociaż to jest bardzo przyjemny powód) a dla zdrowia!
Ćwiczenia mięśni Kegla polegają na naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu mięśni okolic pochwy i krocza. Nie są one trudne, trzeba tylko wiedzieć, o które mięśnie chodzi, i zabrać się do działania.
Dlaczego w ogóle warto ćwiczyć mięśnie Kegla czyli mięśnie dna macicy? Bo dobrze wyćwiczone ułatwiają poród i przyspieszają dojście do formy po urodzeniu dziecka, zwiększają satysfakcję seksualną (obojga partnerów!), znacznie zmniejszają też ryzyko takich dolegliwości jak nietrzymanie moczu czy wypadanie pęcherza.
Ćwiczenia mięśni Kegla są bardzo skuteczne, pod warunkiem że są wykonywane systematycznie i prawidłowo. Doktor Kegel zalecał wykonywanie ćwiczeń trzy razy dziennie przez minimum 5–10 minut. Aby ćwiczyć prawidłowo, powinnaś:
* napinać mięśnie dna miednicy (otaczające pochwę, cewkę moczową i odbytnicę), ale bez napinania mięśni pośladków i brzucha
* unikać ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo utrudnia to opróżnienie pęcherza, co może wywołać infekcję
* normalnie oddychać (nie wstrzymywać oddechu).
Uwaga: efekty ćwiczeń będą widoczne dopiero po kilku tygodniach, ale na pewno przyjdą, jeśli rzeczywiście regularnie je wykonywałaś.
Gdzie są mięśnie Kegla?
Zidentyfikujesz mięśnie Kegla, przerywając strumień moczu podczas sikania – to właśnie o te mięśnie chodzi. Napinając je, jednocześnie zaciskasz zwieracze odbytu, cewki moczowej i wejście do pochwy. Zapamiętaj to uczucie, by dalej ćwiczyć „na sucho”. Lekarze odradzają wykonywanie ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo wtedy pęcherz nie zostanie opróżniony do końca, a to może doprowadzić do zapalenia dróg moczowych.
Innym sposobem wyczucia mięśni Kegla jest włożenie dwóch palców do pochwy (najlepiej na leżąco). Gdy napniesz mięśnie, poczujesz, jak zaciskają się one wokół palców. Na początku ucisk może być słaby, ale stopniowo będzie coraz silniejszy.
Jak ćwiczyć mięśnie Kegla?
Kiedy już wiesz, o które mięśnie chodzi, połóż się na plecach lub stań w lekkim rozkroku. Napnij tę grupę mięśni, policz do 5 i powoli je rozluźnij. Chwilę odpocznij i powtórz ćwiczenie. Na początek zrób serię 5 skurczów i rozkurczów i powtarzaj ją 3 razy dziennie. Po tygodniu zwiększ liczbę skurczów do 10–15 i wykonuj codziennie po kilka serii. Możesz modyfikować ćwiczenia Kegla, np. wydłużając skurcz do 10 sekund lub napinając i rozluźniając mięśnie tak szybko jak potrafisz. Wariantów jest wiele. Ważne, by ćwiczyć regularnie i jak najwięcej.
Podczas ćwiczeń Kegla mięśnie brzucha nie powinny być napięte, dlatego na początku najlepiej ćwicz na leżąco, kładąc dłoń na brzuchu i kontrolując, czy go nie napinasz. Nie wstrzymuj też oddechu.
Na początku ćwiczenia te mogą wydawać się ciężką pracą, ale gdy będziesz je robić systematycznie, szybko tę sztukę opanujesz, a wtedy możesz je wykonywać w różnych pozycjach ciała (siedząc, stojąc) i w różnych sytuacjach, np. podczas oglądania telewizji, stania w kolejce czy czekania na zielone światło w czasie jazdy samochodem. Ćwiczenia mięśni Kegla mają tę zaletę, że są niezauważalne dla otoczenia, więc można je wykonywać w każdym miejscu. I nie zniechęcaj się, choć efektów nie będzie widać od razu. -
mar wrote:czyli można ćwiczyć na stojąco, idąc, w tramwaju itd...
dzisiaj chyba pierwszy raz je tak naprawde poczułam czy jak się dojdzie do wprawy to można ścisnąć pytonga?
taaaak Jak ściśniesz lekko, to pytong ma większą radochę z ocierania A jak ściśniesz mocno, to ma problem wyjąć albo zaskoczony woła "au!"Amelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzuzzi wrote:taaaak Jak ściśniesz lekko, to pytong ma większą radochę z ocierania A jak ściśniesz mocno, to ma problem wyjąć albo zaskoczony woła "au!"
Ja tak właśnie robię swojemu pytongowi i powiem Wam, że jest zadowolony takim ściskaniem
Czasem rzeczywiście aż go zegnie w pół i przeważnie dostaję kolanami po plerach
Kurcze a ja zupełnie nie świadomie ćwiczę te mięśnie. Jak się dobrze zaciśnie, to nawet czuć jak macica się trochę poruszy- fajne to
mar, Maczek lubią tę wiadomość
-
Wiedźmy moje drogie pochwalę się wam że chyba udało mi się dzięki wam wrzucić luz w dupę bo mam 9dop a nie zrobiłam jeszcze żadnego testu i jakoś mnie wielce nawet do tego nie ciągnie Normalnie to mam pełno allegrowych sikaczy i od 6dop potrafię testować jak nawiedzona Dzięki wam załapałam jakiś dystans do tego wszystkiego. No i nie doszukuje się żadnych objawów, zaznaczam tylko to co ewidentnie niezaprzeczalnie mam. Pewnie was to śmieszy ale ja jak się nakręcę to nie ma zmiłuj się
-
nick nieaktualnycześć wiedźmy:) to będę ćwiczyć i ja...nie raz tam coś zaciskałam ale to nie było w ogóle systematyczne:)
jak spinacie te mięśnie bez brzucha? mi brzuch też sie ściska:)
dziś mój mąz wraca na 3 dni, ale się cieszę!!!!!!!!Basik122 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymar wrote:Ja się cieszę to w końcu wątek terapeutyczny, wsparcie+luz w dupie przede wszystkim ;*
czyli będą urodziny, będzie tort, balony i śpiewanie Sto lat - super
A 13 piątek po prostu uważam z szczęśliwy dla mnie dzień i ogólnie 13 jako liczbę
No ale na świętowanie to ja się tam zawsze pisze i balony lubię i śpiewać też, a tort to już w ogóle najlepiej Szwarcwald
Ja z mym małżem to obchodzimy urodziny, wszystkie pozostałe święta nie szczególnie, chyba że nas coś natchnie i pewnie i tak poszlibyśmy do kina bo jesteśmy kinomaniacy.
A i melduję że ćwiczonka mięśni zaliczone -
Jeszcze będziemy mięśniami Kegla ciężarki podnosić!
Kiedyś jak byliśmy młodzi i piękni (teraz tylko piękni) chodziliśmy do knajpy (nie było kasy, więc się zbierało i to była okazja ... ahh biedni studenci;)
Teraz nie obchodzimy ich specjalnie. Buziaczek rano + "czy będziesz moją Walnietynką" tyle
W zeszłym roku mój małż mnie zaskoczył. Zadzwonił do mnie jak byłam w pracy, że będzie później (czyli koło 21:00), nic nie planowałam, nawet seksu, bo pamiętam że miałam wtedy okres. Przychodzę do domu, a mój małż zrobił kolację przy świecach! A dzwonił po to, żeby się upewnić czy na pewno będę tak jak zawsze czyli koło 18:20
Wiem, że można tak w każdy dzień, ale miło było, że się postarał. Było to Nasze święto, obchodzone we dwójkę, a nie w kinie wśród 100 osób...Basik122 lubi tę wiadomość
-
Moj małż jest totalnym przeciwieństwem jakiegokolwiek romantyzmu Jak mi się oświadczał to przyszedł sobie w tygodniu i tak se wyciągnął pierścionek, nawet żadnego chaszcza mi nie przyniósł jak to się zwyczajowo robi Szczerze powiem że byłam bardzo zawiedziona tymi oświadczynami w tak mało romantyczny sposób bo ja znowu jestem bardzo romantyczna dusza Walentynek jakoś specjalnie nie obchodzimy. Jak pracował w Chorzowie i wracał w walentynki do domu to zajeżdżał na odpust do św Walentego i coś słodkiego mi kupił teraz już się niewysila.
Amelcia, Emma80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBasik łączę się z Tobą w smutku U mnie też zero romantyzmu. Nie mówię, że ja jestem jakoś ekstremalnie romantyczna, ale jakieś choćby przebłyski by się przydały
Ja kiedyś uczyłam swego jak być choć trochę romantycznym wobec swojej damy, ale kończyło się to zawsze śmiechem i stwierdzeniem: " czy chcesz, żebym się nauczył tych wszystkich bzdur i był też romantyczny dla innych?" I tak zawsze nasza romantyczność umiera śmiercią naturalną
Teraz jesteśmy na etapie nauki: jak zostać zadbanym starszym panem
Basik122, Emma80 lubią tę wiadomość