Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
lauda. wrote:W Danii jest tak, że bezdomne koty (psów raczej nie ma) odławia się, sterylizuje i nacina im lewe ucho. Później puszcza się je wolno.
Kot zawsze coś zeżre, a taki odłowiony już się nie będzie rozmnażał. I tyle. Prosty zabieg, a nie ma takich "kociowisk" jak u nas.
W Polsce podobno też tak oznacza się wysterylizowane, dzikie kotki.
-
nick nieaktualny
-
Żelik jest spoko
polecam
Zaczynam brac proga na wywołanie Ridża, obstawiam że Alexis nie było jednak i chce uniknąć cylku milion dni :p -
hejka, u mnie bez zmain, poza tym, że częściej kłócę się z mężem. mała śpi po 3 godziny (łącznie) w ciagu dnia, tzn. miedzy 7 a 23, o 23 zaczyna się sen nocny i spi z przerwa na cycka ( pociumka i śpi dalej). jestem padnieta, w domu syf, kregosłup mi siada, a ona całymi dniami marudzi i płacze...a jak się zacznie kolka....pół osiedla chyba ja słyszy. starsznie się męczy. mamy umówioną rehabilitantkę prywatnie od przyszłego tygodnia, bo niby to wszystko jest winą tego wzmożonego napięcia mięśniowego...ah
czemu ona się musi tak meczyc
Do tego od rana mam nerwa, miesiac temu umówiłam się na usg główki z małą (miała tego krwiaka po porodzie) i dziś mamy iść na nie, patrzę na skierowanie, a tam napisane: por. neurologiczna, prosze o kontrole stanu głowy po krwiaku okołoporodowym.... cholera jasna, nie zrobią mi tego usg co
tez polecam conceive plusWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 08:03
-
Cytrynka_ wrote:ale mi brakuje po seksie a nie przed.
Blondik, nie kloc sie z mężem!. Pierwsze zdanie w rozmowie młodych rodziców powinno brzmieć: Jestem zmęczona, ty też ale nie kłóćmy się. Chociaż mam ochotę krzyczeć. Jak ochloniecie to porozmawiać.
To że jesteś zmęczona jest normalne. Do tego hormony robią jazdę. Takze skup sie tylko na dziecku i sobie, mieszkanie olej. Nic się nie stanie jak 3 miesiące nic nie będziesz robićMaczek, Basik122, Cytrynka_, Vesper, lauda. lubią tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:ale mi brakuje po seksie a nie przed.
Właśnie sobie wyobraziłam jak Ci aż iskry z jamy pod końiec lecą :p
-
Blondik syn mojej siostry pierwsze pół roku życia 2 godziny płakał 20 minut spał i tak przez bite 6 miesięcy. Siostra była wykończonym wrakiem i podobnie sie zamartwiała, kolki, napięcie mięśniowe, serce pękało od płaczu malucha. Mineło magiczne pół roku i mały doszedł do wniosku, że woli się wyspać niż drzeć. Mam nadzieje że u Ciebie będzie tak samo!
-
Blondik a stosujesz coś na te kolki??
Maks też miał wzmożone napięcie mięśniowe ale kolki nie były tym spowodowane bo kolki mimo rehabilitacji i tak były. Dopiero kropelki na kolke mu pomogły. Na sen dziecka to też mam nie wiele pomysłów poprostu bujam, kołysam, śpiewam, głaskam po główce a jak już śpi i widzę że purty zaczynają mu dokuczać to kładę na brzuszek albo daję ciepły okład.
Po za tym nie kłóc się z mężem bo do niczego was to nie doprowadzi. Ja przez takie kłótnie rozeszłam się z mężem na 4 miesiące. Poproś kogoś o opiękę nad małą i odpocznij. -
Blondik wrote:dobra, juz nie marudzę..po prostu chyba najbardziej boje sie tego, ze to jej niespanie i inne objawy...to coś poważniejszego :(bo normalne to na pewno nie jest
niedługo świeta, trzeba się radować eh
Szwagier mial koszmarne kolki. 3 miesiace wyjęte z zycia. A jest ok. A napięcie jak zaczniecie rehabilitowac teraz do tego regularnie to szybko wyprowadzicie.
No i sa dzieci wrażliwcy, które ryczą cale czas.
I najważniejszej jeszcze milion razy sobie wkręcisz cos co jest pierdołą jako coś straszliwego. Takie zboczenie matki
I nie odczytuj tego jak ignorowania czy zlewania twoich obaw. Bo sama to przerabiałam i wiem jaki to jest stres, a jak się okazuje ze to nic to człowiek się puka w głowę.
Moje dziecko ma 6 lat, a jak ma gorączkę i kaszle to od razu widzę zapalenie płuc i szpital -
na kolki dajemy sab simplex delicol i debridat, tak kazała pediatra..ona po prostu nie chce spać...non stop chce byc aktywna..a jak usnie to na 20 minut i slysze po chwili jak gada do siebie albo sie smieje.. w nocy spi.. rehabilitantka powiedziała, ze nie spi wlansie przez to napiecie...zobaczymy... a jak zasnie to czesto odprawia takie karate rekmai i nogami, ze sama sie wybudza bo sobie strzeli np. palcem w oko... na usypianie juz wszystkeigo probowalam...najgłupszych sposobów tez..ona po prostu spac nie chce... cagle sie rozglada chce zeby do niej gadac spiewac...ostatnio jej czytalam nawet ulotke z pyralginy bo juz nie mialam pomyslu co gadac (bardzo zadowolona byla)
-
Sama doświadczenia nie mam, ale pamiętam siostry i koleżanki to wszędzie dziecko ze sobą ciągały, najpierw w foteliku samochodowym, później w bujaku. Nawet na siusiu bez dziecka się nie dawało. Razem w łazience (siku, pranie), razem w kuchni i nieważne czy tylko żeby wstawić wodę na gaz, czy obiad gotować, takie te dzieci "towarzyskie"
Edit: Co na obiad mięsożerowi dziś zrobić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 09:37
Blondik lubi tę wiadomość
-
Tadek tez Malo spal. Jak mial rok to przestał spać w dzień. Jak byl niemowlakiem to tez Malo spal, raczej sie zajmował karuzelka i mata edukacyjną. Odkąd miał miesiąc to tylko to, a spal po 40 minut. Takze sa różne dzieci. Nie wszystkie niemowlaki tylko śpią i jedzą.
Zreszta moj w ogóle szedł swoim torem i wszystko jest ok. -
Blondzik a słyszałaś o czymś takim? http://otulacz.pl/
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...