Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Za to ja, zupełnie jak nie ja, siknęłam dla sportu, bo mnie głupia temperatura nakręciła. Jakichś przedśmiertnych (przedRidżowych) drgawek chyba dostała.
P.S. Do tego wczoraj w bagnie mocno rozciągliwym znalazłam malutką czerwoną niteczkę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 09:41
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma80 wrote:Za to ja, zupełnie jak nie ja, siknęłam dla sportu, bo mnie głupia temperatura nakręciła. Jakichś przedśmiertnych (przedRidżowych) drgawek chyba dostała.
P.S. Do tego wczoraj w bagnie mocno rozciągliwym znalazłam malutką czerwoną niteczkę...
Też bym się z takim wykresem nakręciła
-
Ech, może ta dzisiejsza temperatura to efekt wczorajszego większego wysiłku fizycznego?
Już raz tak miałam w lipcu i teraz też mi to zaczyna pasować.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
hello:)
chyba odleję wam wiedźmy nakrętki z betonu pod ogrodzenie:)
To by była nakręciocha a nie nakrętka!
Dziś stelaż od pytonga wraca, jakoś tak cieplej na sercu:)
p.s. Ala przeginasz!! zimna toaleta nie zwalnia z obsikanego patola!!
aleala, lauda., kattalinna, Vesper lubią tę wiadomość
-
Emma, wykres rzeczywiście ładny. Pewnie głupio to zabrzmi, ale może za wcześnie na sikany test? Ale może też tak być od nadmiernego wysiłku.
Kurde, a ja po roku wróciłam do mierzenia tempki i po 3 pomiarach już mnie to wkurza
Poniedziałek (5dc) 36,80, wczoraj 37,08, dziś 37,03 Pod pachą normalnie 36,67. Czy któraś w Was ma jakiś pomysł? Z czym to może być związane? Hormon jakiś? Stresu aktualnie nie mam (urlop)... @ pierwszego dnia bardzo obfita, dziś jeszcze plamię... jeśli to przez alkohol to... przestaje mierzyć temp.
-
Cytrynka_ wrote:Bez sensu. Czekam na weekend.
Odnioslam maly sukces. w pełnym ubraniu (skleroza zapomniala przed ubraniem) łącznie z grubą bluza i grubymi dzinsami waze 0.5kg mniej niż 2 tyg temu w neglizu.
Wow, gratulacje! Taki efekt po odstawieniu glutenu? A wcześniej Twoja dieta była mocno pieczywno-ciasteczkowa?
Edit:ale żeby aż tak? Na początku cyklu 0,4-0,5 stopnia? Alkoholu wcale nie tak dużo i nie późno w nocy, porażkaaleala wrote:Alkohol zawyża
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 11:04
-
Malibu wrote:Emma, wykres rzeczywiście ładny. Pewnie głupio to zabrzmi, ale może za wcześnie na sikany test? Ale może też tak być od nadmiernego wysiłku.
Zobaczę jutro jak będzie, jakby to było od wysiłku, to do jutra już powinna temperatura spaść. Termin Ridża też wypada jutro, chociaż ostatni cykl był dłuższy.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Ale się wkurzyłam! Czekam na mojego niepokalanka, bo mi się skończył i kilka innych zamówionych rzeczy i okazuje się, że od piątku paczka czeka na mnie na poczcie, a te pocztowe gamonie nie wysłały do mnie sms-owego powiadomienia.
Dobrze, że napisałam do nadawcy i podał mi nr przesyłki do śledzenia, bo jeszcze odesłaliby paczkę z powrotem zanim bym do nich dotarła.
Grrrr....Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyJa myślałam że dzisiaj temperatura spadnie że Ridż da jakiś sygnał, a tu nic.
Po wczorajszym progu miałam doła potem sobie poczytałam, że jest on wyrzucony pulsacyjnie i rzeczywiście może być dwukrotnie wyższy i w sumie powinnam mierzyć go 3 dni pod rząd. Zbadać do końca tyg już nie dam rady bo godziny otwarcia labu mi nie pasują. Ale tak troszkę podniosłam się na duchu.
Edit
Emma ja też podglądaćm twój wykres i jest piękny mam nadzieję że kropek się pojawi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 12:12
-
Dziewczęta! Coś niepokojące rozluźnienie tutaj nastąpiło!
Już południe, wchodzę na forum, a tutaj żadnych zdjęć obsikanych patyczków. Brzydko.
Proszę się natentychmiast zreformować i sikać.
Btw, wracając do tematu wkładki dowcipnej. Sorry za pytanie jeśli któraś z Was poczuła się nieswojo/urażona/przykro. W końcu to forum dla kobiet chcących zajść w ciążę. Także nie było tematu. Odszczekuję pokornie.
Vesper lubi tę wiadomość
-
Malibu temperatura pod pachą zawsze będzie niższa niż w pipce lub ustach.
Wyjątkowo nakrecające te grudniowe wykresy. Wiecie co, wyjątkowo takich nie lubiłam. Jak miał przyjść Ridż wolałam by spadek przyszedł już ok 10dpo, a nie żeby mnie do 15dpo nakręcano.
Dlatego też ja nie będę żadnej pisała ze wykres jest ciążowy, bo to tylko wykres. Dla mnie liczą się patole.
Może ja też się zważę? Hmmm Ostatnio w piątek, na czczo było 70,4kg. Teraz jestem juz po śniadaniu (i wizycie teściowej :p )
Cytrynka a ile wazysz? No i ile masz wzrostu, bo 100kg przy 1,50 a 2m to duża różnicaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 12:12
-
Lauda daj spokój, toż to miłe rozluźnienie było, przynajmniej dla mnie:)
luzzz!
Swoją drogą przeważnie wpadają na antykach z guma po przerywanym pytongowaniu...może jakby dołożyć wkłądkę dowcipną to wpadnie się z bliźniakami?
Ja jestem gotowa spróbować!
-
Właśnie Boziu nuc nie odszczekuj bo nasz wątunio jest wielotematyczny przecież!
Obdikałam patola, bielszy nie będzie
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
Wywaliłam, bo wczoraj przytrolowałam spóźnionym cieniem i sie ponakręcałyście ;p spóźniający sie Ridż nie jest w moim przypadku żadnom cionrzom a jedynie winą nieogara Alexis
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
A ja wczoraj się pożarłam z właścicielem pytonga... o to, że jak mu drukowanymi nie powiem co ma zrobić to się za wuja nie domyśli. A i bałagan robi aż miło... przepłakałam pół nocy. Ale przecież to moja wina bo się czepiam. Kurrrr...
Mam nadzieję, ze dziś po pracy będzie dla mnie miły! Lepiej, żeby był.
odrobinacheci, Blondik lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
