Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej wiedźmy
Życzliwi ludzie mi tu donieśli, że WiedźmaMaKota ma jakiś zapas heparynki. Jako, że jestem towarzyszką niedoli Waszej Zwei, melduje się - u nas dodatkowa heparyna zawsze mile widziana, także ten, jeśli w dalszym ciągu jest możliwość jej pozyskania, to się zgłaszam. Wiedźma, przyjmij zaproszenie ode mnie, to się ugadamy na privie. Jako, że Ty Wiedźma ja Czarownica - miło mi będzie
PS. No i wysypu wiedźmiątek na tym wątku życzę! Niech się zacnie zacznie Nowy Rok dla Was. -
Cześć prawie w południe!
Ja też się "nudzę"... tfuuu! wypoczywam
Dziecko moje śpi, w tle kolędy jakieś plimkają, pranie się robi się. Piję pyszną herbatę i stwierdzam, że takie kiszenie się we własnym sosie mnie raduje.
Czy my nie powinnyśmy z hukiem zakończyć tego roku i zaimprezować z Alexis, a następnie ewentualnie Blejkiem?
-
lauda. wrote:Czy my nie powinnyśmy z hukiem zakończyć tego roku i zaimprezować z Alexis, a następnie ewentualnie Blejkiem?
Ja właśnie planuję zakończenie roku z Alexis, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.lauda., Katarzyna87 lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Ja rok zakańczam końcówką Ridża, mam w planie go odesłać do Hameryki na kilka misięcy, mam nadzieje że dziad tym razem nie zapomnie wizy i nie wróci po miesiącu
lauda., Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
zasiadłam z kawą i ciastem. chociaż nie mam wielkiej ochoty na słodycze, ale się poświęcę
wypełniłam papiery do nowej pracy, i odpoczywam.
Urlop jest fajnylauda., Katarzyna87 lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
kattalinna wrote:ja kończę rok początkiem Ridża - oby to nie była wróżba, że jak zacznę Nowy Rok, tak on będzie wyglądał cały
może wezmę pieseła na spacer? słoneczko się trochę przebija..."I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Maleficent wrote:Hej wiedźmy
Życzliwi ludzie mi tu donieśli, że WiedźmaMaKota ma jakiś zapas heparynki. Jako, że jestem towarzyszką niedoli Waszej Zwei, melduje się - u nas dodatkowa heparyna zawsze mile widziana, także ten, jeśli w dalszym ciągu jest możliwość jej pozyskania, to się zgłaszam. Wiedźma, przyjmij zaproszenie ode mnie, to się ugadamy na privie. Jako, że Ty Wiedźma ja Czarownica - miło mi będzie
PS. No i wysypu wiedźmiątek na tym wątku życzę! Niech się zacnie zacznie Nowy Rok dla Was.
Zaproszenie zaakceptowane, myślę, ze znajdziemy wspólny językRobimy drugiego Dziedzica
-
emaj wrote:kurcze dlaczego ja wszystko mam na opak - w święta sobie odpuściłam i po 3 tyg. odstawieniu cukru, jadłam ciasta itd. i mi cukier spadł
Czym sie strułaś tym się lecz ;pemaj lubi tę wiadomość
-
Ja za radą guru Zwei od nowego roku postaram się odstawić cukier. Oczywiście nie w całości, bo to nie przejdzie.
Już teraz sprawdzam zawartość cukru w sokach itp.
Zastanawia mnie tylko co np z mlekiem (sporo cukru). Czy można używać slodzikow naturalnych. Myślałam o syropie ze stewii do herbaty.
Tłuszcze ograniczam od porodu, nie jem smażonego. Jeśli już się zdarzy (od święta) to smażę na suchej patelni.
Smaruję pieczywo, choć coraz cieniej:p
Najgorzej jest z mąkąJestem mąkocholiczką
makaron razowy mi nie smakuje, pieczywa ciemnego nawet teraz nie mogę, bo to wszystko z ziarnami - aktualnie zaraz.
W czerwcu chcemy lecieć na wakacje. Chciałabym jakoś wyglądać. -
emaj wrote:Katta głupoty gadasz! Przecież masz już u mnie zaklepanego kunia!
Ed:
kurcze dlaczego ja wszystko mam na opak - w święta sobie odpuściłam i po 3 tyg. odstawieniu cukru, jadłam ciasta itd. i mi cukier spadłale się nie poddaję i dziś już mam mdłości cionszowe
z cukrem może jest tak, że organizm wyrównuje braki - musiałaś nieźle zbić, że się górka nie zrobiła -
Zależy, kiedy się zmierzy
Jak zjesz na raz dużo węgli, to najpierw poziom cukru skacze, potem gwałtownie skacze insulina, która z kolei obniża poziom glukozy. W efekcie cukrzyk, jedząc coś słodkiego, może w pewien czas po zjedzeniu dostać hipoglikemii. A każdemu człowiekowi po zafundowaniu sobie czegoś takiego rośnie apetyt, bo dla organizmu nadmiar insuliny w ustroju = głód. Dlatego np. słodzone napoje wzmagają apetyt
Katta, a Ty masz cukrzycę, że mierzysz cukier? Bo przy samej insulinooporności, i hiperinsulinizmie skoków glukozy może nie być - ja nie mam. Za to insulina skacze jak głupia.
Jeśli się mylę, to popraw mnie ktoś mądrzejszy
-
Maczek wrote:Zależy, kiedy się zmierzy
Katta, a Ty masz cukrzycę, że mierzysz cukier? Bo przy samej insulinooporności, i hiperinsulinizmie skoków glukozy może nie być - ja nie mam. Za to insulina skacze jak głupia. -
My sylwestra spędzamy z ostatnią parą, która w gronie znajomych nie wypomina nam braku dziecka
nie patrzą krzywo z pytaniem kiedy my itp. Sami ponad 4 lata starali sie o pierwsze malenstwo i doskonale wiedza ze te 'troskliwe' podpytania jedynie wkurzają
plan jest taki : 2 litry dobrej whisky dużo jedzenia, gry planszowe i zamiast petard wracamy do dawnej tradycji północnego psikusa
3 lata temu urządziłyśmy chłopom sylwestrowy numer z proszkiem fluorescencyjnym, w tym roku myslimy o smingusie dyngusie
Blondik, kattalinna, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Kachu, nie ograniczaj tłuszczy, po prostu wybieraj te zdrowe. Duś na oliwie z oliwek [smażenie na niej odpada, wysoka temperatura sprawia, że robi się szkodliwa], a do smażenia używaj klarowanego masła- jest nawet w biedrze, a najlepiej oleju kokosowego. Ten ostatni jest super do wypieków. Tłuszcze są dobre. Rozpuszczają się w nich witaminy, niosą ze sobą dobre kalorie, pomagają ogarnąć cholesterol, takie awokado to najlepsze, najzdrowsze smarowidło na kanapkę. Tłuszcze nie odkładają się nam na brzuchu. To węglowodany, których nie spalimy, ulegają przekształceniu i odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej, zwłaszcza na brzuchu.
kattalinna, Katarzyna87 lubią tę wiadomość