Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję, że Fasol ma się świetnie, ma już ponad 6 cm i machał nam łapką
Ale fajna sałatka! Muszę spisać, zanim umknie w nawale stron wiedźmowego wątku
Też jadłam dzisiaj dobrą sałatkę, tyle że mi zrobili Poszliśmy po wizycie się odrobinkę porandkować. Tym bardziej, że przed wyjściem moje dziecko chyba postanowiło dać znać, że tam siedzi i niestety straciłam większość obiadu, więc byłam potem głodna 
Moja sałatka była z sałaty lodowej z pomidorkami koktajlowymi, prażonymi pestkami z dyni, parmezanem, grillowanym kurczakiem i pysznym sosikiem miodowo-musztardowym
Też muszę sobie zapisać i zrobić w domu, bo takie proste, a takie dobre
Cytrynko, ja tam i przy mecie piłam wino Dopiero teraz jestem przykładnym abstynentem. A nie, przepraszam, jestem okropną matką, bo czasem piję kefir albo maślankę, zjadam pralinkę z domieszką alko albo wypijam małżowi ćwierć łyczka piwa, zafascynowana, że teraz mam mocniejszy węch i smak, więc piwny bukiet zupełnie inaczej smakuje
Kiedyś, kiedyś, na samym początku leczenia ginekolog powiedziała mi, że przy mecie mogę pić troszeczkę, a jak planuję więcej (np. impreza) to w tym dniu nie brać, ogółem bez problemu, byleby tabletek winem nie popijać
Basik122, Baronowa_83, emaj, Emma80, Katarzyna87, kattalinna, JoHanna, lauda., ktosiowa, Blondik, odrobinacheci, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Kat bylo mi szybciej ugotowac. Bo mam jedna patelnie. A z baklazanem to troche roboty. Bo chcialam zeby plasterki ladnie lezaly i sie na siebie nie nakladaly. A patelenka mala. I musialam na kilka razy. A w tym czasie kurczak byl prawie gotowy.
Maczku przypomnialas mi... Tam powinny byc pestki dyni jeszcze... Ehhh. No nic dosypie do pudelka jutrzejszego.
Super ze dziedzic ma sie dobrze. Oby dalej tak ladnie rosl. I zeby juz zaczal o sobie dawac znac kopniakami a nie blejkiem.
Maczek lubi tę wiadomość
-
Zuu a ile wina dziennie przy mecie wypijałaś?
Gratki z powodu 6 centymetrowego machającego dziedzica
Maczek lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
emilanka wrote:Zuu a ile wina dziennie przy mecie wypijałaś?
Gratki z powodu 6 centymetrowego machającego dziedzica
Nooo... lampkę lub dwie Wytrawnego, czerwonego
Jak piłam więcej, to raczej albo unikałam zażywania wtedy mety, albo brałam jej mniej.
-
Noo to podobnie jak jak jeśli już piję to w takim schemacie
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Pijem z rańca na czczo - łyżkę na kubek wody. Bagno hoduję
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ocet jabłkowy pomaga na śluz? Ja sobie kupiłam olej lniany, ale za uja mi nie wchodzi
od razu mnie zbiera na wymioty nawet jak gp litrem wody przepije to go czuje. Fuj! A ocet jabłkowy jest smaczny
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Tak mawiają trzeba spróbować
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
piję drugi dzień jeszcze Ridż się nie wyprowadził
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ja piję już od dawna i w sumie nie zwróciłam zbytnio uwagi na bagno, nie pamiętała m, że to ma tak działać. Podobno ogólnie dobrze działa na organizm i na płodność. W każdym razie nie zaszkodzi, a może pomoże.
Marta.83 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma dobrze prawi odkwasza też organizm
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ciri nie wiem czy zakupiłaś już wozidło dla Liwi ale zdam ci relację z używania Pajero bo chciałaś. Otóż wózek przetestowałam w miejskiej dżungli w deszczu i śniegu i jeździ bez zarzutu. Jeździłam nim też po górach u moich rodziców i też jechało się nim dobrze. Zaleta wózka dodatkowa jak dla mnie to koszyk duży i wytrzymały. Ogólnie wozidło jest super ale ja też nie jestem wymagająca w tej kwesti
Blondik lubi tę wiadomość
-
Ja w tym cyklu nie spożywam niczego z polecanych specyfików ale tak po prostu bo wszystko się pokończyło, efekty były marne to nawet nie pamiętałam o zakupach. I co? I bagno nie dość, że zaczęło się dziwnie wcześnie to jeszcze jest takie, że hejemilanka wrote:Pijem z rańca na czczo - łyżkę na kubek wody. Bagno hoduję ostatnimi czasy było 2-3 dni i koniec, teraz było trzy ale dzisiejsza temperatura wskazuje na to, że jeszcze zabawa nie skończona jedynie co się zmieniło u mnie w suplach to codzienne łykanie B12.
A tak przy okazji bagnowego tematu, u Was dziewczyny jest przez cały dzień? Bo ja u siebie obserwuję raz ew. dwa dziennie takie jakby wyrzuty gluta a potem to posucha. Oczywiście najlepiej jest gdy jestem w pracy...
