Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykattalinna wrote:pogoda i ciśnienie kładą mnie na biurko... usnę tu zaraz
oczywiście jak już będę w domu to senność minie. tak jak ból głowy, który męczy mnie okropnie w dni robocze zwłaszcza
NIc innego skoro wszystko mija po powrocie do domu
-
nick nieaktualny
-
Marta też biorę euthyrox, ja u siebie takich objawów o których piszesz nie zaobserwowalam. Było wręcz odwrotnie, od czasu jak go łykam mam więcej energii co nawet mój mąż zauważył
Nie zauważyłam też abym specjalnie przytyła. No ale na każdego może to wpływać inaczej. Maczek ma racje że w ostatnich dniach było mega niskie ciśnienie i to mogło być powodem Twojej senności.
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
nick nieaktualny
-
Cytrynka_ wrote:A ja w tym cyklu stwierdzilam ze wrzucam na luz. Bez termometru. Testow. Jak sie nie pojawi @ do 29 to biore dupka. I tyle.
Wrzucenie na luz jest super. Jak to mówi stare przysłowie, starejcioci Laudy: luzik, śluzik, suplementy, a potomek będzie poczęty
Ale weź no Ty Cytryno wyszczaj patola przy braku Ridża po 29 dniu!Yousee lubi tę wiadomość
-
Wizyta pediatryczna przed szczepieniem super. Żaba wyjątkowo grzeczna, co matkę napawa dumą. Szczepienie masakra... Ta igła taka wieleka, a rączka taka mała... A łzy wielkie jak grochy - i u dziecka, i u matki.
Po szczepieniu dziecko śpi. Najadlo się, pokrzyczalo i pomarudziło dla fasonu i śpi. Ciśnienie czy co?
Btw, mój małżonek to taka pierdoła czasem, że ręce mi opadają... Naczytał się wczoraj na forach o NOP i dzisiaj mega świara zapodaje. Dzwoni co pół godziny z pytaniami czy mała nie ma wiotkich mięśni, czy nie slini się, czy może ją kręgosłup(!!!) nie boli...
Nie dośc, że jako matka czułam się jak gówno patrząc na łzy córeczki, to mąż mi stresy funduje. No skąd mam wiedzieć czy boli kręgosłup?! -
Ja cały poniedziałek i wtorek byłam bez życia... Jakby powietrze było mega gęste... każdy ruch wymagał ode mnie wiele wysiłku.
Dzisiaj już lepiej, bo pokłóciłam się z przełożoną: ona plus moja koleżanka przeciw ja plus koleżanka z kolegą... Koniec końców powiedziałam przełożonej, żeby dała mi wytyczne na piśmie to będę robić tak jak będzie napisane, bo ja tu tylko sprzątam. I wyszłam!
Od razu zero senności.
-
Lauda, na pewno małej nic nie będzie!
O pokłuciu też szybko zapomni, a przynajmniej nie dopadną jej wredne choróbska.
A w kwestii bólu kręgosłupa... Czy wiecie, co mogę sobie zrobić z coraz bardziej bolącym kręgosłupem lędźwiowym? Pobolewał mnie już od ok. tygodnia, ale po wczorajszym chodzeniu po dworze przy niesprzyjającej aurze zdecydowanie zaczął przeginać. Boli kucanie, wyginanie się, kładzenie, a nawet kaszel. Nigdy nie miałam zapalenia korzonków, więc nie wiem, jak to wygląda, mam nadzieję, że to nie to.
Wracając do tematu... Myślicie, że mogę chociaż termofor położyć na plecy? Brzucha grzać nie wolno. To w sumie nie brzuch, a plecy, ale tak jakby blisko, bo po drugiej stronie, więc mam wątpliwości.
A coś wymyślić muszę, bo jeśli mi się to ma pogorszyć, to chyba się nie będę mogła w ogóle ruszać.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMaczek, ja wiem ze przy kamicy i problemach z nerkami tylko nospa i termofor wchodzi w gre u ciezarnych. I mi tak mowil jeden i drugi lekarz do ktorego chodzilam... tylko totalny zakaz cieplych kapieli...
Co prawda ja nigdy wrzatku nie lalam tylko goraca z kranu. -
I tak nie mam wanny, tylko prysznic
Chodziło mi wyłącznie o termofor na plecy. Tyle że jak mniemam nerki są ciut wyżej, niż miejsce, które mnie boli.
I Ty powiedziałaś, że można, a Kata, że nie można, więc nie rozjaśniło mi to sytuacji. No cóż... najwyżej znów będę musiała się konsultować z jakimś lekarzem.
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Ale na bol krzyza tez mi pozwolil. Bo ja mam zwiekszona lordoze ledzwiowa wiec od razu mowil ze jak cos to moge wygrzac to miejsce.
Ale wiadomo lepiej sie skonsultowac jesli masz mozliwosc.
No mogę znowu wysyłac maile i czekać na odpowiedź. Mogę też zapisać się do rodzinnego. Tylko obie opcje zakładają, że będę musiała poczekać na odpowiedź. A boli teraz i kurczę...Wezmę na razie apap.
Też mam skrzywiony kręgosłup w jakąś stronę. Możliwe, że nadmierna lordoza, bo mnie to miejsce dość często boli, jak np. długo stoję, chodzę lub się schylam. Ale teraz boli bardziej
-
nick nieaktualnyCzyli podejrzewam ze to co ja, ja w jednej pozycji nie moge stac dluzej niz 5 minut, zmywam na raty, szpilki odpadaja, jak chodze i sie schylam tez tak mam. Ja wiem od lat ze to mam badziewie, i jakos na szczescie ominely mnie bole az do teraz, ale lekarz od razu powiedzial ze moge tym sie zajac.
Jesli masz pilke do Cwiczen mozesz zrobic test, jesli polozysz sie na niej na plecach i rece w dol zwisaja https://i.ytimg.com/vi/9VYQ0mhd9E4/maxresdefault.jpg i mniej boli, to to nie, jesli zas zrobisz koci grzbiet i mniej boli to toWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 19:47