Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Katta - bardzo różnie ;/IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
powiem Wam, że ja w tym cyklu się czuję tak, jakbym pierwszy raz robiła obserwacje
ridż inny, bagno wcześniej i dłużej, temp. dziwna - cuda na kiju
a brzuch też mnie zaczął boleć tylko nie wiem już sama czy to ból aleksisowy, ridżowy czy jakupowy.
tak naprawdę, gdyby nie moje hadesowe temperatury to bym się już w trolla zabawiała pewnie -
Maczek wrote:Że ILE?!
a tak myślałam ,że się na wodnistym bagnie zakończy a tu taka niespodzianka
Kattalinna jak jest wodniste to jest cały dzień takie a jak rozciągliwy to jest co jakiś czas na przemian z wodnistym. Przynajmniej u mnie tak jest:p
A co do bagna to ja w tym cyklu wcale na nie nie pracowałam. Pije wodę , nie pije alko (3 razy piłam małe ilość w tym cyklu, alkohol odwadnia). I biorę witaminki. Wiesiołek ,którego mam w podpisie od kilku dni to nie ten zwykły wiesioł tylko taki na paznokcie , skórę i włosy , bo mam tragedię z tym. Razem z nim jest zbiór witaminek i tabletki są ciemne :p
Edit : takiego wiesioła jem :p
http://iv.pl/images/27472455570481802637.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 17:15
-
Nigdy nie bawiłam się w rozciąganie bagna na odległość przedramienia
Edit: Alkohol! No przecież ja prawie nie piję! To może być rozwiązanie zagadkichoć wodę piję jak zawsze ze dwa litry albo więcej. Z ciekawością czekam co mnie jeszcze zaskoczy w tym cyklu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 17:12
-
kattalinna wrote:pytałam o to wcześniej, ale umknęło
skoro temat bagna jednak wrócił to ponawiam: u Was bagno jest przez cały czas, w sensie np. cały dzień się ciągnie? bo ja to mam takie "rzuty" tylko
Ale ja mam jakieś kiepskie bagno... Gdyby nie wy, to nawet nie wiedziałabym, że powinno być takie bogate.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 17:31
-
Wiecie co mi się wydaje ? Ze to właśnie kwestia suplementów. Takie bagno musi swoim środowiskiem sprzyjać plemnikom co nie ? Więc musi być zbliżone do ejakulatu, czyli składać się nie tylko z wody ale i z substancji odżywczych.
" W skład spermy wchodzą takie związki jak: putrescyna, spermina, spermidyna ikadaweryna (odpowiedzialne za zapach i smak spermy), witamina C, prostaglandyny,lipidy, aminokwasy, enzymy, hormony steroidowe, witamina B12, fruktoza, cholesterol,mocznik, cynk, potas, wapń, magnez, selen."
Ja większość dostarczam z jedzeniem a resztę staram się suplementować. Z rana pije wodę z miodem i z cytryną, którą przygotowuje sobie już na wieczór. To jedna z rzeczy, która się zmieniła ,bo teraz robię to regularnie a nie jak mi się podoba;) -
A powiedzcie madre glowy. Bo ja kiedys pilam sobie drozdze, ktore sa bogate w cala game witamin z grupy B plus kilka innych dobrych rzeczy. Piłam ze wzgledu na wlosy i paznokcie (widzialam efekty w postaci baby hair w ilosciach hurtowych).
Czy przy domniemanym IO moge znowu zaczac taka kuracje? Czy juz nie bardzo? -
Morwa wrote:" W skład spermy wchodzą takie związki jak: putrescyna, spermina, spermidyna ikadaweryna (odpowiedzialne za zapach i smak spermy), witamina C, prostaglandyny,lipidy, aminokwasy, enzymy, hormony steroidowe, witamina B12, fruktoza, cholesterol,mocznik, cynk, potas, wapń, magnez, selen."
Jakaż ta sperma ZDROWA... -
Lauda nie bez powodu mowia ze nawet w odchudzaniu sperma pomaga.
Edit.
Morwa ale pylek pszczeli jest dla mnie trudno dostępny. A drozdze mam pod reka.
Takie zabite nie szkodza dla zoladka. Tylko nie wiem wlasnie jak na io...
Bo w roznych zrodlach roznie pisza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:16
-
nick nieaktualnylauda. wrote:Jakaż ta sperma ZDROWA...
a jesli chodzi o oeparol, to w rossmanie widziałam dzis cały ich regał z promocjami na oeparole, różne. ja w tym cyklu nie mam wiesiołka, ale potwierdzam, do kolan jest po wiesiołku, tylko trzeba brac tego z 5-6 dziennie, ale nie odbija sie tym nic a nic, więc spoko. -
Marta.83 wrote:chyba będę łykac po owulacji
a jesli chodzi o oeparol, to w rossmanie widziałam dzis cały ich regał z promocjami na oeparole, różne. ja w tym cyklu nie mam wiesiołka, ale potwierdzam, do kolan jest po wiesiołku, tylko trzeba brac tego z 5-6 dziennie, ale nie odbija sie tym nic a nic, więc spoko. -
nick nieaktualnykattalinna wrote:powiem Wam, że ja w tym cyklu się czuję tak, jakbym pierwszy raz robiła obserwacje
ridż inny, bagno wcześniej i dłużej, temp. dziwna - cuda na kiju
a brzuch też mnie zaczął boleć tylko nie wiem już sama czy to ból aleksisowy, ridżowy czy jakupowy.
tak naprawdę, gdyby nie moje hadesowe temperatury to bym się już w trolla zabawiała pewnie -
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:o matko, za duzo tego żarłam, stąd mi tyłek urósł zapewne
a ja nie wiem czemu tyle tego jadłam, gdzies to pewnie wyczytała u trollinekMarta.83 lubi tę wiadomość