Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Po pracy mąż szybciuteńko biegnie do domu. Rzuca się w drzwiach na żonę, całuje ją, bierze na ręce, niesie do sypialni. Tam uprawiają dziki seks. Po igraszkach leżą i dyszą.
- Echhhh, kochana... I jak, rozpoznajesz mnie bez wąsów?
- Aaaa... to ty. Weź wynieś śmieci!
badumccc...
Mała aktualizacja do naszego plebiscytu na miejsce najbardziej sprzyjające zapłodnieniu:
PUBLICZNE WC - W ZOO GDZIE SĄ BOCIANYciri22, Morwa, JoHanna, Blondik, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Marz jak obsral dachowke (a wiem ze to stworzenie kupy ma sluszne) to chyba miało oznaczac ze g... Z tego będzie. Nie? Taki test naturalny ze tak powiem. Porownywalny do cebuli.
Musisz sobie pod domem pole kapusty posadzic. Moze kapusta bedzie dobrym znakiem. Wszak brzuch po niej rosnie
Pamiętam jak jeden bocian do domu sąsiadów sie przyczepil. I u nich siadal zawsze na kominie. A tam akurat młoda dziewczyna z chlopcem mieszkala... Ale sasiedzi plotek narobili. Alenic z tego nie wyszlo... -
Bry
Nie dość, że poniedziałek, szaro mokro i paskudnie, noc słabo przespana od 3 to jeszcze wchodzę na forum, nadrabiam i się dowiaduję, że cionszoodporna jestem na calej linii bo bociany też nie dają rady, a kapusty nie mam gdzie siać... Jak żyć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 07:19
-
nick nieaktualny
-
Cześć i czołem jak tam dzisiejsze lanie na ekranie ? Biel wizyta jak u mnie, czy coś więcej ? Liczę na to drugie
ja zbieram się na badanie proga
jutro dalsze lanie na ekranie, rozumiem ?
P.s. Cytrynka zdecydowałaś się sikać na test czy na sode?
P.s.2 ale dzisiaj miałam durne sny , śniłam mi się zagłada ludzkości przez wirus ekektryczności :p życie bez niej nie zapowiadało się za ciekawie , ale trzeba było dać radę aby przeżyćwirus przyszedł co ciekawe z Afryki od specjalnego garnku ptaków , dokładnie od ich gniazda , które uwaga w połączeniu z bagnem / mokradłem tworzyło mutacje tego wirusa :p to się nazywa zryty beret , powinnam iść w kierunku reżysera filmowego
-
Marta.83 wrote:ja zaczęłam oficjalne lanie, olałam patyka na bieluśko
Zostawić dla Ridża na spotkanie z nim kawałek ciasta fasolowego? Czy uważacie, ze to trochę nie wypada?
Ala chyba coś ukrywa bo nic nie pisze , a Cytrynka wysikała pozytyw na owulacyjnym i poleciała do sklepu po ciążowy :p