Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Maczek wrote:Może to kwestia dawki i wskazań?
-
Polopirynę można stosować tak jak acard ale wtedy łyka się połówkę tabletki, a tyle to raczej na gorączkę nie pomoże dorosłej osobie :p
Połowa polopiryny to tyle co jeden acard z tego co mi się o uszy obiło. I taka dawka może być profilaktyczna. -
A to wszystko jasne. Jak czytałam o trombofilii i poronieniach to na amerykańskich stronach laski pisały o Baby Aspirin i ona miała 81mg kwasu w tabletce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 22:19
-
nick nieaktualnyDziewczyny, tak, jestem Marta i ważę 83kg
chciałam Was spytać o ten ocet jabłkowy, jak go pijecie? Łyżka na szkalnkę letniej wody na czczo np ?
i jeszcze chciałabym spytać o coś zupełnie innego, a ze wszystko wiecie, to spytam Was - czy znacie mozliwą przyczynę krostek na ramionach ? Głównie mi wyskakuja na ramionach, chociaz na plecach też super nie jest... -
Ja ocet piję na czczo. Daje tak na oko do zwykłej wody.
Takie krostki ładnie wysusza słońce, którego teraz brak. Więc opcje masz 2 albo wyjedziesz na wczasy w ciepłe kraje, albo zaopatrzysz się w tonik na trądzik
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Marta najlepiej wybierz się do dermatologa ,bo to może być od wszystkiego , a my tu możemy tylko gdybać. Moja siostra ma krostki od słońca, druga od truskawek i pomidorów. Także u nich to alergiczne. Ale na alergiach się to nie kończy. Także na dwoje babka wróżyła. Ja bym poszła do doktorka
-
A jakie krostki?
Jak drobne, takie bardziej z tyłu ramion i czerwonawe, to zapalenie mieszków włosowych- częste pilingi i nawilżanie skóry zrobią robotę, ja już nawrotów nie mam nawet jak się zagapię i przesuszę skórę za bardzo.
Jak pryszcze, to od stresu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 22:35
-
zwei_kresken wrote:Dziwne, bo laski takie jak ja- z trombofilią- biorą Acard całą ciążę, a tam jest ten sam kwas acetylosalicylowy jako składnik aktywny, co w polopirynie czy aspirynie.
-
Wlasnie popelnilam pierwsze mleko kokosowe w zyciu. I jaram sie jak meczet w londynie xD z pulpy zrobilam kokosanki (jajko, troche oleju koko i lyzeczka ksylitolu). Mleko wyszlo pyszniutkie. Wlasnie chia w nim mocze na jutro.
Do tego mam pasztecik z soczewicy. Tez dobry. Choc nie tak jak kokosanki
Alu natrzyj sie amolem albo vickiem rozgrzeje troche. I pod kolderke z goraca herbata. I zadnych polopirynek. Niech malz biega po cos bezpiecznego.
Marta no wlasnie ja mialam pytac jak zwei. Jakie to krostki. Bo moga byc uczuleniowe albo te zapalenie albo lupiez (chociaz ten na plecach bardziej wyskakuje), a kolezanka kiedys do derma poszla z krostkami na plecach i okazalo sie ze grzybek uhodowala. Wiec rozne przyczyny moga byc.
Polecam czeste peelingi i wizyte u dermo.Maczek, Yousee, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
WiedźmaMaKota wrote:Cytrynka gdzie kupujesz ksylitol?
albo ebay
zalezy czy szukam na juz czy na troche pozniej.
Yousee hmmm... Mleko kokosowe robilam z dwoch duzych kieliszkow wiorek. I do tych wiorek wyssanych ze wszystkiego dodalam na oko ok. lyzke oleju koko rozpuszczonego (juz po wymierzeniu tej lyzki), ciut slodkiego i jajo. Wybeltalam razem (forma byla taka ze sie ladnie do siebie kleilo ale rzezby bym z tego niezrobila). Ogolnie bylo wszystko na oko. Ale wyszlo spoko.WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Marta.83 wrote:Dziewczyny, tak, jestem Marta i ważę 83kg
chciałam Was spytać o ten ocet jabłkowy, jak go pijecie? Łyżka na szkalnkę letniej wody na czczo np ?
Ja daję 2 łyżeczki na szklankę wody. Piję na czczo i popijam przy okazji moje tablety.
P.S.
Heee, mam 444 lajki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 00:37
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Cytrynka_ wrote:Halland and barret
albo ebay
zalezy czy szukam na juz czy na troche pozniej.
Yousee hmmm... Mleko kokosowe robilam z dwoch duzych kieliszkow wiorek. I do tych wiorek wyssanych ze wszystkiego dodalam na oko ok. lyzke oleju koko rozpuszczonego (juz po wymierzeniu tej lyzki), ciut slodkiego i jajo. Wybeltalam razem (forma byla taka ze sie ladnie do siebie kleilo ale rzezby bym z tego niezrobila). Ogolnie bylo wszystko na oko. Ale wyszlo spoko.Robimy drugiego Dziedzica
-
Katarzyna87 wrote:Ogłoszenie
Na moim teście nie pokazał się nawet cień cieniowatego cienia.
Koniec ogłoszenia
Ahahahaha, zatroluję Wam jeszcze ja.
Wczoraj siknęłam sobie dla sportu, bo gin kazał szczać w 7dpo, a ja nie wiedziałam w którym punkcie cyklu jestem. Że nic nie wyszło to odłożyłam test bez wyrzucania go, coby nie drażnić Małża i nie sugerować mu, że na cokolwiek jest szansa i dopiero dziś poszłam go upchnąć do śmieci, a tam szary cienki bladziochNijak się ma do różowych bladziochów z moich cionrz, poza tym to Facelle, u nich ostatnio zawsze widać mi miejsce na kreskę
Ale focię mogłabym do galerii wkleić. Może wkleję jako negatyw? Tylko negatywów nikt nie ogląda
Także czekam na jutrzejszą temperaturę, bo bryka jak konik garbusek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 06:15