Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynie mogę wiedźmy ale wiedzę zdobyłam przed chwilą....fajny program na TLC
ponoc jak mamy orgazm, skurcze macicy kierują spermę w kierunku tego jajowodu, w którym peka/pęknie jajo...bo tak normalnie rozchodza się w 2 kierunkach na lewo i prawo...no nie mniej wychodzi na to , ze koniecznym jest miec orgazm razem z pytongiem, wtedy on wystrzeli, a skurcze macicy pchną je w odpowiednie miejsce...wiedziałyście to?
-
przyszła mama:) wrote:ponoc jak mamy orgazm, skurcze macicy kierują spermę w kierunku tego jajowodu, w którym peka/pęknie jajo...bo tak normalnie rozchodza się w 2 kierunkach na lewo i prawo...no nie mniej wychodzi na to , ze koniecznym jest miec orgazm razem z pytongiem, wtedy on wystrzeli, a skurcze macicy pchną je w odpowiednie miejsce...wiedziałyście to?
Pfff... a jak akurat będę mieć odlot chwilę przed lub po pytongu, to co? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć
Takie zgrania są fajne, ale nie za często wychodzą, przynajmniej u mnieBlondik lubi tę wiadomość
-
przyszła mama:) wrote:nie mogę wiedźmy ale wiedzę zdobyłam przed chwilą....fajny program na TLC
ponoc jak mamy orgazm, skurcze macicy kierują spermę w kierunku tego jajowodu, w którym peka/pęknie jajo...bo tak normalnie rozchodza się w 2 kierunkach na lewo i prawo...no nie mniej wychodzi na to , ze koniecznym jest miec orgazm razem z pytongiem, wtedy on wystrzeli, a skurcze macicy pchną je w odpowiednie miejsce...wiedziałyście to?
Taak mi to nawet kilku lekarzy potwierdziło i moja mama która mówi że zaszła w ciążę tylko wtedy kiedy miała orgazmy;) tak samo moja kumpela nie mogła zajsc dwa lata w ciążę bo miała permanentny brak orgazmu i zaszła w ciążę dopiero wtedy jak po wszystkim pomogła sobie ręką haha tak więc orgazmujcie ile wlezie
-
nick nieaktualnyooo bożeee to nas przedstawia w złym świetle....zaraz będą nas wytykać...patrzcie to te, co po kilka lat orgazmu nie miały:)
aaa z programu wyniosłam jeszcze jedną ważną rzecz....
u kobiet orgazm zapisuje się w mózgu na kilka dni u męzczyzn nie:)
kobieta nie przeżyje orgazmu bez mózgu, tzn jakby był wyłaczony za żadne światy byśmy nie doszły:)....facetom mózg do tego niepotrzebny:)mar, Basik122, Emma80 lubią tę wiadomość
-
mar wrote:Taak mi to nawet kilku lekarzy potwierdziło i moja mama która mówi że zaszła w ciążę tylko wtedy kiedy miała orgazmy;) tak samo moja kumpela nie mogła zajsc dwa lata w ciążę bo miała permanentny brak orgazmu i zaszła w ciążę dopiero wtedy jak po wszystkim pomogła sobie ręką haha tak więc orgazmujcie ile wlezie
-
Basik Ty to na pewno zaszłas:) w niektórych przypadkach po prostu to pomaga (orgazm to nie jest reguła na ciążę ) w przypadku mojej kumpeli prawdopodobnie zawiniła ruchliwość plemników więc ona pomagała sobie skurczami macicy moja mama tak samo u Ciebie Basik strzaly byly takie mocne ze nie trzeba było im pomagać ostatnio gin mi powiedzialy że mam wyluzować i postarać się orgazmowac bo wtedy mam znacznie większą szansę na ciążę hehe kiedyś się z tego śmiałam i mówiłam że to pic na wodę fotomontaż ale natura jednak po coś te orgazmy stworzyła
-
Mnie też się coś obiło o uszy z tymi orgazmami
BTW... Dzisiaj rano miałam zajebisty orgazm - mmmm - ale bez finiszu w środku - czy mimo braku strzału mam szansę na ciążę? Pamiętajcie był orgazm!?
Czekam na Waszą pomoc!Basik122, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymyślę ,że są spore szanse:)...jak miałas zajebisty ograzm to zapewnw był bardzo silny, jak silny to były zajebiste skurcze macicy, a jak już były takie silne i zajebiste to na pewno wyciągnęły wszystko z pytonga przed końcem i pokierowały w odpowiedni jajowód:)
teraz tylko kwestia w jakim czasie chwycisz za makrelę...jesli jutro to na 100% ciąża!!!!!!!!!!!Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna87 wrote:Mnie też się coś obiło o uszy z tymi orgazmami
BTW... Dzisiaj rano miałam zajebisty orgazm - mmmm - ale bez finiszu w środku - czy mimo braku strzału mam szansę na ciążę? Pamiętajcie był orgazm!?
Czekam na Waszą pomoc!
Może zostały jakieś plemniory z poprzedniego razu i czekały, a teraz skurczami wepchnęłaś je tam gdzie trzeba?Katarzyna87 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyBasik122 wrote:Wiedźmy moje Kochane BETA 43,10
Czyli jednak się udało
Mi po wczorajszym winie dokucza ból głowy. Widzisz jak opiłam twoje dwie krechy
U mnie dzisiaj jakoś mało mokro w bagnie, ale szyjka otwarta i miękka Alexis zawita chyba na dniach, test owu też już mocniejszy i może zrobię jeszcze jeden dziś po południu.
Ania_84 wrote:Z racji tego , iż chiński rok kozy wkroczymy dopiero w lutym
Ma być podobno spokojniejszy i bardziej optymistyczny niż poprzedni
Składamy już od dziś pokłony w kierunku kozy
Oby przyniosła nam same dobre fluidy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 14:05
Basik122 lubi tę wiadomość
-
Ja dochodze do wniosku, że wcale nie trzeba pytongować jak króliki. Przez 7 mc szaleliśmy prawie codziennie a teraz, gdy sie uspokoiliśmy i nie mieliśmy takiej ochoty to sie udało. U mnie to juz byla paranoja bo nie moglam sie skupić..myślałam tylko o owulacji i pytongowaniu z tego tytułu. Małż chyba to wyczuwał i nie miał checi bo czuł presje. A gdy postanowiłam być bardziej powściagliwa to wszystko wrociło do normy bo on musi sie postarać a ja mam to co chce
Emma80, Basik122 lubią tę wiadomość
DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017 rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj