Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyYousee wrote:Podpieczona cebula do rosołu obowiązkowo
w lecie Jak jest świeży lubczyk (czy tam maga jak niektórzy zwą) to też daje fajny smak.
Zauważyłyście że wiedźmy albo o pytongowaniu albo o jedzeniu gadają
Zapiekanki z bagietka z Lidla obrzydzily mi pieczywo. Okropna była (bagietka)Maczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:Zaczęłam się nieco stresować tym czy znam się na anatomii- skoro przy tylu seksach byłam w cionrzy tylko dwa razy, to czy na pewno współżyję dopochwowo?
To czym jest to, co biorę za szyjkę macicy? (O_o)zwei_kresken lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:ręka w górę, która przeczytała "podopieczna""I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Tez zawsze daje cebulr na ogniu (w moim przypadku nad swieczka bo plytka elektryczna). Ale myslalam ze mam w domu cebule. A jednak jej nie mam. I temu suszona dalam.
Lubczyk dodam. Na koniec. I fajnie wiedziec ze ktos na niego tez mowi maga (u nas dokladnie magia).
O zielu i lisciu zapomnialam... Ola boga... Zaraz dorzuce.
O czosnku nie slyszalam w rosole. Chyba wrzuce. -
nick nieaktualny
-
Ja mam makaron z alg. I chyba go w celach rosolowych otworze.
Edit. Bylo juz o rosole. To teraz przejdzmy do dnia drugiego. Mam cycki z kurczaka, baklazana, czosnek, papryke zielona, mleczko kokosowe, pomidory w puszce. Czy z tego wyjdzie cos sensownego do zjedzeni? Bo nie mam kompletnie ochoty na zabawy z tymi cyckami. Ale leza od wczorj i jak nic nie zrobie to wyrzuce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 21:58
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:O czosnku nie slyszalam w rosole. Chyba wrzuce.
U mnie tez daje sie czosnekchoc ja nie zawsze daje
A makaron z alg to jak smakuje? Podobnie jak algi do sushi czy jednak nie wali tak ryba?
Morwa dziekito kotka
wybral ja moj stelaz ktory nie lubil kotow dopoki nie przygarnal naszego ;p
Oglaszam ze me dziecko jeszcze sie nie urodzilo a ja juz bym mogla wykarmic spokojnie jednego wrzeszczacego bobasa... Chyba jednak bank mleka to moj kierunek po porodzieMorwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:Ja mam makaron z alg. I chyba go w celach rosolowych otworze.
Edit. Bylo juz o rosole. To teraz przejdzmy do dnia drugiego. Mam cycki z kurczaka, baklazana, czosnek, papryke zielona, mleczko kokosowe, pomidory w puszce. Czy z tego wyjdzie cos sensownego do zjedzeni? Bo nie mam kompletnie ochoty na zabawy z tymi cyckami. Ale leza od wczorj i jak nic nie zrobie to wyrzuce.
Jak masz maszynke to ja bym zmielila te cycoleWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 22:04
-
Nie wiem jak smakuje makaron z alg. Jeszcze go nie probowalam. Ponoc trzeba mocno przeplukac bo na poczatku wali ryba.
Z tym ze ja z tych wiedz co jakas diete trzymaja. Makarony odpadaja. No chyba ze ten algowy bedzie spoko. Ale mam mala paczuszke tylko ;( -
nick nieaktualnyNoo ale jak dodasz baklazana to bez makaronu bedziesz miala takie danie jednogarnkowe. Tylko dodaj go do pokojonego cyca. Ja bym tam jeszcze walnela jakies warzywo wlasnie selera naciowego czy cos ;p ale baklazan jest dosc sycacy.
Edit: o albo zapiekanka przekladana z sosem pomidorowymWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 22:11
-
nick nieaktualnyNoooo
baklazanem zapchasz sobie dziury gdzie normalnie makaron sie daje
ja lubie takie zapiekanki z tego co mam akurat w lodowce ;p
Edit; ale moz ktoras wiedzma cos ma lepszego
Edit 2; ale tez moze byc cyc zmielony w zaleznosci jaki woliszale wydaje mi sie ze najlepiej wlasnie troche wszystko podsmazyc, zrobic przekladanca, dac sera i wrzucic juz do rozgrzanego piekarnika by zapiec wszystko i zeby sosik sie rozszedl i zeby wszystko rpzeszlo jego smakiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 22:21
-
nick nieaktualny