Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jeszcze sobie czytam zaległe gazety, ale Blejk mnie smyra swoimi haluksami, więc zaraz spróbuję zasnąć. Temperatura wieczorna przedkąpielowa 37,40 czyli w nomenklaturze naszych Stelaży- głęboka gorączka. Cyce pełne. Chyba jednak Alexis wpadła, a ja nawet za bardzo nie będę mogła proga sprawdzić, bo wyjeżdżam. Może to i lepiej
Nie bedę mieć wygórowanych oczekiwań. Zabiorę ze sobą Clexę i testy, mam nadzieję, że celnicy mi nie ukradną
Ej, ile razy Brooke była żoną Ridża? Ze trzy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 22:55
-
Brooke Logan-Forrester-Chambers-Jones-Spencer-Marone – wampirzyca, matka połowy dzieci w serialu. Ma blond włosy i około 30 lat[1], chociaż wiek jej syna wskazywałby, że ponad 50. Jej IQ wynosi ilość przebytych związków, zatem stara się nad swym umysłem intensywnie pracować. Tak zwana „żona przechodnia”. Obecnie wychowuje swoje dziecko, które ma ze swoim zięciem. Jest żoną Ridge'a (już po raz siódmy), miała romans z nowym bohaterem – Nickiem, który został wprowadzony do serialu po to, aby okazał się synem topielca Marona i przyrodnim bratem Ridża. Wszystkie jej wnuki umierają przy porodach. W jednym z odcinków spadła z samej góry wieży Eiffla na Brooke bruk i przeżyła.
źródło: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Moda_na_sukces
edit: inne źródło też mówi o siedmiuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 23:13
Katarzyna87, zwei_kresken, Morwa, aleala, lauda. lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Brooke Logan-Forrester-Chambers-Jones-Spencer-Marone – wampirzyca, matka połowy dzieci w serialu. Ma blond włosy i około 30 lat[1], chociaż wiek jej syna wskazywałby, że ponad 50. Jej IQ wynosi ilość przebytych związków, zatem stara się nad swym umysłem intensywnie pracować. Tak zwana „żona przechodnia”. Obecnie wychowuje swoje dziecko, które ma ze swoim zięciem. Jest żoną Ridge'a (już po raz siódmy), miała romans z nowym bohaterem – Nickiem, który został wprowadzony do serialu po to, aby okazał się synem topielca Marona i przyrodnim bratem Ridża. Wszystkie jej wnuki umierają przy porodach. W jednym z odcinków spadła z samej góry wieży Eiffla na Brooke bruk i przeżyła.
źródło: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Moda_na_sukces
edit: inne źródło też mówi o siedmiu
Moje życie takie nudne :pWiedźmaMaKota, Cytrynka_, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Katarzyno chcialabys byc uwiklana jak Brooke? Ona najpierw była Z ridzem pozniej z jego (jak sie pozniej okazalo) przyszywanym ojcem. Potem jeszcze z chlopakiem wlasnej corki. Szwagrem. I cały czas przeplatal sie watek z Ridzem.
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Wiedzma no ale nie masz dziecka z wlasnym zieciem ;p a to zasadniczna roznica miedzy naszymi randkami z ridzem a Brookowymi
Ogolnie to czasami sie zastanawiam co baby maja w glowach. Kolezanka dostala nowe mieszkanie. Caly dzien siedziala czekala na pana z gazowni. Nie dojechal. Po pracy z inna kolezanka stwierdzilysmy ze kupujemy wino, pizze i wpadamy do niej na ta nowe chate.
Trzecia kolezanka po zapytaniu czy wpadnie powiedziala ze nie. I sie glupio poczula bo my juz wszystko umowione mamy i dopiero do niej piszemy. No i foch ogolny strzelila. Dziewcze ponad 30 lat. Najstarsza z nas wszystkich. A zachowanie jakby w podstawowce byla.WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
To ja nie chce sie starzec. No bo serio. Obrazic sie ze ktos wszystko zaplanowal i zaprasza na gotowe? Jeszcze zebysmy nie zapytaly. I sie jutro dowiedziala. To rozumiem. Moglaby byc smutna ze o niej nie pomyslalysmy.... Ehhh. Z babami to gorzej jk z dziecmi.
-
WiedźmaMaKota wrote:A bo baby już takie som! Im starsze tym gupsze zazwyczaj.
kattalinna, Maczek, Emma80, WiedźmaMaKota, lauda., Impresja, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Toż to ta brooke musiała być często gęsto w ciąży ,albo mieć zaburzenia hormonalne takie jak stąd do kosmosu albo jeszcze dalej, albo jedno i drugie
Tylko 7 romansów z Ridżem przez cały serial? Przez 20 lat? Współczuję
Nie testowałam7 zł w kielni, bo temperatura poszła w dół. Jak dobrze pójdzie to może dzisiaj pójdzie po rajtkach :p niech szybko przyłazi i szybko spada. Najlepiej do honolulu banany na drzewach prostować
tu pomiędzy nas miejsca dla niego brak, przynajmniej na czas określony i do odwołania. Po drodze mógłby zaczepiać szybko o te co się o niego proszą, ale to też tak migusiem
-
Jesu jakie mialam poryte sny dzisiaj.... Snilo mi sie ze malz wrocil z jakiejs imprezy i myslal ze mnie nie obudzil, ja wychodze z pokoju a tam moje mieszkanie jakies 8 razy wieksze.. W kazdym pokoju spia jacys nasi znajomi. Ide do stelaza z nerwami ze jak zrobil domowke to mogl mnie obudzic, a on mi mowi ze bal sie ze wszystkich wyrzuce.. Wychodze znowu z sypialni a tam juz nie ma znajomych, jest za to moja siostra ktora wynosi mi meble z domu bo jak twierdzi, u niej beda wygladac lepiej.... Zaczelam sie zloscic i mąż mnie obudzil ze idzie do pracy, probowalam jeszcze pospać ale sie nie dało...wstałam lewą nogą.
Milego ;* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny